MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

ja na chwile bo m mnie sciga wrzucam link do posa nowego zapraszam
blazej-malczuk.blogspot.com/2013/11/no-i-sie-zaczelo.html

czesc dziewczyny,

ja w niedziele wieczorem napisalam dlugiego posta i go wcielo

czytam Was codziennie

co ja tam pisalam...ze znalazlam kolejnego trzonowego jak sie Lucas smial, u goru, chyba ostatni (bardzo daleko z tylu), wiec jestem pewana ze nam jakos dziwnie nie-ksiazkowo wychodza
ciesze sie, ze nie odczuwam tego zabkowania

odnosnie nocek, to Lucas nigdy nie przespal calej, co noc wstaje do niego srednio 5 razy, przykryc, poglaskac, dac mleczko nocne, etc, nie razi mnie to wogole, taki urok malych dzieci...
choc pediatra mnie gani za to podejscie, podtrzymujac ze nie wytrzymam z dwojka, zobaczymy! ja tam nie wierze, ze bedzie ciezko nasluchalam sie jak to ciezko jest z noworodkiem, a wcale tak nie bylo, to tylko kwestia podejscia i wczucia sie w role mamy

jedzonko, Anna, pisalaz zeby tak nie blendowac, wiesz, powiem ci ze od jakiegos miesiaca mamy wkoncu ogromne porcje zjedzone, bez brudzenia buzi, fakt, zasze z bajeczkami i sloiczki owocowe to u nas mus ale taka jestem szczesliwa, ze na razie nic nie chce zmieniac,
wiem, ze on potrafi jesc kawalki, po jego kolacji (gestej zupie) zasiadamy do naszej i zawsze cos mu skapnie jeszcze. makraon, ryz etc to zjada bezproblemu, ale wole czuc ze je tresciwie, duze porcje miesa i warzyw, przynajmniej teraz kiedy zaczal od niedawna tak ldnie szamac

odnosnie mowy to nic sie nie zmienilo: "mama", czasem "nie ma", "nie", i tyle!
gratuluje Bidoklku, masz zdolna coreczke!

dzis kolezanka robila nam sesje brzuszkowa, jak mi wysle zdjecia to wstawie tu jakies

wczoraj bylismy u pediatry na rutynowej kontroli na 15miesiecy, Lucas wazy 11,6 kg, mierzy: 84cm

pogoda u nas wysmienita, caly czas 20 stopni!

a w sobote idziemy na slub naszych znajomych!

chorowitkow, Filipka i Emilke calujemy i zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Fotki, Wojtusia i Ignasia super!!!!!!!!!!!! piekni chlopcy!

Misiowa, nie wiem co sie stalo, ale zycze ci szybkiego powrotu do zdrowia, pisz z nami! Sciskam mocno!!!!!!!!!!

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Kochane witam sie i ja.U nas nocka oki pobudka o 5:30 na mleko i spanko do 8 takie coś mi pasuje:)A i posłuchałam Bidolka,bo mały o 23 zaczął popłakiwać itp w łóżeczku ale tak troszke-normalnie się drze na całego i myśle sobie nie wstaje poczekam no i zasnął.Metoda ze światełkiem wogóle nie poskutkowała-jak raz mu zostawiłam lampke włączoną to już o 22 się obudził i z takim krzykiem że hej...także zostajemy przy ciemnościach:)
U nas pogoda masakryczna!!!!!raz ze zimno wietrznie to od rana jeszcze padać nie przestało;/-drugi dzień kisimy się w domu-chyba zwariuje tu:(

Olga-Nasze gratulacje dla Olgi ale ty masz zdolne te dzieci,a Ignaś-ten to dopiero boski:)Taki duży się wydaje i jak wy to robicie że one tyle potrafią mówić i wogóle???Ja też dużo rozmawiam z Tymkiem itp ale on jednak daleko ma do Ignasia i Kamki...

Anszka-jej jaki Wojtus jest śliczny a jaki słodki:):)A jak się zmienił i urósł:)Oj musisz częściej wstawiać zdjęcia!!! Boską ma fryzurke już tak mu pasuje ładnie:)

Majówka- oj ale ja cię kobito podziwiam!!!Rzeczywiście jesteś stworzona do roli mamuśki;)Gratulacje kolejnego ząbka:)
20 stopni??????????o matko ale mnie zdołowałaś przecież wy tam macie raj na ziemi:)

BasiaOlek-przykro mi że Olo znowu się rozchorował-ale może to na ząbki ta temperaturka itp ściskam i gratki z okazji kolejnego zębola:)

laski wylece troche z takim głupim pytaniem -czy wasze dzieciaczki też np jak siedzą na nocniku albo podczas przebierania łapia się za swoje klejnociki?Jeny Tymi jak siedzi na nocniku to non stop i nie idzie mu przetłumaczyć że nie wolno....

