Lipiec 2011 nalezy do Nas

różyczko link do chlebka:: www.kwestiasmaku.com/domowa_piekarnia/ch..._skorka/przepis.html

no właśnie ja też myślałam że ta masa nie będzie taka mdła z wiśniami, pozatym też dam więcej serka mniej śmietany, bo boję się że ten lukier albo masa (jak się na cos zdecyduje) popłynie mi jak dam za dużo śmietany.
Super przepis na tort czekoladowy, a ten biszkopt kakaowy to robiłaś z przepisu tego co dałaś?? dobry jest?? ja mam przepis na biszkopt rzucany, podobno jest rewelka do tortów, robiłaś kiedyś?? bo ja mam zamiar właśnie jutro zrobić ;p chociaż i tak dwa biszkopty będą mi potrzebne chyba, więc ten i ten z przepisu Twojego może

echh.. na pieczeniu ciast to ja się słabo znam..ale jeść uwielbiam

Ufolka dorzucam przepis

przepisy.net/podglad/artykul/175/

ooo znam ten chlebek

tak, robiłam z tego przepisu biszkopt i jest smaczny ale robilam też rzucany nieraz i tez jest spoko i zawsze sie udaje z tego przepisu robie:
mojewypieki.blox.pl/2009/06/Biszkopt-przepis-II.html

a i racja, na samej kremówce moze poplynąc ale ten krem z mascarpone jest bardziej kremowy i zwarty niz taki smietanowy wiec powinno byc ok (zwlaszcza jesli wiecej dasz serka niż kremówki), co prawda nie próbowałam jeszcze osobiscie kłaśc tego lukru plastycznego ale widze to juz oczyma wyobrazni

Asiu dziękuje, super ta masa jest z wiśniami )
różyczko no ja mam identyczny przepis na biszkopt ;p
a chlebek piekłaś ten już?? fajny wychodzi co nie??

ufolka napisał:

Asiu dziękuje, super ta masa jest z wiśniami )
różyczko no ja mam identyczny przepis na biszkopt ;p
a chlebek piekłaś ten już?? fajny wychodzi co nie??

wychodzi pysznosciowy, choc raz uciekl mi z formy zamiast siedziec spokojnie


ten biszkopt to najlatwiejszy biszkopt świata, wiec krązy po necie bo zawsze sie udaje - naprawde i wyrasta pomimo tego,ze nie ma dodatku proszku do pieczenia a jak chce sie ciemny to wystarczy odjać np. 2 lyzki mąki i dodac w to miejsce kakao.

a i taki chleb jak sie piecze to czesto pisza zeby kroic jak wystygnie (zwłaszcza te na zakwasie, zytnie) a mi tak ciezko wytrzymać bo zapach jest obłedny...

Kurcze nigdy nie słyszałam żeby biszkoptem rzucać !
Nie wierze!
Ja mam swój przepis na biszkopt - zawsze sie udaje i nie wierzę że upuszczenie ciasta zadziała niczym czarodziejskie zaklęcie - i nie opadnie!!!
Kurcze.
Próbowałyście tak ??
Serio??

ja na zakwasie jeszcze nie robiłam, ten był pierwszy który upiekłam, no i ja byłam na zakupach jak on stygł, bo mąż kończył dopiekać czyt. wyłączył piekarnik jak zaczął pipczeć hehe kroiłam prawie wystudzony no i rzeczywiście pyszny, tylko jak dla mnie skórka zbyt gruba ciutkę

Ojoj,Aniu- dużo zdrówka dla Szymusia!!!!
Wiem,jak trudni jest mając jedno chore dziecko ,uchronic drugie przed zarażeniem...

Oposku- roladki z piersi juz właśnie zaplanowalam,dzięki... i zazdroszczę Wam tego basenu...Jula niby zaczęła od września basen,ale jak szybko zaczęła,tak szybko musiała niestety przez choroby skończyć
Różyczko-dzięki za linka:-)
Hoborr- tę polewę też wypróbuję, mimo,że nie biała,dziękuję.
Kubuś czasami zerknie na telewizor przez dłuższą chwilę,nie celowo, trudno żeby tak sie nie stalo,skoro jest w pokoju ze wszystkimi podczas ogladania bajek,filmow itd
Ufolka-poprosze przepis na ten schab z warzywami,,dziękuje
Masuska- nie daj się M, ,jesli Ci ostro zalazl za skórę..
Dziękuję w imieniu kuzyna żony...

hoborr napisał:

Kurcze nigdy nie słyszałam żeby biszkoptem rzucać !
Nie wierze!
Ja mam swój przepis na biszkopt - zawsze sie udaje i nie wierzę że upuszczenie ciasta zadziała niczym czarodziejskie zaklęcie - i nie opadnie!!!
Kurcze.
Próbowałyście tak ??
Serio??

