Mamusie MAJ 2013

ja mam nawet problem z odwracaniem się na drugi bok... robię to na pare etapów z przerwami kilkusekundowymi, a i tak moj mąż musi mi pomóc najlepiej jest w nocy jak się odwracam i stękam z bólu, to on się budzi za każdym razem i pyta przerazony
"co sie dzieje" "czy to juz"..
a ja sie tylko chce odwrócic... czuje sie jak żółw, one też z lezenia na plecach nie potrafią wstac

Domiś91 napisał:

ja mam nawet problem z odwracaniem się na drugi bok... robię to na pare etapów z przerwami kilkusekundowymi, a i tak moj mąż musi mi pomóc najlepiej jest w nocy jak się odwracam i stękam z bólu, to on się budzi za każdym razem i pyta przerazony
"co sie dzieje" "czy to juz"..
a ja sie tylko chce odwrócic... czuje sie jak żółw, one też z lezenia na plecach nie potrafią wstac

Domiś jakbyś mnie opisała, też mam problem żeby się przewrócić na bok nawet tyłka nie mogę oderwać od materaca swobodnie muszę sobie rękami pomagać potem nogi w ruch potem stęk stęk i pół obrotu jest

co do smoczkow to tez przy zakupie nie zastanawialam sie jakie i kupilam te lovi kauczukowe...jak beda zle to i tak kupi sie inne najwyzej

u mnie w szpitalu tez trzeba miec tylko husteczki, pampki, niedrapki, czapeczki i kocyk albo rożek no i oczywiscie ciuszki na wyjscie

po mini kosmetyki tez musze sie przejsc do rossmana albo natury

haha z pamiecia mam to samo co wy do sklepu robie liste albo 5 razy sobie powtarzam co kupic a potem laze 3 razy kolo tej samej polki i mysle czy cos jeszcze mialam wziac jak wychodze z domu to 3 razy sprawdzam czy mam telefon, klucze i portfel to jest jakas demencja ciążowa

Domis ja tez przewracam sie z boku na bok chyba 3 minuty a jeszcze moj zestaw poduszkowy trza ze soba zabrac na druga strone ;p

ahhh zrobilam dzis buraczkowa na obiad ;D od kilku dni za mna chodzila czuje sie spelniona

Ja niestety też mam problemy z przekręceniem się na bok w nocy. A jak leżę na wznak to kręgosłup bardzo boli(mam też przepuklinę na kręgosłupie w odcinku lędźwiowym). Nie mogę też leżeć na lewym boku bo wtedy boli mnie pod piersiami. Nie wiem tylko co to tak boli. A prawa strona jest już obolała od ciągłego leżenia na tej stronie. Pocieszam się że już niedługo.

tysiiiak napisał:

co do smoczkow to tez przy zakupie nie zastanawialam sie jakie i kupilam te lovi kauczukowe...jak beda zle to i tak kupi sie inne najwyzej

u mnie w szpitalu tez trzeba miec tylko husteczki, pampki, niedrapki, czapeczki i kocyk albo rożek no i oczywiscie ciuszki na wyjscie

po mini kosmetyki tez musze sie przejsc do rossmana albo natury

haha z pamiecia mam to samo co wy do sklepu robie liste albo 5 razy sobie powtarzam co kupic a potem laze 3 razy kolo tej samej polki i mysle czy cos jeszcze mialam wziac jak wychodze z domu to 3 razy sprawdzam czy mam telefon, klucze i portfel to jest jakas demencja ciążowa

Domis ja tez przewracam sie z boku na bok chyba 3 minuty a jeszcze moj zestaw poduszkowy trza ze soba zabrac na druga strone ;p

ahhh zrobilam dzis buraczkowa na obiad ;D od kilku dni za mna chodzila czuje sie spelniona

Taaaaa... zestaw poduszkowy widzę że nie tylko ja tak mam. W nocy śpię na dużej poduszce i jaśku, między nogami mam kolejnego jaśka i przytulam się do trzeciego a mój mąż ma polew ze mnie że prawie mnie nie widać spod tych poduszek

Witajcie

Problemy z pamięcią??? A o to co przypadkiem znalazłam na stronie www.mamatoja.pl/34-tydzien-ciazy/

Możliwe są również czasowe kłopoty z pamięcią, będące skutkiem przejściowego kurczenia się komórek mózgu. Ważne jest, aby w okresie tym nie zaniedbywać zaleceń lekarskich oraz przyjmować żelazo i dbać o obecność witamin w przygotowywanych posiłkach.

Domiś91 napisał:

ja mam nawet problem z odwracaniem się na drugi bok... robię to na pare etapów z przerwami kilkusekundowymi, a i tak moj mąż musi mi pomóc najlepiej jest w nocy jak się odwracam i stękam z bólu, to on się budzi za każdym razem i pyta przerazony
"co sie dzieje" "czy to juz"..
a ja sie tylko chce odwrócic... czuje sie jak żółw, one też z lezenia na plecach nie potrafią wstac

