Lipiec 2011 nalezy do Nas

rózyczka my 13 idziemy na basen, zobaczymy co się będzie działo

odnośnie prezentów, zabawek
allegro.pl/lindam-skoczek-hustawka-i1910041825.html

Takajedna a na jakiej podstawie lekarz wypisał Ci antybiotyk? Zrobił jakieś badanie krwi? Prześwietlenie? Cokolwiek? Czy tylko osłuchał stetoskopem?

Masuska ja myślę że to teraz taki okres jest marudzenia. Moja Ola ostatnio też marudna się zrobiła i mało je ale kupki robi prawidłowo i siku więc się nie przejmuję. Dziecko teraz będzie rzadziej jeść i spać a więcej czasu spędzać na zabawie.

Aska a ja właśnie omijam lekarzy szerokim łukiem i idę tylko na kontrolę lub jak już naprawdę sama nie daję sobie rady lub jak daję sobie radę ale coś mi się skończyło. A właściwie raz tak było że skończyła mi się maść dla Zuzy jak latem jej się odparzenia porobiły i nie mogłam sobie z nimi poradzić no i Oli pępuszek który ropiał mnie wystraszył bo jednak od pępuszka mogło pójść zakażenie na cały organizm więc z ranami otwartymi nie ma zabawy.

Natimp jak już kurs to tylko pazurki bo uwielbiam się nimi bawić a sama się nie maluję i innych też nie bardzo bym chciała bo nie lubię tego. jak już to obcinam wszystkim włosy, farbuję, robię fryzury i takie tam.. Jak KOD się nie zgadza to otwórz np zakładkę jakąś ze strony w innej karcie i wejdź w nią, zaloguj się na niej a tam gdzie pisałaś skopiuj w razie W i spróbuj jeszcze raz wziąć "dalej".

Aniaw a jakie masz ćwiczenia? Już dawno miałam pytać. My mamy kontrolę dopiero 8 listopada na szczęście będzie moja siostra więc ze mną pojedzie i nie będzie musiał mąż brać wolnego... Wiem, że mimo naszych codziennych ćwiczeń i tak dostaniemy skierowanie na rehabilitację ale ja nie będę miała jak jeździć na nią z Olą. Dlatego pojadę raz żeby zobaczyć jakie jeszcze ćwiczenia mogę z nią robić i tyle...

Takajedna jaka lala z Ciebie śliczna

Później resztę napiszę

Takajedna oj kombinujesz kombinujesz
Tak jak pisałam 1 czy 2 razy można skrócić okres między podawaniem antybiotyku .
Zazwyczaj lepiej skrócić ten okres (mniejsze jest ryzyko nałożenia się dawek leków w tym wypadku - bardzo trudno jest przedawkować antybiotyk bo zazwyczaj mają one duży indeks bezpieczeństwa kumulacji dawki) niz wydłużyć, bo po okresie działania antybiotyku zaczynaja namnażać się bakterie ze zwielokrotniona siłą, mówiąc kolokwialnie i wówczas kolejna dawka antybiotyku nie działa w pełni.
Co do probiotyku 5 godzin to trochę długo w podaniu go. Tu chodzi o kwestię odbudowania prawidłowej flory jelitowej po zadziałaniu antybiotyku.
Dla niektórych dzieciaczków nie będzie miało to znaczenia, ale bardziej wrażliwe dzieci mogą nabawić się biegunki.
Probiotyk możesz podać sam nie koniecznie przy karmieniu.

