- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
13 lata 1 tydzień temu #270576 przez kima
Hej Mamusie 
Wszystkiego dobrego w nowym roczku
Mojemu też zaczęła się robić ciemieniucha 2 dni temu, na czole tak jakby na grzywce, porządnie wyczesałam i naoliwkowałam troche pomogło,male całkowicie nie zeszła.
My na sylwka opglądaliśmy film "Rytuał" szczerze polecam. Kubunio obudził się wpółdo 2, przespał wszystkie fajerwerki i wystrzały na szczęście.
A wogole to, co tu taka ciszaaaaaa?
Wszystkiego dobrego w nowym roczku
Mojemu też zaczęła się robić ciemieniucha 2 dni temu, na czole tak jakby na grzywce, porządnie wyczesałam i naoliwkowałam troche pomogło,male całkowicie nie zeszła.
My na sylwka opglądaliśmy film "Rytuał" szczerze polecam. Kubunio obudził się wpółdo 2, przespał wszystkie fajerwerki i wystrzały na szczęście.
A wogole to, co tu taka ciszaaaaaa?
13 lata 1 tydzień temu #270596 przez vestusia
Witam Was Kochane
Luska - nóżki Aurelki cudaśne Nic tylko całować
No a zdjęcie z Mają też słodkie Rosną koleżanki
Madziaska - spóźnione życzonka z okazji 1 m-ca dla Hanulki
No i oczywiście najlepsze życzonka dla Aurelki - również z okazji 1 m-ca
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dorcia - cieszę się, że Lenka spała grzecznie i nie przeszkadzała jej impreza
My siedzieliśmy w domku, ale mieliśmy pracowity dzień. Musiałam nas popakować. Złożyliśmy sobie życzonka, wypiłam ze dwa łyczki szampana i poszliśmy spać. Zuzia przespała fajerwerki, nic jej nie obudziło
No i wczoraj przeprowadzaliśmy się z pierwszą częścią gratów. Masakra ile tego jest. Nawet nie wiem, kiedy to wszystko znalazło się w Oleśnicy
Piotrek zaczyna pracę od środy, pojechał dziś z rana gadać z kolesiem od roboty, a potem do Oleśnicy. Tam ma rozmontować łóżeczko i popakować różne inne rzeczy, które zostały. Będzie jutro wieczorkiem. No i ma odebrać to nosidełko, mam nadzieję, że jutro przyjdzie, bo inaczej się wścieknę.
Ja dziś sama z Zuzanką. Poszłyśmy na spacer - teraz to nie problem. Windą z 6 piętra i na górę to samo. Aż chce się żyć. Odwiedziłyśmy babcię, byłyśmy w sklepie. Później troszkę marudziła, to samo z rana, ale dałam radę. Rano gadałam do niej jak nienormalna, żeby tylko dała mi się wykąpać i jakoś doprowadzić do ładu. A po powrocie ze spacerku wisiała na cycusiu tak długo, że w końcu zasnęła. No i śpi sobie od jakichś 30 minut. Byłam z Funią na dworze, wzięłam już prysznic no i mam chwilę dla siebie. Chyba posprzątam coś, żeby na jutro było mniej. Bo jutro też sama z Zuzanką aż do wieczora.
A, i wczoraj dostałam okres. Szczerze mówiąc już zapomniałam jak to jest
W przyszłym tygodniu pójdę do gina, niech przejrzy moje podwozie, zaleci jakąś antykoncepcję i poproszę o tabletki na wstrzymanie laktacji. Nie chcę już chyba karmić, bo nie daję rady. Co drugie karmienie kończy się i tak butelką. Dziś w nocy nie dałam nawet rady jej nakarmić!! Przez 4 godziny, co godzinę budziła się i wisiała bardzo długo na cycu, praktycznie spała z nim i ciągle go ciągnęła. A ja praktycznie spałam jak ona zajadała. Spała ze mną, bo łóżeczko dopiero Piotrek przywiezie jutro.
Ech, aż się boję pomyśleć co to będzie dzisiejszej nocy
No nic. Nie zanudzam Was.
