Lipiec 2011 nalezy do Nas

E Rose i Olka to juz staruchy mają.... .. Nie wiem jak twój Antoś ale mój Maksi to tylko czeka chyba na dowód osobisty , ten gdzie się nie da drzwiami to oknem.... wczoraj wyszłam po niego na osiedle o 19m to powiedział ze był krótko na dworze i przecież zjadł obiad a wyszedł o 12:)... na koniec dowalił ze cały dzień był grzeczny więc mam mu zdjąć karę -zakaz kupowania słodyczy a ja na to ze przecież byłeś cały dzień na dworze to kiedy miałeś być niegrzeczny ..a ten " no mogłem być niegrzeczny na dworze " masakra stary jest i tyle.... juz mamuśka nie jestem najważniejsza;) dobrze ze Jachu jest bo jest kogo przynajmniej obściskiwać i całować.. on ma mniej siły by uciec:)

Moje Chłopaki ... na własnej piersi i mleku modyfikowanym wychowane - 2 urodziny Janka

może teraz

jednak się bronią przed publikacją

No, no.. zaglądam,a tu takie słodkie przystojniaczki! Moze jednak córeczka mi się urodzi to bym sobie przygarnęła jednego ... a jaką teściową by miała


ok, ale zajrzałam tutaj,zeby Wam napisać,ze u Mikołajaka ze skórą na główce juz wszystko git! Ale się cieszę. Już od jakiegos czasu,ale zapominałam napisać. Do lekarza się nie dostałam,bo wakacjują, poczytałam trochę rad w necie, chciaz to ryzykowne, kupiłam co miałam kupic i odpukać jest dobrze.

Aśka no to świetnie że juz ok ..
ja natomiast nie wiem czym Jankowi buźkę nawilżać ... ten Mediderm się u nas nie spisuje.. przynajmniej na buźkę, jakieś takie zmiany ma ...
generalnie b. dobra jest vitella tylko nie wiem czy na te plamki po ospie mogę z mocznikiem ?

Hejka

Faktycznie się mi zabalowało w weekend ale już jestem Tak łatwo sie mnie nie pozbędziecie

Nati ale chłoapki jak wojaki Super fotka - moim to cudem wspólna fotkę mozna cyknąć a żeby jednocześnie sie spojrzeli to już graniczy z cudem

Asiu super, że ze skórą główki ok już Ja też stawiam u Ciebie na dziewczynke Remigiusz super imie A Anna Sara też extra

Basba oj nie pracuj za dużo Szybka jesteś w ogranizowaniu imprezy, ja bym miała zagwozdkę tak na cito coś sklecić Cuudne foty widziałam Wasze

Olka to komplecik do kurteczki będzie genialny

Oposek miłego urlopowania

Masuska ale Ty laseczka A Piter jaki sweet blondasek Lubie Twoje przepisy więc pisz pisz

Przyszla_mama wow ale traktor bedzie wypaśny Menu extra i impra zapowiada się fajniusio
U mnie z mamą śmiesznie bo ona we wszystkim chce pomóc i nawet jak w nocy wstaję to się pyta czy czegoś nie potrzeba Matko ona jest wszedzie a ja już zapomniałam jak to jest z nią mieszkac i nas trochę to przytłacza, ale jeszcze te kilka dni damy radę

A my w sob byliśmy na weselu kuzyna Matko ale wymarzone mieli weselicho ja byłam pod ogromnym wrażeniem Super dworek, ogromna sala, oddzielna sala z ciachami i owocami, oddzielna sala barek z kolorowymi drinkami i barmanami - byłam tam częstym gościem i nawet nie pamietam ile drinków wypiłam ale na pewno powyżej 6 róznych , na górze balkon widokowy na salę - Dominiś był zachwycony ogladając zabawy z góry Poza tym ogromny teren na zewnątrz - duzy tara, mostek, stawik z rybami, wodospad, plac zabaw Jedzenie przepyszne, obsługa genialna Apartamenty do wynajęcia spoko matko na 25lecie małżeństwa urzadzam tam imprę jak nic

Poza tym wszyscy chwalili nasze dzieci Że grzeczne, że wystrojone, że takie samodzielne Ach tacy dumni biegalismy za nimi po całym terenie, że szok
Sami szamali przy stole wszystko cokolwiek im podstawiono pod nos jakby tydzień głowowali A starsze ciotki tylko siedziały za stołem i wygłaszali ochy i achy jak to Dominiś prawie już nożem i widelcem się posługuje
Mogliśmy dac im np po kawałku ciacha i zostawić przy stole i iśc tańczyć bo oni tak byli zajęci obżarstwem

W wolnych chwilach miedzy jednym a drugim posiłkiem wybierali cytryny z dań w galarecie i wrzucali do dzbanka z wodą i robili lemoniade
Albo brali swoje kubki z piciem i szli do stołu państwa młodych i wlewali im akurat mieli pod ręka do ich dzbanka wyjściowo z sokiem pomarańczowym

W niedziele odpoczywaliśmyyyy i nawet nie daliśmy rade dotrzeć na poprawiny
Jak koleżanka mnie telefonem obudziła o 11stej to myślałam, że utłukę

