- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Hoborrku zdrówka dla Twoich dzieci!
Basba tez się cieszę z tej decyzji, zero stresu. Dzisiaj tylko pojechałam tam zabrac to co potrzebuje,teściowej nie było wiec luz.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
i tatuaż Bianka sobie zrobiła... no,no..
Super
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Umarł nam Królik Mąż aż z wrażenie z pracy o 11 wrócił, kochany jest. Filip po bilansie, wszystko ok, waży 15.100, mierzy 93 cm.
Poza tym dziś było zebranie, na zebraniu same nudy A co do dzielności w żłobku to się nie wypowiadam do końca września conajmniej. Jeszcze wszystko może się zdarzyć, na razie chodzi na 3 godziny, a od poniedziałku będzie dopiero zostawał na spanko
Różyczko ale Ci Artystka rośnie:) Dzieło imponujące! Mój syn póki co w abstrakcję idzie
Asia super, że Dzidziol zdrowy i wszystko w porządku 400 gr brzmi dumnie! To przecież tyle co puszka coli, nie? No i Mikołaj z Gabą rozrabia- czad:)
Nati znajomi mają Jeremiasza i Sarę Tak Im się biblijnie zamarzyło Super, że Jaśko w klubiku fajnie, widzisz- dzieciaki potrafią zaskakiwać, nie? Jeszcze zostanie najbardziej entuzjastycznym przedszkolakiem
Basba różne są dzieci, Ty wiesz najlepiej, co dla Twoich najlepsze Mój syn wygląda na takiego, co już teraz mógłby cały czas spędzać na zajęciach, ale jak będzie za rok to zobaczymy.
Hoborku zdrówka dla dzieciaczków, napisz koniecznie jutro jak tam
Masuska usprawiedliwiona Uściski i oby wszystko się szybko ułożyło
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
Oposku szkoda króliczka... nie wiedziałam,ze macie zwierzaka.
Filipek to duzy chłopiec... ciekawe ile mój Mikołaj mierzy i waży,dawno go nie ważyłam.
Filip chętnie zostaje w żłobku?
Dzisiaj znowu pochmurno,ale to nic,pójdziemy na spacerek,a co
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
A co to za pustki, czyżby forum padło?
Asia no mieliśmy Królika, już kolejnego, w ogóle zawsze coś żywego w domu mieliśmy i pewnie za czas jakiś znowu jakiś zwierz się pojawi, bo to jakoś tak milej, kiedy ktoś się cieszy na mój widok
Filip kocha żłobek na razie, dziś się obudził o 4 i powiedział, że On idzie do dzieci, nie chciał już spać w ogóle, więc pewnie padnie o 11. Ale nie zostaje jeszcze na drzemkę,na 3 godzinki tylko, zobaczymy jak będzie dalej...
A co do tego, że duży, to powinien zrzucić jeszcze 900 gramów Na 90 centylu jest.
Ale ja powinnam zrzucić więcej i się nie chwalę
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
a moja Panienka dzis chyba pierwszy raz w końcu z usmiechem szykowała sie, wychodziła, jechala i wchodziła do "kola" jestem cała happy! Mysle,ze tez bardzo pozytywnie wpływa na nia babcia, ktora poświeca uwage po "kolu" wyłącznie jej, nigdzie sie nie spieszy,rozpieszcza ja na maksa, kupuje groszki, chodza sobie na wycieczki itd.
nie to co matka -po pracy wykonczona, milion rzeczy do zrobienia, załatwienia, drugie dziecko domaga sie nie mniejszej uwagi a jak pogonie to sie obraża i za chwile moge nie zauwazyć jak zaczna sie kłopoty, bo to juz ogolniak, starsze towarzystwo itd.
ech...lekko nie jest
no to sobie ponarzekalam
Oposku duzy chlopak z Fila
przykro mi z powodu królika
my po smierci chomika przymierzamy sie własnie do świnki morskiej
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
a zwierzaczki tez lubię teraz mamy tylko rybki,ale w przyszłości bedzie piesek na pewno
chociaż Mikołaj juz chciałby "bibisia" czyli chomika,widział w sklepie zoologicznym,no,ale traz odpada.
Moja siostra ma królika,wiec Mikołaj codziennie go karmi a na podwórku jest kot, którego Mikołaj chce dusić no i pies,ale psów się boi.
