Mamusie MAJ 2013

Sysia TSH zrób sobie badanie w laboratorium... tzn jeśli chcesz ale ja polecam zbadanie hormonów tarczycy... Moja jak widać nie wyrabia na 2 organizamy a przed ciążą i w 12 tyg robiłąm i wszystko było w porządku. Zrobilam kontrolnie i podskoczyło dużżżooooo wyżej niż norma więc biore Eythyrox 50 na czczo przed śniadaniem. Na szczęście Ft3 i Ft4 w normach ... Nie każdy lekarz zleca... taka polityka

Ja chodziłam do 12 grudnia do dwóch lekarzy.
Jeden nigdy nie wspomniał o tarczycy, drugi kazał mi badać tarczycę z krwi raz na 2 miesiące i miesiąc temu wyszło w normie ale podwyższone.
Generalnie hormony szaleją w ciąży, ale jesli tarczyca zacznie produkować strasznie dużo hormonu lub baaardzo mało, może to nawet skutkować zaprzestaniem rozwoju płodu - tak przynajmniej tłumaczył mi lekarz - dlatego staram się robić raz na 2 miesiące. Teraz robiłam tydzień temu więc zrobię znowu w lutym.

Co do prezentu to też jestem w kropce.. Na mikołaja dąstał mój mężulek książkę " Gdy stajesz się Tatą" bardzo fajna ksiązka polecam i płytę... teraz niby koleżanka miala mi zamówić koszulkę w londynie ale coś się nie odzywa więc nie wiem czym dojdzie to do skutku.... Tak więc muszę wytęzyć mój ociężały ciążowy umysł i coś wymyśleć w razie W



Lalka witaj w klubie mam z bolącymi dupskami:)

Tweety trzymam kciuki za wizytę ... pooglądaj maluszka ile się da:)

Mój na mikołaja dostał bokserki z saniami i reniferami przez całą dupę hahaha
ale teraz nie mam pomyslu
chciałam mu zamówić koszulkę rodzica - taty, ale za późno się wzięłam :/

Anabelle napisał:

Ja chodziłam do 12 grudnia do dwóch lekarzy.
Jeden nigdy nie wspomniał o tarczycy, drugi kazał mi badać tarczycę z krwi raz na 2 miesiące i miesiąc temu wyszło w normie ale podwyższone.
Generalnie hormony szaleją w ciąży, ale jesli tarczyca zacznie produkować strasznie dużo hormonu lub baaardzo mało, może to nawet skutkować zaprzestaniem rozwoju płodu - tak przynajmniej tłumaczył mi lekarz - dlatego staram się robić raz na 2 miesiące. Teraz robiłam tydzień temu więc zrobię znowu w lutym.

Ja też to badam bo jak sie of kors naczytalam na forach o niedoborach albo nadużkach hormonów tarczycy to się trochę przestraszyłam... Mój gin twierdzi że hormony szaleją i żeby się nie martwić ale leki trzeba brać jeśli są jakiekolwiek odskoki od norm! ja nastepne badanie mam w styczniu

Anabelle cały czas bierzez euthyrox? nawet jak badania wyszły w normie?

Kiniaczek - tak, badania wyszły w normie - ale endokrynolog powiedział, że jest to całkowicie bezpieczny lek i dawka 25 jest najmniejszą z możliwych. Z uwagi na poronienie w poprzedniej ciąży zaleca mi się branie leku profilaktycznie. Miesiąc temu dostałam lek na 100 dni - mam brać do końca tabletek, żeby tarczyca była idealna.

ja też chciałam zamówić koszulkę rodzica-taty,ale nie tylko Kiniaczek ma ociężały ciążowy umysł!!!!

tak sobie ostatnio myślałam,że boję się trochę jak urodzi się córa!!!tzn boję się ....pępkowego,które zorganizuje mój mąż!!!wiecie dwóch synów już spłodził....

Anabelle napisał:

Kiniaczek - tak, badania wyszły w normie - ale endokrynolog powiedział, że jest to całkowicie bezpieczny lek i dawka 25 jest najmniejszą z możliwych. Z uwagi na poronienie w poprzedniej ciąży zaleca mi się branie leku profilaktycznie. Miesiąc temu dostałam lek na 100 dni - mam brać do końca tabletek, żeby tarczyca była idealna.

Aha no to spoko, też się nastawiam na branie całą ciązę... dobrze sie po nim czuje i fizycznie i psychicznie:) Póki co mam 50 ale jak badania będą dobre to zejde na 25

lalka napisał:

ja też chciałam zamówić koszulkę rodzica-taty,ale nie tylko Kiniaczek ma ociężały ciążowy umysł!!!!

tak sobie ostatnio myślałam,że boję się trochę jak urodzi się córa!!!tzn boję się ....pępkowego,które zorganizuje mój mąż!!!wiecie dwóch synów już spłodził....

