Lipiec 2011 nalezy do Nas

Hoborku oni pytali czy te rolady z cukierni bo zastanawiali się gdzie reklamacje złożyć żartuje oczywiście

Rose ja wcale się nie żale, że wałka nie mam tylko to dobry powód żeby wreszcie nabyć Jakoś tak mi się zachciało pichcenia z chłopakami
A wyobraź sobie, że Tomi do mnie dzwoni i mówi, że przeciez mamy wałek w szufladzie Nawet nie wiem co mam

Asiu jak imiona wybrane to do wiosny niedaleko

A Tomi już był z chłopakami na sankach Beze mnie Poszedł po najmniejszej linii oporu bo pewnie nie chciał mnie wozić

Jutro muszę też na chwilę do pracy przyjechać bo mam 2 pacjentów na podanie leków
Trzymajcie kciuki za kotkę, bo niestety cienka jest Ostre zapalenie watroby i nerek i parametry wątrobowe we krwi ma prawie 10x podwyższone

Biedna Rose

Witam....

u nas sniegowo,ale balwana ulepic sie nie da

Nocnik to u nas wiedza tajemna,niezgłębiona jeszcze....

Dzis serwuje barszcz ukraiński z hortexa

Anka pacjent w dobre rece trafił,wyjdze z tego...kciuki trzymam

Hoborr juz niedługo i będziesz po bólach

Świrnięta Rose,,a anie sorki Biedna Rose miało być

laseczki.. u nas tak pięknie na dworze śnieżek pruszy, ale nie jest mega zimno, byliśmy z Jankiem na 1,5 h spacerze..cudnie było...

teraz czas na obiadek i amina warty ..tomek na spacer z jJankiem a ja w domu z Maksim..nie chce go jeszcze na dwór puszczać bo on buzi nie umie trzymać zamkniętej -po Ani W

Rose ekstra z tymi majtami.. ja od dzisiaj ruszam nocnik pod kontem kupowym.. siki jakos chyba nie.. młody tylko naśladuje tomka i Maksa, i podchodzi do ubikacji ściąga rajstopy i wypina brzuch...

oki wstawiam łososia do piekarnika bo głodna

Asiu Tomek zostaje w Poznaniu ale ma tu prace, tylko na nizszym stanowisku niz by tam dostał..

Biedna Rose


aska27 napisał:

a mnie chyba znowu coś ominęło.. Masuska staracie się o dzidzię,czy cos pokręciłam?

Oj nieeee! Pokręciłaś, jest wręcz odwrotnie. Robimy wszystko co by dzidzia nie było, nawet się nie bzykamy, za często:) - ale to ze zmęczenia.
Pamiętam z tą wiosną, ale mnie się nie chce jeszcze. Mam parę rzeczy do zrobienia, np. MUSZĘ IŚĆ NA DYSKOTEKĘ!!! i to pilnie. O tak mi się chcę

Iwanek była, czy mi się pochrzaniło?

Dziekuje Wam wszystkim za te ciepłe slowa i za przywitanie

to prawda, swieta i nowy rok do wesolych nie nalezaly, ale cale szczescie juz wszystko dobrze. no i za rok mam nadzieje swieta mały spedzi tradycyjnie, przy choince i rozpakowujac prezenty, a nie pod kroplowkami..

Rika ja jeszcze tylko na koniec napiszę, że nie musisz się z nami żegnać. To nasze wspólne miejsce, także Twoje. Chcesz to piszesz, nie to nie. Nie musisz się tłumaczyć. Ja tam mam syndrom kwoki, odliczam nasze forumowe kurczątka i wciąż mam nadzieję, że pojawi się i Ewa i Iwanek i Lucy i Pierniczek i nawet Paulinka No bo Przyszła Mama już jest Będę czekać także na Ciebie.

zgadzam sie z Oposkiem i Różyczką. chociaż ja to dalej nie rozumiem calej sytuacji i nie ogarniam

Rózyczko - jesli nie masz checi to nie odpisuj, bo na pewno o tym nie raz pisalas, ale ile Bianka razy budzi sie w nocy? i budzi sie na mleko czy rozbudza sie i nie moze zasnac juz? i czy spi w dzien jeszcze?

