Lipiec 2011 nalezy do Nas

różyczka napisał:

Aska to zazdroszcze, ze udało sie wam dzis wyjsc u nas cały czas kropi
a ja licytuje kombinezon i teraz nawet jak przestanie kropić to nie moge wyjsc...
ciekawe czy tym razem się uda
jeszcze nigdy nic nie wygrałam na aukcji, zawsze ktoś w ostatniej chwili wchodizł i dawał o wiele wiekszą kwote i doopa... a tak mi sie podoba ten kombinezonik

a pokazesz jaki?
Wiesz ja wczoraj kupiłam za 100zł,wiem,ze drogi ,ale Mikołaj juz nie miał żadnego,a teraz taka pogoda!!! W sumie ma 4 kombinezony i żadnego nie założył bo za małe

Aska no pisałam tu, ze jak byłam u gina ostatnio a to już przecież rawie 3 mce PO to on powiedział, ze powinnam była juz m-c temu zaczać ćwiczenia a ja tak sie bałam.
Nie ćwicze bo w domku mi sie nie chce samej a na siłke, którą uwielbiam nie mam jak iśc, dopóki nie bede miała opiekunki jestem udupiona A ze wracam w lutym do pracy to w grudniu zaczne już szukać i od stycznia chciałabym żeby już przychodziła, na początek krócej troche i bede razem z nią siedzeic żeby Mała się przyzwyczajała pomału a potem, na siłke, na zakupy i tak na coraz dluzej...az w koncy do pracy na te 4 godzinki dziennie, na szczęście cały etat w szkole to tak jak pół etatu w "normalnej" pracy

aska27 napisał:

różyczka napisał:

Aska to zazdroszcze, ze udało sie wam dzis wyjsc u nas cały czas kropi
a ja licytuje kombinezon i teraz nawet jak przestanie kropić to nie moge wyjsc...
ciekawe czy tym razem się uda
jeszcze nigdy nic nie wygrałam na aukcji, zawsze ktoś w ostatniej chwili wchodizł i dawał o wiele wiekszą kwote i doopa... a tak mi sie podoba ten kombinezonik

a pokazesz jaki?
Wiesz ja wczoraj kupiłam za 100zł,wiem,ze drogi ,ale Mikołaj juz nie miał żadnego,a teraz taka pogoda!!! W sumie ma 4 kombinezony i żadnego nie założył bo za małe

pokaże jak mi sie uda kupić
ja kupiłam ostatnio 2 jesienne rozm. 68, jeden okazał sie za maly (urosła zanim dojechał)a drugi jest na wcisk dosłownie teraz szukam juz zimowych na 74, chce kupić conajmniej 2 i chyba już za chwile zaczne jej ubierac bo jest straaasznie zimno.
A ty na ile kupowałaś, ze za małe są? I czy to 4 zimowe kombinezony?

Różyczko ja już tutaj pisałam,ze w marcu wracam do pracy,tzn zmieniłam pracę i teraz też będę pracować w szkole. A co do opiekunki do dziecka to mam problem... myślałam,ze pomoze mi siostra,niestety nie wyszło..tak wiec tez chcemy juz w grudniu poszukać kogoś do Mikołajka. Kurcze cięzko mi będize go zostawić,ale tak jak napisałaś to soą ok 3-4 h.

a co siłowni.. uwielbiam!!! Przed ciążą 3 razy w tyg chodziłam na siłownie, i codziennie dwa razy dziennie ćwiczyłam w domu, teraz z ćwiczeniami w domu będzie trudniej... ale moze od nowego roku wrócę na siłownie.


Te kombinezony (2 zimowe,2 przejściowe jesienne)kupowałam zanim mały się urodził... rozmiar: 0-3 m wiec trudno powiedzieć,ale teraz już szystkie ciuszki kupuję w rozmiarze 74

Różyczko mi w licytowaniu pomaga strona aukcjoner
Rejestrujesz sie, wklejasz link do aukcji, wybierasz ile sekund przed końcem aukcji ma licytowac i jaka kwote maksymalnie i wszystko pierwsze chyba 10 udanych strzałów jest darmowe
WczesnIej tez zawsze mnie kazdy przelicytował


Aska podziwiam ze Ci sie chcialo tak cwiczyc, ze mnie to leniuch straszny jesli o to chodzi

ech..a tutaj znowu cisza czyżby mamy z dziećmi poszły spać?!


takajedna bardzo lubiłam ćwiczyć, lepiej się czułam, miałam więcej energii
Pisałaś,że Twojemu Bartusiowi charczy.. mój Mikołaj też tak czasami ma.. też nie wiem dlaczego tak się dzieje?!

