Lipiec 2011 nalezy do Nas

Dziś ostatni dzień konkursu (co oznacza, że więcej Wam spamowac nie będę, cieszycie się?), dzień, w którym każdy głos już jest nie na wagę złota, ale diamentów, platyny i nie wiem czego jeszcze. Dlatego dziś szczególnie proszę Was, zagłosujcie. Niech w ruch pójdą komputery, telefony, Wasze, Waszych męzów i niemężów, rodziców, teściów, rodzeństwa, sąsiadów, no kogo tam macie, może być i pani z warzywniaka I wrzućcie linka na Waszą tablicę na fb, czy na co się tam wrzuca, nie znam się na fb

Wszystkim Wam baaardzo dziękujemy za głosy, wiemy, że były, bo punkty Emilce przyrastały lawinowo ostatnio, jesteście niesamowite!

Dla Was i Waszych szkrabów życzymy duuużo zdrówka, radości, słonka na codzień i od święta, i wszystkiego naj naj naj, niech moc będzie z Wami! 3

Oposek napisał:

wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Dwulatek...86632,wiadomosc.html

a ciekawe jak on do pedalow niby dosięgnął

wiesz co basba....jakos nie myslałam o witaminach....a wit.D podajecie jeszcze?

Kurcze ja tak sie zastanawiam jak by mozna na oknie zawiesic taka gnieciona "firankę", na ramie okna...
bo nad samą wneka okienna mam rolete zamontowaną wiec juz karnisza nie moge nad nia zrobić bo to kijowo by wygladało...hmmmm, teraz mam takie szyfonowe coś rozpiete na szybie na tych białych pałąkach do zazdrosek czy jak to sie tam nazywa, ale zbyt mi przeswituje, czy takaa roletke mozna by na tym zawiesic?
Jak myslisz pani Basbo?
wybacz,ze tak Cie dzis drecze...

hmm ja też o witaminach nie pomyślałam, ale Jachowi coś podać to cud , wiec bym musiała coś wyczaić lepszego niż tran śmierdzący.. Maksi tran wcina co jesień, zima, teraz juz spoko bo w żelkach może to lepszy smak

Róża , puściłam Ci co nie co...

Basba jeszcze nic straconego z tą pogodą na jutro...

A My z mężem jutro rocznica ślubu -6 , matko jak zleciało..i nawet go jeszcze znoszę.. kurcze ale on ma szczęście

chciałam oficjalnie oświadczyć że nasza Różyczka to dobry ludek , o tyle....

w sprawie wit d to w mleku tylko , tak od długiego czasu nie.

Ja dopóki karmię chyba nic nie będę podawała... Chociaż cholera wie co robić, jakbędzie polska mokra jesień to chyba i mleko nie pomoże;) Koleżanka poleca bardzo tran dla dzieci Mollera. Jest smak owocowy i cytrynowy. Można podawać od roku. Dla starszych dzieci są i żelki z tranem,co Nati pisała i Hartuś...

Nati my za tydzień mamy 4 rocznicę ślubu, a niedawno była 6 zaręczyn. Kiedy to zleciało to ja nie wiem:)

Masuska byłamwczorajw Pepco, dresiku nie kupiłam, bo Filip ma już trzy na teraz (ale śliczny i ciepły ten Wasz)Byłam jednak mega rozczarowana. Poza marnymi sztruksami z promocji "do wytarcia" i skarpetkami, które kosztowały niecałe 2 zł i wyglądają, jakby się miały zaraz rozpaść nie kupiłam nic. Jakaś wybitnie marna kolekcja jesienna. A wiosenna taka fajna była

Oposku ja właśnie dawałam ten tran Maksiemu, w płynie, ale Maksi taki łatwy jest generalnie.. można mu dać co się chce , łyka wszystko , a Jachowi nawet paznokci nie można obciąć bo afera jest.. Fakt Maksi mało chorował, tak 2 choroby w ciągu sezonu przedszkolnego wiec spoko, ale nie wiem na ile to tran na ile typ dzieciaka

a miałam pisać bardzo niepokoi mnie jedna sprawa u Jacha , mianowicie za uchem jakieś 3 tyg temu zauważyłam ranę, tak dosłownie w kąciku między uchem a główką, i ta cholera się w ogóle nie goi, a skóra jest normalnie rozstąpiona , nie wiem co robić, bo tam robi się strupek a za chwile czerwone od krewki, nie leci jakoś mocno czy coś bardziej na zasadzie rozrycia strópka, nie śmierdzi ani nic wiec nie wiem.. kurcze ponad 3 tygi to sporo,
kurde nie wiem czy to brak witamin? ja juz mam wizję jakieś strasznej choroby co się rany nie goją itp... jakieś genetycznej czy coś....

macie jakąś maść sprawdzoną. Póki co psikam osceniseptem wieczorem co by się nic nie zababrało

Natimp wiesz co, ja nie sądzę,żeby to był brak witamin w jednym miejscu, a już tym bardziej jakaś poważna choroba. Wiem, że jak dzieciom usta pękają albo zajady się robią to należy witaminy podawać, przede wszystkim witaminę a. kiedyś się takie rzeczy oksykortem smarowało, teraz ponoć jest na receptę. Może poczekaj z tydzień i skocz do lekarza.

Nati mi sie wydaje, ze to alergiczne moze byc u niego
i weź tu takich prowokacyjnych rzeczy nie pisz prosze bo sie wyda potem jak jest naprawde i bedzie dym

Właśnie na środę się umówiłam, niech sprawdzi, bo 3 tygi to już długo.

