Mamusie MAJ 2013

mój mały wlazł jakoś strasznie wysoko i wbija mi nóżki pod piersi auuu

czkawki do tej pory nie miał a od świąt ma 3 razy dziennie

śliczne ciuszki dziewczyny!

demoniqe napisał:

mój mały wlazł jakoś strasznie wysoko i wbija mi nóżki pod piersi auuu

czkawki do tej pory nie miał a od świąt ma 3 razy dziennie

śliczne ciuszki dziewczyny!

Mój czkawke ma też często....czasami zastanawiam się po czym bo nawet jak wstane i jestem przed śniadaniem to go czka:)

Karolka85 napisał:

Dziewczyny mam pytanie odnośnie farbowania włosów. Pewnie był już poruszany kiedyś ten temat ale chciałabym się upewnić. Czy są jakieś przeciwwskazania do robienia balejażu w ciąży? Chciałabym teraz zrobić sobie włoski bo po porodzie pewnie nie będę mogła sobie pozwolić na 2-3 godzinne wyjście do fryzjera. A czasem się słyszy że farbowanie szkodzi albo że może wyjść jakiś dziwny kolor na głowie. No ale w sumie pasemka nie są farbowane od samej skóry głowy tylko jakieś pół cm od skóry... Co o tym sądzicie? Farbujecie włosy będąc w ciąży? jakie są efekty?

Ja robiłam pasemka od samego początku... pierwszy raz w 6 tygodniu ciąży i średnio co 2 miesiące, bo mi bardzo szybko włosy rosną.
kolor wychodził ładny. Fryzjerka mówi, że pasemka są nieszkodliwe dla maleństwa, ponieważ nie dotykają skóry. gorzej z farbami, chociaż moja kuzynka całą ciąże na czarno farbowała i Natankowi nic nie było. urodził się z mega długimi czarnymi włosami żeby byłom śmiesznie:P

Kiniaczek mój również ma często czkawkę, a przez to, że jest główką w dół to czuje go w obrębie całej miednicy. Najwięcej naliczyłam 5 w ciągu dnia

witaj lili91:)))

rany 9 miesiąc zaczynam...ale to szybko leci:)
Dziewczynki śliczne te ubranka wszystkie:) Domiś mam taki sam żółciutki pajacyk jak Ty:)
nie wiem jaki ten Twój, ale mój jest z takiego cieniutkiego polarka:)
ja mam ubranek sporo. Mam nadaleko siebie taką wielką hale z używanymi ubrankami, więc często tam bywałam. Część fajnistych wyłapałam na aukcjach za naprawde śmieszne pieniądze. a część, zwłaszcza kaftaników i bodziaków kupiłam nowych:)

zapewne też jak dzidzie się urodzą i zaczną się odwiedziny bliskich i znajomych to też coś dostaną

Kubuś szaleje jak zwykle... ciekawe czy jak się urodzi to też będzie taki żywioł..;p

dzisiaj kupiłam jeszcze saszetki tantum rosa... i termometr.
musze kupić jeszcze termometr do wanienki mi się wspomniało i jakieś klapki pod prysznic:)

ja się urodziłam 2 dni po terminie 3250g 53cm
a mój mąż 3800g i 58cm no to nie wiem jaki synuś będzie:) mógłby bardziej do mnie niż do męża ;pp

Kurcze dziewczyny ale zapierniczacie z tymi postami

Niedawno wróciłam z wizyty. Malutka waży 1800g- wszystko z nią dobrze. Ja natomiast waże 71kg i mam teraz już więcej odpoczywać, leżeć co by skurcze nie zaczęły się nasilać.
Dobrze że wyciągnęłam męża do Ikei przed wizytą
Omówiliśmy z ginem plan porodu, następna wizyta 23 kwietnia i wtedy będę mieć zrobione to badanie w kierunku paciorkowca- to będzie 36tydz.

Witam nową majóweczkę!!!

Śliczne te ubranka pokupowałyście dziewuszki aż mnie korci żeby jutro pójść do lumpka choć ciuszków mam już tyle że chyba nie wyrobię się czasowo z przebieraniem, praniem i prasowaniem tego hehe:) A większość w sumie dostałam w spadku. Tylko chyba 4-5 bodziaków, 2 pajacyki i sweterek kupiłam sama.

