- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
13 lata 5 miesiąc temu #238287 przez Róża
Gratulacje dla Vestusi i Zuzieńki 
Kolejny dzidziuś na swiecie
Malinka - i po co mi było sie z rana malować, musze poprawić buźkę, takie łzy jak grochy mi kapały ! Dzielna z Ciebie dziewczyna, z Twojego męza fajny facet, a coreczke macie cudowna gratuluje Wam serdecznie
Kredka - przypomnialas mi o myciu okien!!! zadanie dla męża na sobotę, musze to zapisać, bo przeciez znowu zapomnę !!!
Madzia - bo my chcialybyśmy decydować, ale najwyraźniej sie nie da Dzieciaczki wiedza swoje i już ale ja chciałabym miec jak Ty chociaz jakieś objawy, bo jestem taka nieswiadoma zupełnie ;/ mamw rażenie, ze naparwdę urodze na święta
A tak w ogóle to wczoraj sobie liczyłam, że to jeszcze 3 tyg do terminu i mąż uswiadomił mnie że to juz tylko 2
Ja lecę coś ogarnąć w domku, znaczy się sprzątnąć i ugotowac obiad, i muszę się naszykować żeby jechac do lekarza, muszę się zapakowac w autobus, bo dziś jestem sama, a nie chciałam korzystać z pomocy teścia
trzymajcie kciuki, żeby mnie tam moherki nie zgniotły !!!
Miłego dzionka
Kolejny dzidziuś na swiecie
Malinka - i po co mi było sie z rana malować, musze poprawić buźkę, takie łzy jak grochy mi kapały ! Dzielna z Ciebie dziewczyna, z Twojego męza fajny facet, a coreczke macie cudowna
gratuluje Wam serdecznie Kredka - przypomnialas mi o myciu okien!!! zadanie dla męża na sobotę, musze to zapisać, bo przeciez znowu zapomnę !!!
Madzia - bo my chcialybyśmy decydować, ale najwyraźniej sie nie da
Dzieciaczki wiedza swoje i już ale ja chciałabym miec jak Ty chociaz jakieś objawy, bo jestem taka nieswiadoma zupełnie ;/ mamw rażenie, ze naparwdę urodze na święta A tak w ogóle to wczoraj sobie liczyłam, że to jeszcze 3 tyg do terminu i mąż uswiadomił mnie że to juz tylko 2
Ja lecę coś ogarnąć w domku, znaczy się sprzątnąć i ugotowac obiad, i muszę się naszykować żeby jechac do lekarza, muszę się zapakowac w autobus, bo dziś jestem sama, a nie chciałam korzystać z pomocy teścia
trzymajcie kciuki, żeby mnie tam moherki nie zgniotły !!!Miłego dzionka
13 lata 5 miesiąc temu #238298 przez aniaa_
Hej mamusie
Mnie dzisiaj tez obudziła ta wspaniała wiadomość od Vestusi, cudownie, a jeszcze wczoraj nic sie nie zapowiadało a tutaj taaaaaaakaaaa niespodzianka
MalinA ja też sie popłakałam, jak czytałam Twoj opis i córeczka przesłodka
Ja dzisiaj sie obudziłam wściekła
wczoraj cierpiałam cały dzień i miałam nadzieję, że cos sie ruszy a rano sie budzę i nic mi nie jest normalnie wściec sie można bo kiedy ja urodzę 
Nie chce mi sie nawet na to ktg iśc bo pewnie i tak nic nie wyjdzie
Mnie dzisiaj tez obudziła ta wspaniała wiadomość od Vestusi, cudownie, a jeszcze wczoraj nic sie nie zapowiadało
a tutaj taaaaaaakaaaa niespodziankaMalinA ja też sie popłakałam, jak czytałam Twoj opis i córeczka przesłodka
Ja dzisiaj sie obudziłam wściekła
wczoraj cierpiałam cały dzień i miałam nadzieję, że cos sie ruszy a rano sie budzę i nic mi nie jest normalnie wściec sie można bo kiedy ja urodzę Nie chce mi sie nawet na to ktg iśc bo pewnie i tak nic nie wyjdzie 
13 lata 5 miesiąc temu #238349 przez Milla
Witam!
