MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Daria to masz dorbze z Tymusiem Super,ze sie wybawilas )

ja ze sloiczkami robie tak,ze pol sloiczka daje i 2 dni dalam i obiadek i deserek i bylo ok . ale i to i to juz wczesniej jadl;)



ALE SIE DZISIAJ MAMUSKI OCIAGACIE !!!!

M_m-ja pomału teraz obiadki wprowadzam np marchewka i ziemniaki albo dynia itp i jak juz posmakuje wszystkich to bede dawac np na karmienie o 12 obiadek a deserek popołudniu ale narazie ucze pomału:)

Hej Mamuśki, my też na nogach. Mati właśnie zalicza pierwszą drzemkę, a ja pędze zrobić kawkę. Wpadam mało, bo póki co mam tylko mobilny internet. Czekam aż podłączą mi nowy.

My też jemy po pół słoiczka. Na razie jadł jabłuszka, marchewkę, jabłko z dynią i wczoraj jabłko z bananem. Jutro chcę mu dać zupkę jarzynową i dołączyć pół łyżeczki kaszki manny pojutrze - do drugiej połówki słoiczka. Zgodnie z zaleceniami i tak mi pediatra poleciła.

Jak dam radę, wieczorkiem skrobnę coś jeszcze. Miłego dzionka

Witajcie mamusie,sorrki,że się nie odzywałam,ale mamy "meksyk" w domku tzn zagnieżdził się nam lokator i musieliśmy się wynieść na parę dni do teściów.Zaczęło się od tego,że w nocy słyszelismy szeleszczenie w przedpokoju,a tam częston wystawialiśmy torbę ze smieciami,żeby maż wyniósł rano,kilka nocy było to samo,az w koncu kupiliśmy pułapki na myszy i zostawiliśmy tam i w drugim pokoju z przynętą(słoninką)-i nastepnego ranka patrzyny-a tam pulapka nietknieta a mięsko zjedzone bylismy w szoku,kolejna noc to samo-te pułapki to jakiś badziew.Ja juz nawet myślałam,że to duchy są,ale jak znikało jedzenie to czuliśmy,że to mysz-bardzo sprytna zresztą w noc z piątku na sob znów usłyszeliśmy chrobotanie,więc poszliśmy do kuchni(stamtąd dobiegało) i zaczelismy otwierac szafki,wysuwac szuflady,lodówkę i nic a była 2 w nocy,mąż postanowił jednak jeszcze raz sprawdzić i otworzył szufladę a tam mysz!!!! przestarszyła nas i zamknęliśmy z tego szoku szufldę i jak otworzyliśmy to zdążyła zwiać nie mogliśmy jej już znaleźć,więć kupiliśmy trutki i porozstawialimsy wszędzie-a ze względu na synka wyprowadziliśmy się do teściów i tak jeszcze parę dni,ażjej nie znajdziemy,bo widac zjadła trutkę,potem dezynfekcja w domu i sprzątanie i dopiero wrócimy.Ehhhhhhhh
Bidol,jestem z Tobą-będzie dobrze kochana,myśl pozytywnie,wiem że to trudne ale jesteś silna babeczka,dacie radę,tata potrzebuje wsparcia,całuję
Anszka-dzięki za troskę
Saiko,Olga,Chłopek powodzenia na jazdach
Dziewczynki wszystkiego naj dla naszych 4 miesięcznych forumowych dzidziusiów!!!!!!!!
Daria Tymek jaki grzeczny i jak ładnie śpi,wow-super,ze się wybawiłaś
Całujemy Was

Hej dziewczyny:) My dzis na nogach juz od 6:30;) ale zdazylysmy juz zaliczyc krotki spacerek. Pogoda dzis taka ladna ze zaraz znow wychodzimy:)Trzeba korzystac ze sloneczka puki sie pojawia:)
A Hancia lezy na macie juz od 20 minut i nadal sie bawi:D szok;)

Hej dziewczynki

My wstaliśmy o 8.30,ale mój synuś poszedł wczoraj o 23 spać.Normalnie ogłupiał chyba,a najlepsze jest to,że jak wytrąbil butlę o 21,to tak się pięknie śmiał do tej 23,jakby się czegoś nawąchał ha ha Jeszcze go takiego szczęśliwego nie widziałam i nawet w lóżeczku leżal,co mu się oststnimi dniami rzadko zdaża,bo tylko na rączkach chce Jak mężulek go wziął na rękę to mu od razu padł,wyszłam tylko do kuchni,wracam,a on juz przykryty w łóżeczku śpi Mam nadzieję tylko,że mu nie zostanie to chodzenie spać o północy

Byłam z rana z małym u księdza,ustalić jeszcze wszystko z tymi chrzcinami i jednak zrobimy w niedzielę o 12,bo w sobotę można,ale dopiero o 17,więc mi się wydaje,że to bez sensu,bo godz.trwa msza i zanim dojedziemy do domu,to wcale sobie nie posiedzimy,bo maly zaraz kapanie i spanie(a my przecież u teściów robimy,nie u siebie).A jeszcze do fotografa chcemy jechać z malym i chrzestnymi I zdecydowaliśmy,że jednak w niedzielę

A my po drzemce i kawusi. Zbieramy się na spacerek.