Do napisania Kochane
No i oczywiście Szczęśliwego Nowego Jorku, bo nie zdążyłam Wam złożyć życzeń :*
Luska - nóżki Aurelki cudaśne
Nic tylko całować No a zdjęcie z Mają też słodkie
Rosną koleżanki Madziaska - spóźnione życzonka z okazji 1 m-ca dla Hanulki
No i oczywiście najlepsze życzonka dla Aurelki - również z okazji 1 m-ca
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dorcia - cieszę się, że Lenka spała grzecznie i nie przeszkadzała jej impreza
My siedzieliśmy w domku, ale mieliśmy pracowity dzień. Musiałam nas popakować. Złożyliśmy sobie życzonka, wypiłam ze dwa łyczki szampana i poszliśmy spać. Zuzia przespała fajerwerki, nic jej nie obudziło
No i wczoraj przeprowadzaliśmy się z pierwszą częścią gratów. Masakra ile tego jest. Nawet nie wiem, kiedy to wszystko znalazło się w Oleśnicy
Piotrek zaczyna pracę od środy, pojechał dziś z rana gadać z kolesiem od roboty, a potem do Oleśnicy. Tam ma rozmontować łóżeczko i popakować różne inne rzeczy, które zostały. Będzie jutro wieczorkiem. No i ma odebrać to nosidełko, mam nadzieję, że jutro przyjdzie, bo inaczej się wścieknę.
Ja dziś sama z Zuzanką. Poszłyśmy na spacer - teraz to nie problem. Windą z 6 piętra i na górę to samo. Aż chce się żyć. Odwiedziłyśmy babcię, byłyśmy w sklepie. Później troszkę marudziła, to samo z rana, ale dałam radę. Rano gadałam do niej jak nienormalna, żeby tylko dała mi się wykąpać i jakoś doprowadzić do ładu. A po powrocie ze spacerku wisiała na cycusiu tak długo, że w końcu zasnęła. No i śpi sobie od jakichś 30 minut. Byłam z Funią na dworze, wzięłam już prysznic no i mam chwilę dla siebie. Chyba posprzątam coś, żeby na jutro było mniej. Bo jutro też sama z Zuzanką aż do wieczora.
A, i wczoraj dostałam okres. Szczerze mówiąc już zapomniałam jak to jest
W przyszłym tygodniu pójdę do gina, niech przejrzy moje podwozie, zaleci jakąś antykoncepcję i poproszę o tabletki na wstrzymanie laktacji. Nie chcę już chyba karmić, bo nie daję rady. Co drugie karmienie kończy się i tak butelką. Dziś w nocy nie dałam nawet rady jej nakarmić!! Przez 4 godziny, co godzinę budziła się i wisiała bardzo długo na cycu, praktycznie spała z nim i ciągle go ciągnęła. A ja praktycznie spałam jak ona zajadała. Spała ze mną, bo łóżeczko dopiero Piotrek przywiezie jutro.
Ech, aż się boję pomyśleć co to będzie dzisiejszej nocy
No nic. Nie zanudzam Was.
Do napisania Kochane
No i oczywiście Szczęśliwego Nowego Jorku, bo nie zdążyłam Wam złożyć życzeń :*
13 lata 1 tydzień temu - 13 lata 1 tydzień temu #270654 przez Dorciaition
Alanek[*]
Hej Dziewczyny.
Oj, forum nie działało.
Luśka ale fajna fotka Aurelki i Majki No i jak Olo je obserwuje A pytki cudaśne
Kima oby Kubusiowi szybko przeszła ta ciemieniucha.
Vestuśka fajnie, że już jesteś u siebie. Teraz sobie będziesz spacerowała, no i trochę życia towarzyskiego nadrobisz
U mnie też dziwnie z tym karmieniem. Lenka już nie bardzo chce cycka, ale tak długo ją trzymam aż załapie. Nie ma, najpierw cycek, potem butla.
Jak gin nie będzie chciał dać Tobie tabletek daj znać, wyśle Tobie kilka.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
My juterko na szczepienie. Ale mam stracha.
Sarna odezwij się jak Wasze zdrówko?
A ja sobie dzień przed sylwkiem zakupiłam majty uciskające brzuszek. No i przed sylwkiem zadowlona chce je założyć, otwieram pudełko, a tam na metce rozmiar "S", choć kupiłam rozmiar "L". Poprostu ktoś majty podmienił. Oczywiście ich nie przymierzałam. Kuźwa a miałam mieć taki ładny brzuszek. Mam nadzieję, że ta babka mi je wymieni bo sie wscieknę. W końcu 75 zł nie leży na ulicy. A to ich pomyłka!