Różyczko ale fajnie!! Kamień z serca
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
No i ja też padam. Ada ma antybiotyk , któego w żaden znany mi sposób nie chce zjeść. Dał niby na 5 dni - ale wystarczy tylko na jutro i musze do niego podejśc po drugie opakowanie. A dlaczego nie wystarczy?? Bo młoda oczywiście wywąchała że to antybiotyk i nie chce go połknąć.
POdejście 1. Perfidnie wypluła mi na cycki!
POdejście 2. Na siłę wlałam jej do gardła i zamknęłam buzie:) PO chwili z uśmiechem na ustach ide do kuchni odłożyć łyżkę - i chwalę się że zjdała. Wracam a tam salceson i pis wie kto jeszcze na dywanie - wyrzygane! OCZYWIŚcie z antybiotykiem!!!!
PPODejście 3. Wyałąm soczek z kartonika i powoli wlałam do srodka - - no ona głupia nie jest! POwiedziałą ze ble i koniec!
Podejsice 4. Przed snem wypiłą prawie wszytsko z kubusoiem.... NIE wiem czy to zadziałą - ataki rozmieszany antybiootyk...
I niby ty,lko 5 ml na dobę ale pół dnia schodzi!
Martwię się że nic jej nie pomoże i skonczy się znowu na zastrzykach!!!!!! ojojojojoj
Ooposku ojoj nie wiedziałąm że macie zwierze!!!! Współczukę! A co się robi w m9ieście ze zdechniętym zwierzakiem???
Asiu ty to uważaj na te niepodogy i delikatnie z tymi spacerkami!
Masusko współczuję takicch lokatrorów!
Różyczko ciesze się że Bianeczka dzielnie idzie do KOLA:) Fajnie! A to dzieło to naprawdę w szoku jestem! Ad ato tylk kółęczka umie!!!!!
IDę się ogarnywać! Oby dziś noc była lżejsza!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aniaw
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Mam cudownych trzech facetów:)
- Posty: 2439
- Otrzymane podziękowania: 0
My byliśmy dziś u laryngologa i na rtg odrobinę powiększony migdał gardłowy, ale nie do usunięcia na szczęście. Może to tła alergicznego i mamy skierowanie do alergologa
I ten stary doktor znów z tekstem, że mam iśc do ortodonty z Szymim Ja mówię, że byłam i stamtąd mnie skierowali do niego a ten to prosze iśc tam jeszcze raz i powiedzieć, że ja odesłałem
Generalnie alegrolog dopiero na grudzień, więc spoko
Oposku współczuję z powodu królika A co mu było??
Wiesz jak coś mamy królika w lecznicy do oddania
Fajnie, że Filipek tak lubi żłobek Na spanku też pewnie będzie zostawał Mój Domiś też ostatnio budzi się o świecie i mówi, że już nie chce spać bo już nie ma nocy
Rose ale artystka, super I fajnie, że już się uśmiecha
Dbaj o starszą dbaj, teraz jeden z trudniejszych okresów jej
Hoborku u nas w lecznicy mamy podpisana umowę z firmą zajmująca się kremacją zwłok i jak poddajemy jakiegoś zwierzaka eutanazji to wsadzamy do chłodni a później zbiorczo do firmy tzw skórzec
Buziaki wyzdrowiaki dla Adusi Jak w soczku rozpuścisz i ona całośc wypije to też antybiotyk będzie działał My w szpitalu tez mieliśmy przejścia z tym doustnym ale tu nie było opcji domięśniowych zastrzyków u nas tylko od razu dożylne
Asiu fajnie, że Mikołajek bawi się z Gabrysią to chetnie przyjmie rodzeństwo A najważniejsze, że dzidziuś ok Ty u mamy pewnie też już się tak nie stresujesz, więc wszystko dla dobra maluchów
Basba no ale jak to nie posyłasz dzieciaków na balet Ostatnio przechodziłam koło przedszkola, na którego szyldzie reklama głosi, że drugi język chiński tam mają na bank tam dzieci wyśle a co Ciekawe jak ja się później z nimi dogadam
Nati a Ty czemu z tym aikido jakaś oporna jesteś? Ja bym mogła poprowadzić dla Twoich chłopaków zajęcia z krav magi - jakies znizki po znajomości dostaniesz No Jasiek rozstawiający babeczki po kątach wymiata
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Buziaki
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
No Ty lekko nie masz, ale Oliff to trochę zazdroszczę- to był fajny czas mieć 16 lat...
Aśka no my też byśmy bardzo psiaka chcieli i rozważaliśmy nawet teraz, ale jednak często wyjeżdżamy, wybywamy a to na weekend, a to na noc i wtedy problem... Najrozsądniej będzie przygarnąć piesa dopiero jak Dziecię podrośnie i będzie mogło choć raz dziennie z Nim wyjść.