Sarna,nie zazdroszczę tego kłucia. Chciaż mnie to nie rusza, to jednak niezbyt miłe uczucie mieć pokaleczone i posiniaczone ręce. Mi ostatnio też tak pobierała krew że widziałam igłę pod skórą no i siniak też był.
A wiesz, ja ostatnio też się zestresowałam akurat w czasie ktg. Mała zawsze miała tętno w granicach 138 a tym razem dobijało do 130 (min 120)uderzeń a jak raczyła dać kopa no to do 160.
Malinka-wzruszył mnie Twój opis. Nacierpiałaś się niesamowicie ale jaka nagroda Cię spotkała Natalka jest przecudna
Luśka,ja mam ogromną nadzieję,że na początku grudnia samo się zacznie. Mam już plan wykorzystam męża na święta chciałabym być już w domu.
Nie/stety mam znów skierowanie na ktg. Powiedziałam ginowi, że lekarze w naszym szpitalu nawet dokładnie nie obejrzą zapisu tylko bełkoczą:może być. On stwierdził żemogęprzefaskować zapis do Matopatu i jak będzie miał mozliwość to go obejrzy i da mi znać.Miło z jego strony.
Co do spania naszych pociech to Hubi nie śpi w dzień od 1,5roku Mimo,że w przedszkolu jest leżakowanie i tam sobie pokima to w domu nic a nic. chodzi spać ok 21 wstaje 7-8.Twardy jest
Sarna,nie zazdroszczę tego kłucia. Chciaż mnie to nie rusza, to jednak niezbyt miłe uczucie mieć pokaleczone i posiniaczone ręce. Mi ostatnio też tak pobierała krew że widziałam igłę pod skórą
no i siniak też był.A wiesz, ja ostatnio też się zestresowałam akurat w czasie ktg. Mała zawsze miała tętno w granicach 138 a tym razem dobijało do 130 (min 120)uderzeń a jak raczyła dać kopa no to do 160.
Malinka-wzruszył mnie Twój opis. Nacierpiałaś się niesamowicie ale jaka nagroda Cię spotkała
Natalka jest przecudna Luśka,ja mam ogromną nadzieję,że na początku grudnia samo się zacznie. Mam już plan
wykorzystam męża na święta chciałabym być już w domu.Nie/stety mam znów skierowanie na ktg. Powiedziałam ginowi, że lekarze w naszym szpitalu nawet dokładnie nie obejrzą zapisu tylko bełkoczą:może być. On stwierdził żemogęprzefaskować zapis do Matopatu i jak będzie miał mozliwość to go obejrzy i da mi znać.Miło z jego strony.
Co do spania naszych pociech to Hubi nie śpi w dzień od 1,5roku
Mimo,że w przedszkolu jest leżakowanie i tam sobie pokima to w domu nic a nic. chodzi spać ok 21 wstaje 7-8.Twardy jest 13 lata 5 miesiąc temu #238377 przez [email protected]
Mila mnie tez nie rusza pobieranie krwi itp
no ale 4 razy zeby jedna fiolke pobrac? no i po tej zatkanej igle spuchla mi reka i boli:(
A TY PROSZĘ BARDZO
VESTUSIOWE MALEŃSTWO!!! 
no ale 4 razy zeby jedna fiolke pobrac? no i po tej zatkanej igle spuchla mi reka i boli:(
A TY PROSZĘ BARDZO
VESTUSIOWE MALEŃSTWO!!!
13 lata 5 miesiąc temu #238438 przez Kredka
[url=http:// 
[img]http://[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/c8ikk1j5nifg5obk.png[/img]
No a ja zjadłam śniadanko ok 9ej i tak mi się błogo zrobiło, że zaliczyłam odlot 
usnęłam jak suseł do 11:15 Teraz czas się za obiadek wziąć.
Zaglądam na forum a tu takie nowiny
Vertusia moje gratulacje Zuzia piękna jak mamusia
Sarna współczuje takich pielęgniarek. Uważam, że powinny Ci to badanie zrobić darmo, ponieważ pomyłka wynikła z ich strony!!! No ale to tak zwykle bywa, że jak ktos z medycznego personelu sie "walnie" to i tak konsekwencje ponosi pacjent.
usnęłam jak suseł do 11:15 Teraz czas się za obiadek wziąć.Zaglądam na forum a tu takie nowiny
Vertusia moje gratulacje
Zuzia piękna jak mamusia Sarna współczuje takich pielęgniarek. Uważam, że powinny Ci to badanie zrobić darmo, ponieważ pomyłka wynikła z ich strony!!! No ale to tak zwykle bywa, że jak ktos z medycznego personelu sie "walnie" to i tak konsekwencje ponosi pacjent.
