- Posty: 1224
- Otrzymane podziękowania: 0
Lipiec 2011 nalezy do Nas
13 lata 3 miesiąc temu #212826 przez basba
Cześć Dziewczynki!
Ja tylko na chwilkę...potem poczytam co naskrobałyście...
Właściwie to mam do was pytanie - bo nie za bardzo wiem co robić. Z góry przepraszam że z tym wylatuje na forum ale dużo z was ma dośwaidczenie z dziecmi więc poradźcie...
Wczoraj Antoś przyszedł z przedszkola ze "smutasem" - buźką za niegrzeczne zachowanie. Dostał je za to że zwraca się bespośrednio do pań na "ty" (choć w domu milion razy tłumaczyliśmy ze do przedszkolanek i osób dorosłych tak nie wolno) no i powiedział wychowawczyni że jej nie lubi bo krzyczy na dzieci
A ona( cytuje teraz): "tak się nad nim litowała i nosiła na rączkach jak płakał a on tak jej powiedział". Dzisiaj jak miał iść do przedszkola to całą drogę nakręcał mężowi żeby tylko nie było pani Beaty (tej która krzyczy). Kurcze wiem że on jest rogacz i potrafi dokazywać aż czasem ręce opadają ale nie chce żeby przez panią Beate zniechęcił się do przedszkola! Wiem też że p. B. stosuje niekiedy dość "dziwne" metody - które dla mnie są niedopuszczalne- np. wysmiewa dziecko nazywając je przy wszystkich beksą, mazgajem, itp... Aaaaaaaaa... i wczoraj powiedziała do męża że ona wie że my nie posyłamy Antka często do przedszkola bo on to na nas wymusza !!!! Noż kurcze specjalnie do niej dzwoniłam w tamtym tygodniu że Antek jest chory (po raz 4 zresztą) i dostaje antybiotyki i dokońca tygodnia nie będzie przychodził a ona z takim tekstem!
Wiem że muszę z nią porozmawiać ale poradźcie dziewczyny jak to dyplomatycznie załatwić. Nie chcę wyjść na nadopiekuńczą matkę która jest wpatrzona w dziecko jak w święty obrazek i nigdy mu nic złego nie powie ale z drugiej strony nie chcę żeby mały sie stresował przez p.B!!!!
Co robić!!!!???
Ja tylko na chwilkę...potem poczytam co naskrobałyście...
Właściwie to mam do was pytanie - bo nie za bardzo wiem co robić. Z góry przepraszam że z tym wylatuje na forum ale dużo z was ma dośwaidczenie z dziecmi więc poradźcie...
Wczoraj Antoś przyszedł z przedszkola ze "smutasem" - buźką za niegrzeczne zachowanie. Dostał je za to że zwraca się bespośrednio do pań na "ty" (choć w domu milion razy tłumaczyliśmy ze do przedszkolanek i osób dorosłych tak nie wolno) no i powiedział wychowawczyni że jej nie lubi bo krzyczy na dzieci
A ona( cytuje teraz): "tak się nad nim litowała i nosiła na rączkach jak płakał a on tak jej powiedział". Dzisiaj jak miał iść do przedszkola to całą drogę nakręcał mężowi żeby tylko nie było pani Beaty (tej która krzyczy). Kurcze wiem że on jest rogacz i potrafi dokazywać aż czasem ręce opadają ale nie chce żeby przez panią Beate zniechęcił się do przedszkola! Wiem też że p. B. stosuje niekiedy dość "dziwne" metody - które dla mnie są niedopuszczalne- np. wysmiewa dziecko nazywając je przy wszystkich beksą, mazgajem, itp... Aaaaaaaaa... i wczoraj powiedziała do męża że ona wie że my nie posyłamy Antka często do przedszkola bo on to na nas wymusza !!!! Noż kurcze specjalnie do niej dzwoniłam w tamtym tygodniu że Antek jest chory (po raz 4 zresztą) i dostaje antybiotyki i dokońca tygodnia nie będzie przychodził a ona z takim tekstem!Wiem że muszę z nią porozmawiać ale poradźcie dziewczyny jak to dyplomatycznie załatwić. Nie chcę wyjść na nadopiekuńczą matkę która jest wpatrzona w dziecko jak w święty obrazek i nigdy mu nic złego nie powie ale z drugiej strony nie chcę żeby mały sie stresował przez p.B!!!!
