MAMUSIE LIPIEC 2012:)

kafelka0 napisał:

Nie wiem czy już poruszaliście taki temat, bo mówiąc szczerze nie chce mi się czytać ponad 400 stron. Mianowicie chodzi o proszki do prania i płyny do płukania dla dzieci. Właśnie tak siedzę i dumam nad tym, które proszki i płyny są najlepsze dla noworodków. W przyszłym miesiącu będę musiała wszystkie zakupione rzeczy przeprać i nie wiem który wybrać. Zastanawiam się nad niemiecką chemią, bo jest o wiele lepsza od naszej polskiej. Czy któraś z Was używa niemieckich proszków dla dzieci, jeżeli tak to jaki polecacie. Niecały kilometr ode mnie jest hurtownia chemii niemieckiej. Chyba będę musiała się tam przejść i zobaczyć co mają w swojej ofercie.

Ja poprałam ciuszki w Lovelli,a tylko w niemieckim płynie płukałam i ślicznie pachną.Będę napewno kupować ten płyn,a proszek raczej zostawię ten w którym zaczęłam prać.
Ja też walczę z prawkiem,teraz w maju podejdę i jak nie zdam,to dopiero po porodzie zacznę,może do nowych przepisów mi się w końcu uda.


Dziewczyny jak ja się najadłam,mamusia zrobiła taką pyszną sałatkę wiosenną,że nie mogłam się opanować,kawałek karkóweczki i jedną kiełbaskę,bo kaszanki nie lubię.I jeszcze dwa kawałki babki.Chyba się nie ruszę.

kafelka a za miesiac to nie za szybko na pranie ? ja to jeszcze polowy rzeczy nie mam.ani komody ani nic,więc nie piorę jeszcze,ale slyszalam,ze lovela jest dobra. Ja tutaj w anglii bede szukała właśnie czegos sprawdzonego i dobrego,a nie nowosci albo taniości

Zresztą moja mama przyleci do mnie przed porodem ,więc moze ona mi przwiezie jakis dobry proszek. a co do niemieckich to zgadzam się,że są lepsze. Jak mieszkałam w polsce,to raz w miesiącu chodziłam z mama do duzego sklepu i na wage kupowałyśmy przeróżne proszki i płyny do mycia/prania niemieckie i pięknie pachniały


kafelka ja myślę,że już czas najwyższy na rozglądanie się.nie mowię,ze masz juz kupic,ale warto juz poogladac,poczytac..bo czas leci..
ja juz wozek mam wybrany i czekam na dostawe ,zebym juz nie myslala o tym. łózeczko i wanienke w tym tygodniu mam nadzieje kupie,bo juz ogladalam . Wole na miesiac przed porodem czekac juz w spokoju na Nasze malenstwo..no i dokupowac tylko ciuszki..ktorych i tak mam mega duzo..ale co tam


Olga a jaka w ogole u Was pogoda?
u mnie pada caly dzien z domu sie nie moge ruszyc no i tylko 9 stopni jest.

Fajnie,ze się objadłaś ! ja tam zjadlabym i kaszanke,bo uwielbiam. a takie jedzonko z grilla smakuje podwojnie pysznie ...w ogole grille są super;))



Anna bardzo ladny wózeczek no i oplacalo się ! )

m m u nas lato,moja Marika z moją siostrą się opałały,to zjarane takie,a ja tylko z zazdrościa patrzyłam,bo też zawsze leżałam z nimi.

Ja mam juz wszystko poprane i poprasowane,nie zostawiam tego na później,bo nie dała bym rady z taką iloscią,a tak juz tylko czekam na Ignasia.

Dodam wam moje zdjęcie z grila,takie na sportowo,bo mi najwygodniej,zresztą to tylko na działeczce,to na luzie.Zobaczcie mój mega brzuszek ha ha.

Olga jaki duzy sliczny brzusioooo ) Ignaś rośnie jak na drożdżach !
fajnie,ze u Was cieplo.to odpoczelas sobie na działeczce;)
jak sie malutki urodzi to tez sie poopalasz;) Ja tez taka bladziuchna jestem,a zawsze zjaraniec byłam. Teraz czasem kremami samoopalającymi troche się smaruję.
a ciężko Ci z takim sporym brzuszkiem?
w jakiej pozycji sypiasz?
bo ja nie mam az takiego,ale spac jest mi ciężko .na plecach odpada na bokach tak srednio..najlepiej jak siedze... no i plecy czasem mnie bolą. niby nie mam jakiegos duzego bzucha,ale skarpetki ciezko jest mi ubrac...mężem się wyręczam )

mloda_mamuska ja już komodę mam. Mojego eksmitowałam do innej szafy
Dużo czytałam, że dzidzia to już może się urodzić w każdym terminie, chociaż myślę, że moja urodzi się w lipcu, tak jak wypada termin.
Za wózkiem będę się za niedługo rozglądać i łóżeczkiem.
Ta pogoda mnie wykańcza. Dzidzię chyba też bo się mniej rusza, albo jej w tym cieple dobrze.