Różyczko pokasz ten kombinezon! Juz po aukcji?

No a etat w szkole to jak pół etatu normalnego. A ja mam pół etatu w szkole to jeszcze fajniej:) A w drugiej pracy biorę urlop jak się da to wychowawczy a jak nie to bezpłatny...

Staram się nadrobić, ale zawsze coś/ktoś mi przerwie, więc chociaż się przywitam.

No to jestem i mówię CZEŚĆ

U nas wczoraj walka z pleśnią na ścianie przy łóżeczku Piotra, przez to wszystko poprzestawialiśmy meble, ale cały dzień miałam burdel na kółkach:( Dziś kupiłam pochłaniacz wilgoci, a wczoraj umyłam ścianę Domestosem i zapowiada się że będzie dobrze.

Dziś byłam w MOPSie, pierwszy raz korzystam z pomocy, ale jak mi się należy to czemu nie. Wyszedł nam mały dochód w zeszłym roku i dzięki temu należy mi się rodzinne 68 zł miesięcznie i jednorazowy dodatek za urodzenie dziecka 1000zł, no i jeszcze becikowe. Także jest Git.

To co zdążyłam przeczytać to to że Rika chce skoczyć ze spadochronem, chętnie obejrzę fotki:)

Lucy dzięki za zaproszenie na NK, ale dawaj fotki! Nas widziałaś, My Ciebie też chcemy ujrzeć i Olę

No dobra, zostało mi do przeczytania 10 stron

aska27 napisał:

ech..a tutaj znowu cisza czyżby mamy z dziećmi poszły spać?!


takajedna bardzo lubiłam ćwiczyć, lepiej się czułam, miałam więcej energii
Pisałaś,że Twojemu Bartusiowi charczy.. mój Mikołaj też tak czasami ma.. też nie wiem dlaczego tak się dzieje?!

Asia poszłabym spać z miłą chęcią ale moje dziecko mi nie daje.

Aska Zuza miała anemię fizjologiczną. Później miała wynik 10,2 a norma jest 11,0. Teraz wyniki są OK, Zuza nie miała objawów anemii. Normalnie jadła, spała tyle ile trzeba i była i nadal jest energicznym dzieckiem. Żelazo kazała baba podawać ale ja nie podawałam bo Zuza nie chciała jeść tego. Dawałam jej za to pełno produktów bogatych w żelazo i przeszło. A wyszło delikatnie obniżone MCH i MCV.

Różyczka,Aśka 27 ale duże te Wasze Dzieciaki:) Mój jak się urodził miał 62 cm, a teraz dopiero zaczynamy nosić 68, taki był chudy. To jakaś porażka z tą wypłatą- jeden dzień różnicy i aż stówa do tyłu??

Hobbor piana z "roztrzepanego" płyny nivea baby;) Hobborku Kochany, Ty się tak nie martw tym karmieniem! Ja dwa miesiące temu odciągałam z dwóch piersi po 30 ml, 60 ml to całkiem sporo, bo dziecko wyssie znacznie więcej! Druga sprawa to to, że dzieci nie zawsze tyją równo. Jak masz możliwość to zważ Adusię za tydzień, Filip przybierał 100 gr tygdniowo, a potem zaczął przybierać 300 gr i wszystko się wyrównało, zresztą może taka Jej uroda, są przecież także filigranowe, zupełnie zdrowe dzieci. Jeśli zaś chodzi o dokarmianie to ja też nie chciałam dokarmiać butelką i dokarmiałam "strzykawką po palcu". To dobry sposób, żeby utrzymać laktację i karmienie piersią. A nad ilością mleka można pracować. Ja po porodzie nie miałam wcale, potem na połowę karmień, a teraz karmię tylko piersią i nie dokarmiam:) Nie stresuj się Kochana, jeśli tylko chcesz karmić piersią to na pewno się uda, chociaż częściowo.
Ale macie super imprezę przed sobą Fajnie tak w dużym gronie, choć domyślam się ile to pracy...

