mamusie CZERWCOWE

Haniu waga dzieci teraz nie musicie sie przejmowac to dobrze ze przybieraja na wadzie, to znak ze dobrze je karmicie, gdyby maluszki nie mialy potrzeby tyle jesc to by nie wolaly, takze nawet jak beda pulchniutkie jak paczusie to nic nie szkodzi jak zaczna biegac to beda spalac nadmiar tluszczyku. ciesze sie ze z cycusiami wszystko sie ulozylo pomyslnie.

Z tym poceniem sie to ja to mialam juz od polowy ciazy z Erykiem i kilka razy w nocy musialam sie przebierac, ale to dobrze bo podczas tego pocenia sie uwalniaja sie wszelkie toksyny z organizmu jest to troche meczace ale tez i pozyteczne.

Violciu to juz nie chodzi o zniecierpliwienie tym ze juz chce maluszka tulic, ja poprostu juz sobie nie radze przy starszym synku on wiele wymaga a to piciu, jesc, siusiu itd. sama kapiel to dla mnie ogromny wyczyn bo nie moge normalnie bez zadych bolesci wstac z luzka nawet z pozycji siedzacej a co tu mowic o schyleniu sie, naprzyklad zeby go ubrac. wcale by mi nie przeszkadzalo chodzenie w ciazy jeszcze dluzej gdyby nie on i tak jestem z niego dumna bo wiele rzeczy chce juz robic sam bo widzi ze ja juz nie jestem w stanie mu pomoc.

Hej dziewczyny R. zabrał Filipa na spacer żebym mogła się przespać.

My dzisiaj też właśnie chodziliśmu za jakąś fajną huśtawką/leżaczkiem bo Filipek tak się przyzwyczaił do noszenia na rękach i bujania że nie dam sobie z nim rady. Niestety na taki jak Wy mnie nie stać więc popatrze na Tablice i Allegro

Mój Filip tez ma takie chrostki ale zazwyczaj po jednm dniu znikają ale za to pojawiają się w innych miejscach na buzi

Abra współczuje sytuacji z facetem ale najwidoczniej mu się znudziło ,jeszcze nawet dziecka nie ma na świecie aon sie poddaje. Najwidoczniej jest nic nie wart.

Kakaszka ja tez żałuje że nie wziełam żadnej książki do szpitala ale dostałam naszczęście mnóstwo poradników i gazet od szpitala więc było co czytać

Ja bylam ma długim spacerze z Emi. Nie czuje żadnych oznak porodu,nawet skurczy od wczoraj mie mam...ale maly jest duzo spokojniejszy,więc kto wie...może sie przygotowuje?
Haniu,dobrze,ze dostalas antybiotyk.

Rysa,super,ze R.wziął Fifiego na spacer:-)

Mój synus wykluje sie na BN.

Natali mnie tez coraz ciężej.

Co masz na mysli BN.

Rysa korzystaj z takich chwil dobrze ci zrobia.

Agusia na mnie spacer nie zadzialal nic juz chyba na mnie nie dziala a probowalam juz wiele schody spacer sprzatanie, mojemu maluszkowi chyba jest za dobrze u mnie w brzuszku

Dzis mnie odwiedzila znajoma ze swoja coreczka miedzy naszymi brzdacami mialo byc rowno miesiac roznicy a tu zaraz bedzie dwa miesiace, hihi jak ten czas leci.

Natali BN to Boże Narodzenie:-)

Właśnie wysprzatalam łazienkę i biorę sie za kibelek...

Agusia bo dzis urodzisz

Agusia przeca Boże Narodzenie ja sobie zarezerwowałam na poród , chyba, że przeciągnę do nowego roku

Cordis,a to przepraszam ,to ja sie pisze na Święta Wielkiej Nocy,chyba kilka miesiecy nie zrobi Arturkowi różnicy.

R.czesto bierze Filipcia na spacery.Ja sie panicznie boje ze zacznie plakac a ja sobie nie dam rady...

Haniu wspolczuje z ta piersia.

Tez slyszalam o tych herbatkach z hippa ze sa takie sobie,ja co prawda mam te na laktacje i wydaje mi sie ze nawet dzialaja

Witam sie dziewczyny po dlugiej nieobecnosci na forum sponsorowanej przez firmę Netia, która moje zgloszenie przeniesienia internetu potraktowala jako awarię tegoż wlaśnie internetu i dzis przyslali na stare moje miejsce zamieszkania pana, ktory mial ta awarie usunać!!! śmiechu warte, ale coż złożylam oczywiście reklamację, bo nie uzywam neta od prawie dwoch tygodni ale zaplacic trza bedzie za caly miesiac.

Jestem w dwupaku... jeszcze :/ nic mnie nie bierze, zadne sprzatanie, przenoszenie, noszenie prania na balkon, przesuwanie lozka sypialnianego, nawet pielenie ogrodka i zrywanie czeresni z drabiny... :/

Jedynie we wtorek przy chodzeniu brzuszek bolal i bol promieniowal na uda ale nastepnego dnia nic jak nowo narodzona. Juz w nocy mam wrazenie ze kregoslup pobolewa i dol brzucha cmi, ale budzac sie rano nie wiem czy mi sie to snilo czy rzeczywiscie cos sie zaczyna powoli dziac! mala sie rusza i kretoli caly czas, choc dzis wydaje mi sie ze mniej.

Wyobrazcie sobie ze w nocy budzilam sie z dwa razy i nie moglam sie ulozyc jakosc mimo dwumetrowego lozka a rano o 7:35 zadzwonil gosciu z energetyki ze chca na dzialke przyjechac zainstalowac licznik, ja prze okno a tu leje jak z cebra- on chyba chory ze w taka pogode o tej godzinie podniose sie z lozka i pojade moknac na dzialke bo oni chca podlaczyc licznik w przyszlym tygodniu zapraszam bo moj elektryk moze w przyszylym tygodniu.

