Lipiec 2011 nalezy do Nas

Od kiedy przeczytałam o papierosie Riki mysle caly czas o tym, czy uda mi sie nie wrócić do nałogu
Chciałabym przynajmniej te pół roku pokarmić piersią, zobaczymy czy się uda...
Jedna z kolezanek poweidziala mi wczoraj fajną rzecz- że pokarm produkuje się w głowie a nie w cyckach Co oznacza mniej więcej tyle, ze jak się wierzy w to, że karmienie ma sens i że jak się bardzo chce to i problemy ewentualne sa do zwalczenia i mozna sie długo cieszyć mleczną krainą...ciekawe

hej mamusie. pisze z telefonu. w razie jak mnie zlapie bede mogła Was poinformować, jak na razie cisza. pozdrawiam

agito11 3mamy mocno kciukasy i czekamy na relacje:)

Różyczka, nie zgodziłabym się, z ta opinią, bo wiele matek chce, ale po prostu nie może. Sama bym chciała jak karmić, bardzo, nie wiem czy podołam, ale wierzę że wywalczymy cyca i damy radę

A z tego co mi wiadomo papierosy osłabiają wartość mleka, więc mam kolejny powód żeby nie palić. Może jak się uda to nie wrócę do smrodków. Szkoda mi zdrowia i pieniędzy na to.

oho lasencje nadszedł wasz miesiąc
tak wiec trzymam kciukasy
i życze leciutkiego porodu takiego jak ja mialam hihi

Dziękujemy bardzo

Dziewczyny, łóżeczka prześliczne, brakuje tylko dzidziusiów
Masuska-mam identyczny przewijak

Dziewczyny z karmienirm różnie bywa. Mój mały urodził się mies. wczesniej i niezbyt dobrze umiał ssać. Praktycznie łapał i puszczał denerwując się. Samo przystawienie zajmowało ok godz. a gdzie jedzenie. Położne nawet nie dawały rady go przystawić a brodawki idealne były. Pierwqsze 2 tyg w domu to masakra, dokarmiałam go strzykawką by nie pokochał butelki. Pomogły nakładki z Aventu w nich mu nic nie uciekałao i tak coraz rzadziej je stosowałam aż zaczął pięknie ssać. Cały czas też dawałam do buzi od urodzenia swój palec by uczył się ssać. Momentami płakałam razem z nim i chciałam podać butelkę, ale yslałam mam pokarm i chce karmić malucha nie mogę się poddać. NA szczęście wszysrko się udało dopieroj jak zaczął prawdłowo ssać dostał butelkę z herbatką. NAdal jest na piersi choć teraz jakby mniej już mam pokarmu i po połodniu muszę mu podawać terochę MM bo jest głodny. NAdal chciałabym karmić piersią jak najdłuzej ale nie odemnie to zależy jeśli powoli mam mniej pokarmu nic nie zdziałam. Piję herbatki na laktację, polnuje posiłków i picia ale zobaczymy co z tego bedzie. Więcej nie mogę zrobić mimo myslenia że chcę karmić nadal samą piersią. Jeśli się nie da cóż najważniejsze by dziecko było szczęsliwe

a jak tam dziewczyny torby popakowane??

sylwira1721 dziękujemy

Ale sobie pospałam teraz wciągnęłam ciasteczko i piję kawusie, cały czas myślę kiedy ten mój mały terrorysta wyjdzie do nas
Właśnie chciałam się zapytać mamuś które już mają swoje dzidziulki przy sobie, czy za nim "coś" się zaczęło to czuły się inaczej czy czuły się normalnie i wszystko przyszło znienacka

Ale pokręcone pytanie hehe ale mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi

Piernikarczyk ja najpierw czulam lekkie bóle takie jak mam zawsze przed okresem , potem spedzilam nie wiem ile w kibelku bo mialam taka biegunke ze szok hihi a potem mialam lekkie skurcze ktore nie bolaly ale coraz bardziej sie nasilaly...

najlepsze bylo to ze gdy siedzialam w wc to nie dalam rady miec prostych nóg tylko musialam jedna noge miec na misce a druga na brodziku... tak wiec wyobrazcie sobie jak ja wyglądałam

U mnie na wizycie kontrolnej okazało sie że mam 4 cm rozwarcia i akcja porodowa się zaraz rozpocznie!!! SZOK ledwo wyszłam z gabinetu zawołać. męża. Bolało mnie tylko spojenie łonowe ale brzuch nie twardniał nic a nic. To był koniec 7 mies. Lekarz powiedział że normalne zże boli bo maluszek nisko ale żebym wszła na fotel to zobaczy co tam a za chwilę krzyczy o cholera... W szpitalu połozyli mnie na porodówkę i całą noc tam byłam i nic lekami zatrzymali Kubę i przeleżałam plackiem miesiąc w typ połowę z pełnym rozwarciem. Tona kroplówek i leków poszła. NA posladkach do dziś mam małe siniaki po zastrzykach. Na poczatku lekkie kłucie jak na okres i ból krzyża tak ok 2 godz. później mocnieksze bóle az do uczucia parcia na odbyt, czyli już bóle parte, 15 min bolów partych i Kubuś był z nami. Zanim krzyknął to patrzyzłze zdziwieniem na wszystkich

Myślę, że torby mamy popakowane może kilka rzeczy będzie trzeba dopakować przed wyjazdem do szpitala ale to drobiazgi

No to ja już sobie mogę tylko wyobrazić jak wyglądałaś hihi
Ja żadnych z Twoich objawów nie mam nie boli mnie brzuchol, nie biegam do kibelka...hmm strasznie mi od wczoraj tylko nogi spuchły aż skóra mnie swędzie jeszcze się okaże że będę miała rozstępy na stopach

Tam ci chyba rozstępy nie grożą

Jeju jak ja czytam to co piszecie to aż mi łezka leci po policzku ze wzruszenia, bo cały czas się zastanawiam jak ja zareaguję na ten ból a później na tego mojego małego kluseczka

Ojj jeszcze troszkę

no Sylka to naciskanie na odbyt jest najgorsze ja myslalam ze ja kupe robie a to okazalo sie ze juz glówka wychodzi...

gdy mnie polozna badala ja mowie zeby mi kaczke przyniesli bo sram a ona wlozyla tam palca i mowi szybklo wózek ona rodzi!!