A mój mały ma jak na razie 37,6 i zjadł troszkę i zasnął ale kaszle bidulek strasznie i jutro muszę podskoczyć do lekarza, tylko kurcze gdzie

Dzięki dziewczyny za kciuki, oj przydadzą się Małemu bo tak się bidulek męczy i kurcze nie wiadomo kiedy coś załapał

Rika cięzko opisać te wszystkie ćwiczenia, ale postaram się choć kilka:
- leżenie na pleckach i łapię za stopy go i dłonie jednocześnie i delikatnie przewracam na boczki (chyba pisałaś o tym)
- leży na boczku i dotykam dłonią jego do kolanka - kończynami które nie leżą na stole tylko są w górze
- trzymam go na kolanach, on siedzi i wówczas wyciągam mu rączki i dłońmi naprzemiennie dotyka kolanek na skos
na dużej piłce do ćwiczeń leżenie na brzuszku i turlanie piłki trzymając go tylko za nogi
- na piłce leży na boczku i ćwiczy podnoszenie głowy w bok i napinanie mięśni brzucha -cięzko opisac to ćwiczenie - musi byc podtrzymywany za kolanko i plecki i sam musi npinac mięście szyi
Za każdym razem nasza babeczka dodaje inne ćwiczenia i pokazuje mnóstwo nowych ale nie wszystkie pamiętam

Rika pozwolę się wtrącić co do badań dodatkowych przy podejrzeniu zapalenia któregoś z odcinków układu oddechowego u niemowlaczka.
Jeżeli dziecko kaszle a brak jest zmian osłuchowych to konieczne jest zdjęcie rtg, gdyż nie wszystkie zmiany są na tyle wyraźne, że dają się wysłuchać.
Przy wyraźnych zmianach osłuchowych na wysokości drzewa oskrzelowego zdjęcie rtg nie jest konieczne, chyba, że te szmery sa nietypowe.
Szmery oddechowe sa bardzo charakterystyczne i wprawny lekarz odróżni zapalenie oskrzeli od zapalenia płuc czy zapalenia tchawicy.
Zdjęcie rtg tez nie jest obojętne dla takiego małego organizmu, bo jednak dochodzi do naświetlania pewną ilością promieni rentgenowskich.
W razie jakichkolwiek wątpliwości wiadomo nie ma wyjścia i wówczas rtg.
Co do badania krwi to przy zapaleniu oskrzeli może wyjśc zazwyczaj tylko leukocytoza.
A jeżei chcielibyśmy byc juz tacy lege artis to najwłaściwsze byłoby badanie barteliologiczne popłuczyn z układu oddechowego wraz z antybiogramem. Tylko na taki wynik czeka się (przynajmniej w moim laboratorium ok 3 dni) a stan takiego małego pacjenta może ulec diametralnym zmianom.
Co to zakażeń wirusowych to wiadomo antybiotyk nie zadziała na wirus, ale u dzieci zazwyczaj dochodzi do zakażeń mieszanych i przy wirusach zaraz namnażają się bakterie (czasem nawet ta saprofityczna flora bytująca fizjologicznie w organizmie)a przy bakteriach często dołączają się wirusy.
Przy lekkim stanie zapalnym nie ma co od razu rzucać się na antybiotyk, ale jak typowe środki nie skutkuja a stan się pogarsza to nie ma co ryzykować.
U starszych dzieci czy osób dorosłych sytuacja wygląda zupełnie i ja sama bardzo rzadko sięgam po antybiotyki, ale niemowlaczki to osobny temat niestety i dlatego zaczynam się martwić o Dominiczka

natimp1 napisał:

Różyczka a Bianka zawsze bez problemu usypia?

Zawsze zasypia w swoim łózeczku, tylko czasem zajmuje jej to 5 min a czasem, gdy w dzień było więcej wrazeń niz zwykle (jacys goście np.) to troche wiecej czasu potrzebuje zeby zasnać np. 15-20 min.
W tym czasie zasypiania lezy sobie z dydkiem w buzi i przytula pieluszkę, czasem ma juz nawet zamknięte oczka ale zanim "wyhamuje" po całym dniu to sie przewala na boczki, coś sobie mruczy, albo wzdycha, czasem wypadnie dydus i wtedy cichutko podchodze do niej i wkładam jej z powrotem, przy okazji ucałuje ja w czoło albo pogłaszczę po główce i ide sobie. Zauwazyłam,ze najlepiej i najszybciej jej sie zasypia jak wychodze z sypialni i prawie zamykam drzwi (zostawiam małą szpare tylko), ide do kuchni robić albo jesc kolacje z meżem, mysle, ze ona słyszy nasze przytłumione głosy i to jej daje poczucie bezpieczeństwa a zawsze jak wyleci jej przez przypadek dyduś i zawoła to ja spokojnie do niej podchodze i jej go podaje więc to tez na pewno sprawia,ze bez obaw zostaje sama w tym łożeczku i pokoju, bo wie, ze jakby co to mama jest