Oj, forum nie działało.
Luśka ale fajna fotka Aurelki i Majki
No i jak Olo je obserwuje A pytki cudaśne Kima oby Kubusiowi szybko przeszła ta ciemieniucha.
Vestuśka fajnie, że już jesteś u siebie. Teraz sobie będziesz spacerowała, no i trochę życia towarzyskiego nadrobisz
U mnie też dziwnie z tym karmieniem. Lenka już nie bardzo chce cycka, ale tak długo ją trzymam aż załapie. Nie ma, najpierw cycek, potem butla.
Jak gin nie będzie chciał dać Tobie tabletek daj znać, wyśle Tobie kilka.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
My juterko na szczepienie. Ale mam stracha.
Sarna odezwij się jak Wasze zdrówko?
A ja sobie dzień przed sylwkiem zakupiłam majty uciskające brzuszek. No i przed sylwkiem zadowlona chce je założyć, otwieram pudełko, a tam na metce rozmiar "S", choć kupiłam rozmiar "L". Poprostu ktoś majty podmienił. Oczywiście ich nie przymierzałam. Kuźwa a miałam mieć taki ładny brzuszek. Mam nadzieję, że ta babka mi je wymieni bo sie wscieknę. W końcu 75 zł nie leży na ulicy. A to ich pomyłka!
Alanek[*]
13 lata 1 tydzień temu #270675 przez emkapl84
Hejka
no wlasnie nie dzialalo forum caly dzien!!!!a juz myslalam, ze to tylko ja mialam problem z wejsciem na stronke...
U nas sylwester calkiem ok goscie wyrozumiali i nie siedzieli jakos bardzo dlugo i chyba kolo 2 nad ranem skonczylismy imprezowac...natalka nie chciala spac w swoim pokoju w lozeczku wiec musielismy wstawic jej wozek do kuchni i wsrod glosnej muzyki i rozmow dopiero zasneła
Jutro jedziemy do manchesteru wyrobic paszport dla malej i ja tez musze przy okazji...a wszystko bedzie mnie kosztowac okolo 600 zl!!!!masakra jakas
Anyanka moja tez ma odparzenie pod pacha
Vestusia a ja ciagle czekam na okres...juz od miesiaca nie karmie piersia a okresu nadal nie mam..
we czwartek mamy szczepienia...ciekawe jak je malutka zniesie...
od jutra niestety koniec sielanki bo M wraca do pracy znowu zaczna sie wstawania na nocne karmienia i cale dnie samemu w domu
no wlasnie nie dzialalo forum caly dzien!!!!a juz myslalam, ze to tylko ja mialam problem z wejsciem na stronke...
U nas sylwester calkiem ok
goscie wyrozumiali i nie siedzieli jakos bardzo dlugo i chyba kolo 2 nad ranem skonczylismy imprezowac...natalka nie chciala spac w swoim pokoju w lozeczku wiec musielismy wstawic jej wozek do kuchni i wsrod glosnej muzyki i rozmow dopiero zasneła Jutro jedziemy do manchesteru wyrobic paszport dla malej i ja tez musze przy okazji...a wszystko bedzie mnie kosztowac okolo 600 zl!!!!masakra jakas
Anyanka moja tez ma odparzenie pod pacha
Vestusia a ja ciagle czekam na okres...juz od miesiaca nie karmie piersia a okresu nadal nie mam..
we czwartek mamy szczepienia...ciekawe jak je malutka zniesie...
od jutra niestety koniec sielanki bo M wraca do pracy
znowu zaczna sie wstawania na nocne karmienia i cale dnie samemu w domu 
13 lata 1 tydzień temu #270787 przez Malina86
Czesc Mamusie!
No forum cos dzisiaj nie dzialalo
U nas Sylwester spokojnie, Mała pieknie spala, ja zrobilam troche dobrego jedzonka i mielismy z Mezem romantyczny wieczor...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jakos tak smutno mi bylo, ze rok sie juz konczyl... Chyba dlatego, ze byl taki wyjatkowy- praktycznie caly w ciazy, a potem narodziny naszej Buni (taka ma ksywke) Jakos tak dziwnie mi bylo...
