Lipiec 2011 nalezy do Nas

masuska ja chodze na ZUMBE

Oposku to tak wyjatkowo z tym sapaniem bo to dopiero 3 dzien zobaczymy jak bedzie dalej

Co do diety Dukana ja slyszalam ze efekt jo-jo murowany i tak jakos niegy sie nie przykonalam do tej diety , ale tez wlasciwie nigdy tez niezaglebialam sie w jej 'tajniki' ...


A ja mam problem ... nosz kuzwa nieumiem sie ostatnio opamietac z wieczornym wiszeniem nosem w lodowce A najgorsze co moze byc to wlasnie nocne 'podjadanie;

masuska skoro sie Dukanujesz to znalazlam takie cosik probujac dowiedziec sie wiecej o DUkanie www.dieta-dukan.pl/przykladowe-przepisy-fazy-pierwszej/

A ja dzis zaczelam pichcic buleczki cynamonowe a jutro skoncze mam taka nadzieje www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/bu...urawina/przepis.html

Dzień Dobry

A tu jak by się chciało komuś obejrzeć do sniadania , oto moja Głodomorra :

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Różyczko jak Bianusia pięknie je,no super! Też tak chcę!
Jej tak wszystko smakuje?

Lucy WSZYSTKO! Ja specjalnie nagrałam jak ona je tą obrzydliwa w smaku (w moim odczuciu)dynie z ziemniakiem bo inne smakowitosci to az piszczy podczas jedzenia z zachwytu - jadła już jabłka, zupe marchewkowa z ryzem, mus jabłkowy z brzoskwinia i teraz ta dynie z ziemniakiem, daje jej na przemian warzywa z owocami, dziś dostanie jagody
kupiłam jej juz nawet szpinak z ziemniakiem ale zapowiada sie na to,ze jej bez różnicy co byli duzo
dla mnie to wielkie szczęście bo moja starsza córka jest niejadkiem do tej pory, tzn. zawsze jadła tylko kilka wybranych potraw - spagetti, filet z kurczaka albo sałatke zkurczakiem i kanapki i tak jej zostało do teraz - nie je zadnych tzw. normalnych dań obiadowych typu inne mieso niz kurczak, coś w sosie, zupy itd. masakra
może choc z tą druga bedzie łatwiej

Różyczko kurczę ale superasko,zazdroszczę! Może będzie lepiej spała co? A właśnie jak Ci ona teraz sypia bo nic nie piszesz? Ola ładnie spała jeszcze miesiąc temu,później zaczęła robić mi jedną pobudkę teraz dwie A po tym jej gorączkowaniu to już w ogóle mi się popsuła
A Oliwce pewnie gotujesz oddzielnie co? Kiepsko że z niej taki niejadek,ale za to Bianka dobrze zajada

Lucy napisał:

Różyczko kurczę ale superasko,zazdroszczę! Może będzie lepiej spała co? A właśnie jak Ci ona teraz sypia bo nic nie piszesz? Ola ładnie spała jeszcze miesiąc temu,później zaczęła robić mi jedną pobudkę teraz dwie A po tym jej gorączkowaniu to już w ogóle mi się popsuła
A Oliwce pewnie gotujesz oddzielnie co? Kiepsko że z niej taki niejadek,ale za to Bianka dobrze zajada

Niestety Oliwi zawsze osobno musiałm gotowac bo jak próbowałam ją przetrzymać na zasadzie - zglodnieje to zje to zapomnij! leciała na samych kanapkach na znak protestu, od dawna już odpusciłam i teraz ciesze sie jak ona choc polize coś nowego ale to sie bardzo rzadko zdarza....

Bianka spi znowu masakrycznie i dlatgeo nic juz tu nie pisze bo nie chce w kółko przybudzać
moja nauka podziałała moze z tydzień i wszystko wrociło do "normy" - pobudka na jedzonko co 2 godz. a pomiędzy się kreci, steka i musze wstawac dawac jej dyda
no np. dziś - poszła spac o 20 a jadła 23,1,3,5 i 6.15 pobudka do wstawania

A Oli całkiem minęła juz ta goraczka? Myslisz,ze to była ta słynna 3-dniówka?


Oposku wielkie buziaki za te linki jeszcze raz bo byłam w szoku,ze mi tyle tego wyszukałas
do Lidla niestety jeszcze nie dotarłam ale moze dziś mi sie uda...wczoraj dizen mi zleciał na zajmowaniu się "pacjentką" bo Oliwia jest chora i jest w domku i kusi mnie żeby skorzytac z tego i gdzies sobie wyskoczyć bez Bianki na miasto ale z drugiej strony...nie chce żeby Mała sie od Duzej zaraziła

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Różyczko możę ona zacznie lepiej sypiać jak bedzie jadła więcej stałych posiłków No sama nie wiem,ale jak widać sporo z nas boryka się z takim problemem
A to na pewno była "trzydniówka" która trwała u nas 2 dni i zakończyła się wysypką,wczoraj tak mi marudziła że myślałam że może ją to swędzi,no nie wiem dałam jej łyżeczkę wapna.

A skoro pichcisz kuciaka Oliwce to może podrzucisz jakiś przepis? Ja na dziś wyjęłam piersi,stary zażyczył sobie z ryżem...i brak mi pomysłu

Dzień dobry!!!

