Mamusie MAJ 2013

Z kołysanek jeszcze tą pamiętam ale to bardziej dla dziewczynek

Ewela86 mój pracodawca miał kontrolę. Babka w zusie mu powiedziała, że teraz często będą kontrolować dziewczyny w ciąży, z powodu zakładania fikcyjnych firm, więc spoko luz nie przejmuję się tym tylko mogliby szybciej sprawdzać te papierki

Ja dostanę wanienkę, więc i tak nie zdecyduję się na to wiaderko chociaż ciekawa opcja.

Co do pępka, to czytałam na marcówkach, że wiele dziewczyn mówi, że po Octenisepcie babrze się pępek i jednak używają spirytusu. Ja dostałam od cioci ze szpitala dwie wielkie butle Octenispetu i zawsze się przyda do czegoś, nie wiem czy używałyście kiedyś tego, ale na rany jest rewelacyjny, więc najwyżej będę używać do swoich ran, a później jak dziecko zacznie chodzić to też napewno się przyda na otarcia

Jeśli chodzi o wózek, to córka mojego wujka rodziła się na początku czerwca tamtego roku, a w styczniu jeszcze ją wozili w gondoli i jakoś nie protestowała ale to pewnie zależy od żywiołowości dziecka

Te hormony to jakaś masakra Wymieniłam z mężem kilka zdań podniesionym tonem i już nie mogłam zatrzymać płaczu wstyd i hańba no i z mojego średniego bólu głowy zrobił się mega ból

ja słyszałam żeby moczyć pępek puzniej wysuszyc i spsikać octaniseptem i ja tak będę robić

Co do gondoli to zależy od dziecka ile będzie się w nich wozić, znam mnóstwo maluszków (dużo pracowałam jako opiekunka) które jak tylko znajdą się w wózku to usypiają wiec lepiej mieć gondole niż spacerówkę bo zawsze wygodniej.

lania ja tez tak mam jak tylko zaczynam się z kimś sprzeczać albo mówię o czymś co mnie boli i mi nie pasuje od razu zaczynam płakać i nie potrafię tego powstrzymać, co mnie strasznie denerwuje bo ja nigdy nie płakałam w takich sytuacjach i głupio mi...

lania napisał:

Te hormony to jakaś masakra Wymieniłam z mężem kilka zdań podniesionym tonem i już nie mogłam zatrzymać płaczu wstyd i hańba no i z mojego średniego bólu głowy zrobił się mega ból

Witaj w klubie ryczących ciężarówek moja droga

dołączam sie do Was dziewczyny. Mi też wiele nie trzeba do płaczu.

Witajcie dziewuszki. Nadrobiłam posty, teraz napiszę coś od siebie. Tak więc byłam dziś na wizycie. Stan zapalny pokonany teraz muszę tylko stosować leki żeby odbudować naturalną florę bakteryjną. Morfologia się poprawiła, TSH w normie. Pani doktor pochwaliła mnie za wyniki i za wagę (+9kg). Kolejna wizyta 3kwietnia. A we wtorek idę prywatnie na USG

Witam nową majóweczkę
Brzuszki macie śliczne. Ja zrobiłam zdjęcie wczoraj, a jak je zobaczyłam to pytałam M czy ja rzeczywiście mam taki brzuchol Oto moja baryłeczka

Jak Pani doktor pochwaliła to ja też chwalę hehe tyle ze ja chwale wyglad brzuszka , maluszkowi napewno wygodnie:)

Dobrze ze zapalenie opanowane

Joanna fajniutki brzuszek, ja jak patrze na swój z góry to wydaje mi się nieduży, a jak cykne fotkę to okazuje się, że jednak jest trochę większy No i dobrze, że przeszło Ci to zapalenie, to najważniejsze

Hmm ja to zawsze płaczliwa byłam, czasem wystarczy, że ktoś na mnie głos podniesie ;/ porażka, a bardziej płaczliwa byłam chyba w I trymestrze, niż teraz.