Co robić!!!!???
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #212828 przez basba
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #212863 przez aska27
basba przykro mi,że Twój synek trafił na taką nauczycielkę..koniecznie z nią porozmaiwaj! To nie jest jakaś błaha sprawa,bo dziecko się zniechęci, będzie płaczliwe, nerwowe 
Ona nie moze przezywać Twojego synka,ani żadnych innych dzieci,bo tym samym daje zły przykład! No kurcze co za baba 
Dziecku tzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć! widocznie sobie kurcze nie radzi z dziećmi i tak robi.
Wiesz, można też odwiedzić dyrektora.
Sama jestem nauczycielką w przedszkolu... mimo wszystko alarmuj.
Ona nie moze przezywać Twojego synka,ani żadnych innych dzieci,bo tym samym daje zły przykład! No kurcze co za baba Dziecku tzeba tłumaczyć, tłumaczyć i jeszcze raz tłumaczyć! widocznie sobie kurcze nie radzi z dziećmi i tak robi.
Wiesz, można też odwiedzić dyrektora.
Sama jestem nauczycielką w przedszkolu... mimo wszystko alarmuj.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #212886 przez basba
dzięki aska... kurcze babka jest w przedszkolu już 19 lat i takie podejście... no nie rozumiem tego!
Oczywiście ze z nia pogadam
Oczywiście ze z nia pogadam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #212913 przez aska27
basba napisał:
oczywiście, musisz zareagować.. masz przecież ku temu podstawy. To nie są wiadomości wyssane z palca. Delikatnie i na spokonie musisz dać znać,że coś złego się dzieje. Powodzenia.
dzięki aska... kurcze babka jest w przedszkolu już 19 lat i takie podejście... no nie rozumiem tego!
Oczywiście ze z nia pogadam
oczywiście, musisz zareagować.. masz przecież ku temu podstawy. To nie są wiadomości wyssane z palca. Delikatnie i na spokonie musisz dać znać,że coś złego się dzieje. Powodzenia.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #212937 przez aniaw
Cześć dziewczyny 
Ja mam coraz mniej czasu, bo dyżury, treningi, teraz dochodzi rehabilitacja Małego a poza tym musimy więcej na spacerach wymęczać Szymona;) żeby ładnie zasypał bo on ma coraz więcej energii i dosłownie dom roznosi
Mimo brzydkiej pogody wychodzimy z Małymi, żeby się oswoiły ze zmianami pogody i później nie łapały co chwila jakiś przeziębień.
Wczoraj to padłam po tym treningu 2 godzinnym dosłownie i nie miałam siły nawet wejść na forum
Dorotas bardzo wiele babeczek skarży się na Azalię właśnie za wzrost apetytu, więc może to to, ale może to być zupełnie inna przyczyna
Basba co za kobieta z tej przedszkolanki
Ja właśnie boję się takich sytuacji i sama zastanawiam się co bym zrobiła...
Rozmowa jest konieczne, jakoś pewnie delikatnie trzeba zacząć i zobaczyć jak ona zareaguje...
No nie wiem. Trzymam kciuki.
takajedna współczuję z tym nałogiem
Wiem jak ciężko jest rzucić, bo mój tata miał taki problem...
Może jakieś te zamienniki -jakieś gumy, plasterki czy "sztuczne" papierosy u Ciebie by się sprawdziły o ile chcesz z tym zerwać.
Hoborr Adusia prześlicznie wychodzi na fotkach, nie ważne jakim aparatem
Rika Rika czekamy na fotki, nie bądź taka
Oposek my za tydz we wt na pierwsze ćwiczenia idziemy a wczoraj byliśmy tylko u lekarki żeby dała skierowanie na ćwiczenia. Matko te procedury mnie wykończą
Mały ma lekką asymetrię i w niektórych mięśniach wzmożone napięcie, ale podobno w niewielkim stopniu, więc jest szansa szybko to wyćwiczyć. Tylko kurcze daleko mam na te zajęcia.