Róża a co się będziemy wstydzić./. takie laski jak my, bez problemowych dziadów, kto wie czy to nie lepszy układ;)

Oposku, jak idą porządki? Mi tez nic w pepco nie przypadło, kupiłam Maksiemu galotki i tyle

Pozdrówki z pracy

Matko ale przed chwilą miałam faceta z trzema psami, szczepienia, odrobaczenia, czipowanie i gatki szmatki Psy bez smyczy i jak otworzył drzwi to jeden mu prysnął i dwa ze mna zostały patrząc na mnie złowrogo Staruszek jakis emerytowany pułkownik i zanim się doczłapał z psem 28kg na rękach to się zeszło
Cała wizyta długo trwała, bo tyle biurokracji mnie czekało, że szok
A ten cały czas gledził o księżach, biskupach, papieżach, który ile ma dzieci, kto z kim sypia i o jakichś spiskach, co w ogóle mnie nie kręci I był mega zdziwiony, że ja o tym jeszcze nie wiem Boszsz ale mnie głowa juz rozbolała od niego
Ale zostawił prawie 300zł w kasie, więc narzekac nie bedę
W poniedziałek przylizie jeszcze z rańca na badanie krwi przed operacja z jedna z suczek, już się cieszę

Zaraz podczytam

Różyczko no przegladałam np te inne nestle i te np z miodem to cukier wymieniony jak wół a nie wiem jak w tym waniliowym, pewnie też
Ale generalnie wszystkie mleka podobne sa w składzie
Gratki dodatkowej pracy, ja też musze nad tym pomyśleć
Teraz jestem na etapie wysprzedawania ciuszków i zabawek dzieciaków i tez kaska po mału wpływa

Basba niezłe jazdy miałas w nocy A mi w tej ciemnej bardzo się podobasz W ogóle niezła laska jesteś Dasz rade z tą imprezą A może jakies wielkie parasole zamówisz podwórzowe na jutro?
Też właśnie zastanawiam się nad jakimiś witaminami, przynajmniej dla Szymonka, on to uwielbia syropki i inne tableteczki

Olka oponki nie możesz zrzucić? Mi to 4 zimówki zostały do zrzucenia Oj już chyba nie pamietam jak miałam płaski brzuszek Bo chyba nigdy nie miałam

Oposek toć to niezły remoncik, współczuję sprzatania
Matko niezły artykuł, jakbym o Szymim czytała

Natimp o wypraszam sobie, swoich dzieci nie zamierzam kroić, sprzedam w całości Wiesz Dominisiowi też się robi czasem takie cosik za uszkiem ale u nas super sprawdza się Tormentiol - po nocy nie ma sladu. Ale on ma AZS
A podzielisz się z kolezanka fotelikiem?

Hoborku uuuu

Masuska co u Ciebie?

Rika jak dziewczynki?

A dziś przyjeżdża mój teściu i zostaje na weekend a ja jutro pracuję Może zrobi jakiś pyszny obiadek bo on super po śląsku gotuje
A ja już jestem mężatką całe 69 dni Matko kiedy to minęło

Aniu podaj adresik do Was,bo czytałam coś, że dobry obiadek będzie

Oposek napisał:

Aniu podaj adresik do Was,bo czytałam coś, że dobry obiadek będzie

Może bedzie tzn mam nadzieje, że będzie, matko chyba głodna jestem
Jakby coś kurierem prześle do Was co byście wzmocnili się przy porzadkach

dzień dobry... Dobry wieczór?

To nadrabiam

Masuska szkoda że tutaj nie mam blisko Pepco bo tam są fajne rzeczy ale niedługo jadę do Pisza i tam mam pod nosem więc wszystko do nadrobienia

Basba ja mam fajne kozaczki z ren buta skórzane chcesz? Dla Ciebie taniej mam 20 i 21 rozmiary.

Aniaw dziewczynki prawie zdrowe, teraz moja kolej

Różyczko a dlaczego jesteś w szoku? Co ja takiego napisałam?

Basba jakie mnie zdjęcia ominęły znowu

Nati ja wyniki będę miała 13 września

Różyczko ja nie podaję witaminy


Wiecie co, bo ja muszę się wytłumaczyć. Wczoraj miała Was nadrabiać ale dziewczyny dalej były marudne, pojechałyśmy do lekarza, późno wróciłyśmy bo zakupy itd. Później kąpiel, kolacja i miałam je położyć spać ale sama zasnęłam... wstałam o 3 bo Zuzia zwymiotowała, później zasnęła a ja poszłam się wykąpać i zjeść śniadanie (?) (kolację?) no i wstałyśmy rano, dziewczyny lepiej za to mnie rozkłada a kurwa jutro wesele nałykałam się wszystkiego co możliwe i dozwolone i nic z nosa cieknie, gardło boli że szok okropnie się czuję a muszę małymi się zająć. Męża jeszcze nie ma a mieliśmy jechać na zakupy. Na dodatek cały dzień nie miałam neta ani pieniędzy na koncie żeby wejść z telefonu bo mi ostatnio zablokowali wszystko do dupy

Dobrze że mi mój przedstawiciel handlowy sprzedał sporo rzeczy to i kaski wpadło więc obiad dzisiaj wypasiony mamy

Jak zwykle ja przychodzę to nikogo nie ma...