JoannaL śliczny brzuszek

Dziewczyny a myślała któraś z was o noszeniu dziecka w chuście?? Co o tym sądzicie??

mi się bardzo podoba noszenie dzidzi w chuscie, jest tak bliziutko nas a jednoczesnie mamy rece wolne - fajna sprawa

JoannaL fajny brzuszek:).

Dziewczyny zapodam temat z innej beczki. Mianowicie roczny urlop macierzyński. Będziecie korzystać? Bo w sumie my się już łapiemy .

Ostatnio oglądałam w jakichś wiadomościach jak kobiety na porodówkach starały się za wszelką cenę dotrwać do północy. Niektóre, mimo iż lekarze radzili dla ich dobra wywołać poród czy zrobić cesarkę broniły się rękami i nogami:).

Ja na 100% zamierzam skorzystać z rocznego macierzyńskiego- uważam że to najlepsze co można dać swojemu maleństwu w pierwszym roku życia- swoją bliskość, obecność i opiekę. W sumie to moje pierwsze dziecię będzie ale nie wyobrażam sobie oddać 6miesięcznej córeczki np. do żłobka.

Nadgonilam. Caly dzien czytania postow i wreszcie jestem na biezaco. zrobilam male notatki wiec tak:

zaparcia - mialam potforny problem wczoraj, bolal mnie brzuch, wiedzialam ze cos sie szykuje ale nic nie moglam poradzic. w nocy tez doskwieral i dopiero rano udalo mi sie pozbyc nadmiaru. narazie nie mysle o czopkach ale jak sie to powtorzy to pewnie tak sie skonczy

wklad do wanienki - u nas na szkole rodzenia raczej to bylo odradzane. oczywiscie co polozna to zdanie ale u nas motywowala to tym, ze powinno sie dziecku zapewnic warunki takie jak bysmy sami chceli miec miec. stad powiedziala ze ani wklad, ani gabka ani pielucha nie sa potrzebne. tymczasem jednak mysle ze fajnie jak to maz kapie dziecko. tata ma duze rece i spokojnie sobie poradzi. jak my jestesmy malutkie to i dziecko pewnie ciezko utrzymac. na szczescie moj M jest zmotywowany zeby kapac. narazie

pogryzione sutki - Pani specjalistka od laktacji mowila, ze jak przychodzi do niej kobieta z pogryzionymi sutkami to pierwsza rzecz jaka robi to weryfikuje sposob karmienia. bo podobno pierwszym powodem takiego problemu jest niepoprawne przystawienie dziecka, mianowicie dzidzius bierze za malo piersi (sutka) do buzi. teoria teoria a zobacze jak sobie bede radzic.

Darika - dobrze ze z mezem ok. rano slyszlalam o kopali, tez o tym ze odnalezli tych gornikow i ich wyciagaja. no i jak czytalam twoj post to potem juz tylko ze wstrzymanym oddechem czekalam az napiszesz ze u niego wszystko ok.

bole krocza - to od tygodnia moja zmora. mialam w zeszly wtorek kontrole szyjki i wszystko bylo ok. a potem w srode zaczely mi sie pojawiac sporadyczne bole. weekend to kulminacja bo bolalo mnie krocze caly dzien. wrazenie jakby synus juz wychodzil. polezalam w pon i wtorek i jest dobrze wiec zakladam ze zwyczajnie potrzebuje teraz wiecej lezej niz latac od mamusi do tesciowej a potem jeszcze znajomych. za duzo tego bylo

tysiak - dzieki za kolosanke, ta ktora dodalas tez znam

wiaderka narazie nie dla mnie. filmy sa super, pokaze M bo sie wlasnie zastanawialismy jak to w ogole dziala, ale raczej sie nie zdecyduje. czeorkam na opinie z lini frontu

Karolka85 - witaj, kazdy moze sie uzaleznic od tego forum.

to chyba na tyle, uciekam od komputera na dzisiaj i do uslyszenia jutro ciezaroweczki