Godzina drogi, żeby pół godz ćwiczyć.
Ale i tak najważniejsze jest systematyczne ćwiczenie w domu.
aśka ja też mam takiego głoda na czekoladę, że szok
Ale staram się jednak żeby nic czekoladowego w domku nie było
Wczoraj zakupiłam jakieś ciasteczka w czekoladzie i tak sobie pomyślałam, że może przed treningiem zjem to później spalę
Ale jakoś czasu nie było więc po treningu walczyłam z sobą, ale dałam radę i leżą sobie spokojnie w szafce i wcale o nich nie myślę
Różyczko no niektórzy kombinują z tymi zasiłkami jak mogą a mój M tyle się naharuje w robocie i takie grosze dostaje, że musimy kombinować, że szok
Powodzenia w kolejnych licytacjach życzę
Ja zakupiłam sobie płaszczyk na allegro i ciekawa jestem jak będzie leżał, bo włąśnie po zakupie zauważyłam, że zwrotów nie przyjmują
Masuska to powodzonka w walce z tą pleśnią.
Nam też udało się załapać na ten zasiłek ale te kwoty to jak dla mnie porażające, ale głupio tak kombinować z tymi innymi dodatkami o których pisała Różyczka
natimp a kiedy Maksiu wraca?
A gdzie Lucy?
A tu link do filmików z naszych treningów jak ktoś chce luknąć
Niestety nie było mnie z zeszły czwartek bo miałam dyżur i mnie tam nie ma ale jest moja siora Na pierwszych dwóch filmikach ta na czarno z długimi włosami
www.zabki24.pl/2011/10/darmowy-kurs-samo...-dla-kobiet-relacja/
A jak ktoś używa pieluszek Huggies to jest promocja w biedronce od dziś po 40gr szt.
Ja mam coraz mniej czasu, bo dyżury, treningi, teraz dochodzi rehabilitacja Małego a poza tym musimy więcej na spacerach wymęczać Szymona;) żeby ładnie zasypał bo on ma coraz więcej energii i dosłownie dom roznosi
Mimo brzydkiej pogody wychodzimy z Małymi, żeby się oswoiły ze zmianami pogody i później nie łapały co chwila jakiś przeziębień.
Wczoraj to padłam po tym treningu 2 godzinnym dosłownie i nie miałam siły nawet wejść na forum
Dorotas bardzo wiele babeczek skarży się na Azalię właśnie za wzrost apetytu, więc może to to, ale może to być zupełnie inna przyczyna
Basba co za kobieta z tej przedszkolanki
Ja właśnie boję się takich sytuacji i sama zastanawiam się co bym zrobiła...
Rozmowa jest konieczne, jakoś pewnie delikatnie trzeba zacząć i zobaczyć jak ona zareaguje...
No nie wiem. Trzymam kciuki.
takajedna współczuję z tym nałogiem
Wiem jak ciężko jest rzucić, bo mój tata miał taki problem...
Może jakieś te zamienniki -jakieś gumy, plasterki czy "sztuczne" papierosy u Ciebie by się sprawdziły o ile chcesz z tym zerwać.
Hoborr Adusia prześlicznie wychodzi na fotkach, nie ważne jakim aparatem
Rika Rika czekamy na fotki, nie bądź taka
Oposek my za tydz we wt na pierwsze ćwiczenia idziemy a wczoraj byliśmy tylko u lekarki żeby dała skierowanie na ćwiczenia. Matko te procedury mnie wykończą
Mały ma lekką asymetrię i w niektórych mięśniach wzmożone napięcie, ale podobno w niewielkim stopniu, więc jest szansa szybko to wyćwiczyć. Tylko kurcze daleko mam na te zajęcia.
Godzina drogi, żeby pół godz ćwiczyć.