bo mlody tez sie budzi mi w nocy i zlopie mleko, ostatnio jedna mloda mama zszokowana byla, ze jak moge na to pozwalac jak to jak? normalnie, a co ja mam zrobic, dziecko potrzebuje, chce to pije a ona mi tu z teoriami wszystkimi zaczela wyjezdzac i ze jak to jej dziecko przestalo pic mleko w tym i tym miesiacu pffffff

caluje i sciskam, jeszcze sie odezwe

Ale sie Was fajnie czyta Baby od razu uśmiech na buzi

aska27 napisał:

Ale sie Was fajnie czyta Baby od razu uśmiech na buzi

POPIERAM:)

masuska napisał:

aska27 napisał:

Ale sie Was fajnie czyta Baby od razu uśmiech na buzi

POPIERAM:)

lubie to!

A tak serio to sie wzruszyłam ta Biedna Rose na maksa teraz

i jak tu Was nie kochać

Olka fajnie to napisałas...niezgłebiona dziedzina

Ania powiedz Tomiemu,ze faceci gotujący sa mega seksi

ja takiego kiedys bede chciała miec do tego jeszcze żeby był mądry, bystry, dowcipny, miał pomysl na siebie, byl obrzydliwie bogaty i przystojny oraz zadbany rzecz jasna i żeby był rosjaninem czy innym ukraińcem bo wschodni akcent mnie podnieca
a tak konkretniej to moze być jeden z braci Kliczko....wiecie...tacy słynni bokserzy to są obaj mają nawet doktorat
fajnie wymyslilam nie?

Biedna Rose

Majaczy!

Nie,no muszę coś napisac,bo coś ostatnio jestem wspominana
Masusko nie jestem w ciąży niestety,bo się boję :silly:Na dyskotekę też bym poszła
Biedna Rose dziękuje za
Oposku no napisałam coś,malutko ale jest.
Może bym i popisała,ale ja Was czytam ,o czym pewnie wiecie,a Wy mnie nie,więc trudno się wstrzelic w forum po takiej przerwie
Ale stwierdzam jakAsia,że po przeczytaniu co napisałyście juz mam lepszy humor:)

Różyczko pewnie Cię nie pocieszę,ale Hanka tez mało śpi a,właściwie nie śpi w nocy ,a ja wróciłam do pracy w tym tygodniu i zadowolona nie jestem
Aniaw,przyszła mamo,Natimp

Dobry wieczór!

Asiu już przepis podaję :
Składniki:
Ciasto: 8 jajek, 8 łyżek cukru pudru, 10 łyżek mąki przennej, 2 łyżki mąki ziemniaczanej, łyżka kakao, szczypta sody.
Masa. 500ml mleka, budyń waniliowy, 3 żółtka, łyżka krupczatki, cukier waniliowy, 2 łyżki cukru, kostka masła, likier jajeczny 0 kieliszek, 50g czekolady.
1 opakowanie galaretki
1. Białka ubić z cukrem. Dodawać po żółtku . Ubić. Następnie dodać mąkę, sodę i wymieszać. Ciasto podzielić na 2 części. Do jedne j kakao. przelać do blaszek. Piec 15 - 20 minut w 180 stopniach. Wyciągnąć na mokrą ściereczkę.
2. Mleko wstawić na gaz. Trochę odlać i pododawać: budyń, mąkę, cukry i żółtka. Wylać na gotującą resztę mleka. Ugotować budyń.
Masło na głądka masę, dodać budyń przestudzony. Podzielić na dwie części. DO jednej likier do drugiej czekolada - ja dałam łyżkę nutelli. I ogólnie cukier puder bo masa była mało słodka. - ale to mój gust.
A w między czasie galaretkę - najlepiej czerwoną rozpuścić na talerzu.
Biszkopty posmarować masami, na środku ułożyć galaretkę. Ciasto zwinąć - przy pomocy ściereczki. mniam mniam mniam:)

Asiu a jakie masz imoina - może podpatrzę - no jakby mi sie ten Nataniel znudził do porodu:)

Aniu trzymam kciuki za kotkę I cały czas dla mnie to jakaś masakra że kotu się próby wątrobowe robi.. Moja sis ma pieska - jakąś miniaturkę latrelka miniaturowego - czy jakoś tak. Non stop z nim jeździ do lekarza. A to na szczepienie, a to na jakieś zabiegi.. ja to jestem 100 lat za murzynami. A t0o chyba przez to że u mnie na podwórku to tylko kury, psy, koty i całą zgraja perliczek, 4 kaczki i gołębie. - łażą jak chcą. Ech te Tomaszki - mój tez lubi z Aduisą na sanki chodzić. A jak mnie kiedyś wzioł to sanki do samochodu przyczepił i tak mnie woził - ale to już było daaawno:)

Olka u nas też nocnik to raczej zabawka niz przedmiot uzytkowy:)


Masuska ja chodziłam w tym roku na szkolne dyskoteki ale była zabawa!!!!I Nie Iwanek a Ufolka była:)

Przyszła mamusiu a jak się teraz czuje Areczek?

