mamusie CZERWCOWE

Ale ja Hania napisałam, że mi brakuje butelek fizycznie, a nie tobie na liście Co do pościeli - pamiętam jak robiliśmy z Przemkiem urodziny (6 czerwca) i było zwyczajnie zimno, wiec wolę się zabezpieczyć i kupić więcej, niż później kombinować.

A okej spoko Wiśnia, nie zrozumiałam Cię chyba wtedy z tymi butelkami.

A kołderki nie kupię na razie do wózka bo jestem na południu Niemiec, blisko Włoch i z doświadczenia wiem że dwa lata z rzędu były tu strasznie gorące. od maja mamy tu po 25 stopni a czerwiec, lipiec i sierpień po 30. Więc się na razie wstrzymuję. A zawsze można przecież dokupić w razie "w"

A wracając do listy naszych maluszków to z tych dziewczyn co już wiedzą jaka płeć mają ich bobaski ( Natali, nsnatala, i cordis) brakuje nam imion Tak tylko dziewczyny w kwestii przypomnienia

W ogóle to cordis i nsnatala dawno się nie odzywały u nas. Dziewczyny czy wszystko w porządku? Piszcie do nas bo czym więcej czytania tym lepiej Niech się dzieje też na naszych czerwcówkach...bo czasami to strasznie powiewa u nas nudą
Dziś nsnatalę widziałam na naszym forum tylko nie wiem czemu nie odezwała się do nas Piszcie, piszcie i jeszcze raz piszcie !!!!
kejti22 do Ciebie też mówię

Ikunia z tym łóżeczkiem to można pomyśleć. Tylko jeszcze nie wiem czy to niskie nie zostanie u mojej mamy w mieszkaniu w razie gdybym chciała zostawić jej pod opieką

Hania moja lista jest bardzo podobna, jeszcze tylko mam aspirator do noska .

Wiśnia super takie łóżeczko, praktyczne.Tez nad takim myślałam ale mamy malutką sypialnie(a tam będzie stało) i się po prostu nie zmieści Chociaż pewnie jeszcze sie 100 razy będziemy przeprowadzać

Witam Was weekendowo.
Dzisiaj akurat czytałam. U nas wszystko w porządku. Co do imienia to pisałam, że nie mogę się z mężem dogadać i najprawdopodobniej sama wybiorę na porodówce.
Od ok 2 dni czuję taki dyskomfort w dole brzucha, nie jest to ból, ale takie .... nie wiem jak to opisać.
Dziewczyny na czym polegają skurcze B-H , jak je odczuwacie.
znowu mamy weekend i mała spokojniutka, ale my już tak mamy, od poniedziałku do czwartku szaleje, a piątek - niedziela ( jak tata siedzi w domku )spokojna i czuję ją sporadycznie.
W piątek mam wizytę i spytam się lekarza czy powinnam się tym przejmować czy nie.
Pozdrawiam,

Co do listy to też taką mam, od jakiś 3 miesięcy.
Wydaje mi się, że wszystko jest ujęte. Ja mam jeszcze dodatkowo klips do smoczka i kocyk, który ewentualnie można wykorzystać do wózka, plus jasiek do wózka.
Nie kupuję specjalnej pościeli do wózka, ponieważ znajomi mi to odradzali, a to są dużo większe koszty

Hmm według moich obliczeń pościel do wózka to koszt max 80zł dlatego nie zastanawiam się, najwyżej komuś oddam

Ja nie odczuwam tych skurczy jakoś specjalnie, na pewno mnie nie bolą. Brzuch robi się sztywny na chwilkę. Trochę mi to przeszkadza jak chodzę, bo mam wrażenie, że brzuch mi spada Ale jak leżę czy siedzę, to w ogóle tego nie czuję, chyba, że dotknę brzucha

Ale mam dziś leniwą sobotę, wczoraj wysprzątałam całe mieszkanie i dziś leżymy do góry brzuchem, niedługo idę się pomalować i będę siedzieć i pachnieć Przemek dziś rano pożegnał się z nami buziakiem i słowami "Idę do pracy dziewczyny" tak miło mi się zrobiło jakoś

