Lipiec 2011 nalezy do Nas

Aniu oby Dominikowi szybko przeszło... mój dostał Klacid... Póki co gorączki nie ma, spi znowu... W ogóle lekarka jak go zobaczyła i zapytała ile ma mscy, to stwierdziła, że mały pulpet rośnie

Co do antybiotyku mam pytanie wlasnie - te odstepy musza wynosic idealnie 12 g? Bo pierwsza dawke chcialam mu dac jak najszyciej i dalam po jedzeniu o 14.30 wiec wychodzi, że teraz go w nocy musze obudzic... i w sumie nie wyjdzie mu to po jedzeniu, bo je mniej wiecej o12-1 i pozniej kolo 3.30 - 4 ... a w ulotce pisze ze dawac podczas posilkku lub miedzy posilkami, wiec nie wiem no i co do probiotyku - musze go dac przed antybiotykiem, czy moge niezaleznie od niego? Pierwsza dawke dalam mu po 2, moge teraz po ósmej mu dac? Wygodniej by mi było w nocy dac mu tylko jedno
Nie mam pojecia jak to robic
Dzisiaj moj serdelek spi ze mna, zebym slyszala jakby sie krztusil czy cos...

Asiu Bartek jest dzisiaj w szampanskim nastroju wiec niespokojny nie jest, chociaz tyle
Co do zdjec moich to ciezko bedzie, bo nie wiem czy mam jakies, uwazam ze jestem niefotogeniczna i zdjec wlasnych unikam jak ognia ale zaraz cos poszukam..

Natimp no to sobie Jasiek pocwiczy troche udanego seansu
Mój Bartek sredni jest w obracaniu itp.... Z brzucha na plecy sie odwroci, ale na plecach mało wygibasów robi - prezy sie, kreci, ale zeby sie odwrocic na brzuch to mowy nie ma... Dzisiaj na macie zastałam go na boku, wiec postep jest
W ogole wlasnie wtedy z takimi nerwami pchal rece do buzi, ze nie widzialam go takiego jeszcze, ale sie usmialam z tego mojego nerwusa



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Innego nie mam, mało mnie tu widać, ale zawsze coś

Takajedna mój też odpukać na razie gorączki nie ma, nawet zjadł butlę teraz i zasypia.

Co do antybiotyków to dobrze byłoby gdybyś nie zrobiła przerwy dłuższej niż 12 godzin, bo tyle wynosi czas działania antybiotyku.
Można skrócić raz czy dwa odstęp między podaniami, żeby sobie ustalić godziny podań, więc jak Tobie wygodniej to możesz podać o 20stej a później co 12 godzin.
Jak można podawać go między posiłkami to mi np w szpitalu udało podać się syrop (tylko to był przeciwgorączkowy bo antybiotyk był dożylny) i zaraz po podaniu dalej zasypiał.
Co do probiotyku to nie wolno dawać go przed ani w trakcie podawania antybiotyku.
Zawsze PO antybiotyku jakieś 2-3 godziny po. To zależy od zaleceń bo probiotyki podaje się albo 1xdziennie albo 2-3 razy dziennie.

Trzymam kciuki żeby ładnie znosił Mały podawanie leków

I dziękujemy za zdjątko, fajniutko wyglądasz i mały pyzulek też

Tkajedna piękna mamusia z Ciebie:) a Bartuś jaką minkę zrobił?! hihi czyżby był jest troszeczkę zmęczony? Ślicznie.

Aniujuz mocno ściskam kciuki!!!
a z m Dominiczka to rzeczywiście dziwnie..ale przynajmniej w nocy nie musisz wstawać robić mleczka
Wiesz i mój Mikołaj dzisiaj nie chciał pić mleczka ...no moja mała Głodomorra coś apetytu dzisiaj nie miała!!!

Natimpa dlaczego wogole byliście u neurologa??

Ewka dziękuję za książki!

AniaW, Takajedna, trzymam kciukasy za chłopaków co by nockę spokojnie przespały bo wtedy będzie im lżej jakoś.

AniaW w sumie mąż mi przypomniał ze ja średnio raz na miesiąc mam dzień marudzenia że gruba jestem , brzydka itp.. tak więc mnie olał

Takajedna świetnie że Bartuś już się A''łatwiejszy" zrobił, bo to znaczy ze Jasina tez ok będzie bo : I świetnie że tylko dwa razy się budzi w nocy . A o której go kładziesz?
U mnie jeszcze 3 pobudki czasem i 4. A przypomnij mi Ty karmisz piersią czy MM.
Masuska a Piotras jak przesypia Ci teraz noce?

Kurcze no gruba jakaś jestem.. hmm a może mi się woda przed miesiączką zbiera? Kiedyś w końcu trzeba go dostać
No nic miłego wieczoru

Aśka u neurologa byliśmy na kontroli, ----dwa mce temu pediatra kazała isc bo jej się wydawał taki na bok schylony -i faktycznie czasem ma głowe bardziej na prawo ale to dlatego ponoć ze jak jest właśnie zbyt wcześniej w pozycji pionowej jest noszone dziecko to się główka męczy. Wtedy zauważył ze słabo główke podnosi stąd kontrola, teraz ładnie już podnosi główkę jak się za rączki trzyma ale leży jak żaba na brzuchu - leniuch i tyle.
Ale pochwalę się ze mi ten doktorek powiedział ze fajną mamą jestem, ze jestem naturalnie przyjacielska dla synka i pozwalam sie mu rozwijać intelektualnie.... generalnie urosłam ale o to z tym intelektualnym chodziło to nie wiem:) MOże ze tak dużo gadam do niego???
Nie ważne jestem ekstra i tyle:)

Dobry wieczór i Dobranoc....

no pewnie, że jesteś ekstra Natimp

ooo a Hoborr coś nie gada widze

Ja tam do paktu słodyczowego sie nie dołaczam bo wczoraj wszamałam całą tortownice marchewkowego a dziś cały strudel makowy
ale sobie tłumacze, ze z czegos to mleczko musi sie produkować

Takajedna ale śliczna babka z Ciebie a jaki Misio na ramieniu

Kamilka bardzo ladny ten kombinezonik

Rika dziekujemy za komplementy, ja bym bardzo chciała zostawić te wszystkei ubranka bo sa sliczne ale nie mam gdzie ich trzymać
ale ty chuda jesteś babo!