kafelka ja tez sie nasluchalam,ale mysle ,ze Oliwierek przyjdzie w miare w terminie. Tym bardziej,ze teraz niczym sie nie stresuje,malo sie ruszam...mam nadzieje,ze na dniach sie rozpogodzi i bede mogla hodzic na spacery..

ja łóżeczka wczoraj jeszcze w internecie ogladalam,ale zdecydowalam wybrac z mezem takie tradycyjne drewniane tylko z wbudowanym przewijakiem na łóżeczku.a do bujania i tak z fisher price'a cos mu fajnego kupimy.wiec hamaczek sobie odpuscimy.

moj Oli dzisiaj też jakos spokojny,chyba ostatnie dni go wykonczyly,bo calymi dniami wariowal i sie rozpychal a teraz odpoczywa.
mąż zawsze z nim rano rozmawia ,ze ma mame mocno kopać cały dzień,żeby mamusia się nie denerwowała,że jest cos nie tak
hehe bo ja to uwielbiam jak mnie mocno kopie

m m powiem Ci,że jestem sprawniejsza niż w ciąży z Olgą,bo teraz to mam duży brzuch,ale przytyłam tylko 6kg,a z Olgą to ogólnie byłam strasznie wielka,w tym mies.to pewnie miałam coś koło 15kg.na plusie.Wczoraj malowałam sobie francuski manicure u stóp i bez problemu,podłogi myję.tylko odkurzam na kolanach,bo coś za mocno się męczę.Ze spaniem żadnych problemów,śpię na obu bokach i przekręcam się kilka razy w ciągu nocy,gorzej jest ze wstawaniem w nocy do ubikacji,ale daje radę.Plecy mnie wcale nie bolą,gdyby nie fakt,że mam krążek,to jest ok.Jestem ciekawa,jak mój brzusiu będzie wyglądał na koniec ciąży.

my juz po komunii, ale sie wymęczyłam młody tylko się napinał
to mój brzuszek z dzisiaj ( miałam dodać zdjęcie w sukience ale nie miał mi kto zdjecia zrobic dodaje tylko takie )

Olga hehe no to Ignas w niczym Ci nie przeszkadza
dobrze,ze dobrze się czujesz i sprawnie wszystko mozesz robic;)))

to moja pierwsza ciąża i ogólnie dobrze ją przechodzę,gdyby nie to,ze musialam przyleciec tutaj do meza,to dalej bym pracowala .nawet do 9 miesiaca
ja malo przytylam ,ale zawsze mialam strasznie plaski brzuch..a teraz mimo,ze troszke zaokrąglony to dziwnie mi czasem ciężko
Podziwiam kobitki,ktore maja duuze brzuszki i wszystko super robią
no i ja od 2 tygodni mam straszną zgagę ;/

Olga moze juz duzo nie przytyjesz )

chłopek ale spory !!!!
maluszki rosną )

m_m no dzisiaj znowu uszłyszałam ze moze bliźniaki mam

chlopek super brzusio i wielkością coś jak mój ha ha,tylko Ty ogólnie szczuplejsza jesteś,a ja to już przed ciążą trochę nadwagi miałam.Po 30-tce to już mi ciężko coś zrzucić.


m m mam nadzieję,że aż tak dużo nie przybiorę,chociaż wiadomo,że w ostatnich miesiącach najwięcej się tyje.

chłopek oj bez przesady )
nie ma co sie przejmowac jakimis glupimi opiniami

ale śliczny jest. pileczka

m_m moja szwagierka podobno ma mieć córeczkę a ma taka piłeczkę jak ja przy Ksawciu.
olga ja miałam 60 kg przed ciażą a teraz juz pewnie 71kg

chłopek to nie tak dużo ,ja 8kg tyle,ze podobno mało po mnie widać. najwiecej w piersi mi poszlo.. a w ksiazkach piszą,żeprawidłowo powinno się prztyć ok 13kg

mam znajomą,która w 6 miesiącu przytyła 20kg już...

chlopek to ja tyle przed zajsciem ważyłam.


m m na te statystyki książkowe to ja nie zwracam uwagi,ja po 20 w każdej ciązy miałam,a koleżanka 30kg.Kiedyś u alergologa spotkałam taka mamusię,co tylko 4 kg.przytyła przez całą ciążę,ale maluszek też był malutki,niecałe 2 kg.