no serio serio

apropo Twojego pytanka: ja specjalnie przed tv nie sadzam Mlodej ale wiadomo,ze w domu czesto gra ten telewizor wiec nieraz Młoda zerka

Aska wszamalabym tego Czarnolasu kawałek ale od jutra nie jem slodyczy
zobaczymy jak mi pojdzie hehe

a ja pospalam w dzień i teraz nie moge zasnac

Oposku ale Ty laska jestes w tym kostiumie - 100 razy już to zdjecie z Filipkiem pod woda oglądałam i mezowi i Oliwii nawet pokazywałam, no szok jak on nurkuje!
acha i ja urodziny mam w październiku a w gg to przy rejstracji kiedyś tam pewnie wpisalam byle jaka hehe
ja jej w nocy kaszy nie daje bo ona nie piła dotąd z butelki i chyba nie chce juz jej uczyc pić z butli.
Za to kupiłam drugi niekapek - z miękkim silikonowym ustnikiem, ktory ma takie przecięcie a nie dziurki, ze trzeba buzką nacisnąc i dopiero leci i ten bardziej jej podpasował niż ten z twardym (bo bolały ja dziąselka od niego a poza tym kapalo jak przechylala), pije jak stara wode narazie daje jej jakis czas po obiedzie np. bo te papki niektore dosyc gęste są a poza tym moje cycki tez musza kiedyś odpocząć

Kaska ja tak sobie myśle, ze to naprawde starszne musi byc jak kobiecie powiedzą,ze urodzi martwe dziecko ja nie wiem skad kobiety biora wtedy te siły żeby rodzić, meczyć sie tak, przec
no a tu taki cud! oby wszystko bylo si!

Cześc babeczki
Ja od rana w pracy a śpiaca jestem masakrycznie

Różyczko nic się nie stało, że pomyliłaś moich chłopaków, ja tez często ich mylę
Co do wizyt domowych to mój M ma ubezpieczenie dodatkowe wykupione w pracy na siebie i Szymonka, więc jak tylko coś nas niepokoi to tam dzwonimy i zaraz mamy doktora w domu
W dni powszednie łazimy raczej do naszego pediatry ale jak jest wieczór czy weekend czy święto to dzwonimy A płaci za takie ubezpieczenie jakieś grosze
myślimy czy Dominiczka też pod to nie podciągnąc, ale jak na razie to kombinowaliśmy i nawet jak sprawa dotyczyła Małego to dzwoniliśmy niby na Szymonka a jak doktor przyjeżdżał to wyjaśnialismy co i jak i problemów nie robili
W sobotę była jakaś nowa lekarka i jak biedna się żaliła na te nowe zmiany w refundacji leków, że jeździć muszą z laptopem i na bieżąco sprawdzają który lek jest refundowany i w jakich przypadkach (nie przy każdym schorzeniu dany lek ma taka samą refundację ).
Lekarze sa faktycznie skołowani. Podobno w przychodni wypisuje recepty z tą pieczatką do decyzji NFZ czy jest refundacja ale na wizytach domowych tak nie może i musiała sprawdzić i znalazła nam jakiś 50%tańszy

Wow dziewczyny ale się rozpisałyście o tych przepisach, kremach
Różyczko jak tam postanowienie antysłodyczowe? Trzymam kciuki

O pierwsza jestem

Różyczko, Asiu, Oposku, Ufolka fajnie, że Wasze bobasy chcą być takie przytulane w tych chustach czy nosidełkach
Ja mam chustę to nosiłam ja okazjonalnie bo ani jeden ani drugi tego nie lubił
Nosidełko jakieś zwykłe mamy i też leży

Dorotko oj nie jest łatwo z tymi dwoma bobasami, ale cóż trzeba kombinować

Masuska wracaj do nas

Asiu my też mamy 23szczepienie

Kasiu zapraszam do warszawy do ikea bo ja mieszkam 5 minutek drogi spacerkiem od ikea Odwiedzinki byłyby miłe

Ufolka chyba spróbuję taki chlebek upiec

Ewa jak tam zdrówko?

Oposku fajniutki avatarek

Hoborrku mój czasem oglada tv

Wracam do pracy bo nieszczęsny remanent musze skończyć

Ps wiecie co jaki dziwny jest Szymonek w tej chorobie Pokłada się, przytula, nie chce nic jeść bidulek A on zawsze taki żarłoczek i tylko chodził i "Am Am" mówił Teraz najlepszego smakołyka nie chce wziąc do buźki a jak już cos weźmie to pogryzie 2 razy i zaraz wszystko wypluwa Gardziołko go pewnie boli, bidulek