Ale i tak najważniejsze jest systematyczne ćwiczenie w domu.
aśka ja też mam takiego głoda na czekoladę, że szok
Ale staram się jednak żeby nic czekoladowego w domku nie było
Wczoraj zakupiłam jakieś ciasteczka w czekoladzie i tak sobie pomyślałam, że może przed treningiem zjem to później spalę
Ale jakoś czasu nie było więc po treningu walczyłam z sobą, ale dałam radę i leżą sobie spokojnie w szafce i wcale o nich nie myślę
Różyczko no niektórzy kombinują z tymi zasiłkami jak mogą a mój M tyle się naharuje w robocie i takie grosze dostaje, że musimy kombinować, że szok
Powodzenia w kolejnych licytacjach życzę
Ja zakupiłam sobie płaszczyk na allegro i ciekawa jestem jak będzie leżał, bo włąśnie po zakupie zauważyłam, że zwrotów nie przyjmują
Masuska to powodzonka w walce z tą pleśnią.
Nam też udało się załapać na ten zasiłek ale te kwoty to jak dla mnie porażające, ale głupio tak kombinować z tymi innymi dodatkami o których pisała Różyczka
natimp a kiedy Maksiu wraca?
A gdzie Lucy?
A tu link do filmików z naszych treningów jak ktoś chce luknąć
Niestety nie było mnie z zeszły czwartek bo miałam dyżur i mnie tam nie ma ale jest moja siora
Na pierwszych dwóch filmikach ta na czarno z długimi włosami www.zabki24.pl/2011/10/darmowy-kurs-samo...-dla-kobiet-relacja/
A jak ktoś używa pieluszek Huggies to jest promocja w biedronce od dziś po 40gr szt.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #212981 przez aska27
aniu gratuluję silnej woli
Lucy nie mogę doczekać się zdjęć Oluni, proszę wrzuć coś na NK
natimp udało Ci się z tymi zdjęciami??
Dziewczyny czy po ciąży zmienił Wam się apetyt?
Ja jakoś nie mogę jeść..a nawet patrzeć na mięso
całą ciążę nie jadłam.. no i nadal teraz też nie. A jak to jest u Was?
Lucy nie mogę doczekać się zdjęć Oluni, proszę wrzuć coś na NK
natimp udało Ci się z tymi zdjęciami??
Dziewczyny czy po ciąży zmienił Wam się apetyt?
Ja jakoś nie mogę jeść..a nawet patrzeć na mięso
całą ciążę nie jadłam.. no i nadal teraz też nie. A jak to jest u Was? Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #212987 przez natimp1
hej
aska-właśnie nie kumam ze zdjeciem bo jest wjpg, zobacze póxniej teraz mi czasu szkoda
Różyczkaja w arielu odplamiam a potem piore w dzieciecym proszku,ale jak mi sie skończy to spróbuje juz w normalnych tylko arielu ajpdelikatniejszym
A Bianka to nie smutna, tylko bardzo skupiona na aparacie chyba
Basbamiałam taki problem rok temu jak Maksi zaczął chodzić miał 2,5 roku i mówił ze Pani krzyczy akurat u niego inna kwestia bo w jego grupie dużo dzieci płakało i Pani musiała głośniej mówić zeby ktokolwiek słyszał. Ja bym porozmawiała najpierw z nauczycielką a jak Ci młody zacznie znów narzekać to z dyrektorką. MOże ją podejdź, ze nie wiesz co się dzieje bo nie chce chodzić do przedszkola, mówi ze Pani krzyczy ale chcesz to wyjaśnić w jakich sytuacjach i ze prosisz by nie mówiła na niego beksa itp bo on to przeżywa. Moze zapytaj o czym z nim porozmawiać w domu żeby jej tez było łatwiej, moze ja tak podejdziesz, ze chcesz współpracować itp, ja miałam jeden problem z jedzeniem w przedszkolu ale moge ci to na priwie opisac bo nie chce dziewczyn zanudzać.