Ożesz... Impreza powiem Ci może być ostra:) Ale co się dziwić... w końcu jeśli się okaże że córa to będzie tatusina:)

Hej dziewczyny.

Gosia bardzo mi przykro, mam nadzieje że znajdzie sie złoty srodek,trzymaj sie ciepło

no własnie Kiniaczek i to już nie ja będę jego Księżniczką!!!hi...hi...hi..hi..

Witam.
Gosia strasznie mi przykro. Ja też mam synka z rozszczepem kręgosłupa. Może skonsultuj się z jeszcze jednym ginem, a najlepiej neurochirurgiem, to właśnie ci lekarze mają najwięcej do czynienia z naszymi rozszczepiaczkami po porodzie.
Widzę, że Paula dała Ci namiary na niezwykłą krainę, tam wszystkie dzieciaczki były spisane na straty, a jednak są i dużo z nich ma się całkiem dobrze. Trzymaj się kochana

Ja już przed ciążą miałam stwierdzoną niedoczynność, ale w niewielkim stopniu , bo brałam tylko euthyroxu 25, w ciąży już kazała mi brać półtora tabletki, a po kolejnych wynikach 50 biorę. Dziś byłam na pobieraniu krwi i zobaczę jak mój wynik (bo TSH też sobie zrobiłam, chociaż endokrynolog kazała dopiero w lutym)A w lutym zrobię TSH razem z F3 i F4 bo kazała.

Mam leżeć i już mnie wszystkie mięśnie i kości bolą od tego jak mi w sobotę powie, że mam tak do końca ciąży to chyba ...no co będę leżeć jak trzeba to trzeba

my sobie pod choinke prezentow nie kupujemy ja nie mam pom,yslu a moj M pewnie kupilby kosmetyki wiec odpuszcamy u mojej mamy dostaniemy male upominki i wystarczy
chyba ze mi sie uda dac ten wyjatkowy prezent...mala fasolke()we wigile robie pierwszego testa!!)

3mam za wszystkie kciuki na wizytach

lalka to by bylo poruszenie w domu jak by byla mala pannica ale za to zyskasz swojego sprzymierzenca co 2 baby to nie jedna a jak bedzie miala chody u tatusia to i ty zyskasz:D:D

Gosia kochana 3maj sie i jak dasz rade napisz czasem do nas i jaka decyzje podejmiecie?
dzis tez ogladalam program z dzieckiem z rozszczepem kregoslupa i teraz jak slysze to sformulowanie od razu inaczej na to patrze i mam ciebie przed oczami

Ja jestem po wizycie. Nie podgladalismy dzidziusia ale za to podsluchalismy mocne serducho 140 uderzen na minute. Az plakac sie chce. Pani doktor sprawdzila tez szyjke i mowi ze nic sie nie dzieje na szczescie ale nospa powinna mi ulzyc w tych bolach brzucha. No to jaha do apteki. Kupilam tez syropek prenatal dla kobiet w ciazy i bede doleczac chorobsko. Z dzidzia spotkam sie dopiero 3 stycznia na połówkowym ale nie matrwie sie. Kto jak kto ale my musimy byc dobrej mysli. Ostatnie usg mialam pod koniec 13 tygodnia, wtedy wszystko bylo ok, i tak musi byc nadal. Pani doktor nawet mnie pochwalila i mowi ze za miesiac z takimi samymi poprawnymi wynikami mnie zaprasza. Chyba jestem wzorowa pacjentka, bo widzicie wyniki ciagle dobre, tylko toksoplazmoza moze martwic ale spadajaca i zakazenie dawnne wiec przynajmniej nie musze sie martwic ze sie od nowa zaraze. Oby tak dalej.

Tymczasem u mnie Pan naprawia zmywarke. Mamy ja ponad pol roku i drugi raz mamy taka sama usterke. Pewnie 3 raz zepsuje sie juz po gwarancji, ale nie mam na to wplywu. Wazne, ze wreszcie, po 4 dniach, bede mogla znowu wlozyc rzeczy do zmywania. Jupi. Czlowiek to jednak przywiazuje sie do udogodnien...

Warszawe przysypalo i jest bardzo slisko. Chodniki odsniezyli ale juz nie posypali. Ciesze sie ze siedze w domu bo inaczej bym sie martwila ze gdzie zajaca zlape po drodze do pracy.

Pozdrawiam was dziewczyny, ja czekam dzisiaj na odwiedziny znajmoych ktorzy oznajmili ze tez sa w ciazy