Ania W dobrze, że się udało do lekarze bez kolejki, Dominiczek nie musiał czekać A jak dzisiejsza konsultacja? my dziś mamy pierwsze ćwiczenia... Sliczny dominik ma kubraczek i Ty też ślicznie wyglądasz! a że bobas zasłania brzuszek to też zauważyłam i stosuję, tylko ja mam co zasłaniać

Aśka ależ pyszności podrzucasz Kobieto:) Muszę wypróbować! Pochwal się zakupami dla Mikołajka! Oleńka Riki ślicznie rzyma główkę, ale Oa przecież o miesiąc starsza od Mikołaja! jak trzyma głowę, kiedy Go podnosisz to się nie zamartwiaj, pamiętaj też, że chłopcy zazwyczaj trochę później mówią i rozwijają się ruchowo, taki ich urok;)

Rika zdjęcia super, ostatnie fajne, ale mnie się najbardzij podoba pierwsze:) wygląda, jakby Ola stała i chciala iść do przodu, rewelacja! fajosi filmik:) mój pije żelazo w kroplach i odpukać nie narzeka, bo słodkie;) Zuzia już pewnie mądrzejsza i wie, że można wypluć

Masuska fajnie, że się udało z kasą, ja tam jestem zdania, że jak się należą pieniądze to trzeba korzystać, w kńcu na coś te podatki się płaci. A i tak to przecież sumarycznie nieduże pieniądze, ciężko się za nie utrzymać...

Basba zdrówka dla Dzieciaczków!

Taka jedna to cekamy na zdjęcia z chrztu, jestem pewna, że Batuś będzie wyglądał cudnie!A czemu masz mega doła? super historia z tymi klapkami! Fajnie, że ksiądz nie plnął gadki umoralniającej, widocznie jakiś sensowny.

Natimp mój też robi zielone kupy i pediatra kazał się w ogóle nie przejmować. Zlecił na to badanie krwi, żeby zobaczyć, czy nie ma stanu zapalnego, ale wyszło wszystko dobrze i powiedział, że tak może być. A dzieci lepiej śpią po sztucznym mleku, bo ma więcej kalorii. Przykro mi, że Mały chory, pewnie tęsknisz za synkiem?

Kupiłam Adusi prze prze piękne bolerko z futerka z pięknymi srebrnymi 2 guziczkami rozmiar 68 i okazało się ZA MAŁE:((( Poszłam wymienic ale nie mieli większego. I Wymieniłam na pelerynkę rozmiar 74 i teraz jest ok. Trochę to dziwne bo ostatnio na szczepieniu pielęgniarka ją mierzyła i miała ponoć 57 choć po moich pomiarach w domu 63 jak nic:)
Ale teraz mam nauczkę - zawsze kupuję na wyrost!
Kombinezon który jej kupiłam (zresztą doradzałyście mi większy rozmiar) ma rozmiar 74 i jest duży ale się w nim nie topi i będzie na zimę dobry:)

Co do uszu to ja moczę, bo widzę, jaką Filipek ma radość z kąpieli i nie chce Go trzymać cały czas. Dzięki temu leży sobie na dnie, macha nogami i się śmieje;) Na razie nic się nie dzieje, wycieram tylko dokładnie.
Nie powinno się nosić dzieci pionowo, na klatce piersiowej, dopóki nie trzymają głowy. Przodem- bo kręgosłup u malucha ma ksztaŁt litery C i nie powinno się go w taki sposób prostować (wtedy plecki dziecka przylegają do klatki piersiowej mamy) tyłem, bo głowa "wisi", szczególni na początku. Na ramieniu, tak jak do odbicia można, jeśli główka podparta. Ale to tylko teoria i zalecenie, nic się przecież nie stanie, jeśli trochę się tak malucha ponosi, ja swojego też nosiałam i żyje;)

Nie no Oposek nie mogę z tego twojego zdjęcia! Normalnie jak w chmurce:)

Hobor ciężko z tymi rozmiarami... Filip miał 62cm, jak się urodził, a niektóre ciuszki 56 były za duże. Teraz ma prawie 3 miesiące, a nosi jescz 62 i są zupełnie dobre, choć czeka już cała szafka 68...Niektórych lżejszych rzeczy nie założył ani razu, bo są dobre dopiero teraz, a tu jesień... Mam nadzieję, że się pochwalisz Córeczką ubraną do chrztu:)