AniaW ja z chłopakami tez często wychodzę by się skumali z pogodą, nawet jak troche kropi to Jacha na spacer biorę
Maksi jest teraz na 4 h bo babcia na basen jechała, i na 17 mamy laryngologa, potem znów wraca do teściowej nie wiem czy na dzień czy dwa zobaczymy co teść zaplanuje
ale przyznam ze sie odzwyczaiłam od hałasu w domu:) Juz nie położyłam na luzaku jacha, bo Maksi się zapomniał i zaczął grać na niby bębenkach i młody się rozpłakał...musiałąm go uśpić, nie wiem tylko po co się od razu denerwuje
strasznie mi z tym ciężko ze czasem się tak wkurzam szybko.. wydaje mi się ze Maksi jakoś do mnie z dystansem zaczyna podchodzić
Hoborr próbowałaś herbatek na laktacje bez kopru? może to wzmocnilaktacje i będzie więcej pokarmu
aska-właśnie nie kumam ze zdjeciem bo jest wjpg, zobacze póxniej teraz mi czasu szkoda
Różyczkaja w arielu odplamiam a potem piore w dzieciecym proszku,ale jak mi sie skończy to spróbuje juz w normalnych tylko arielu ajpdelikatniejszym
A Bianka to nie smutna, tylko bardzo skupiona na aparacie chyba
Basbamiałam taki problem rok temu jak Maksi zaczął chodzić miał 2,5 roku i mówił ze Pani krzyczy akurat u niego inna kwestia bo w jego grupie dużo dzieci płakało i Pani musiała głośniej mówić zeby ktokolwiek słyszał. Ja bym porozmawiała najpierw z nauczycielką a jak Ci młody zacznie znów narzekać to z dyrektorką. MOże ją podejdź, ze nie wiesz co się dzieje bo nie chce chodzić do przedszkola, mówi ze Pani krzyczy ale chcesz to wyjaśnić w jakich sytuacjach i ze prosisz by nie mówiła na niego beksa itp bo on to przeżywa. Moze zapytaj o czym z nim porozmawiać w domu żeby jej tez było łatwiej, moze ja tak podejdziesz, ze chcesz współpracować itp, ja miałam jeden problem z jedzeniem w przedszkolu ale moge ci to na priwie opisac bo nie chce dziewczyn zanudzać.
AniaW ja z chłopakami tez często wychodzę by się skumali z pogodą, nawet jak troche kropi to Jacha na spacer biorę
Maksi jest teraz na 4 h bo babcia na basen jechała, i na 17 mamy laryngologa, potem znów wraca do teściowej nie wiem czy na dzień czy dwa zobaczymy co teść zaplanuje
ale przyznam ze sie odzwyczaiłam od hałasu w domu:) Juz nie położyłam na luzaku jacha, bo Maksi się zapomniał i zaczął grać na niby bębenkach i młody się rozpłakał...musiałąm go uśpić, nie wiem tylko po co się od razu denerwuje
strasznie mi z tym ciężko ze czasem się tak wkurzam szybko.. wydaje mi się ze Maksi jakoś do mnie z dystansem zaczyna podchodzić
Hoborr próbowałaś herbatek na laktacje bez kopru? może to wzmocnilaktacje i będzie więcej pokarmu
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #212998 przez natimp1
ostatnia próba 
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213000 przez natimp1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213007 przez aska27
ooo i mamy zdjcie
CO ZA ELEGANCKIE CHŁOPAKI !!!
CO ZA ELEGANCKIE CHŁOPAKI !!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213014 przez paulinka
hej hej hej skarby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wszystko przeczytalam ,ale zapomnialam co mialam odpisac
Dziewczynki wy moje ja tez mam jakas jesienna depreche,dlatego na sile sie odchudzam hiihh bo wiem ze jak przytyje bedzie jeszcze gorzej!!!!!!
Mam do was pytanko,czy mozna ustalic czy sie bylo w ciazy i poronilo? Kurcze wiem ,ze to glupie pytanie,ale jak wczesniej pisalam po odstawieniu tabletek mialam wpadke,no i od tamtego czasu minelo jakies 4 tyg, dostalam @ tak jak zawsze na tabletkach,ale co mnie martwi to to,ze pierwszy dzien mialam mega bolesny,a lalo sie ze mnie jak z kranu,nic dziwnego,ale zaniepokoilo mnie to ze normalnie takie wielkie jakby skrzepy!,Nigdy czegos takiego nie mialam,a jak bylam na tabletkach to tym bardziej, troche sie wystraszylam,ze moze byla to ciaza i poleciala ,albo po prostu organizm tak reagowal na odstawienie,no juz sama nie wiem. Wybaczcie ,ze tak was tu mecze:)))
Wszystko przeczytalam ,ale zapomnialam co mialam odpisac
Dziewczynki wy moje ja tez mam jakas jesienna depreche,dlatego na sile sie odchudzam hiihh bo wiem ze jak przytyje bedzie jeszcze gorzej!!!!!!
