- Posty: 777
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- Lucy
- Wylogowany
- gadatliwa
Basba Ola tez pokazuje jezyk,tesciowa ja nauczyla
Masuska zapomnialam pochwalic Piotra,Beckham sie Chowa!!!
Masuska i Rozyczka jak zdobyc kody rossmannowskie? Bo ja wogole nie wiem o co kaman
AniaW PRZEPRASZAM ale nie zaglosuje bo wpomagam siostre
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka1730
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 532
- Otrzymane podziękowania: 1
Różyczkoczekam konca 3 miesiaca podobno wszystko sie wtedy unormuje i moj Mati zdecydowanie wystopuje z absorbowaniem mamci przez caly dzien moja wina a po nosiłam,kołysałam to teraz mam dziewczyny a jak biceps mi sie wzmocni hehe juz nawet po calym dni rece nie drżą od noszenia mojego pulpecika(5900kg)
Mały mi nie chce na brzuszku leżeć cwaniakuje i miałczy
Oposku skoro 10 punktów to czego ten lekarz sie czepia,moj urodził sie tez z objawami niedotlenienia i dostał mniej punktow 4 niz twój,tylko ze Ja skierowania do neurologa nie dostałam i teraz sie zastanawiam czy aby nie poprosic dla konsultacji.A jakie sa jeszcze objawy o których pisałaś ze ma wszystkie.
Kobietki czy wasze dzieciaczki tez tak często kichają....???
powiedzcie mi jedno jak mały ma katarek ale nie mocny tylko widzę ze cos tam lekko mokry nosek,czy muszę isc do lekarza czy wystarczy sola zakrapiać i maścią majerankowa posmarować,odciągam i oczyszczam nosek Frida.Nie ma kaszlu,nie ma gorączki..
I jeszcze dziewczyny wyczytalam tez o tym wzmożonym napieciu,czy stwierdza je pediatra ktory daje skierowanie do neurologa...bo duzo o tym podczytuje,szukalam na necie jak sie je rozpoznaje i czy wasze maleństwa maja piastki zaciśnięte,moj ma no nie zawsze ale ma...ale otwiera.Ajc naczytalam sie roznych rzeczy i co wiecej czytam tym szereg wychwytuje zachowań u malego,wiec wole was rozsądnie podpytać...bo czasami schizuje
Przepraszam ze wcielam sie z pytaniami,moze juz je opracowywałyście a Ja nie doczytałam gdzieś,ale wole sie was podpytać
Jeszcze nie mieliśmy szczepień,Mati mial katarek i lekarz odroczył...zdecydowałam sie na 6w1
Podczytuje Was,staram sie regularnie i co wychwycę to zabieram głos....ale wybaczcie przy moim nadpobudliwym brzdącu nie mam jak usiąść spokojnie i pisać...czytam z małym na rekach..a pisac to juz tak nie potrafie
Spi piernik jedynie w wozku na spacerku(chociaz tyle hehe)a w domu po 10-15 min,ale za to nocka spokojna...budzi sie o 3 i 6 nad ranem,zasypia o 21....wiec nie jest az tak zle
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Oposek
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- http://litki.blogspot.com/
- Posty: 2223
- Otrzymane podziękowania: 0
Zaciśnięte piąstki to naturalny odruch, niepokojący po 5 miesiącu. (jśli są stale zaciśnięte). Ja przy katarze robiłabym tylko to , co napisałaś, obserwowała i jeśli nic się nie dzieje to nie szłabym do lekarza, chyba że coś Cię niepokoi. Kichaniem maluchy czyszczą nosek, mogą kichać nawet kilkanaście razy dziennie:)
Lucy na stronie internetowej rosmanna codziennie jest pokazany produkt, który możesz kupić taniej. Wystarczy, że się zarejestrujesz, pobierzesz kod i dasz go w kasie. Przepraszam, że odpowiadam, w sumie pytanie nie do mnie;) Bardzo dziękuję za kciuki, przydadzą się!
