mamusie CZERWCOWE

Dziewczyny ale nabazgralyscie myslalam ze konca nie ujrze, ale to dobrze jest chociaz co poczytac. ja tak szybciutko napisze

Agusia sliczny brzusio.

Gochens ja mam bardzo dobry przepis na ciasto do pizzy ale napisze pozniej bo juz musze uciekac kolacje synkowi zrobic.

Haniu a dla bezrobotnych tam nie ma zasilku skoro i tak bedziesz podpisywac nowa umowe za rok to te 3 czy 4 miesiace mogla bys by na zasilku wiem ze pewnie to nie to samo co miesieczna wyplata ale te kilka miesiecy moze by wystarczylo. Poza tym ciesz sie ze dostaniesz rok u mnie sa tylko 4 miesiace macierzynskiego i do pracy na szczescie tym razem mnie to nie dotyczy bo nie pracuje.

s sufitem jest kabaret poprzedni lokatorzy pomalowali go na ciemno niebieski ( trzeba miec fantazje). pozniej wlasciciele na odpiernicz pomalowali na ten niebieski nie czyszczac sufitu bialym. co najlepsze jakas tragiczna farba, albo przeterminowana czy co, bo zamiast ladnie sie nalozyc caly sufit byl w grudach rozmazach, nawet nie wiem jak to nazwac. no i moj facet wyczyscil ten bialy, pozniej niebieski, a i tak po nalozeniu gruntu znowu wylazily jakies bable. no to teraz stwierdzil, ze gladzia musi przejechac caly sufit, potem szpachla, pozni8ej zacieranie ( tego nie znosze najbardzie), a dopiero pozniej ze 2 warstwy dobrej farby. masakra!!!!!!!!!!! co najgorsze lazienka ma ten sa problem, ale to juz narazie sobie odpuscimy, bo moja psychika nie wytrzyma.

a z tym ciastem z Kerfura to super rada dla mnie ja nawet nie wiedzialam, ze to takie grosze kosztuje. to faktycznie sie nie oplaca sie w to bawic. moze jutro sie tym zajme, jak bede miala wene

u nas juz niebo sie zaciaga czarna chmura, podejrzewam, ze jutro caly dzien bedzie padac ( tak jak i gadali w tv).

No więc dziewczyny kopytka wyszły pyyszne!Smakowały jak ze stołówkki w podstawówce czyli najlepsze

Ja też mam na jutro plan na wyprawe na bielskie Błonie i wygrzewanie się na słoneczku

Przepisu na pizzowe ciasto niestety nie znam chociaz czasami też bym zrobiła

Kakaszka daj spokój masakra z tym sufitem... Współczuję ci... Ja też nie cierpię tego ścierania, wszędzie to gówno wtedy jest, nawet w szafce w łazience był ten pył, mimo pozamykanych drzwi i folii... Dlatego teraz chcę odpocząć trochę od tego remontu chociaż chciałabym juz wszystko mieć zrobione to z tym pyłem gorączki dostawałam... Nie wpsominając już o tym, że wszystkie wiertarki, walizeczki z narzędziamy, farby, skleje, wszystko na wierzchu, jak Przemek będzie robił przedpokój to chyba uciekam do rodziców

Natali czekam z niecierpliwością zatem na przepis

Wiśnia ale masz super... My jeszcze sezonu grillowego nie rozpoczeliśmy, jak nie będzie padać to w niedziele zaprosiliśmy znajomych na grillka więc jeszcze trochę... omniomniomniomniommm

Jutro za to wybieram się do kosmetyczki na doprowadzenie moich stóp do stanu używalności...sama już nie daję rady a jak proszę mojego to się krzywi jakby nie mógł przejechać pilnikiem tu i ówdzie ;/

Rysa daj trochę kopytek <plisssss>

Wróciłam po całym dniu zapierdzielania rzodkiewka posiana- jest dobrze
Tak piszecie ile to macie w obwodzie, aż mi normalnie wstyd ja mam tylko 95 czasem się zastanawiam czy bobas rośnie jeszcze mu 2 miesiące zostały i to chyba nie całe