Mam do was pytanko,czy mozna ustalic czy sie bylo w ciazy i poronilo? Kurcze wiem ,ze to glupie pytanie,ale jak wczesniej pisalam po odstawieniu tabletek mialam wpadke,no i od tamtego czasu minelo jakies 4 tyg, dostalam @ tak jak zawsze na tabletkach,ale co mnie martwi to to,ze pierwszy dzien mialam mega bolesny,a lalo sie ze mnie jak z kranu,nic dziwnego,ale zaniepokoilo mnie to ze normalnie takie wielkie jakby skrzepy!,Nigdy czegos takiego nie mialam,a jak bylam na tabletkach to tym bardziej, troche sie wystraszylam,ze moze byla to ciaza i poleciala
,albo po prostu organizm tak reagowal na odstawienie,no juz sama nie wiem. Wybaczcie ,ze tak was tu mecze:))) Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213018 przez Oposek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213028 przez Oposek
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
13 lata 3 miesiąc temu #213032 przez różyczka
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
basba napisał:
Basba moze ona już za długo pracuje i dopadł ją syndrom wypalenia zawodowego
współczuje, bo wiadomo,ze trzeba z babą wyjaśnić ale czy nie bedzie potem przelewac pretensji na Twoje dziecko to już niewiadomo, trzeba jakoś dyplomatycznie ją podejść tak jak dziewczyny piszą...
hmmm kurde jak sobie pomysle, ze jeszcze raz przedszkole i szkoła przede mną....
Natipm spróbowałm dziś namoczyć w Vaniszu przed praniem ...zobaczymy, kurde widze, ze niektórzy korzystaja z odplamiaczy i nic sie nie dzieje wiec jestem dobrej mysli
a Ty odplamiasz w Arielu -proszku? czy jest jakiś odplamiacz Ariel?
Jezuuuu jacy oni eleganccy Ci twoi faceci
Paulinko - miałaś poprostu zwykłaa miesiaczke, a przy tabletkach owulacja jest wstrzymana więc to krwawienie co miałaś co miesiac to nie było niezapłodnione jajeczko+złuszczona błona śluzowa tak jak w przypadku zwykłej miesiaczki, dlatgeo pewnie zdziwił Cie ten widok.
W kazdym razie nie wydaje mi sie zebyś mogła to jakoś sprawdzić teraz.
dzięki aska... kurcze babka jest w przedszkolu już 19 lat i takie podejście... no nie rozumiem tego!
Oczywiście ze z nia pogadam
Basba moze ona już za długo pracuje i dopadł ją syndrom wypalenia zawodowego
współczuje, bo wiadomo,ze trzeba z babą wyjaśnić ale czy nie bedzie potem przelewac pretensji na Twoje dziecko to już niewiadomo, trzeba jakoś dyplomatycznie ją podejść tak jak dziewczyny piszą...
hmmm kurde jak sobie pomysle, ze jeszcze raz przedszkole i szkoła przede mną....
Natipm spróbowałm dziś namoczyć w Vaniszu przed praniem ...zobaczymy, kurde widze, ze niektórzy korzystaja z odplamiaczy i nic sie nie dzieje wiec jestem dobrej mysli
a Ty odplamiasz w Arielu -proszku? czy jest jakiś odplamiacz Ariel?
Jezuuuu jacy oni eleganccy Ci twoi faceci
Paulinko - miałaś poprostu zwykłaa miesiaczke, a przy tabletkach owulacja jest wstrzymana więc to krwawienie co miałaś co miesiac to nie było niezapłodnione jajeczko+złuszczona błona śluzowa tak jak w przypadku zwykłej miesiaczki, dlatgeo pewnie zdziwił Cie ten widok.
W kazdym razie nie wydaje mi sie zebyś mogła to jakoś sprawdzić teraz.
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
Moderatorzy: ilona