Rika koszt takiego obiadu to masakra, prawie jak wesele! My się właśnie zstanawiamy, czy wydawać tyle kasy... Co z tego, że coś się zwróci, ja wolałabym coś dziecku za to kupić. Tym bardziej, że tak jak u Różyczki tylko jedno chce chrzcić (mam nadzieję Różyczko, że nic nie pomyliłam) Nikt nic w szpitalu nie mówił o napięciu, czy niedotlenieniu:) Wypisano nas bez żadnych zaleceń po dwóch dobach. Taką mamy służbę zdrowia hehe. Zamierzam z wynikiem usg iść już do innego neurologa. ale przynajmniej mam problem z głowy a propos szczepień
Różyczka strasznie fajna ta opowieść z koszem:) i szkoda, że kosz ukradli, bo to świetna pamiątka by była Z cyklu "jak poznałem drugą połowę" to nasz świadek poszedł z kumplami do pubu i czekając w kolejce do wc zagadał do dziewczyny. Teraz są małżeństwem i mają dwuletnią córeczkę, a nazwę pubu wygrawerowali sobie na obrączkach.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
kurka felek jakie ceny! 90 zl??
bo ja chce wam podpowiedziec dziewczynki, tzn ja chyba trafilam na taki rewelacyjny lokal, bo Pani wlascicielka z powolania = ja to osyaynio mam szczescie i trafiam na 90% ludzi z powolania, oby te 10% omijalo mnie szerokim lukiem jak pojade z mlodym na badania
i sluchajcie ja nie bede robila imprezy typu wesele-imieniny, salatki, miesa itd tylko tak jak Lucy obiad taki, tak Lucy?
Rika a co zamawiasz?
Ja zamówiłam obiad:
ROSÓŁ
4 RODZAJE MIĘS (udka faszerowane,filety drobiowe panierowane,rolady wołowe,rolady schabowe)
3 RODZAJE SURÓWEK
ZIEMNIAKI
KLUSKI
SOS
NAPOJE,SOKI
TORT,SZAMPAN I EWENTUALNIE WINO WE WLASNYM ZAKRESIE
39zł od osoby
Drogo?
i u mnie Lucy bedzie podobnie jak u Ciebie, tyle ze nie bedziemy mieli tylu mies do wyboru, bedzie
pierwsze - jakas zupa z bajerem - rosol z knedelkami, zurek albo cokolwiek sobie zazyczyny.
drfugie - piers z kurczaka panierowana pieczarkami, serem zoltym, albo jakimis innymi dodatkami,Pani zagwarantowana ze bedzie pyszne, ziemniaki zapiekane, surowka i warzywa gotowane
deser- sernik spora porcja z bita smietana
w tym mamy napoje. i to za to bedzie okolo 40 kilku zlotych, nie wiem jak z kawa i herbata czy wchodzi to w cene.
TORT tesciowa zdeklarowala sie ze kupi alko zdecydowalismy zadnego nie bedzie, tzn nie decydowalismy bo to dla nas jasne:)
sluchajcie laseczki, tak jak Lucy placi albo ja to w ogole nie jest tak duzo!
jak ja bym miala stoly ustawiac, krzesla pozyczac, zastawe, bo moja by nie starczyla, kupowac produkty a bylaby masa! i wiadomo ze jak sie robi w domu nie zrobi sie idealnie tyle porcji co ludzi przyjdzie tylko wiecej. pewnie z kilka dni trzeba byloby sie mordowac, pozniej czlowiek w trakcie nie posiedzi, do tego trzeba dodac jeszcze jedna kwestie - idziesz do lokalu. siedzicie sobie, serdecznie rodzinnie, kazdy rozjezdza sie w swoja strona i si ja no i sprzatanie po! to kolejna masakra.