ja jak postanowiłam ją nauczyć tego zasypiania samodzielnego to od poczatku postanowiłam być konsekwentna i nie kładałam jej raz tak, a raz gdzie indziej a raz na rekach a raz bez i dla niej teraz to jest jedyny sposób zasypiania i przyjeła, ze tak jest i juz no oprócz tego jeszcze spi w wózku te 4 godz. na dworze zawsze.

ewitkun napisał:

rózyczka my 13 idziemy na basen, zobaczymy co się będzie działo

odnośnie prezentów, zabawek
allegro.pl/lindam-skoczek-hustawka-i1910041825.html

no powiem Ci ewitkun, ze myśmy bardzo byli napaleni na ten basen dzwoniąlm tam sie wypytac wszystko jeszcze zanim Bianka 3 m-ce skończyła, mąż kupil cale opakowanie tych pieluch do pływania a jak przysżło co do czego to spojrzeliśmy przez okno...wiało, zimno tak jakoś....i sie wystraszylismy, ze Małą zaziębimy chodzac w zimie na to pływanie
Bianka jest zdrowa, ani razu jezcze nie miala żadego kataru ani przeziębienia...nic, pomimo tego,ze my wszyscy już chorowalismy w domu, wiec znaczyloby to chyba,z e jest odporna dosyć ale tak jakos...hmmmm....sama nie wiem
postanowilismy narazie do wiosny poczekać póki co...

śmieszny ten skoczek

Aniu no tak jasno to wyłuszczyłas o tych antybiotykach i badaniach, ze.....przekonałas mnie

Witam w wekendowy poranek

AniaW Takajedna Jak chłopkai?? Piszcie bo ile można kciukasy trzymać

Rika A Olka dlaczego na rehabilitację-chyba coś przegapiłam.
AniaW ale żes wykład dala .. heheh ale tak serio to jestem tego samego zdania, nie ma co świrować , jak trzeba to trzeba dać antybiotyk, mnie rtg nie przekonuje bałabym się. Zresztą jak moja bratanica złamała rękę w 10mcu to nawet chirurg tak jej mało chetnie prześwietlenie robił a wiadomo wtedy już poważnie było. Swoją droga jak sobie przypomne to śmiesznie z tym gipsem wyglądała...

Różyczka ja Jasine też tak odkładam , zawsze do łożeczka nigdzie indzie nie śpi, ale to ostatnie spanie w dzień jest dla niego trudne , potrzebuje wyciszenia u mamusi, ale spoko od wczoraj zaczęłam pracę nad tym.. zobaczymy czy taki mamusiowy wtedy jest czy cwaniak?

Hmm dziś mam zamiar okna umyć- zobaczymy jak wyjdzie

miłego dzionka

Cześć kobitki

Noc minęła nawet znośnie bo jak zwykle tylko pobudki na jedzenie, ale bidulek skrzypi strasznie

Zaraz jadę do lecznicy przyjąć jednego pacjenta bo do mnie dzwonili a później pojedziemy z Małym do lekarza.

Dziewczyny mam pytanko czy Wy dostajecie na maila powiadomienia o konkursach organizowanych na tym forum?

Dzięki za kciuki ale jeszcze się przydadzą

Natimp no widzisz Jasinie w dzien idzie gorzej zasypianie a Biańcia zaczeła w nocy jesc co 2 godz. wtedy jak miałam ten kryzys lakatacyjny i tak jej zostało jak noworodek hehe

okna umyć powiadasz ambitny masz plan ja przez moje to już nic nie widze hehe

Aniu bożeeee biedulek z niego
ja nie dostaje żadnych powiadomien o konkursach z wyjątkiem tych,ze coś naskrobałyscie

A jak tam Bartuś po nocy?