Masusko przykro mi,ze Piterek taki nieswój jakis, oby to nie trwalo długo.
z tymi ciuchami to dobre hehehe
a sniłaś o mnie bo ja Cie ciotka telepatycznie wzywałam tu na forum

Takajedna, Aniu Waszym chlopakom tez mam nadzieję, ze szybko sie poprawi.

Aska a Mikołajek w tych rajtkach jaki fajny

Oposku bardzo chcialabym pomóc ale nie wszysto rozumiem. Napisałas tak:

( Może ja coś robię źle? Byłabym zadowolona, gdyby Filip usypiał bez cyca w buzi. Nie chciałabym, żeby spanie kojarzyło Mu się z jedzeniem. Nie mam nic przeciwko innemu rytuałowi- mogę siedzieć, głaskać, śpiewać. Tylko jak to osiągnąć? wczoraj myślałam o tym, żeby spróbować Go nakarmić i uśpić na rękach, ale już bez cyca. Potem jak się tak nauczy, to może łatwiej będzie odłożyć Go do łóżeczka?

a potem napisałas to:

Ania W ja śpię z Filipem pół nocy- tzn w ciągu dnia śpi w łóżeczku, wieczorem kładę w łóżeczku, a o 4 rano zabieram Go już do nas. Dzięki temu jestem wyspana, a On najedzony, bo w nocy wciąż je dość często. Ja też nie widzę w tym nic złego, dzieci od wieków spały z dorosłymi, jest teraz nawet taki nurt "rodzicielstwo bliskości" . Zresztą wstyd się przyznać, ale ja to po prostu lubię Onjest teraz taki malutki i tak lgnie do mnie, a czas mija tak szybko Chciałabym, żeby zaczął sam spać, jak przestanę karmić, czyli koło roku właśnie.

no to w końcu chcesz spac z nim do roku czy zacząc odkładac go do łóżeczka?
bo widze tu pewne sprzeczności



Różyczka a Ty byłaś z Bianeczką na basenie? my się wybieramy od 20 listopada...

No szłysmy szłysmy i nie dosżłyśmy w końcu przedyskutowaliśmy z małzonem,ze jednak na wiosne bo zbyt boimy sie jednak przeziebić naszą Fruzie w zimie.

A Filipek tak słodko spi,ze można by go schrupac normalnie

Aniu no patrz, to dobrze że piszesz, bo ja nie miałam pojecia, że probiotyku nie daje się przy antybiotyku, a tak własnie chciałam robić czyli zrobię tak, że o tej 12 czy 1 dam Bartkowi mleko, po nim antybiotyk, bo teraz już spi, a jak się obudzi o tej 4tej to wtedy probiotyk, odstep czasowy troche wiekszy bedzie, ale to chyba nie szkodzi? A w dzień Mały je koło 11, 12 tej to też wyjdzie, że około godz albo półtora po nim dam mu antybiotyk, może tak być, czy to już za duża różnica czasu po posiłku?
A później dam mu o 20, bo o tej porze bede pewna, że je, no i już tak zostanie, że o 20 będzie antybiotyk i o ósmej rano .... A probiotyk wieczorem czy raczej w nocy dam mu po 5 godz a w dzien po trzech, mogę tak? Sorry że tak draze temat, ale nie wiem czy tak mogę, a widzę, że Ty mi tu dobrze poradzisz
Oby Dominiś spokojnie nockę przespał bez zadnych gorączkowych czy innych ekscesów a i Wy łóżko w spokoju już zostawcie, bo na czym spać będziecie

Natimp Bartek jest na mm... Już dawno budzi się "tylko" dwa razy i śpi w łóżeczku, choć teraz będzie spał jak na synka mamusi przystało - obok mnie w łóżku mam nadzieję tylko, że Jachu nie będzie naśladowal mojego w chorowaniu tym moga sie roznic

Hoborr dobranoc


Rózyczko zawsze mi się przypomina jak odejdę od kompa, że miałam Ci napisać, że fajna ta Twoja Bianka, ślicznotka a uzasadnienie spożywania słodyczy jak najbardziej słuszne tylko jakie ja znajdę, skoro piersią nie karmię?


Asiu Bartek rzeczywiście zaspany na zdjęciu, błogostan po mleku i tylko przez chęć uwiecznienia jego minki wtedy ja się do zdjecia załapałam

Różyczka a Bianka zawsze bez problemu usypia?

Takajedna też mam taką nadzieję...

pamiętam jak razem z tym spaniem nocnym narzekałyśmy, a tu piszesz ze juz dawno 2razy... hmm pomyliłam się czy to już tak dawno było:)

No nic dobranoc dziewczyny

Natimp wiesz określenie "dawno" jest względne i oznacza jakieś dwa tygodnie tyle że ponieważ stanowi to jakas jedną szostą życia Bartka, to wydaje mi się, że to długo już trwa

Aniu to znowu ja bo tak teraz myślę, czy mogę dać Małemu antybiotyk o 12 lub 1 a później o 8 rano? I później już co 12godzin? Czy skrócenie tego czasu dwa razy zaraz po sobie to za dużo?

Oooooj, Mały kaszle coraz czesciej....