mamusie CZERWCOWE

Abra...wiem, że Ci ciężko...ale skoro tata Kubusia tak się zachował, to znaczy, że nie jest Was wart...Bo jak można było wypowiedzieć takie słowa, nawet w gniewie?
bardzo Ci współczuję, ale Natali ma rację. Lepiej, że teraz wyszło szydło z worka niż za rok, dwa...Jesteś młodziutką, piękną dziewczyną....nie jeden by chciał być z Tobą.

Gochens, ja już w nic nie wierze, że w końcu mnie złapie....

Violcia i Marta, macie cudnych królewiczów napatrzeć się nie mogę, jeszcze mi trochę obcy widok takich malutkich chłopców,....pomyśleć, że ja tez takiego będę mieć?

Dziekujemy za komplementy A za niedlugo bedzie i Arturek

Dzien byl calkiem mily i bez zadnych ekscesow ... teraz ide spac ... tylko nie wiadomo jak dlugo

A jutro przyjdzie do nas huśtawka ... babcia z dziadkiem zakupili

allegro.pl/hit-bright-starts-hustawka-hy...1kg-i3298484165.html

Bardzo fajna, moja koleżanka cosik takiego miała dla synka

Abra - współczuję ci. Widocznie nie był Was wart. Zgadzam się z moimi poprzedniczkami (jesteś młoda i piękna i jeszcze ułożysz sobie z kims życie) Głowa do góry. Myśl teraz o dziecku.

A ja mam doła totalnego teraz. od 2 tygodni mam sino-czerwone guzy pod piersiami, bolą jak jasna cholera. Położna mówiła mi że mam to skonsultować z lekarzem...ale wg niej to sprawy hormonalne. Dziś więcej poczytałam w necie na ten temat i wychodzi na to że mam ropień. Masakra jakas...już mam dość. Wciąż coś Czytałam że usuwany tylko chirurgicznie (boję się cięcia) kurde jakby nie można było antybiotykami wyleczyć. Ale dziwię się że to mam bo pisało tam, że bierze się to z niewyleczonego zapalenia piersi...a mi to pojawiło się od razu po porodzie i stopniowo rosło. Pisało też że objawy tego to gorączka. W szpitalu mierzyli mi temperaturę i maksymalnie miałam 37,5 i nikt nic nie mówił. A piersi nie miałam gorących czy coś w tym stylu. Jutro mam wizytę u ginki i aż się boję. Najchętniej bym nie szła bo czuję, że mnie wyśle do chirurga. Mam już dość na prawdę Pisało o tym też to że występuje to u niektórych kobiet w trakcie laktacji i w okresie połogowym...czyli zgadzałoby się...no i że nie leczone doprowadza do zakażenia krwi i posocznicy...ja pikolę...że to musiało mi się trafić już zdążyłam się poryczeć ...

Haniu, a to mnie zmarwtiła tymi guzkami....dawaj jutro znać co Ci ginka powie....może faktycznie jakies leki wystarczą...

Pamiętacie jak pisałam, że czuję, że gdy będzie 400 strona to urodzę?hahaha...a zobaczcie, która już mamy

Ciekawe ile teraz będzie przestoju w maluszkach? Która z nas pierwsza urodzi?
Abra, Natali, czy ja?

Haniu napisz jutro co i jak. Jak do tego moglo dojsc.

Agusia u mnie narazie nic poza tym ze kazdy ruch sprawia mi ogromny bol szczegolnie siadanie mam takie klucia w pochwie, do tego dziwna wydzielina sliska przezroczysta i blyszczaca i to chyba tyle moich dziwnych objawow, takze dalej czekamy.