Pizza

0,5 kg maki
25 g drozdzy
1 jajko
1 szkl cieplej wody
1 plaska lyzeczka soli
1 lyzka oliwy
1 lyzeczka oregano (nie koniecznie)

1 szkl wody, drozdze i lyzeczke maki polaczyc przykryc sciereczka i odstawic na kilka minut.
pozniej do drozdzy dodac make, jajko, sol i lyzeczke oregano wszystko wygniatac do uzyskania jednolitej masy pod sam koniec dodac oliwe i zagniesc ponownie ciasto, odstawic na 2 godz przykryte sciereczka.
Po wyrosnieciu rozkladam ciasto na blache i smaruje kechupem dodatki wedlug uznania jak kto lubi ja daje wazywa surowe, pieke w piekarniku w temp 210 stopni jakies 15,20 min

Wzrost ciasta mozna przyspieszyc stawiajac miske w bardzo cieplym miejcu mi jak sie bardzo spieszy stawiam miske na garku z goraca woda pod wplywem pary ciasto szybko rosnie.



A na grila sama bym sie wybrala..... az mi slinka pociekla

Gochens jak ci sie chce jakis czas temu wstawialam zdjecie tej pizzy ale musisz sporo sie cofnac

Natali dziękuje Ci bardzo ) Muszę zaopatrzyć się w drożdze i jade z koksem !! Zdam relacje

Póki co wstawiłam pierś na sałatkę

Powodzenia zycze i smacznego

jeszcze jedno to pizza na grubym ciescie jesli wolisz cienkie to spokojnie zrobisz z tego dwie

Witam się dziewczyny pod koniec dnia i jestem w szoku że tyle miałam postów do nadrobienia. Tyle się u was działo przez te prawie dwa dni mojej nie obecności na formu, że nawet nie wiem czy czasem nie przypisalam osoby do sytuacji innej osoby... Taka ze mnie gapa dzisiaj.

Agusia83 - ale masz piękną piłeczkę, więc się nie dziwię że jesteście zmęczone jak gdzieś dalej idziecie. Mi mocno tak nie odstaje więc dlatego zapewne nie doskwiera mi kręgosłup przy dłuższym chodzeniu, ale sapie jak zakladam skarpetki albo butki.

KasiaS - ładne łóżeczko, mąz pewnie dumny ze moze sam wszystko zrobic- moj teraz skrecal komode a jaki zadowolony ze ja sie nie wtrancałam, bo zosia samosia ze mnie a teraz nawet bym sama nie dala rady ;)Teraz się nie może doczekać powrotu by skręcić łóżeczko

Gochens - coś wiem o tym zaprzyjaznieniu z ZUSem i pieczeniu dwoch pieczeni na jednym ogniu, zreszta na zyczenie tych najwyzej siedzacych. Ja w planach mialam do konca maja, ale 26 kwietnia zegnam sie ze wspolpracownikami. musze odpoczac i sie zrelaksowac na dzialeczce. a na koniec maja planuje juz urodzic jak sie uda. mam nadzieje ze ta co za mnie bedzie nie wygryzie mnie, bo umowe mam do 2016 roku. Zastanawia mnie to przedluzenie urlopu macierzynskiego. Bo chcialam wziasc na pol roku ale jak mi pwoiedza ze ja zostawiaja to przedluzyc o kolejne pol roku moge pod koniec pierwszego polrocza czy od razu we wrzesniu bym musiala sie określić?

Kurcze tyle niewiadomych, że szok. Te przepisy mnie powoli powalają z nóg. A jeszcze musze się dowiedzieć kiedy składać o macierzyński. Bo słyszałam że lekarz nie może L4 wystawić już dwa tygodnie przed planowanym pored tylko te dwa tygodnie przed porodem tzreba już wziąść macierzyńskie tylko nie jestem pewna.