Bidol-jak dziś Kama???zapomniałam wczoraj dopisać,że podziwiam jej mądrość!! Masz jakiś złoty środek na takie wybitne rozwijanie się maluszka?czy to tylko genetyka robi swoje???

Doberek


mam dziś jakis kiepski humor

u Nas zaczyna się kiepski okres - strupki zaczynają przysychać i niestety łatwo je zerwać - Kamila drapiąc się je zrywa a jeszcze nie powinna tego robić bo pod strupkami są duże dołki - i zostaną blizny Jędrula jest przerażony - bo na buzi ma tego mnóstwo przecież

Daria - ja mam tran dla dzieci i to będę podawać ma on też to DHA w sobie
Co do mądrości Kamki - to ja wmawiam sobie że to dzięki rybom które pochłaniałam w ciąży non stop hahahahahhahaahaha - wszyscy się ze mnie śmiali bo idąc na grila zabierałam ze sobą wcześniej przygotowanego łososia - wszyscy piekli kiełbaski a ja ryby aż brat kiedyś na mnie nakrzyczał - że ma już dość bo wiecznie rybą wali
Ale tak serio - to nie wiem czemu tak ma. Seba kiepsko mówił i kiepsko mówi do dziś - wszyscy się śmieją że szybciej będzie od Sebka gadać
Dużo rozmawiamy z nią - tak już dorośle - nie kuci kuci
Co do lampki to jaką masz- bo ja mam taką maleńką do gniazdka i ona się sprawdza bo nie jest jasno tylko taki półmrok
ale tu nie ma reguły - za jakiś czas może przystopować z mówieniem a w tym czasie reszta maluchów będzie robiła ogromne postępy a ona nie -

Krecik - a Staś budzi się nadal na cyca?? kiedy Ty się wyśpisz??

Olga - GRATULACJE DLA OLGUSI - ale zdolne dzieci - szokk a Ignaś booski - jaki wysoki - gdyby nie ten smoczek to na 3 latka by wyglądał
zapomniałam linka wstawić
o takie mam - znaczy bardzo podobne
www.google.pl/imgres?sa=X&espv=210&es_sm...&ndsp=36&tx=76&ty=98

Anszka - ale słodziak z Wojtusia - haha - a jakie cudowne włoski ma i ten zadziorny uśmieszek przesłodki jest -
A Tobie dużo zdrówka życzę Skąd Ty bierzesz na to wszystko siłę i czas?? PODZIWIAM CIĘ
A jak Wojtuś w żłobku sobie radzi ??

BO - ooo już Olkowi lepiej ?? super oby No i Ty chyba jakaś taka szczęśliwsza i spokojniejsza
ojjjj - doczytałam jednak nie jest tak kolorowo - hmm- przykro mi bardzo ja też myślę że to ząb raczej
Mi ordynator ze szpitala od razu powiedział że żłobek to mam sobie darować bo z Kamki odpornością więcej w domu będę niż w pracy
Oby Olusiowi przeszło

Maksiu - czytałam - oby z Maksem się udało - i było wszystko ok

Majówka - no co Ty - 5 razy a zawsze myślałam że Lucasek ładnie przesypia noce- nie było tak wcześniej?? Myślę że pediatra ma racje - Ty się wykończysz a może ubieraj Lucaska cieplej i już nie wstawaj te kilka razy żeby go przykryc ??

ME - jak Emilka się miewa??

Słoneczko - ?? jak przeprowadzka??

AF - jak się czuje Filipek??

Misiowa -

KM- ???

Bidolku, nie widze twojej calej wypowiedzi bo jakis blad jest i ucina mi po prawej stronie

zawsze tak bylo, mleczko podaje zawsze, to o 3h to po 4h, na kazde piskniecie wstaje i ide do jego pokoju,
bo on od dawien dawna spi w swoim lozeczku
naprawde nie meczy mnie to!
Moglabym odsypiac w dzien, a nigdy tego nie robie, zazwyczaj drzemki Lukcia trwaja 2-2,5 godz, ale
wole posiedziec i ponudzic sie przed tv

Czasami mamy jedna z nocnych pobudek troche dluzsza, polacze, musimy isc do salonu
wlaczyc spiace rybke mini-mini hehehehe

jest coraz lepiej! kiedys ladnie bedzie spal!