Dzień dobry!!
O 22 złapały mnie skurcze w podbrzuszu tak silne,że nie mogłam się wyprostować,czułam jakby mnie ktoś rozrywał na strzępy od środka.. Boże kochany, jeśli to nie były skurcze zapowiadające rychły poród, to już boję się pomyśleć, o jakim nasileniu będą te prawdziwe.
Nie śpię już od 5:40, bo mam takie kurcze macicy, jak przy okresie..Napisałam do mamy i powiedziała mi,że to znak,że już tuż tuż i lepiej,żebym się od domu nie oddalała.

Dziękuję dziewczyny, za słowa otuchy, mimo wszystko byłam na to przygotowana, godzinkę później już się zaczęło wydzwanianie,ale.. eh szkoda słów. Kubuś dla mnie najważniejszy jest w tej chwili

Agusia a u Ciebie jak?? Bo pamiętam,że też na dzisiaj masz termin jak ja?
natali a Ty?? Nadal maleństwo strajkuje??

Bo z tego co pamiętam to chyba wszystkim trzem się chłopy trafiły... No moi drodzy.. trzech kawalerów..nam się szykuje,a żaden z nich jak na razie do wyjścia..
Nie wiem jak Wy,ale ja mam dziś dzień idealny do rodzenia, nie ma upału, lekki wiaterek, no nic tylko się zbierać na porodówkę.

Dzień dobry Paniom
Na wstępie Abra przykro mi że tatuś pokazał rogi w takim momencie ale pomysł sobie że nie ma tego złego może już dziś będziesz tulic swojego malca.

Hania daj znać co z cycuszkami i może ten zabieg to ostatecznośc? Nie martw się na zapas

Dziewczyny trzymam kciuki żeby się zaczęło dziać!!

My dziś wychodzimy do domu ale musimy iść na konsultacje do chirurga bo mały ma 2 krwiaki na główce i trzeba je wessać. .. Biedny

Haniu głową do góry - będzie dobrze :-*

A z facetami Abrak to jest 3 światy - napewno mu się odmieni jak zobaczy maluszka ale póki co to darowal by sobie takie zachowanie

My mieliśmy dziś ładna nocke - po 21 Bartus poszedł spać i budził się o 24, 3 i 6 i wystarczył mu cycolek :$

Abra myśl o dzieciątku teraz a będzie wszystko dobrze!


Marta 1985 mam nadzieje, że mój Bartek będzie taki grzeczny jak Twój:)

Bartki to najlepsze chlopaki A do tego jeszcze czerwcowe ... to juz wogole ... chociaz Moj jest taki majowo-czerwcowy

No i mamy juz 3 tygodnie

Gochens - Alankowi napewno nic nie bedzie

Abra - czekamy z Bartkiem na Kubusia - powodzenia zeby to juz dzis bylo

Ide ciacho upiec poki maly spi bo mamy popoludniu gosci

Abra,to chyba dzis Twój dzien....Twój i Kubusia.

Mnie nic nie rusza...od rana sie tylko plakalam bo mnie D.zdenerwował...

Gochens,to są czerwone plamki? Emi miala krwiaczka z tylu glowy...zszedł jej dopiero niedawno.

Hej Dziewczyny

Abra ja tez rowno o 5:40 sie obudzilam, oczywiscie najpierw sprawdzillam forum czy ktoras z was nie rodzi. Jednak mnie obudzil maly glodek i bol zeba.

Marta ciesz sie ze masz tak spokojnego synka tylko pozazdroscic.

Co do przebarwien u maluszkiw tutaj mowia ze to z wysilku po porodzie i do roku lub troche po powinno wsxystko poschodzic

Jak to jest z tymi suwaczkami bo moj pokazuje ze do porodu zostal 1 dzien a termin byl wczoraj.

Marta1985 Co do Bartków to fakt, znam kilku i każdy jest fantastyczny

Agusia83 Nie tylko mój, Twój również, ja to jak na szpilkach od rana siedze

natali Ja od tego sprawdzenia zaczynam każdy dzień. A nóż któraś


TRZYMAMY KCIUKAASY!!!!!!!!