Vestusia, a moze bez tabletek sie u Ciebie obejdzie? U mnie sie udalo. Przez pare dni odciagalam tak max.30ml z dwoch cyckow, a teraz juz conajmniej od tygodnia nie odciagam wcale, czasem po prysznicu poleci pare kropelek, ale generalnie cycki miekkie i nie czuje potrzeby, zeby cos odciagac. Te tabletki sa dosc inwazyjne z tego co czytalam na necie w ulotce.
Luska fajna Aurelka z kolezanka
Kuzwa widze, ze wszystkie dziciaczki juz prawie zaszczepione, a moja Miśka nadal nie. Dorcia jak szczepisz?
Anyanka to Ci sie trafila lekarka "z powolania". Jak masz mozliwosc to pewnie, ze ja zmien.
Uciekam spac, bo jakas zmachana jestem dzis.
Dobranoc!
No forum cos dzisiaj nie dzialalo
U nas Sylwester spokojnie, Mała pieknie spala, ja zrobilam troche dobrego jedzonka i mielismy z Mezem romantyczny wieczor...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Jakos tak smutno mi bylo, ze rok sie juz konczyl... Chyba dlatego, ze byl taki wyjatkowy- praktycznie caly w ciazy, a potem narodziny naszej Buni (taka ma ksywke)
Jakos tak dziwnie mi bylo...Vestusia, a moze bez tabletek sie u Ciebie obejdzie? U mnie sie udalo. Przez pare dni odciagalam tak max.30ml z dwoch cyckow, a teraz juz conajmniej od tygodnia nie odciagam wcale, czasem po prysznicu poleci pare kropelek, ale generalnie cycki miekkie i nie czuje potrzeby, zeby cos odciagac. Te tabletki sa dosc inwazyjne z tego co czytalam na necie w ulotce.
Luska fajna Aurelka z kolezanka
Kuzwa widze, ze wszystkie dziciaczki juz prawie zaszczepione, a moja Miśka nadal nie. Dorcia jak szczepisz?
Anyanka to Ci sie trafila lekarka "z powolania". Jak masz mozliwosc to pewnie, ze ja zmien.
Uciekam spac, bo jakas zmachana jestem dzis.
Dobranoc!
13 lata 1 tydzień temu #270788 przez luska
hej laseczki
Vestusia nie stresuj sie dasz sobie na pewno rade:)
A klamotow to sie zawsze nazbiera, no ale juz najgorsze penie macie za soba z przewozeniem.
Docia no bym sie wkurzyła ale , zeby L z S pomylić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Sarna niesety zostaje z malutkim do piatku dzis po badaniach okzało sie , ze ma jedno z plucek chore
Vestusia nie stresuj sie dasz sobie na pewno rade:)
A klamotow to sie zawsze nazbiera, no ale juz najgorsze penie macie za soba z przewozeniem.
Docia no bym sie wkurzyła ale , zeby L z S pomylić
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Sarna niesety zostaje z malutkim do piatku dzis po badaniach okzało sie , ze ma jedno z plucek chore
13 lata 1 tydzień temu - 13 lata 1 tydzień temu #270807 przez Dorciaition
Alanek[*]
Buziaczki dla Aurelci i Kubusia 
Malinka szczepię 5w1. A Misia dlaczego jeszcze nie szczepiona?
Super, że Sylwek udany
O tak, stary rok był wyjątkowy, ale ten też będzie. Na pewno wesoły z naszymi maluszkami
Biedna Sarna i Daro.
Emka Lenka też najlepiej czuła się będąc przy nas, a było naprawdę głośno.
Oj duży koszt paszportów. Planujesz przyjechać do Polski?
Vestusia faktycznie te tabletki mają dużo skutków ubocznych. Choć przy Alanku je brałam i nic mi nie było, ale różnie to bywa.
U mnie pewnie też obędzie się bez.
Malinka szczepię 5w1. A Misia dlaczego jeszcze nie szczepiona?
Super, że Sylwek udany
O tak, stary rok był wyjątkowy, ale ten też będzie. Na pewno wesoły z naszymi maluszkami
Biedna Sarna i Daro.
Emka Lenka też najlepiej czuła się będąc przy nas, a było naprawdę głośno.
Oj duży koszt paszportów. Planujesz przyjechać do Polski?