Dziewczynki widze,ze sie ostro wzielyscie do dietki:) to ja dolaczam do was ( no chyba ze sie okaze ,ze fasolka w brzuszku sie zagniezdzila hihih) to wtedy nie:)

Dziewczynki ja tak na szybko prosze o pomoc!!!!!!! Otoz wczoraj zobaczylam ze moja buzia wyglada strasznie!!!!!!!!! Jest przesuszona,w okolicach oczu ,czola iogolnie jest sucha,az takie jakby zmarszczki sie przez to robia,strasznie to zaczyna wygladac!!! Jak wy dbacie o buzialki??????????????? Jakies maseczki czy kremy?????????


Ratunku ja sie marszcze hehehehh

KAMILKO i DZIEWCZYNKI te ktore sa zadowolone z wagi a z brzuszkow nie,to jedynie tylko cwiczenia na brzuszek do tego masaz kremem antycellulitowym,mi kiedys pomoglo,fakt nie bylam po ciazy,ale cwiczenia i masaze cuda cznia

Witam Was,kurcze i Ja dołączam do grona kaszelkowych maluszków moj tez ma kaszelek podaje mu na własną rękę syrop prawoślazowy-pol łyzeczki 2 razy dziennie,w pon pójdziemy do lekarza.Gorączki nie ma.
Jesienne kaszelkowe klimaty

Pozdrawiam i życzę wszystkim maluszkom zdrówka

Anka bardzo fachowe,profesjonalne podejście do tematu czytałam chyba z dwa,trzy razy

Cześć kochane, dziś tak późno bo Pit od 7mej zasną dopiero kolo 11... Ha i sam w łóżeczku. Najpierw go nakarmiłam a później odłożyłam i wtedy zasnął. Miłe to było:)

Pioter nie wrócił jeszcze do ładnego spania. Śpi jak któraś pisała w systemie 4-3-2, lub 5-4.

Dietka górą. Będę pilnować teraz każdej chętnej!!! Bo jak wczoraj Małż wcinał chipsy to normalnie z językiem na wierzchu siedziałam, a ten chorobnik kusił i kusił, ale NIE! Przyrzekłam wam to nie będę już się byle czym obżerać!

O basenie też myślimy jechać do Olsztyna jednorazowo na wiosnę, ale jak otworzą nowy aquapark:) A jak się spodoba to może częściej.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ewa te skoczki to genialna sprawa. Mój siostrzeniec 14 lat temu poginał w takim i tak sie lubił w tym bawić że wyjąć go się nie dało, a i często zasypiał nawet w skoczku:) SUPER SPRAWA i POLECAM!!
Miał taki:
allegro.pl/hustawka-skoczek-bezpieczna-o...kol-i1911158529.html

Zdrówka życzę małym chorobździlkom. Piter dziś ma katar, ale już je normalnie. Ba, nawet odważyłam się i dałam mu troszkę soku marchewkowego od 4 miesiąca.

Dziękuję dziewczynki za opinie:)

Różyczko a Ty mi się śniłaś że byłyśmy na spacerze:)

AniaW ja też dostaję info o konkursach

Laski u mnie dziś ,masakra jakaś z Jachem, słuchajcie wstał o 8 rano i do teraz nie chce spać , jak go wkładam do łóżeczka to krzyczy wniebogłosy, na rekach tez się nie uspakaja, wkładam go do bujaczka i sobie tak siedzi.. nie wiem o co kaman, ale nie będę na rekach nosić- trochę mi to plany pokrzyżowało, bo miałam iśc na spacer z Maksem a potem okna myć no ale widzę ze jakaś masakra będzie.
I najdziwniejsze ze jak się wyciszy , to go odkładam a on znów na wysokie obroty , hmm ciekawe co sie porobiło, może drzemki sobie przestawia ale ale to już.
W każdym razie mnie powoli nerw chwyta a on się buja