No ale jak juz obudzil to zjadlam sniadanie i polozylam sie, kolo 9 tak mnie zmulilo ze chyba zasnelam mimo ze nic nie kojarzylam tylko slyszalam co sie na dworzu dzialo i takim sposobem na chama obudzilam sie kolo 12 czyzby organizm zbieral sily

Dzis poczytalam i zaczynam stymulacje sutkow bo tylko to mi pozostalo chcialam poczekac do 17 aby od razu ten macierzynski roczny, ale przeciez od jednoazowej stymulacji nic sie nie zacznie- moze cos pomoze. Chyba termin z miesiaczki bedzie najprawdziwszy- tylko by nie przenosic

A tak poza tym to ładne macie dziewczyny te dzieciaczki, az sie zastanawiam jak moja kruszynka bedzie wygladac. po zdjeciu z USG nosek jakby mialo po tatusiu, ale juz usta po mnie i te minki - maz mowi ze robila minki jak jej mama, co sekunde inna chociaz oboje z mezem mamy pelne usta, to i tak tesciowa twierdzi ze teraz w ciazy taka pelniejsza na buzi sie zrobilam a usta jakby po botoksie pelne jedrne i duze- tylko pozazdroscic.

Ostatnio jak z mezem rozmawialam to zapytala dla pewnosci czy imie Klaudia dla naszej kruszynki pozostaje bez zmian, bo jak sie okazalo ze jestem w ciazy zadecydowalismy ze jak bedzie cora to wybiera on a jak syn to ja- i on powiedzial ze Klaudia mu sie podoba ale brzmi jak dla doroslej osoby a do dziecka nie bardzo a zawsze chcial by jego corka nosila imie normalne i bylo do niego zdrobnienie by jak bedzie dzieckiem mozna bylo krotko i ladnie do niej wolac i ze zawsze chcial Wiktorię i przy tym zostanie i ze nie obchodzi go ze jest Wiktorii duzo, mu sie podoba od ilus tam lat i jezeli nie mam nic przeciwko to chcialby aby nasza cora tak wlasnie sie nazywala. No i ja nie mam nic przeciwko. Zostaje Wiktoria ten moj maz taki niezdecydowany, dobrze ze w innych rzeczach jest konkretny

A sie rozpisalam.

a mam pytanie jeszcze do dziewczyn ktore juz maja porod za soba. Czy faktycznie jest tak ze dziecko przed samym porodem sie wycisza i mniej rusza? I czy zawsze czop odchodzi, bo u mnie sluz bez zmian?

Wiecie co mnie jeszcze martwi? Że przegapilam nadrabiajac Wasze posty ktoregos dzidziusia. jesli tak to przepraszam i prosze o korekty jakby cos sie nie zgadzalo.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Malutkamilka - no wreszcie jesteś już się zastanawiałam co z Tobą :)no to miałaś trochę przeboi z netem i w ogóle...ale ważne, ze już wszystko okej Imię Wiktoria śliczne Moja babcia miała tak na imię i ja mam tak na bierzmowanie To imię zawsze jest na czasie
Kącik dla Wiktorii śliczny

Ale mnie głowa rozbolała o mamo. Chyba zmiana pogody znów idzie.

Haniu, Twoja Lenka ma juz 16 dni, a ja nawet rodzić nie zaczęłam nieźle...wiedziałam, że synka też przenoszę...tylko ile, tydzień?

malutkamilka, dobrze, że się odezwałaś...już się martwiłyśmy, czy cosik się rozkrecasz...
też uważam, że Wiktoria to bardzo ładne imię

Haniu, apap możesz zażyć na ból głowy.

a jesli chodzi o laktacje, to ja tylko piłam dużo wody...ale to dosłownie po 3,4 listry dziennie....tyle, że podczas karmienia włączała mi się studnia bez dna...mąż musiał dopajać mnie wodą

jak sądzicie? Zjadłam kanapki z szynką i keczupem...a teraz marzę o płatkach z mlekiem....przeczołga mnie bo wc-cie?

Malutkamilka- mi czop przed porodem wogole nie odchodził nigdy a przeżyłam trochę tych porodow a co do ruchów to niby troszke mniej sie ruszają dzieci.ale nie ze prawie wogóle pamietam jak raz nawet po odejściu wód Faustynka ruszala mi sie śmiesznie to wyglądało i dziwne bylo to uczucie.
dobrej i owocnej w rozwiązywania nocy życzę.

Dziewczyny a probowałyscie sexiku?mi chyba wlasnie pomogl i przyspieszyl porod,nie zaraz po fakcie ale w nocy juz mialam silne skurcze i na drugi dzien Oskar byl na swiecie wiec moze warto sprobowac

Malutkamilka mi czop odszedl dopiero w szpitalu jak mialam mocne skurcze i czeste,a wody jak juz lezalam podlaczona do ZZO

A moj syn od 17;00 nie spi,jakos wieczorami strasznie marudzi choc jest nakarmiony i przewiniety,mam nadzieje ze niebawem zasnie.

Violcia ja nie próbowałam i raczej nie spróbuje...po pierwsze mój D. ma obawy, bo drugie trochę się z nim posprzeczałam i nawet ochoty na to nie mam
Trudno...syn wyjdzie, kiedy będzie chciał...a nóż widelec, w nocy cos sie zacznie dziać?
Ja to czuję, że mnie najpierw wody odejdą a później pojawią się skurcze...tak miałam przy Emi...

No i w pierwszej ciąży czop mi odchodził tydzień przed porodem, coś koło 40tc...a Emi ruszała się jak opetana do samego końca