Fajnie, że się odezwałaś nsnatala Klips do smoka też mam kupiony, ale już nie pisałam tego bo to mniej ważna rzecz kocyk owszem potrzebny i zapomniałam dopisać też

Skurcze B-H to nic innego jak spinanie się brzucha na chwilkę, dosłownie kilka sekund i puszcza. Brzuszek twardnieje i z powrotem wraca do "normalności" są to skurcze bezbolesne Czytałam, ze gdy coś się takiego dzieje jak np. stoimy to najlepiej usiąść na chwilkę, a jak siedzimy to wstać lub się położyć. Chodzi o to by zmienić pozycję.

Nie przejmuj się tak tymi ruchami to nie jest jeszcze 28 tydzień a jak rusza się sporo od pn-czw. to okej...kto wie, może tatuś działa na bobaska uspokajająco i nie wykazuje wtedy takich ruchów. Ale założę się, ze i tak trochę się rusza tylko ty po prostu tego nie odczuwasz aż tak.Jeśli niepokoi cię sytuacja w której dłuższy czas nie odczuwasz ruchów to połóż się na lewym boku...zjedz coś słodkiego i poczekaj ze 20 min. U mnie wystarczy, że położę się na plecach i już czuję kopniaki Moja malutka nie lubi jak leżę na plecach Dodam tylko , że moja malutka też ma czasem takie dni, że potrafię jej nawet cały dzień nie czuć. Ale się już do tego przyzwyczaiłam Największa aktywność mojej Lenki to wieczór i ranek

Witam dziewczyny.
fajne macie te wyprawki, ja narazie mam tylko 3 pary ciuszkow, ale narazie postanowilam nic nie kupowac, bo duzo rzeczy dostane, a nie chce wydawac pieniedzy, ktorych nie ma, na cos co i tak bede miala. wiec do kwietnia ewentualnie siebie bede mogla zebrac do szpitala.
glowa mnie narazie boli w sprawie mieszkania. pilnie musimy sie wyprowadzic od tesciowej, bo juz psychicznie nie wytrzymujemy. niestety to nie jest takie latwe znalezc fajne tanie mieszkanie ( musimy sie zamknac ze wszystkimi oplatami w 1000 zl miesiecznie, inaczej to nie przezyjemy). troche mnie to przeraza, ale teraz wyprowadzka jest na pierwszym miejscu.

Stwierdzilam, ze bede miala spokojna coreczke. Bo kopie bardzo leniwie, zazwyczaj wieczorem, i tak delikatnie, ze moj facet nic nie czuje jak dotyka brzucha :)a widac, ze juz chcialby poczuc. Moze to i dobrze, moze taka tez bedzie po urodzeniu, oby

milej soboty zycze mamuskom i brzuszkom

Agusia jak będziesz mogla to daj znać jak się czujecie bo się martwimy

Kakaszka znam ten ból.My już od siedmiu lat wynajmujemy,ale niestety w moim mieście nie znajdziesz takiego mieszkania żeby ze wszystkim zamknąć się w 1000:-/
Też za bardzo jeszcze nic nie mam,tylko ciuszki i pare drobiazgów.Ja bym chciała już mieć wszystko albo przynajmniej znać termin zakupu:-/A mój R. twierdzi że jeszcze mamy dużo czasu i nie dociera do niego że przecież nie kupimy wszystkiego naraz bo nie wyrobimy sie z kasą:-/

To znowu ja
My problem zakupów rozwiązaliśmy następująco.
Jak zrobiłam listę potrzebnych rzeczy to co miesiąc ( zaraz po wypłatach ) odkładamy jakąś sumę do "koperty" i już na ten moment jesteśmy spokojny bo na najpotrzebniejsze rzeczy mamy już odłożone. Jak mamy ochotę to jeszcze dodatkowo coś dokupimy w ciągu miesiąca.
Większe zakupy ( łóżeczko itp.) chcemy robić koniec kwietnia początek maja, a do tego czasu zdążymy odłożyć praktycznie na wszystko. Aha, kasa, którą odkładamy jest ŚWIĘTA i choćby się paliło i waliło to jej nie ruszamy. To co nam zostaje musi nam starczyć na życie, jak coś zostanie to dokładamy do "koperty"
My sobie tak z tym radzimy, nie wiem czy to mądry pomysł, ale u nas działa