Hoborku o jaaaa, współczuję przejść z antybiotykiem Ja mieszkałam jakiś goowniany lek kiedyś pół na pół z musem z czarnej porzeczki, bo to dość zdecydowany smak i strzykawką do dzioba... Mam nadzieję, że się uda bez zastrzyków Co do zwierzątek i tego, co się z Nimi robi w mieście, kiedy odejdą to są pewnie różne podejścia, my naszego psa pochowaliśmy na cmentarzu dla zwierząt i królika do tego samego grobu. Obok inny kicak leży, choć nie nasz Tak samo odwiedzamy Betę jak innych bliskich zmarłych, tylko jest taki zwyczaj, że zamiast zniczy i innego cmentarnego badziewia przynosi się kolorowe wiatraczki W ogóle piękne to miejsce, w środku lasu, sama bym tam kiedyś mogła leżeć gdzieś pod płotem
warszawa.gazeta.pl/warszawa/51,90134,6952616.html?i=7
www.psi-los.com/
Ania współczuję stresu, wyobrażam sobie, jak musiałaś się zdenerwować Mi kiedyś Filip uciekł na czworaka w H&M, ale szybko udało się ująć zbiega Swoją drogą na tym walkathlonie mnóstwo zgubionych dzieci, ciągle ogłaszali, każdemu maluchowi dawali bransoletkę z danymi na rączkę, a i tak połowa rodziców nie założyła Bazylowi niby nic nie było, żadnych objawów nie zauważyłam, jadł, pił, wydalał, bawił się... W sierpniu byliśmy u weta na odrobaczaniu i szczepieniu i też nic nie zauważył Po prostu się nie obudził i tyle... Dzięki za propozycję królikową, ja nawet wczoraj patrzyłam na uszatej stronie, czy są jakieś króliczki do adopcji, ale chyba nie będziemy brali kicajca. One delikatne są i strachliwe, nie lubią hałasu, a z naszym stylem życia, gośćmi i tym małym szogunem to prędzej bulterier by się sprawdził Na razie czas mi potrzebny...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Poza tym nic. Z niczym się nie wyrabiam, zdjęcia na bloga wrzucam już od dwóch tygodni, dziś sobie obiecałam, że do tego usiądę, ale mam też jakieś pranie do powieszenia i tym podobne przyjemności...
Życie
A co u Nati, Basby, Masuski i Przyszłej Mamy?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Nie przegonicie mnie??? przyjmiecie??
Znów się dlugo nie odzywalam, wybaczcie..
Juz Ani pisalam, przepadlam pod koniec lipca, bo podjelam sie napisania pracy magisterskiej.. największa glupota jaka zrobilam, w wakacje brac na siebie cos takiego! pomyslalam, ze wiecie nie ucze to pieniazki sie przydadza, a kilka godzin dziennie mnie nie zbawi, pieniazki faktycznie sie przydaly, ale zajmowalo mi to caly czas, wolny i w ogole wiekszosc doby
Magisterka napisana na 140 stron! przepuscilam przez system antyplagiat, wspolczynnik prawdopodobienstwa ze praca okaze sie plagiatem wyniosla 0,5 % podkreslilo kilka cytatów i dwie pozycji w bibliografii ja sie nauczylam wielu rzeczy, miedzy innymi robic wykresy kolowe, slupkowe i takie bzdury, ale NIGDY WIECEJ Moj M. to do dzisiaj ma zal juz troche lepiej w ramach rekompensaty dostali moi mezczyzni prezenty, ale i tak jest mi do dzisiaj wypominane
takze dziewczynki dlatego sie nie odzywalam,jak wlaczalam kompa to pisalam, pisalam i jeszcze raz pisalam, nie mialam czasu na nic innego.
A teraz uwaga uwaga!!
dostalam prace, bede uczyla w przeszkolu dzieciaczki języka angielskiego!! nie jest to na stale, na zlecenie, ale strasznie sie ciesze, bo super warunki, trzymajcie tylko kochane, zebym sie sprawdzila i zeby dzieciaki mnie polubily
a poza tym ucze w szkole jezykowe grupy wiekowe od 6 roku zycia do okolo 55 - 60 i jeszcze mam korki, takze przekroj mam taki i bede miala takie doswiadczenie ze hoho
aaa i jeszcze jedno kochane Arus ma kotka!! ktos nam podrzucił wszyscy na poczatku narzekali, ze brzydki, ze zdechlak, ze jak brac to juz ladnego, a kicius wypoczal, podjlad sobie, wyczyscil futerko i jest przesliczny tu te zdjecia to sa stare, teraz jest o wiele wiele ladniejszy Arek go UWIELBIA! i otrzymał imie ŁOBUZ
pokazywarka.pl/m29x0y/
Aniu, ale historia!!!!!!!! Tylko sobie moge wyobrazic co czulas, zadna matka nie chce tego poczuc, dzieki Bogu ze wszystko tak sie skończylo.... ciesze sie, ze tak sie wszystko skonczylo..