Trochę mnie nie było, bo nie chciałam Was zamęczać (jakaś mini deprecha do mnie przyszła),z resztą nie miałam też za bardzo czasu.
Zdążyłam tylko obejrzeć Bianeczkę- ślicznie zjada!!!
Kubusiowi też juz dawałam nowe jedzonko- jabłuszko,kaszkę jaglaną, marchewkę z ziemniakiem.Dzisiaj ugotuje ziemniaka z dynią.
Zęby dalej wychodzą i wyjść nie mogą,w nocy pobudka co póltorej godziny, a na dzien budzi się między 5-5:30
Jaki rozmiar pampersów noszą Wasze dzieciaczki? 3 czy już 4,bo na Kubusia huggiesy 3 są ciasne,na domowej wadze Kubus w zeszłym tygodniu ważył 7200.
Pozdrawiam!!!

dzien dobry dziewczynki

Rozyczko ale Bianka slicznie je, a jak jej smakuje i ogolnie ta twoja corcia taka calusna jest,slodziuchna sliczne cudenko

Dorotas eitaj,sliczniutki avatarek masz:))))

Green ty chodzisz na zumbe?
A ile placisz? Bo ja tez jestem z UK i moze tez sie wybiore:))) uwielbiam tance a najbardziej bym chciala taniec brzucha,zeby tak mojemu brzuszkiem wymiatac hii

Dorotas Bianka nosi pampers 3 ale sa jakies takie przyciasne juz chyba troche

Lucy Oliff zjada krczaka tylko w takiej postaci:
filet w panierce
kurczak w częciach pieczony (piekarnik, grill)
piers w przyprawach do grilla grillowana lub smazona albo w przyprawie do gyrosa, pocięta w kawałkach i smażona (ewentulanie moze być z ryzem wtedy)

a ja najlepiej piersi lubie w sosie bo sa dosyć suche jak dla mnie:
- w pomidorach (biore zawsze z puszki )
- w sosie pieczarkowym
- w sosie z sera maskarpone z suszonymi pomidorami np. albo z cukinią
- w sosie sojowym +warzywa chińska mieszanka + ryż
- albo roladki - rozbijam pierś i nakładam np. ser, szynke parmenską albo ser i suszone pomidory i układam w żaroodpornym naczyniu do ktorego wlewam puszke pomidorów i doprawiam a na to kłade roladki i pieke
- albo podsmazam poprostu pierś w kawałkach, dorzucam różne warzywa i smaże razem, doprawiam ziołami roznymi i dorzucam na patelnie ryż i tyle

te dania z sosami podaje albo z ryzem, albo kasza gryczana albo z makaronem, rzadziej z ziemniakami a jesli juz to pieczonymi bo mi sie nie chce obierac nigdy

jak coś to śmiało pytaj

Hej dziewczyny, ale miałam nadrabiania! Nie odpiszę każdej imiennie, przepraszam!

Lucy dobrze, że Oleńka już się dobrze czuje

Dorota, mam nadzieję że chandra minęła całkowicie? Mój nosi 4 jakiś czas

Różyczko ale Twoja Bianka pięknie je! Mój jeszcze nie je tak sprawnie, trzęsie sie żeby mu dać, ale pluje więcej niż je, oto dowód
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Takajedna jaki fajny Głodomorr
A jak sie czuje Bartek tak w ogóle?

Aniu apetyt po rodzicach
ja zawsze byłam chuda jak szkapa a teraz.....w obiektywie aparatu sie nie mieszcze
mój małż dziś mówi: a kiedy Bianka odwiedzi tatunia w pracy? a ja mu na to: jak mamusia schudnie
Boze mam nadzieje,ze Twoim chłopakom powróci zdrówko w końcu

Masusko a jak właściwie wyglada taka kupa ze śluzem? mozesz to do czegoś porównać?
pytam bo Biance tak sie czasem ciągna te kupy ale zawsze mają taki sam kolor czyli zółty i sa rzadkie...no takie jak po cycu ale bywa,ze sie tak ciągną dziwnie (przepraszam, ze te obrzydliowci z rana) - czy to moze być ten śluz własnie?
bo tak jak piszesz to ja sie teraz zaczynam zastanawiac....

Bartek dobrze, sapkę ma nadal, kaszle też ale kaszlał tak samo już na kontroli, a osłuchowo czysto było

Tylko zaparcia nadal go męczą, dzisiaj jak mu pomagałam w zrobieniu kupy to aż się wystraszyłam, bo patrzę - krew!!! A on wczoraj jadł marchewkę z ziemniakami
Po niej tym bardziej kupy normalnej nie zrobi, ale nie chce dawać samych owocow, za to po marchewce czeka na niego śliwka - to już musi zadziałać

Aaaa, Różyczko - ciasto pyszne troche mi wierzch się uniósł a później pokruszył, ale smakowało mojemu, siostrze, nawet teściową chciałam poczęstować, ale nic nie zostało jak wróciła z pracy

DZIEŃ DOBRY!!!

brawa dla Bianki!!!! Pięknie je... hehehe..mama nie nadąża nakładać na łyżeczkę,a mała juz czeka na następną porcję! hehe mój Mikołaj to kwasie się, kręci ..echh.. ale to ma po mamie

Takajedna jaki słodki mały morusek

co do pieluszek... my przechodzimy juz na 4!