Ja bym nie miala sil robic w domu.. Arek zaprosi okolo 30 osob (taka rodzine mamy - najblizsza) ja bym padlaaaaa gdybym miala nagotowac dla tylu osob..\
a tak bierzemy becikowe i beda chrzciny:)
Rika, moze Ty jakies przyjecie inne zaplanowalas? moze salatki, jakies ryby miesa?
jesli tak moze zapytaj po prostu o obiad ladniejszy, jak ja i Lucy
Aniuuuuu a co z Toba??? teskni mi sie pewnie zabiegana jestes?
Sluchajcie a u nas kiedys na poczatku udzielala sie vishka? nie pamietam pisowni. chyba miala rodzic w sierpniu prawda? odzywala sie czy przeoczylam jak mnie nie bylo??
Paulinko, jesli chodzi o prace to niektore z nas juz wrocily do pracy, jaaa na troszeczkeeee tylko 5 godzin w tygodniu wiec cale nic,ale sprawia mi duzo frajdy. Ania nasza niesamowita to na duzzzzo duzoooo wiecej i radzi sobie doskonale inne planuja wrocic do pracy po macierzynskim. a pewnie niektore mamusie beda zajmowac sie dzidziusiami i jeszcze wiecej dadza maluszkom czasu - i to jest super prezent dla dzieciaczkow.
ja musialam wrocic zeby nie zwariowac... wlasciwie zrezygnowalam z pracy nie wiem czy paamietacie w 6 tyg ciazy... i od tamtej pory 4 tygodnie szpitala, lezenie, dom dom dom, porod, szpital, dom, szpital, dom.... nie wytrzymalabym dluzej psychicznie.. gdyby bylo wszystko ok i nie mialabym takich przejsc to mysle nie odczulabym tego tak strasznie, ale ja naprawde zaczelam dziczec wiec wioraaa do ludzi trzeba bylo isc, maz i mama sami mnie wyslali a wlasnie jak laseczki wy planujecie? kiedy wracacie czy jeszcze nie wiecie?
no i wiadomo, ze nie zawsze jest tak latwo.. zalezy jaka kto ma prace, jak godzinowo, cyz bedzie mial kto zostac z dzidziusiem, jak zdrowie maluszka... to nie takie wszystko proste.
A ja Paulinka mam do Ciebie pytanie napisz nam cos o sobie! bo tak podpytujesz podpytujesz a nie ma tak za darmo moze juz pisalas a ja przeoczylam jestes za granica tak? GB? co robisz tam, pracujesz czy odpoczywasz jestes tam z tatusiem przyszlej dzidzi? juz staracie sie o dzidziusia?
napisz kochana bo nie ma takooooo, trzeba sie wkupic w laski :P
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Różyczko zdjęcia przepiękne i ty zresztą też niezła laska. My z mężem mieliśmy po 21 lat jak braliśmy ślub. Zdjęć może nie mamy mega pięknych ale tego dnia nie zamieniłabym na żaden inny No może na narodziny naszych łobuziaków
kochana, dla kazdego zdjecia wlasne sa najpiekniejsze! bo to Twoje chwile
ja wiecie jakie kocham zdjecie? slubne moich dziadkow wlasciwie to bardziej portret, Czrno bialym stary juz zniszczony a jest dla mnie tak przeeepieeekny...
sluchajcie laseczki, dziadkowie niebawem beda obchodzic 60 lecie slubu, wyobrazacie sobie??? i co?? dalej zakochani Chcialabym tak z moim mezem, ale Babcia za malolata sie ochajtala ja to juz stara dupa bylam:) chyba ze bedziemy z mezem jesc zdrowo itd to fajnie jakbysmy dozyli
Rika ty masz szanse:) Ty ile mialas jak wyszlas za maz, 20 czy mniej?? Babcia miala 17 i jest taaaak cudowna zona, matka, babcia i prababcia Rika masz najlepsze zadatki na to
i sluchajcie, juz mam dla dziadkow prezent. ich portret! jeszcze przy nastepnej okazji zamowie im slubby portret malowany olejna, teraz bylam splukana z kasy wiec taki olowkiem malowany ale jest przepiekny..