Ja mam podobnie nsnatala Tylko, że ja robię w ten sposób że pewną sumę pieniędzy odkładam po każdej wizycie u ginki...jako "nagroda" dla Lenki, że wszystko jest okej
I chyba to dobry sposób na odkładanie kaski

A co do wyprawki to dziewczyny ja z tej listy co podałam też mam niewiele dopiero smoczki, jedną butelkę, jeden ręcznik i ubranka no i w PL do odebrania podgrzewacz resztę będę dopiero kompletować Myślę, że większość za tydzień Wanienkę i łóżeczko zostawiam na kwiecień

A moja lista wygląda tak:

Łóżeczko+materac, kołdra+poduszka, 2x komplet pościeli, 2x prześcieradło, śpiworek, podkład pod prześcieradło, kocyk, becik, poduszka do karmienia, wózek, fotelik, wanienka, krem do buzi, sudokrem, balsam/oliwka, żel do mycia, patyczki higieniczne, gaziki do buzi, nożyczki/ obcinaczka do pazórków, szczotka do głowy, pieluchy tetrowe, śliniaki, 2x ręcznik z kapturkiem, pampersy, chusteczki nawilżane, ciuszki, smoczek, laktator, biustonosz do karmienia, wkładki laktacyjne, koszula nocna, majtki z siateczki, podkłady ginekologiczne, łóżeczko turystyczne ( na działkę)

najpierw mam zamiar kupić wszystkie drobiazgi i fotelik.

Wisnia ładne to łóżeczko choć mi osobiście o wiele bardziej podobają się niemalowane z czystego drewna.

My postanowiliśmy co miesiąc z wypłatą kupować jedną rzecz (z tych droższych), a resztę drobiazgów to kupuję sobie trochę na allegro, trochę przy każdych zakupach. Tym sposobem mamy już: wanienkę ze stojakiem, wózek, komodę, lampkę, lampę sufitową, pieluchy tetrowe, kocyk oraz caluteńką wyprawkę "ciuszkową" jakieś 120 elementów dla małej strojnisi Teraz na wypłatę "lecę" z kompletem butli ze smoczkami i podgrzewaczem, wiec zostanie tylko łóżeczko, które fundują nam rodzice jak tylko wrócą z wakacji, za ok 2 tyg no i jak już będzie gotowy pokoik to wtedy zajmę się kosmetykami i artykułami do pielęgnacji Ah no i fotelik!

Co do mieszkania to w Szczecinie też można zapomnieć o wynajmie do 1000zł z opłatami... No chyba, że jakąś baaardzo nieciekawą kawalerkę w nieciekawej dzielnicy... Za dwa pokoje ceny zaczynają się od 1000zł PLUS opłaty czynsze itp więc bez 1500zł nie podchodź... Niestety takie realia Szczecina. Dzięki Bogu mamy swoje, bo byśmy chyba przymierali głodem...!

Ikunia a ja właśnie się uparłam i mebelki w pokoiku wszystkie mają być białe

Wiśnia jak robiłam jeszcze za opeikunkę to łóżeczko było całe pogryzione jak mój podopieczny zaczął poznawać świat zębami...no i w buźce miał pełno farby, niby sa atesty i niby nieszkodliwe ale jakos w 100 mi się wierzyć w to nie chce....chyba tylko dlatego mam takie nastawienie, sama w pokoju mam jasne, prawie białe mebelki więc łóżeczko też by mi pasowało białe ale jakoś nie mogę się przekonac:P

Dziś mam strasznie napięty brzuszek...chyba pójdę się położyć.