Domiś właśnie opisałaś i mnie!!!!
ja przewracam się na drugi bok w 4 etapach no i podusia też musi ze mną wędrować po wyrku....a boli przy tym...na lewym boku spać nie mogę bo boli mnie wszystko co może boleć...na plecach bardzo boli i ciągnie mnie brzuch...zostaje tylko prawy boczek!!!!wiecie co mi pomaga?????jak mam pewność,że syn śpi to za każdym przewracaniem mówię k***a mać!!!mam nadzieję,że Jagna też tego nie słyszy!!a jak idę sikać to boję się,że ze schodów spadnę!!!!!ot takie zwierzenia starej babci

ja ciążowy obkurcz mózgowy miałam od samego początku....i jeescze mam!!!!
już to tutaj kiedyś przerabiałam!!!!

a tak z innej beczki......jak jeszcze raz ktoś spyta jak się czuję to go chyba skopie!!!!!!ja wiem,że to z troski albo z dobrego wychowania,ale tekst"i co jak się czujesz???"działa na mnie jak płachta na byka.....mogłabym zabić!!!
sąsiad,którego niezbyt lubię walnął mi taki tekst...a ja-a jak ma się czuć kobieta,która za dwa tyg.rodzi?????
jak mnie to denerwuje....a potem będą telef.i co urodziłaś już???

Haha ... mam tak samo, mój zestaw poduszkowy też wędruje ze mną, a jak nie chce mi się ze sobą go brać, to uklepuje i układam sobie Michała tak, by służył za poduszkę

Domiś91 napisał:

ja mam nawet problem z odwracaniem się na drugi bok... robię to na pare etapów z przerwami kilkusekundowymi, a i tak moj mąż musi mi pomóc najlepiej jest w nocy jak się odwracam i stękam z bólu, to on się budzi za każdym razem i pyta przerazony
"co sie dzieje" "czy to juz"..
a ja sie tylko chce odwrócic... czuje sie jak żółw, one też z lezenia na plecach nie potrafią wstac

mam identycznie, muszę sobie trzymać brzuch bo obracanie boli :/

Co do zaników pamięci w ciąży czyli tego tzw baby brain to położna w szpitalu mi mówiła na IP, że całe szczeście, że tak jest, bo inaczej kobiety nie chciałyby drugi raz rodzić

Dziewczyny, blagam doradźcie jakiś dobry krem na rozstępy! Mam ich coraz więcej

Karolka85 napisał:

tysiiiak napisał:

co do smoczkow to tez przy zakupie nie zastanawialam sie jakie i kupilam te lovi kauczukowe...jak beda zle to i tak kupi sie inne najwyzej

u mnie w szpitalu tez trzeba miec tylko husteczki, pampki, niedrapki, czapeczki i kocyk albo rożek no i oczywiscie ciuszki na wyjscie

po mini kosmetyki tez musze sie przejsc do rossmana albo natury

haha z pamiecia mam to samo co wy do sklepu robie liste albo 5 razy sobie powtarzam co kupic a potem laze 3 razy kolo tej samej polki i mysle czy cos jeszcze mialam wziac jak wychodze z domu to 3 razy sprawdzam czy mam telefon, klucze i portfel to jest jakas demencja ciążowa

Domis ja tez przewracam sie z boku na bok chyba 3 minuty a jeszcze moj zestaw poduszkowy trza ze soba zabrac na druga strone ;p

ahhh zrobilam dzis buraczkowa na obiad ;D od kilku dni za mna chodzila czuje sie spelniona

Taaaaa... zestaw poduszkowy widzę że nie tylko ja tak mam. W nocy śpię na dużej poduszce i jaśku, między nogami mam kolejnego jaśka i przytulam się do trzeciego a mój mąż ma polew ze mnie że prawie mnie nie widać spod tych poduszek

Mój z kolei się złości, jak mam do niego pretensję czemu się nie przytula, to wrzeszczy na mnie, że niby jak ma się przytulić jak ja z każdej strony poduszkami obłożona oj nie mogę się doczekać kiedy nasze łóżko znowu będzie łóżkiem a nie jakimś okopem obłożonym poduszkami

aleksia88 masz rację z tymi małymi ilościami, a w rossmanie są takie małe buteleczki żeby do nich coś przelać?

Domiś ja mam to samo - przewrócenie się w nocy na drugi bok nie lada problem, nie mówiąc już o wstaniu siku - wtedy najpierw muszę się odwrócić na bok dopiero potem wstaje:)

na rozstępy - zapobieganie i już powstałe świetny jest bio-oil byłam przekonana że będę cała w rozstępach a tu tfutfu nic nowego nie ma a smaruje się hmm średnio co drugi dzień bo mam lenia a już istniejące rozstępy moje na tyłku zrobiły się prawie niewidoczne

Domiś co do rozstępów to chyba najważniejsza jest regularność i podatność na nie. ja byłam przekonana że będę ich miała multum ale smaruję się rano i wieczorem emulsją Babydream z rossmana (brzuch, boczki, uda, i sporadycznie piersi). byłam pewna że gdzie jak gdzie, ale na piersiach 100% nie będę miała, bo nie dość że małe to jeszcze zbyt wiele nie urosły w ciąży a tu niestety się pojawiły i to właśnie na piersiach - nigdzie indziej. Od razu pożałowałam że nie smarowałam ich tak samo skrupulatnie jak innych części ciała ale cóż - Polak mądry po szkodzie... Od razu kupiłam Mustele na istniejące rozstępy (dopóki czerwone) i smaruję się namiętnie w nadziei że przybledną na tyle by mnie nie razić w oczy...