Mamusie MAJ 2013

Fajnie było sobie poczytać ten plan coś by się znalazło do zaznaczenia ale nie wiele jak dla mnie. A jeśli chodzi o osobę towarzyszącą to czyli jest ze mną przy porodzie znaczy jak już dziecko wychodzi?
Ja bym tam męża chciała tylko w pierwszej fazie potem go nie chcę, a po drugie nie dał by rady- mięczak.

Ja to w ogóle powinnam być załamana swoją wagą. Jak poznałam mojego Michała ważyłam 52kg, rok później moja waga wahała się między 55 a 57kg, w momencie kiedy odkryłam, że jestem w ciąży ważyłam już 58 a obecnie 72kg haha w ciągu 2 lat 20kg, całkiem niezła tendencja Idzie się pochlastać, a do tego non stop od wszystkich słyszę, że nie widać po mnie tych kg, ale moje spodnie je czuja

Co do planu porodu, u nas położna na szkole rodzenia mówiła coś o nim, że każdy punkt i tak jest omawiany przy przyjęciu, bo nie każdy szpital ma takie warunki, jakie chce mieć zapewnione rodząca i wtedy szuka się kompromisów ..

sevilla okresu ciąży nie bierz pod uwagę!!! moim marzeniem jest tak do 15 kg przytyć....

Ewela wiem, wiem, ale mam świadomość, że po porodzie będę chciała wrócić do moich 52-53kg i już mnie to przeraża

Moja waga chyba oszalała ważyłam się chyba w sobotę i było 55kg a dziś 57 nie możliwe żeby w 4 dni tyle przytyć sprawdzę rano jeszcze raz

ewela86 napisał:

sevilla okresu ciąży nie bierz pod uwagę!!! moim marzeniem jest tak do 15 kg przytyć....

Kochana moim marzeniem też była magiczna 15-stka ale jak widać marzenia nie zawsze się spełniają ... Ja przed ciążą też ważyłam 63 a tu nagle w 35 tygodniu ukazuje się liczba 77 a na tym obawiam się że nie skończę także Nic to mówi się trudno Będe zrzucać po ciązy:)

Sevilla napisał:

Kiniaczek mój również ma często czkawkę, a przez to, że jest główką w dół to czuje go w obrębie całej miednicy. Najwięcej naliczyłam 5 w ciągu dnia

No to mój chłopak też głową do dołu więc czuje to samo co Ty:)

Hmmmm... moja waga przed ciążą to 56, dwa tygodnie temu u lekarza było 70, dziś weszłam na wagę a tu 72. Niestety liczby pokazują, że mam duże szansę dobić do 20 kg na plusie .
Ale co tam... będę się martwić po porodzie .
Dziewczyny, a jakie miałam dziś zachcianki- najpierw zjadłam pół czekolady, potem poprawiłam chipsami, a na koniec wsunęłam pół jogurtu... dziwie się, że nie skończyło się to w toalecie. Ale po tej mieszance było mi nadzwyczaj dobrze:).

ALEKSIAA88 no własnie ja chyba tez mam jakąś dziwną wage bo też w sobote sie wazyłam i miałam 56 a dziś sie też ważyłami i pokazało 58 bezsensu ale to może przez to że jestem opita suszy mnie dziś masakrycznie;)

Jutro wizyta musze sie przygotować może sie dowiem ile mój mały waży;)

Sevilla napisał:

Ja to w ogóle powinnam być załamana swoją wagą. Jak poznałam mojego Michała ważyłam 52kg, rok później moja waga wahała się między 55 a 57kg, w momencie kiedy odkryłam, że jestem w ciąży ważyłam już 58 a obecnie 72kg haha w ciągu 2 lat 20kg, całkiem niezła tendencja Idzie się pochlastać, a do tego non stop od wszystkich słyszę, że nie widać po mnie tych kg, ale moje spodnie je czuja

Co do planu porodu, u nas położna na szkole rodzenia mówiła coś o nim, że każdy punkt i tak jest omawiany przy przyjęciu, bo nie każdy szpital ma takie warunki, jakie chce mieć zapewnione rodząca i wtedy szuka się kompromisów ..

Kochana mam podobną historię
Jak poznałam męża ważyłam 53 kg, później 55. Później przez większość związku ok 60. Niestety później po zaręczynach przytyłam do 65 ale do ślubu schudłam do 62. Po ślubie zaszłam w ciążę, poroniłam i przytyłam do 70 kg! Później schudłam, ale jak miałam 67 kg to zaszłam znowu w ciążę i 2 tygodnie temu waga pokazywała 82 kg. Od 2 tygodni puchnę wiec pewnie jest już z 85! Jestem przerażona. 82 kg to ważył mąż podczas ślubu przy 183 cm wzrostu. Szwagier podobny wzrost waży 75. Idzie się pochlastać.

Najgorsze jest to, że jak waga pokazuje mi 60+ to czuję się jak gruba krowa i cierpią na tym moje relacje z mężem, wiec bede musiała to zrzucić choćbym się miała skichać :/

Hmmm z tą wagą to naprawdę jakieś dziwne jest, ja robiłam ostatnio eksperyment i ważyłam się kilka razy dziennie, wychodziły wahania nawet do 2kg
Z wagą jest wszystko ok, bo przed ciążą też się czasem ważyłam i prawidłowo pokazywała, więc dziwne to jakieś.
Ale tak podejrzewam, że ze 20kg to napewno przytyje, startowałam z wagą 58kg, teraz jest 73, więc 5kg jeszcze na bank przytyje do końca ciąży.

A co do czkawki, przed usg czułam czkanie na samym dole brzucha, okazało się, że mała jest ułożona główka do dołu, a teraz czuje czkanie też niby w dole ale już bardziej tak jakby w pachwinie po prawej stronie, więc kurde trochę się boje czy ona się przekręciła czy co. No ale może troszkę główkę przechyliła, chyba już głową do góry się nie przekręci.

Anabelle moja mama nazywa to efektem "dobrobytu i poczucia bezpieczeństwa w związku" I chyba coś w tym jest.

Sevilla napisał:

Anabelle moja mama nazywa to efektem "dobrobytu i poczucia bezpieczeństwa w związku" I chyba coś w tym jest.

Oj coś w tym jest
Jak już się wie, że się kocha, to można się rozpuścić
Ale wiem, że męzowi 60+ nie odpowiada, ja to odczuwam i się z tym źle czuję. Dlatego dla własnego komfortu psychicznego będę musiała wrócić i zobaczyć piątkę z przodu
Trudno... pilates, fitness, siłownia, rower, dietetyk - nie wiem, ale muszę.

Witam poświątecznie

Dziewczyny osiągacie mistrzostwo w produkowaniu postów

Temat wagi zawsze jest drażliwy....na szczęscie karmienie piersią oraz wieczne zabieganie przy maluszku pozwoli zgubić zbędne kilogramy. U mnie na szczęście nie ma problemu ani z wagą ani z kilogramami

Dziś rozpoczęłam 36 tydzień
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Mam pisać plan porodu z położną (jeśli będę na zajęciach w czwartek), jeśli będę miała, to Wam wrzucę. Położna mówiła, że warto go mieć, bo przynajmniej nie będzie trzeba podpisywać mnóstwa dokumentów w chwilach, gdy będą nas męczyły skurcze.

Próbuję nadrobić posty i jestem na etapie, gdzie pisałyście o wózkach
Mi podoba się ten - mam nadzieję, że żadna z Was nie widziała o nim żadnych negatywnych opinii
www.krolestwodziecka.com/wozek-tako-capt...-od-reki-p-1569.html