Różyczko kochana! JA może napisze tylko to co się u nas dzieje... Nie pisałam tu nic żeby nie zapeszać... ALe Aduśka dokładnie od 1 stycznia ni z tego ni z owego zaczeła spać w nocy i nie jeść. Do tej pory norma to 1 - 2 butelki - tak po 90ml. I pewnej nocy poprostu sięni eodudziła. ja wstawałąm non stop co sie dzieje - a ona spała. I przez to 9 w sumie nocy śpi ładnie. A jeszcze w grudniu była masakra w nocy. I dlaczego tak jest?? Może po prostu musi dorosnąć Bianeczka do tego momentu i koniec. Ada 1 stycznia skończyła równe 1,5 roku. I to był przełom. A może Bianka tez na półtora roczku Cię zaskoczy? Życzę Ci tego z całego serca!

Natimp ale mi smaka narobiłas tym łososiem ! Jak możesz!! ?? Dobry był chociaż???


A żeby nie było moje dziecko takie święta - to za to usypiąć nie che... sama zasypiałą włóżeczku a teraz zabiera majdan cały: podusię, pieluszkę, smoczek i leci przez pół domu spać do dziadka. On ją odnosi po 10- 15 minutach śpiąca do łóżeczka. A usypia leżąć przy nim lub na rękach

MAtko ale długi post strzeliłam... to do mnie nie podobne..

hoborr napisał:

MAtko ale długi post strzeliłam... to do mnie nie podobne..

No własnie chciałam to samo gadać
To juz pewnie tak na zapas było,a teraz znowu iles dni z rzedu tylko "dzien dobry", "dobranoc" itp. ale my Tobie teraz wszystko wybaczamy....Ty wiesz
Niesamowite to co napisalas o Adusi! dziekuje Ci za to życzenie i oby sie spełnil bo ja juz tylko własnie na taki cud czekam
a rolada brzmi fenomenalnie, tylko powiedz-czy dobrze rozumiem,ze ściętą galaretke walimy na ten krem czy jak?


Iwanek cześć
Masuska pisze,ze majacze a sama tez miala omamy,ze Ciebie widziala
a Hania w nocy tez chleje mleko jak Bianka?

przyszla_mama napisał:

Rózyczko - jesli nie masz checi to nie odpisuj, bo na pewno o tym nie raz pisalas, ale ile Bianka razy budzi sie w nocy? i budzi sie na mleko czy rozbudza sie i nie moze zasnac juz? i czy spi w dzien jeszcze?

bo mlody tez sie budzi mi w nocy i zlopie mleko, ostatnio jedna mloda mama zszokowana byla, ze jak moge na to pozwalac jak to jak? normalnie, a co ja mam zrobic, dziecko potrzebuje, chce to pije a ona mi tu z teoriami wszystkimi zaczela wyjezdzac i ze jak to jej dziecko przestalo pic mleko w tym i tym miesiacu pffffff

jasne,ze odpisze tylko kliknij prosze na spojler bo nie chce przynudzac juz dziewczynom ciagle na ten temat


Aniu Ty na tej waszej stronie na FB na fotce z wlosami tak do konca ucha...to normalnie sam seks
(żeby byla jasnośc mam te 50 twarzy Greya ale jeszcze nie zaczełam czytac)

Różyczko zastygnięta galaretkę pokrojoną w grube paski ułozyłam wzdłuż biszkopta i potem ona jest w samym środu tej rolady:)
Tylko dziś ta ciemna to mi trochę pękła bo kakao dałam za duzo - sypnełam na oko i było ciasto za ciężkie.


Ja wiem że Wy mi wszsytko wybaczacie:) Kochane moje dziołchy forumowe:)