[url=http://
13 lata 5 miesiąc temu #238526 przez Aleksandra
Witam was moje kochane
Vestusia gratuluję. W końcu się doczekałas swojej Zuzanki. Śliczna jest
Sarna to ci sie trafiło z tym pobieraniem krwi. Czasami się zastanawiam czy te pielęgniarki kończyły szkołę czy kurs dla opornych. Ja jak byłam w szpitalu to pobierali mi krew dwa razy w tygodniu i to z tej samej żyły!! Co mi się zdążyła zagoic to zaraz ją nakłuwały w wyniku czego mam bliznę na niej jak narkomanka. Dopiero jak Natalkę zabrali do CZD to mi jeszcze pobierały krew (ale na innym oddziale) to z drugiej ręki (z prawej gdzie mam tak piękną żyłę, że jak oddawałam krew honorowo to pielęgniarki aż piszczały z zachwytu). Niestety jak już dojechałam do CZD to musiały mi znowu pobrac krew i miały problem bo obie zyły były już nakłuwane i pobierały mi z dłoni, która i tak była pokłuta od welfronów - jedna i druga - ale pielęgniarka miałą pojęcie co robi i znalazła żyłę która była nienaruszona. Tak więc mam dosyc kłucia na kilka lat a tu muszę morfologie powtórzyc....na samą myśl wszystkie żyły mnie bolą...
Malinka mi też się łza w oku zakręciła jak czytałam twoją historię. Najważniejsze, że masz to już za sobą
Iva zazdroszczę ci twojej figury. Ja w ciąży przytyłam 17kg (do 8 miesiąca) a przed ciążą ważyłam 65kg i jeszcze się cieszyłam, że w końcu schudłam po rzuceniu palenia Dziś się ważyłąm i ważę 73 kg Jeszcze 8 i będę w pełni szczęścia
Dziś znowu Natalka dała nam się wyspac w nocy bo wstała tylko raz o 1.30 to Zbyszek dał jej butlę - wypiła 100ml i spała do 6.30
Vestusia gratuluję. W końcu się doczekałas swojej Zuzanki. Śliczna jest
Sarna to ci sie trafiło z tym pobieraniem krwi. Czasami się zastanawiam czy te pielęgniarki kończyły szkołę czy kurs dla opornych. Ja jak byłam w szpitalu to pobierali mi krew dwa razy w tygodniu i to z tej samej żyły!! Co mi się zdążyła zagoic to zaraz ją nakłuwały w wyniku czego mam bliznę na niej jak narkomanka. Dopiero jak Natalkę zabrali do CZD to mi jeszcze pobierały krew (ale na innym oddziale) to z drugiej ręki (z prawej gdzie mam tak piękną żyłę, że jak oddawałam krew honorowo to pielęgniarki aż piszczały z zachwytu). Niestety jak już dojechałam do CZD to musiały mi znowu pobrac krew i miały problem bo obie zyły były już nakłuwane i pobierały mi z dłoni, która i tak była pokłuta od welfronów - jedna i druga - ale pielęgniarka miałą pojęcie co robi i znalazła żyłę która była nienaruszona. Tak więc mam dosyc kłucia na kilka lat a tu muszę morfologie powtórzyc....na samą myśl wszystkie żyły mnie bolą...
Malinka mi też się łza w oku zakręciła jak czytałam twoją historię. Najważniejsze, że masz to już za sobą
Iva zazdroszczę ci twojej figury. Ja w ciąży przytyłam 17kg (do 8 miesiąca) a przed ciążą ważyłam 65kg i jeszcze się cieszyłam, że w końcu schudłam po rzuceniu palenia
Dziś się ważyłąm i ważę 73 kg Jeszcze 8 i będę w pełni szczęścia Dziś znowu Natalka dała nam się wyspac w nocy bo wstała tylko raz o 1.30 to Zbyszek dał jej butlę - wypiła 100ml i spała do 6.30
Moderatorzy: ilona