jezeli ktoras by chciala uzycze namiarow na Pana, ma swoja firme w sieci, artysta z powolania oczywiscie wysyla sie zdjecie, w wysokiej rozdzielczosci, on uzgadnia szczegoly, zadaje pytania, wysyla podglad na maila, akceptujecie, wykonuje prace, znowu wysyla efekt i pyta czy jestescie zadowolone, jesli tak oddaje do lakiernika i wysyla.
laseczki, jak wam sie podoba taki pomysl? prezent niebanalny prawda?? dla mnie to rewelacja! juz mam taki drugi portret dla coreczki przyjaciolki, zrobilam taki ich portret, przyjacilka maz i coreczka. przepiekny jest! juz nie moge doczekac sie ich reakcji:) to pierwsze urodziny tego brzdaca, ale wiecie zabawek juz dostala cala fureee, wiec ja mysle ze jedna zabawka wiecej ode mnie nie bylaby jakims szokiem. A z tego na pewno beda zadowoleni, ja bym byla
jesli ktoras by chciala dam namiar na Pana, moim zdaniem rewelacyjny prezent na KAZDA okazje. trzeba tylko podpytac umiejetnie osobe, ktora chcemy obdarowac o zdjecie ulubione
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- paulinka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- :D
- Posty: 292
- Otrzymane podziękowania: 0
hej mamusie:*
kurka felek jakie ceny! 90 zl??
bo ja chce wam podpowiedziec dziewczynki, tzn ja chyba trafilam na taki rewelacyjny lokal, bo Pani wlascicielka z powolania = ja to osyaynio mam szczescie i trafiam na 90% ludzi z powolania, oby te 10% omijalo mnie szerokim lukiem jak pojade z mlodym na badania
i sluchajcie ja nie bede robila imprezy typu wesele-imieniny, salatki, miesa itd tylko tak jak Lucy obiad taki, tak Lucy?Rika a co zamawiasz?
Ja zamówiłam obiad:
ROSÓŁ
4 RODZAJE MIĘS (udka faszerowane,filety drobiowe panierowane,rolady wołowe,rolady schabowe)
3 RODZAJE SURÓWEK
ZIEMNIAKI
KLUSKI
SOS
NAPOJE,SOKI
TORT,SZAMPAN I EWENTUALNIE WINO WE WLASNYM ZAKRESIE
39zł od osoby
Drogo?
i u mnie Lucy bedzie podobnie jak u Ciebie, tyle ze nie bedziemy mieli tylu mies do wyboru, bedzie
pierwsze - jakas zupa z bajerem - rosol z knedelkami, zurek albo cokolwiek sobie zazyczyny.
drfugie - piers z kurczaka panierowana pieczarkami, serem zoltym, albo jakimis innymi dodatkami,Pani zagwarantowana ze bedzie pyszne, ziemniaki zapiekane, surowka i warzywa gotowane
deser- sernik spora porcja z bita smietana
w tym mamy napoje. i to za to bedzie okolo 40 kilku zlotych, nie wiem jak z kawa i herbata czy wchodzi to w cene.
TORT tesciowa zdeklarowala sie ze kupi alko zdecydowalismy zadnego nie bedzie, tzn nie decydowalismy bo to dla nas jasne:)
sluchajcie laseczki, tak jak Lucy placi albo ja to w ogole nie jest tak duzo!
jak ja bym miala stoly ustawiac, krzesla pozyczac, zastawe, bo moja by nie starczyla, kupowac produkty a bylaby masa! i wiadomo ze jak sie robi w domu nie zrobi sie idealnie tyle porcji co ludzi przyjdzie tylko wiecej. pewnie z kilka dni trzeba byloby sie mordowac, pozniej czlowiek w trakcie nie posiedzi, do tego trzeba dodac jeszcze jedna kwestie - idziesz do lokalu. siedzicie sobie, serdecznie rodzinnie, kazdy rozjezdza sie w swoja strona i si ja no i sprzatanie po! to kolejna masakra.