Chyba dzisiaj ostatni dzien w tym tygodniu gdzie latam i coś załatwiam. Taki kawał drogi dziś pzreszłam że w pewnym momecie nie dalam juz rady i musialam zamowic taksowke. Ale autko u mechanika sie naprawia, kosmetyki dla bobasa kupione. Dzis nawet elektryka zwerbowalam na dzialke by w koncu zaczal dzialac. Jak pogoda pozwoli to na przyszly tydzien bede zamawiac piach. Uffff chyba budowa w koncu ruszy.

Gochens mnie z mężem jakiś czas temu naszło na pizze, a mój mąż nie lubi takich gotowych już ciast... no i jak zwykle poszedł w ruch net i znależliśmy taki przepis . Musze przyznać, że cisto wyszło super i kilka razy juz je powtarzałam.

Malutkamilka masz racje coś w tym jest właściwie teraz sobie zdałam z tego sprawę, że go w ogóle nie poprawiałam jak to ja

I w ogóle wszystkim dziękuję za miłe słowa dotyczące łóżeczka

Dalej mnie coś w tym moim brzuchu boli.... sama nie wiem czy to mi synuś tam dźga czy to może być coś nie tak i powinnam iść do lekarza ?????

Kasia moze zglos sie do lekarza dla wlasnego spokoju. chociaz jestem prawie pewna, ze wszystko jest jak trzeba, to przynajmniej bedziesz spokojnie spala

wlasnie planowalam sobie budzet na przyszly miesiac i stwierdzilam, ze sie rzuce na kosmetyki dla dzidzi. bo dzis mnie moj opieprzyl, ze nic nie kupuje dla dziecka i sie nie przygotowuje. a dla niego wydaje sie to wszystko tak latwe tanie i w ogole, grr.
zapytalam kolezanki czego ona uzywa i jestem troche zaskoczona. bo mowi do kapieli Oilatum baby, po tym nie trzeba zadnych kremow, nic, no i sudokrem na odparzenia i tyle. co wy o tym myslicie, bo troche sie teraz pogubilam?

u mnie dzis bez obiadu. kochanie moje wkrecone w remont, zupe chmielowa ma, takze nie bedzie chcial nic jesc, a ja skromnie kanapeczki ale pizze bym wpieprzyla z wielka checia.

malutkamilka...jak masz umowę do 2016 to spokojnie możesz posiedzieć w domku rok. myślę, że nikt Cię nie wygryzie

kakaszka, ja mam oilatum...ale on jest drogi !!! Sudocrem możesz kupić jak najbardziej...albo bephanten - to na odparzenia...ale jeśli liczysz się z groszem (a pewnie tak) to moze na początek lepiej kup oliwke do kąpieli z bambino i krem by nakremowac ciałko też z bambino. Agusia używa tego i jest zadowolona...zresztą bambino są dobrymi kosmetykami do dzieci i niedrogimi

troszke sie boje oliwek w ogole, bo zatykaja pory. problem w tym, ze na sobie to sprawdzilam. smarowalam sie by nie dostac rozstepow, to wszedzie mialam czerwone kropeczki, i moze dzidzia tez to odziedziczy. ale jednak mysle, ze sprobowac trzeba bedzie, tym bardziej, ze i tak mam cala ta oliwke a jak nie to sprobuje innej firmy, ale w przestepnej cenie. jednak nie chce odrazu zkore dziecka przywyczajac do najdrozszych kosmetykow.
czyli trzeba miec oliwke do kapieli oraz krem po kapieli, zeby nawilzyc cialko? tak sie wypytuje, bo jestem cicho ciemna w sprawach dzieci :)zawsze myslalam, ze duzo tego wszystkiego trzeba

kakaszka - myślę że oliwka i krem starczą plus coś na odparzenia a jeśli nie chcesz oliwki do kąpieli to możesz kupić mydło bambino i dodać do wody

No ale oprócz tego to wiadomo...jakies ze dwa ręczniki, patyczki do uszu, coś do noska ( ja mam gruszkę z otwierana końcówką, że mogę w środku ją wymyć), woda morska (do noska)...no i myślę, ze z tej podstawy do kąpieli to na początek starczy aaa i nożyczki do paznokci ( ja mam z lekko okrągłą końcówką...przynajmniej to tak wygląda

Uciekam spac...do jutra laski