MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Maksiu jak fajnie, że już w domku A poród faktycznie expresowo Ciesze się, że się dobrze czujecie

Anszka ja jeszcze nie mam wszystkiego dla Maksia, w zasadzie te najdroższe mam czyli wózek i łóżeczko, no i ciuszki kompletuje cały czas ale po za tym nie mam do pielęgnacji niczego, wanienki, nożyczki itp itd ale to jak już będę w domku to na spokojnie sobie pokupuję

Anszka- no ci powiem że nie najlepiej po odstawieniu już w nocy nie wziełam i od 5 nie śpie brzuch mnie boli co chwile a jak się napina masakra naprawde widzę dużą różnice w samopoczuciu ale jutro idę do lekarza to zobaczymy...ciekawe jak ty się będziesz czuła

Daria - ja od wczoraj ograniczyłam dawkę i jak chodzę, to też czuję różnicę, choć Ty chyba brałaś więcej tabletek na dobę? (ja 8x1/2)
Jestem ciekawa, co Ci jutro powie. Ja mam wizytę we wtorek.
Agnesssa - pewnie, zostaw sobie jakieś atrakcje na czas urlopu, bo na początku będziesz zaskoczona zbyt dużą ilością wolnego czasu

ja bylam dzis u fryzjera - tylko podciecie
i u kosmetyczki - henna na brwi i rzęsy, i manicure - miętowy

więc serio jestem już gotowa

teraz zjadłąm chłodnik a nadal mi gorąco

młody się strasznie rozpycha wiec mowie mu "Szymek, jak Ci ciasno to zapraszam na zewnątrz - idź w stronę światła"


a zaraz ide na piwko

Daners - spoko, mi też nic jeszcze nie leci z cyców
ja spakowałam 2 szt wkładek do torby, najwyżej mi dowiozą, albo będe się ratowac tymi pieluchami poporodowymi

Maksiu - zdecydowanie chce taki szybki poród

saiko napisał:

ja bylam dzis u fryzjera - tylko podciecie
i u kosmetyczki - henna na brwi i rzęsy, i manicure - miętowy

więc serio jestem już gotowa

teraz zjadłąm chłodnik a nadal mi gorąco

młody się strasznie rozpycha wiec mowie mu "Szymek, jak Ci ciasno to zapraszam na zewnątrz - idź w stronę światła"

Więc upiększona??
U nas taka duchota,że ledwo leżę w gatkach i koszulce

Czesc dziewczyny!
Ja juz jestem w domku, nie dalam rady wiecej, nogi bola, siku mi sie co 5 min chce, goraco u nas, zar sie leje z nieba, wiec teraz chwilka odpoczynku i za chwile do kuchni przygotowywac strawe dla goscia na kolacje dzis robie lasagne, wiec dosc pracochlonne....

Maksiu! Ty szczesciaro!!!!! Piekny porod, blyskawiczny!!!!! Tez tak chce!
Blazejek przeslodki!!!!!!!!!!!!! Wycaluj mocno!!!!!!

Olga, gratuluje dostania sie corci na wymarzony kierunek!! To wspaniale!

U mnie tez duchota, choć słońce od wczoraj za chmurami.
Saiko - no Szymuś powoli będzie się musiał zbierać do wyjścia
Wojtek musi na razie czekać cierpliwie, bo tacie aktualnie poród zbytnio koliduje z pracą
Majówka - lasagne? uwielbiam (zresztą, jak wszystko, co jest z makaronem), a z czym ją robisz?
Widzę, że u Was często jada się kolację ze znajomymi, fajnie

Anszka ja brałam 12 x 0,5 tabletki

Daria - ostatni tydzień brałaś połowę dawki, tak? i jak tam się miewasz?

anszka napisał:

Daria - ostatni tydzień brałaś połowę dawki, tak? i jak tam się miewasz?

Kurczę laski brałyście sporo tych leków

hej...
a ja sie nie odzywam bo mi smutno... i liste moge troche wam odwrocic...
Bylam dzis na usg i lekarz podejrzewa u malej hipotrofię czyli ze mala przestala rosnac i wg wymiarow jest to 34tg a wg okresu 37...
Co dziwne mala przytyla do 2300g ale w "dlugosci" nawet cventymetra... i smutno mi...
W poniedzialek wizyta u gin. Powiedzieli ze moze sie zdarzyc tak ze pojde do szpitala na cc zaraz po wizycie u gin... a chcialam rodzic naturalnie... Na szczescie pozostale funkcje malej sa ok, serduszko, plyn owodniowy ok, a lozysko w II/III stopniu dojrzalosci...

Ostatni tydz brałam tyle co ty czyli 8x 1,2 a jak sie miewam no kiepsko znowu brzuch mnie boli leze teraz mały tez wierci sie strasznie i tak napiera w dół ze czuje go tak bardzo nisko

kejtin napisał:

hej...
a ja sie nie odzywam bo mi smutno... i liste moge troche wam odwrocic...
Bylam dzis na usg i lekarz podejrzewa u malej hipotrofię czyli ze mala przestala rosnac i wg wymiarow jest to 34tg a wg okresu 37...
Co dziwne mala przytyla do 2300g ale w "dlugosci" nawet cventymetra... i smutno mi...
W poniedzialek wizyta u gin. Powiedzieli ze moze sie zdarzyc tak ze pojde do szpitala na cc zaraz po wizycie u gin... a chcialam rodzic naturalnie... Na szczescie pozostale funkcje malej sa ok, serduszko, plyn owodniowy ok, a lozysko w II/III stopniu dojrzalosci...

Kejtlin nie martw się kochana,jak leżałam w szpitalu leżała ze mną dziewczyna 37tc z hipotrofią,jej maluch też niby zatrzymał się na etapie 33tygodnia,poleżała parę dni(bez leków) i wypisali ją a mały rruszył wagowo i w ogóle u niej ładnie rośnie.A jak sypiasz?Tam lekarze kazali na lewym boku odpoczywac,zeby przepływy były lepsze.

Kejtin przykro mi że sa takie podejrzenia ale trzeba być dobrej myśli ja wierze że wszystko sie dobrze skończy

Kejtin - rozumiem, że jest Ci smutno i się zamartwiasz, ale na pewno wszystko dobrze się skończy, takie maluszki nadrabiają szybciutko, ważne, że serduszko pięknie bije i malutka na masie przybiera. Masz jakieś zalecenia od lekarza?
Będzie dobrze, zobaczysz
Daria - tak myślałam, że odczujesz odstawienie leków