Oposku - przykro mi z powodu Bazyla to wlasnie taki minus najwiekszy, ze czlowiek sie przywiazuje, kocha, a w koncu zwierzak odejdzie.. Chociaz moja ciocia ma zółwia to mowi ze chyba ich przezyje a z powodu króliczka bardzo mi przykro
aaaa Oposku mam do Ciebie ogromna prosbe
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Różyczko - kopara mi opadla ze rysunek wykonala Blanka!!!!!!!! POWAGA!!!!!!!!!!!!!! Normalnie jestem pod wrazeniem, ze juz ma takie wyczucie i potrafi stworzyc cos takiego.
Hoborrku - a jaki antyniotyk ma Adusia? a jak Robercik?
Basba - na pewno nie krzywdzisz, Ty to taka super mama jestes, ze nie powinnas miec watpliwosci ale jesli chodzi o zajecia dodatkowe, to mysle ze dziecko moze chodzic na jakies, zeby wyrobic w sobie nawyk, ze moze robic cos z innymi dziecmi, co sprawia frajde, ze moze sie nauczyc czegos fajnego. Zeby sie nauczyly ze nauka moze byc fajna Glupote robia rodzice jak posylaja dzieciaki na milion rzeczy, ja mam uczniow niektorych naprawde slabych, a jeden, naprawde ma probplemu z nauka w szkole a chodzi dodatkowo na przyklad do szkoly muzycznej (4 razy w tygodniu zajecia) kolka w szkole, angielski, basen i tenis.. GLUPOTA, bo niczego nie jest w stanie zrobic naprawde dobrze, i az mi go szkoda, bo fajny chlopczyk... ale mysle ze takie jakies zajecia obrane z glowa, to super pomysl, ale z nastawieniem zeby fajnie spedzalo czas, a jak sie przy okazji czegos fajnego nauczy to super. Ale na to mamy cale zycie jeszcze wiec spokojnie
a ja jestem dumna z dzieciaczkow, ktore sa w przedszkolu!!
Nie wyobrazam sobie jakbym Arka zostawiala, on takie ma humorki czasami i tak stawia na swoim! pewnie jakby byl w grupie to by sie dostosowal. Planuje ze jak bede juz uczyla w tym przedszkolu, to z raz - dwa razy w tygodniu bede go prowadzala na troche, zeby bawil sie z dziecmi, zobaczyl jak to jest
Masuska, natimp - co u Was doczytam jutro, dzisiaj nie doczytalam, dlatego sciskam mocno Was i dzieciaczki
jak kogos pominelam wybaczcie!
odezwe sie jutro bo dzisiaj mam wypad, spotykam sie z dziewczynami z pracy ( z szkoly jezykowej, z przedszkola nikogo jeszcze nie znac, uhhhh te poczatki to wiecie jakie stresujace
doczytam reszte jutro, rano przy kawce.
całuje Was i sciskam, dziekuje ze o mnie pamietacie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- natimp1
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1481
- Otrzymane podziękowania: 0
Oposku na pytanie co u mnie odpowiem , - ni w gruszkę ni w pietruszkę ale barjdziej po fujarowemu
Wczoraj na czas basenu Maksiego przyszła Niania do Jaska.. ta radość , ten uśmiech - bezcenne - juz jakiś wierszyk mi opowiadali .. "50" kartek zarysowanych - przez Nianię..bo Janko ma ludzi odrysowania a na koniec przytulasy jakby kobieta miała na misję do Afganistanu jechać.
Natomiast Maksi całe 45 min basenu uśmiech na gębie... nie wiem czy się z 5 razy nie zsikał z radości... był tak podekscytowany że dogadać sie nie szło.Tak więc fajny wybór... zajęcia fajne bo takie typowe pod kątem bezpieczeństwa że jak np dziecko wpadnie do wody czy coś to nie ma wpadać w panikę, zamykać oczu tylko działać... zobaczymy co dalej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.