Dzień dobry, zaraz Was nadrobię, ja tylko z newsem. We wrześniu Wam pisałam że zmarł Mąż mojej znajomej (starościny z roku) no i zostawił ją i synka. Dziś wchodzę na NK, patrzę a tam zdjęcie z brzuszkiem i to wielkim. Z jednej strony radocha, a z drugiej tatuś nawet nie zobaczy swojego maleństwa:(

hej
różyczko ja mam właśnie taki kubek z miękkim ustnikiem z akuku. Mała bardzo go lubi czasami ładuje w buzie dla samego gryzienia tylko
hoborr Amelka czasami ogląda tv, jak my oglądamy to i jej zdarzy się spojrzeć
aniaw u mnie też powieki na zapałkach, a ten chlebek na pewno Ci wyjdzie
masuska no to takie szczęście w nieszczęściu, z jednej strony to pocieszenie a z drugiej pewnie jeszcze bardziej jej żal męża

U mnie dziś ksiądz. Muszę posprzątać no i ten tort zacząć robić, a spać mi się chce że hej nie wiem nawet czemu, to zn wiem, to przez tą badziewną pogodę, ciemno i deszcz pada, zaraz ma małż dzwonić a potem pójdę się jeszcze kimnąć chyba bo mała śpi to skorzystam a do 15 zdąrzę ogarnąć chałupę jak to mój małżon mawia

No to czytam sobie co naskrobałyście.

Różyczko i mnie natchnęło na solarium, może dziś wyskoczę wieczorem:) Ale za to wczoraj po Zumbie (jak ja kocham zumbę wyruszyłam na zakupki i kupiłam sobie maseczkę z różowej glinki, tylko 15 minut z badziewiem na twarzy, a jak mi fajnie się zrobiło:) Teraz myślę o wypadzie na solkę i jeszcze bym sobie pazury zrobiła, bo dawno w nieładzie:P Fryzjer by się też przydał i brwi trzeba wydepilować

Zachciało się zadbać o siebie:P

A jeszcze dodam, że jakiś czas temu wkręciło mi się że ta pleksa na której się leży na solarium może pęknąć i wiecie jak ja się boję tych leżących... wrrrr

Różyczko gratuluję znalezienia fajnej niani:)

Różyczka trenuj na Mężu:) Bo jak się Męża nie bije to mu wątroba gnije:P A trzymam kciuki za postanowienie:)

Aśka powiem Ci że bardzo zainteresowałaś mnie losami Skandala, myślę że jest ok, ale jakieś wieści by się przydały. Daj znać jak będziesz coś wiedziała.

Aniu jak tam chłopaki? Już lepiej? Jejku ale mu się trafiło.

Ufolka, a ja Cię nie widziałam:(

Rika, super siostrzyczki:)

Oposku święte słowa:) Bardzo fajne foteczki dałaś na NK:) Zazdroszczę

Dziewczyny, Różyczko Oposku Ewitkun, ja daję Piotrowi 210 ml mleka Bebilon Pepti już 2:) i na tym 4 łyżeczki kaszy (bezmlecznej) to dostaje po kąpieli i na tym zasypia. I tak nie zje wszystkiego to po około godzinie dojada resztę.

Asiu jaki Mikołaj to duży chłop!!! Piotrek też chwyta za kopytka.

Lucy ja tez chcę do Amsterdamu:) ale nie do Ikei hihi

Oposku, Ewitkun, mam do was pytanie, w marcu wybieramy się do aquaparku i tu pytanie, jakie gatki mam założyć Piotrowi?

Boszzz Różyczko jaki Ty przepis zapodałaś. Kochana jesteś. Mam pomysł na TORT:) Chętnie bym go zrobiła już teraz:)

Aniu i Asiu a ja będę wiedziała ile Pioter waży już w środę Odstawiłam mu oliwę z oliwek, a gluten został. Krostki się zmniejszają... Muszę się skonsultować z pediatrą.

Ufolka, a ja miałam dziś taką nie bardzo noc. Synek budził się co jakiś czas:( Ale jadł dopiero na DDTVN... Posmarowałam mu dziąsła i trochę dłużej pospał. Może zęby idą... Sama nie wiem...
Ksiądz u nas już był, a ja jeszcze choinkę mam ubraną. Trzeba rozgogolić

Dzień dobry!

Moje kochane dziewcze właśnie wróciło ze szczepienia i biedne śpi! Płakała strasznie. A ja teraz drżę żeby nie było takich problemów z nóżką jak ostatnio.....
I waży 7 kg:)
Płaciłam 280zł za pneumokoki..

No i informacja dnia!
Alleluja Alleluja!!!!!!!!!
Wreszcie nastąpiła ten dzień o którym pisałyście. Ada obudziła sie koło 1 w nocy - została pogłąskana, otulona i usneła. I obudziła się o 6 rano!!!!! A usneła o 19!!!!! JEstem w szoku! Obdzwoniłam już wszysktich zainetersowanych:) WIem oczywiście że niejest powiedziane że tak będzie zawsze:) Ale na pewno Adusia wytrzymuje bez jedzenia tyle godzin:)
Chyba mnie rozumiecie- jak sie ciesze:)