Skoro tak radzicie z tym farbowaniem to w takim razie jutro umówię się z moją fryzjerką

Dziewczyny mam pytanie chyba głupie że prać i prasować ciuszki trzeba to wiem ale co z pieluchami terowymi, flanelowymi, pościelą( raczej też), rożkiem ?

Pauluska ja wyprałam wszystko- również pieluchy tetrowe, flanelowe, pościel obowiązkowo. Rożki też wrzuciłam do pralki razem z pościelą i nic się im nie stało. Wszystko w dzidziusiowym proszku.

Karlka85 o co chodzi z tym planem porodu ma to jakiś sens? Możesz tak ogólnie napomknąć przynajmniej

Plan porodu to generalnie rzecz ujmując wszystkie Twoje życzenia i preferencje dotyczące opieki porodowej i okołoporodowej spisane na kartce i przekazane personelowi medycznemu przed przyjęciem na porodówkę. Oczywiście nie wszystkie życzenia muszą być spełnione- wszystko zależy od danej sytuacji i od podejścia personelu. Najlepiej wcześniej zorientuj się w swoim szpitalu czy wogóle respektują coś takiego.
Wklejam link do stronki na której można sobie stworzyć taki plan, wydrukować i ewentualnie omówić go z położną lub lekarzem prowadzącym.
www.rodzicpoludzku.pl/Plan-Porodu/Plan-porodu.html

Jak czytam, że ważycie 55 czy 65 kg to łezka się w oku kręci
Ja 2 tygodnie temu miałam 82 kg już

Co do wagi urodzeniowej 2700 to faktycznie... miło i przyjemnie. Mój brzdąc waży już 3 kg, a lekarka stwierdziła, że szyjka powinna 2 tygodnie wytrzymać spokojnie więc raczej urodzę w 2 połowie kwietnia. Średnio mi się to podoba ;D

Ubranka - ja mam od 50 do 62 na pierwsze 3 miesiące, nie mam tego dużo, a pajaców 50 mam chyba 2 lub 3 sztuki tylko. To tak bardziej do szpitala tylko - kupiłam w lumpku za 5 zł, a wygląda jak nowiusieńkie!
Pamiętajcie kochane, że dziecko nie rodzi się wyprostowane na 60 cm Całe się kuli, zawija rączki i nóżki. Jeśli urodzi się 60 cm, my mu założymy 62 to się z tego wyturla

Śliczne macie ciuszki, ja na swoje nie mogę się napatrzyć, nie wierzę, że bobas zaraz wyjdzie

Plan porodu jest wymagany w moim szpitalu, ale mogę sobie wypełnić tą kartę A4 jak przyjadę do szpitala

A co do pytania cz ma to jakiś sens.... w sumie to sama nie wiem- będę rodzić pierwszy raz. Ale położna w mojej przyszpitalnej szkole rodzenia doradziła, że warto mieć taki plan porodu i akurat w moim szpitalu nie jest to jakąś fanaberią- położne zapoznają się z takim planem i wiedzą mniej więcej czego oczekuję. jeśli coś jest niemożliwe do zrealizowania to wiadomo... mówi się trudno. ale myślę że warto spróbować

U mnie tak samo jak u Karolki. To taka wstępna informacja dla położnych czego oczekuję. Zaznacza się tam też kto ma przeciąć pępowinę

Ane88 dokładnie jest właśnie z polarku heheh ogólnie jeszcze dużo mam do kupienia... nawet jak kupie to i tak wiem, że będe myślała że czegoś nie mam
Co do planu porodu jeszcze o tym mi lekarz nie mowił..16go kwietnia wizyta, może coś wspomni
Tymek też bardzo często ma czkawke.. ale ost czułam ją jakby z prawej str brzucha a nie na dole jak zawsze.. hmm

co do planu porodu to nie wiem czy w moim szpitalu o przejdzie - położna nic nie wspominała o tym na szkole rodzenia jak do tej pory
annabelle nie martw się wagą, ja już się boję na nią stawać. dzisiaj wyświetliło 75 , przed ciążą ważyłam 63, więc 12 kg do przodu a do końca prawie 2 m-ce jeszcze.