Co tam jeszcze...
Szymi ma teraz fazę na mówienie, że jest na kogoś zły
Ostatnio Dominik rozlał coś w kuchni a ten do niego tak poważnie: Dominik jestem na Ciebie zły, teraz trzeba to wytrzeć i przyniósł ręczniki papierowe i zaczął po nim sprzątać
A do mnie wczoraj jak na niego krzyknęłam: Ojej mama jest na mnie zła... A ja kocham mamę

Dominik za to cofnął się do ery nie odstępowania mnie na krok i jak tylko wracam do domu to już jest przy mojej nodze i chce na ręce A jaki tulaśny i całuśny Ale najgorsze, że sama do łazienki iśc nie mogę

Anka no Ty na cito to jakiegoś zwierzaka możesz złożyć co... Ekstra ze się wybawiliście ..a jak Twoje chłopaki na medal to i chwalić trzeba .....

Wiesz moje dzieci ułożone po mamusi to da się swobodnie foty zrobić

Hej kochane. Chciałam się zameldować że jeszcze w dwupaku.
Kubek ma zapalenie oskrzeli ale już mu przechodzi. Mąż zjechał na 2 tygodnie z delegacji wiec urodzinki Kubiemu już wyprawiliśmy co by tatuś był na nich. Bo 26 lipca napewno nie bedzie.

Wszystkim naszym lipcowym dzieciaczkom dużo zdrówka, szczęścia i spełnienia marzeń!!!!!!!!!!!!


Po zatym to coraz bliżej porodu i zaczynam sie bać. Jak to bedzie mąż w delegacji, ja sama z małymi, a do tego Kubek taki łobuziak się zrobił że szok. Włazi wszedzie wspina się gdzie tylko może, za chwile jest płacz bo sie przewruci udezry i tak z powrotem zaczyna to samo. Na rowerku nie chce jeździć, w wózku tym bardziej. Chce chodzić na pieszo ale ręki nie chce dać, ucieka, a jak się go siłą przytrzyma do krzyk na całego.

Dzisiaj pojechaliśmy do miasta i do banku i chcieliśmy z małżem zabrać go do ogrodu botanicznego, to zrobił nam taki krzyk i płacz że zobaczyliśmy raptem pare ptaszków, rysia i niedzwiedzia i wyszliśmy, bo aż nam głupio było. Potem jak się uspokoił to chciałam z nim wrócić ale małż już nie chciał. No szok. I nie wiem co tu robić?!!! Wcześniej jako tako słuchał a teraz nic zero. A jak u waszych dzieciaczków?

Litosci... Prawie 1:30 i dopiero znajomi pojechali. Jutro wolami do roboty beda mmie o 6 wyciagac... A jeszcze jakas mucha upierdliwa sie znalazla... Koniec wywodu. Dobranoc...

Dzień dobry.

Wczoraj wstałam z bananem n ustach a raptem godzinę później dostałam taką wiadomość że odechciało mi się już wszystkiego.

Dziś już się uśmiechać nie będę, co by niewyspanej Basbie humoru nie psuć Ja mam gości od piątku do poniedziałku i na jedną noc Piter idzie do babuni.

Aga, jak już blisko terminu:) Tak sobie ostatnio liczyłam że to idealny czas na dzidzia, patrząc na różnice wieku, ale jeszcze czekamy z Małżem.

Aniu, ale się rozpisałaś. Pituszka jak Dominik, akcja przytulaszcza, ale się popsuł w kilku kwestach, więc przechwalać nie będę.

Nati, synów masz rewelacyjnych.

hej Dziewczyny

Basba imprezowiczko ...... whe are you..

Masuska ..ale dziś już uśmiech wrócił na dobre ? czy jakaś smutna wiadomość? Hehe Masuska , właśnie co z Bogusią, czekacie by się zdecydować , czy na wiadomość że się udało.....
ja żałuję ze się wcześniej nie zdecydowałam , takie 2,5 roku to idealna różnica ale bata było , póki Maksi nie przekroczył przedszkola nie brałam się za drugie:)

Aga .. nie martw się dasz sobie radę... pierwsze tygodnie są cięższe bo pojawiają się tez wyrzuty ze zaniedbujesz starsze dziecko, ale po paru tygodniach obcykasz wszystko i dasz radę... A wiesz moze Kuba miał słabszy dzień po prostu . Na Janka nie mogę narzekać jest grzeczny, ale tez włazi wszędzie na drabinki, ostatnio na szafe jak pilota chce .. ale to chyba naturalne...

Aga oj to juz niebawem! Ale super Też bym tak chciała

Masuska co sie stało? jej.
Pytałąm też o męza kiedys,nie pamietam czy odpisałas. Znalazł juz pracę?

Basba z mchami walcze od poczatku lata, cały dzien nie ma, wieczorem się pojawi ,albo o 5 rano, paskudy wredne.

Aniu fajnie,ze weselicho udane, a to ,ze dzieci grzeczne to nie mamy wątpliwości
A Szymek jest po prostu naj, Dominiczek tez, hehe teksty ja czytam teksty Szymonka to mam uśmiech od ucha do ucha

Dobry... dowlekłam się własnie z drugą kawą... zaraz poczytam.