Ja bym nie miala sil robic w domu.. Arek zaprosi okolo 30 osob (taka rodzine mamy - najblizsza) ja bym padlaaaaa gdybym miala nagotowac dla tylu osob..\
a tak bierzemy becikowe i beda chrzciny:)
Rika, moze Ty jakies przyjecie inne zaplanowalas? moze salatki, jakies ryby miesa?
jesli tak moze zapytaj po prostu o obiad ladniejszy, jak ja i Lucy
Aniuuuuu a co z Toba??? teskni mi sie pewnie zabiegana jestes?
Sluchajcie a u nas kiedys na poczatku udzielala sie vishka? nie pamietam pisowni. chyba miala rodzic w sierpniu prawda? odzywala sie czy przeoczylam jak mnie nie bylo??
Paulinko, jesli chodzi o prace to niektore z nas juz wrocily do pracy, jaaa na troszeczkeeee tylko 5 godzin w tygodniu wiec cale nic,ale sprawia mi duzo frajdy. Ania nasza niesamowita to na duzzzzo duzoooo wiecej i radzi sobie doskonale inne planuja wrocic do pracy po macierzynskim. a pewnie niektore mamusie beda zajmowac sie dzidziusiami i jeszcze wiecej dadza maluszkom czasu - i to jest super prezent dla dzieciaczkow.
ja musialam wrocic zeby nie zwariowac... wlasciwie zrezygnowalam z pracy nie wiem czy paamietacie w 6 tyg ciazy... i od tamtej pory 4 tygodnie szpitala, lezenie, dom dom dom, porod, szpital, dom, szpital, dom.... nie wytrzymalabym dluzej psychicznie.. gdyby bylo wszystko ok i nie mialabym takich przejsc to mysle nie odczulabym tego tak strasznie, ale ja naprawde zaczelam dziczec wiec wioraaa do ludzi trzeba bylo isc, maz i mama sami mnie wyslali a wlasnie jak laseczki wy planujecie? kiedy wracacie czy jeszcze nie wiecie?
no i wiadomo, ze nie zawsze jest tak latwo.. zalezy jaka kto ma prace, jak godzinowo, cyz bedzie mial kto zostac z dzidziusiem, jak zdrowie maluszka... to nie takie wszystko proste.
A ja Paulinka mam do Ciebie pytanie napisz nam cos o sobie! bo tak podpytujesz podpytujesz a nie ma tak za darmo moze juz pisalas a ja przeoczylam jestes za granica tak? GB? co robisz tam, pracujesz czy odpoczywasz jestes tam z tatusiem przyszlej dzidzi? juz staracie sie o dzidziusia?
napisz kochana bo nie ma takooooo, trzeba sie wkupic w laski :P
))))))))
hej ,nie pamietam czy cos pisalam ,ale jak nie to nie, to zrobie jeszcze raz:))
Mam na imie paulina,mam 27 latek (wiem troche duzo:)) ,mieszkam w uk juz od dluzszego czasu, pare ladnych latek, pracuje i zajmuje sie domkie:)))
jestem tu z moim mezem, i planujemy dzidziusia (tzn ja sie strasznie boje podjac ta decyzje),chcielibysmy miec bardzo,ale zawsze sa ale( a to nie gotowi finansowo itp) chcielibysmy wrocic do kraju wiec tu tez mam mnostwo obaw,bo w sumie to przyjechalismy tu zarobic i odlozyc i mnostwo pytan,jak to bedzie,jaki plan ulozyc,jak sie przygotowac itp, narazie postanowilam przestac brac tabletki ,i poczekac pol roku zeby oczyscic organizm z chemii itp. Zobaczymy jak nam to wyjdzie:)))
Najgorzej ze znajomi dookola mowia ,radza zeby sie wstrzymac,zeby najpierw zrobic jakies kursy,szkole itp zeby sie ustawic w zyciu a pozniej pora na dzieci,ale jak dlugo mam czekac ?