Olga no o 17 to troche pozno.
hehe fajnie,ze synus taki zadowolony byl i padl szybciutko;)


Kamyczka ale przygoda ble.tez bym sie bala

Anna a sama robisz czy dajesz ze sloiczek jedzonko Matiemu?

mloda_mamuska napisał:

Majowka udanego wyjazdu ! Ale na swieta wracacie do tatuska? )
ja tez chce do polski moze jednak namowie męża ;D
co do mleka to odpowiednikiem jest bebilon. ale możesz kupić bebiko,bo one naprawde są zbliżone składem a bebiko jest o wiele tańsze i więcej osob uważa ,ze po bebiko są lepsze kupki,bo po bebilonie częściej zdarzająsięzaparcia ale to juz Twoja decyzja ja jak bylam w polsce zaczlam uzywac bebiko i juz tak zostalo maly po nim piekne kupy robi a tutaj po SMA i cow& gate mial problemy ) a u nas tez jest aptamil -w uk a i jeszcze czytalam,ze chyba allegro mozna kupic aptamil.ale nie wiem czy aktualnie ktos ma do sprzedania ale mówię Ci. spróbuj bebiko )))

co do aptamilu i bebilonu chyba nawet pudelka maja takie same;)

M-M, bardzo bardzo dziekuje! juz zakodowalam, bebilon odpowiednik, ty polecasz bebiko! Dzieki za cenna rade!

tak, na swieta juz jestesmy tutaj, za rak spedzimy BN u moich rodzicow.

MM póki co daje słoiczki. Może skuszę się na starcie mu jabłuszka, bo ma z własnego drzewka. Mam też specjalną szklaną tarkę do jabłuszek dla dzidiusiów, która ma co najmniej tyle lat co ja

Olga my chrzcimy 1 grudnia, w sumie to wszyscy już wiedzą, poza księdzem, he he. No i to będzie sobota o 18 i kawkę, tort i inne słodycze robimy przed, tak na 16. Będzie ok. 20 osób. Mamy jeszcze możliwość w niedzielę na mszy o 12.15, ale nie chcemy robić wielkiej imprezy "obiadowej". Odbijemy sobie na roczku w przyszłym roku

Olga-ja miałam chrzest o 18 i jak dla mnie było oki

My właśnie wróciliśmy z dwu godzinnego spacerku a teraz butla i pogaduchy z Tymkiem:P

Hej mamusie mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie,i chociaz troszke tesknilyscie:P
Przeprasdzam ze mnie tyle nie bylo ale mialam taki straszny balagan w domu ze masakra przez ten remont, ale mam go juz za soba bo lazienka gotowa tylko musze pomalowac, ale to najpierw wyszlifuje a potem pomaluje:)
zastanawiam sie nad dwoma kolorami ale nie wiem jak to wyjdzie naraqzie mam farbe kolor turkus acapulco nawet ladny:)
U nas oki maluchy zdrowe odpukac chociaz maksa zlapal raz jednodniowa goraczka ale juz lepiej blazejow idzie dolna dwojka juz ma dziaselko przeciete tylko ciekawe kiedy sie zabek wybyje , m jak do hotelu ostatnio wraca rano wychodzi a wieczorem wraca wiec jest prawie jak w hotelu:( ale cos za cos kasa za brak faceta

Bidol nie doczytalam bo tyle mnie nie bylo ze nie jestem w stanie was doczytam i nie wiem o co chodzi ale takze jestem z toba myslami i serduszkiem:)

Saiko ty chyba pusalas w ktorejs stronie co blazej ma za krolika wiesz co to jest z fisher price on jest w takim pudelku pluiszowym i jak otwierasz to on wyskakuje i piszczy tyle ze moj maly ma go tak do zabawy, oki lece na obiad i postaram sie juz czesciej zagladac do was

Olga - nawet lubię chociaż są dni kiedy łuk mi całkiem nie wychodzi
dzis szło mi nawet niezle, tylko raz chciałam wymusic pierwszeństwo na skrzyżowaniu równorzędnym i raz nie zatrzymalam sie na stopie

ja tam z dwojga złego wole chodzenie spać o 23-24 niż wstawanie o 5

Daria - super, że wybawiłaś sie na weselu

MM - ja tam nie lubię solarum i moja bladość mi nie przeszkadza


Kamyczka - no to niezły lokator

Anna - moja teściowa niestety sobie nie odmówi wielkiej fety obiadowo-kolacyjnej a może i śniadaniowej Tymbardziej, że siostra przyjedzie z Wrocławia a moi rodizce z Warszawy wiec i z noclegiem bedzie. Ale to dopiero w lutym


mój maluszek dzis zjadł 1/3 marchewki (słoiczek) teraz leży w łózeczku i piszczy normalnie nie zniosę tego dźwięku niech on zapomni, że coś takiego umie

hej.ja dalej bez kompa, anna w moje urodz chrzest macie Kamyczka tacy lokatorzy to na pozadku dziennym u mnie ale na lapke sie lapia, u sebka podejrzenie anemi bylo no ale wszystko ok, ksawcio wczoraj mial urodzinki imprezka byla w sobote.

chlopek a co z sebusiem ? co lekarze powiedzieli ? ze po prostu tak maja niektore dzieci,ze malo przybieraja czy nie najada sie czy cos innego ? super,ze nie ma anemii .wycaluj Go