Z tym przykrywaniem, to niestety spi pod kocykiem wiec czesto-gesto lezy bez przykrycia
my teraz ni grzejemy grzejnikiem, bo w pokoju mamy 21, 9 st jeszcze, ale
wilgtnosc czasem spada do ponad 70proc i to powoduje chlod, wiec na pewno marznie

Daria, piec razy srednio! wiec czasem wiecej, czasem mniej, dzis bylo z 5 na pewno!
Nie ze jestem stworzona, tylko mi sie wydaje ze podejscie mam takie, ze tak ma byc i koniec,
maz moglby wstawac, ale po co, jak on caly dzien pracuje a ja sie bycze z Lukciem w domku, bo
nasze spacerki, dluga drzemka, zakupy to nic innego jak byczenie

BasiaOlek, bardzo bardzo wspolczuje! Oby Olus szybciutko z tego wyszedl!

kurcze nie moge zedytowac posta bo nie widze tej opcji

a chcialam sie jeszcze wypowiedziec odnosnie mowienia naszych dzieci

Odnosnie tego co napisala Bidol, wydaje mi sie, ze bardziej niz jedzenie ryb w ciazy na mowe
wplywa obecnosc rodzenstwa. Dlatego dzieci z rodzin gdzie jest inne dziecko uczy sie szybciej
tak samo jak w zlobku, dzieci nagle zaczynaja nasladowac inne dzieci i nabywaja umiejetnosci,
ktore pewnie duzo pozniej by umialy gdyby siedzialy z mama w dmku.
Nie wiem jak jest u Anny, ale Ignas Olgi tez bardzo duzo mowi, wiec by sie zgadzalo.

Ja zamiast uczyc mowienia, chyba wszystko krece, puszczam bajki Lukciowi po polsku, portugalsku, belgijsku,
hiszpansku, angielsku, bo akurat mu takie sie podobaja. Wszystkie oglada z uwaga

Majóweczka - to ta ostatnia strona poucinana jakaś - poprzednie są ok

mówiła żeby może Lucaska mocniej na noc ubierać ja mam dla
Kamki taki pajacyk ocieplany watolinką - super jest a poza tym w śpiworku śpi
AA i pisałam że pediatra ma racje - Zamęczysz się kochana Oby dzidzia była grzeczna

Co do mowy - pewnie masz racje - choć Kamcia chyba
nie wiele wynosi z rozmów z Sebkiem - no może nauczyła się od niego MOJE

muszę popisać kilka postów to może na kolejnej stronie będzie już ok

ble ble ble

....
....
....
.......
...
.
.
...
.........

ooo już jest ok

Hej mamusie.

Byliśmy przed południem odwiedzić Ignasia kolegę,ale tylko z godzinkę,bo jak przyszła pora spania,to Ignaś mnie za rękę ciągnął do drzwi wyjściowych i nie było mowy o żadnej zabawie kolega Ignasia jest 3 mies starszy,ale bardzo pomycny,tzn on się cieszy na nasz widok,a z tej radości popycha cały czas Ignasia tak od tyłu i po głowie go klepie,a mój mamisynek tylko mamę na pomoc woła

Tak jak majówka mówi,rodzeństwo bardzo dużo daje,dziewczyny bez przerwy z nim rozmawiają,zresztą mi też się buzia nie zamyka.Ja się czasem śmieję,że gdyby Ignasia tatuś cały dzień sam wychowywał,to wątpię,żeby mały się w ogóle mówić nauczył tzn w zabawie to dużo z nim rozmawia,ale np jak coś robi na kompie,to nie ma podzielności uwagi i ja mu muszę przypominać,żeby odpowiedział Ignasiowi na pytanie,a ja to co bym nie robiła,to z nim rozmawiam. Chociaż Marika była moim pierwszym dzieckiem,a jeszcze szybciej rozmawiała niż Ignaś ale znów miała w domu towarzystwo 6 letniego mojego siostrzeńca,więc podobnie jak rodzeństwo Ja to wieczorem,jak już wszyscy śpią to odpoczywam właśnie od tego gadania

bidol właśnie o takie sanki mi chodziło,tylko można takie kupić już do 100,ale są też powyżej 200 i nie wiem,czym one się różnią za dużo tego wszystkiego
Co do smoczka,to szybko my się go,a raczej ich (4) nie pozbędziemy.Ignaś je kocha nad życie,jak je znajdzie,to jest taka radość,musze go nagrać na pamiątkę,żeby widział jak był za smoczkiem,jak będzie duży czasem zapomni na jakiś czas,ale jak tylko wejdzie do kuchni,wie gdzie zawsze je chowam i już nie ma wymówki

anszka Wojtuś śliczny-jakie ma włoski,kiedy mój synek będzie miał taka czuprynę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.