Jestem tutaj bo jakos tak przypadkiem trafilam na forum,i tak juz zostalam,a zem zielona byla (jestem dalej hiih) to nie chcialo mi sie skakac po innych tematach, (dopiero pozniej zauwazylam ze wy to mamusie z lipca hiih) i stwierdzilam ze jak juz macie dzieciaczki i to takie malutkie,to bedziecie mogly doradzic co nie co
A ze jestem z UK to bardziej pytanka kieruje do dziewczynek z UK (ale jak na zlosc poznikaly hihi)
No to chyba na tyle wrazie co pytac:)))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka1730
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 532
- Otrzymane podziękowania: 1
Oposku przepraszam ze tak wypytywalam ale temat mnie zainteresował,My mielismy CRP podwyższone 26-antybiotyki,oddech przyspieszony podali kofeine unormowal sie,zaraz po porodzie podejrzewali zapalenie pluc ale robili RTG i wykluczyli...dlatego tydzień po porodzie w szpitalu z malym,poza tym bakterie w moczu na sam koniec znaleźli,ale antybiotyk zwalczyl niby infekcja ja go zaraziłam przy porodzie a GBS mialam ujemny ale mniejsza o to...
Kurcze zapytam sama o tego neurologa,dziękuję ze podpowiedziałaś....dla swojego spokoju
Mały już nie spi
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki Oposku za maleństwo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka1730
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 532
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
A własnie - czy ja jestem najstarsza u nas na forum????
Oposku tak - u nas chrzcić chce tylko mąz(bo taka tradycja itd.), dla mnie to bez znaczenia. Żeby był kompromis to chrzest pewnie bedzie ale bez imprezy, tzn. pójdziemy sobie z chrzestnymi gdzies do restauracji na fajny obiad i pogaduchy.
Gdy był czas komunii mojej starszej córki to tez dałam jej wybór, wytłumaczyłam jej na czym to polega, o co w tym wszystkim chodzi (ŻE NIE O PREZENTY) i ona zdecydowała, ze chce przystąpić do I komunii. Wiadomo, ze w wieku 8 lat dziecko mocno się indentyfikuje z rówiesnikami więc chce robić to co wszyscy. Specjalnie dla niej, szanując jej decyzję przez rok chodizłam co m-c na spotkania dla rodziców do koscioła. Do komunii pomogłam jej się przygotować, otwierała nawet msze recytujac przed ołtarzem przepiekny wiersz czy jakas modlitwe wzruszajacą, a potem poszłyśmy z jej chrzestną- a moją siostrą do domu zjęśc pyszne ciasto upieczone specjalnie dla niej na tą okazję. Dostała Biblię,wisiorek z medalikiem i moc buziaków. Nie było duzej imprezy, ani laptopa czy quada i nie miała o to żalu bo dużo rozmawiałysmy na temat sensu wiary, koscioła i I komunii(oczywiscie na poziomie zrozumiałym dla 8-latki).
Teraz też dużo rozmawiamy na temat koscioła, chodzi z własnej woli na religię, ale dyskutujemy o stanowisku koscioła na temat aborcji, antykoncepcji i eutanazji np., bo chcę żeby dziewczyna miała własne zdanie na ten temat, więc musi poznac rózne poglady i stanowiska najpierw.
Teraz rozważa czy podejść do bierzmowania. Wie, ze ja nie byłam bierzmowana, mój mąz tak więc znowu mamy rozmowy na temat sensu i bezsensu
Zaproponowalam jej, że jeżeli się zdecyduje wybierzmowac to byłabym zaszczycona gdyby zostala matką chrzestna Bianki. Ona zapytała - a jakie właściwie sa zadania rodziców chrzestnych? No to jej wytłumaczyłam, ze przesłanie jest takie (ja to tak rozumiem), że mają czuwac nad tym dzieckiem, prowadzić je przez zycie (oczywiscie dla wierzacych zgodnie z religią), wskazywac własciwą drogę...a w razie czego zaopiekowac się gdyby rodzice z jakiś przczyn nie mogli lub by ich zabrakło. No i teraz myśli
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- masuska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 4315
- Otrzymane podziękowania: 11
nie pamiętam co miałam napisać, wiec idę na spontan.
Lucy zaraz Ci wyślę wiadomość na PW
Różyczko, może ta czerwona suknia przywodzi mi na myśl to ujęcie z "American Beauty"
Olka ja się nie znam ale trzymam kciuksy żeby było ok.
Przyszła_mamo fajny pomysł z tymi fotkami.
A dziewczyny które robią chrzciny. Ja urządzam poczęstunek w domu z kilku powodów:
- mam tu swój pokoik w którym Piotr się czuje najlepiej i nie będę go i się męczyć w restauracji z karmieniem, usypianiem. Chociaż wiem że będzie gwar i sporo ludzi będzie chciało go oglądać, nosić, więc może nie koniecznie wypocznie.
- przygotowaniami posiłków zajmują się: mama, teściowa i babcia, więc ja nie muszę. Robię tylko tort, przystrajam stół i salon.
- tak samo z obsługą gości i sprzątaniem zajmują się kobitki, ale w tym to pomagam jak mogę.
- najważniejsze to to że nie ponoszę praktycznie żadnych kosztów. Mam kupiś tylko napoje i ewentualnie alkohol. Ale np. teraz tata mnie woła bo kupił piwo, mówi że jak ma być bezalkoholowe, to tylko piwo chłopy dostaną. Szampana dostał Mąż ostatnio na urodziny, a wino postawiła mama 2 butelki do obiadu.
-wszystkich gości łącznie z nami, będzie 16.
To chyba wsio.
Koszt w mojej miejscowości urządzenia chrzcin w knajpie jest do 50zł, z podobnym menu.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Bo moje to się kochaja na zabój - Oliwia ciągle się Młoda zachwyca, choc czasu dla niej zbyt wiele nie ma bo prowadzi bujne zycie towarzysk-końskie a Mała z kolei jak widzi siostre to rozdaje uśmiechy na prawo i lewo
Przyszła_mamo ja chce namiar na tego goscia
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Masuska no to masz super układ z tymi kobitkami
No ja sie domysliłam, zę Ty o tym ujęciu z filmu mówisz tylko, że ja podobieństwo to moż etylko w kolorze czerwonym widze no ale dobra...
Paulinko nie pomysl bron boze, ze Cię stąd wyganiam ale jeszcze raz chce Ci zaproponować dołaczenie do naszych forumowych staraczek na watku STARANIA O CIĄŻE, bo to sa świetne dziewczyny, dowcipne i wesołe, co chwile zreszta nowe dołaczają a kolejne odchodza zaciążone i wracają pokazywac fotki brzuszków i dzidziulków Wydaje mi sie, ze tematycznie blizej Ci do nich będzie, je drecza te same pytania co Ciebie, sporo z nich ma tez już dzieci wiec znają odpowiedzi, ale sporo nie ma - tak jak Ty- i tez targają nimi rózne watpliwości, dziewczyny tam sie naprawde fajnie wspierają i na pewno jesli napiszesz, ze szczerze, ze dopiero rozmyslasz nad ciążą to przyjmą Cię do swojego grona serdecznie, a jak zaczniesz się juz starac to będa wspierać i trzymac kciuki, a na codzień mozna tam pogadac sobie poprostu, pożartowac itd. Moze poczytaj je troche najpierw to sama sie przekonasz :
www.zapytajpolozna.pl/forum/ciaza-forum/...age-1066.html#198003
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.