Vestusia faktycznie te tabletki mają dużo skutków ubocznych. Choć przy Alanku je brałam i nic mi nie było, ale różnie to bywa.
U mnie pewnie też obędzie się bez.
Alanek[*]
13 lata 1 tydzień temu #270820 przez vestusia
Dobry wieczór
Dorcia Ty to masz szczęście do przesyłek z Allegro. Pamiętam, że sukienkę na wesele też chyba mniejszą dostałaś? he, he, he Mam nadzieję, że reklamacja szybko zostanie uwzględniona. A brzusio na pewno będzie piękny
Malina - może masz rację - spróbuję odciągać ewentualnie mniej, może to pomoże, bo i tak mam mało pokarmu i cycki mnie nie bolą od jego nadmiaru...
Dorcia - ja też daję Zuzi najpierw cyca, potem drugiego. Ale od kilku dni zaczyna mi się denerwować jak już nie leci mocnym strumieniem. Ja naciskam, jeszcze mleko jest, ale ona leniwa i rzuca się na cycku jak nie wiem co. Potem jest ryk no i trzeba iść po butelkę...
Cieszę się, że Sylwki udane
A co do tych szczepień 5w1 to nie chcę Was straszyć. Mojej koleżanki z pracy bratanek był tak zaszczepiony no i jest już dzieckiem autystycznym. A od drugiej koleżanki, od której kupiłam wózek - też od męża kolegi dziecko również stało się warzywkiem nie reagującym na nic... jakoś mi się słabo zrobiło jak sobie o tym pomyślałam i ucieszyłam się, że szczepiłam normalnie...
Idę zaraz spać. Wcześniej Zuzia nie spała długo, ale wykąpałam ją i jakoś zasnęła. Pewnie za jakieś 2h obudzi się na jedzonko więc idę powoli nynkać.
Trzymajcie się cieplutko.
Dużo zdrówka dla Sarny. Bidulka się nastresuje i nacierpi
Dorcia Ty to masz szczęście do przesyłek z Allegro. Pamiętam, że sukienkę na wesele też chyba mniejszą dostałaś? he, he, he
Mam nadzieję, że reklamacja szybko zostanie uwzględniona. A brzusio na pewno będzie piękny Malina - może masz rację - spróbuję odciągać ewentualnie mniej, może to pomoże, bo i tak mam mało pokarmu i cycki mnie nie bolą od jego nadmiaru...
Dorcia - ja też daję Zuzi najpierw cyca, potem drugiego. Ale od kilku dni zaczyna mi się denerwować jak już nie leci mocnym strumieniem. Ja naciskam, jeszcze mleko jest, ale ona leniwa i rzuca się na cycku jak nie wiem co. Potem jest ryk no i trzeba iść po butelkę...
Cieszę się, że Sylwki udane
A co do tych szczepień 5w1 to nie chcę Was straszyć. Mojej koleżanki z pracy bratanek był tak zaszczepiony no i jest już dzieckiem autystycznym. A od drugiej koleżanki, od której kupiłam wózek - też od męża kolegi dziecko również stało się warzywkiem nie reagującym na nic... jakoś mi się słabo zrobiło jak sobie o tym pomyślałam i ucieszyłam się, że szczepiłam normalnie...
Idę zaraz spać. Wcześniej Zuzia nie spała długo, ale wykąpałam ją i jakoś zasnęła. Pewnie za jakieś 2h obudzi się na jedzonko więc idę powoli nynkać.
Trzymajcie się cieplutko.
Dużo zdrówka dla Sarny. Bidulka się nastresuje i nacierpi
13 lata 1 tydzień temu #270864 przez emkapl84
dzien dobry
czy wasze maluszki tez sie tak rzucaja przez sen...moja dzis od 1 nie moze zasnac...ciagle machala raczkami nozkami...widac bylo, ze jest spiaca ale cos jej przeszkadzalo w zasnieciu...niestety nie doszlam do tego co to takiego....moze po prostu ma taki okres bo od kilku dni po przespaniu w nocy okolo 4 godzin nastepne 4 godzinki przesypia budzac sie co chwile i macha raczkami nozkami jakby jej bylo niewygodnie itp
Dorcia przylatuje do polski w czerwcu ochrzcic Natalke
Vestusia ja tez sie obylam bez tabletek...pierwsze trzy dni i noce byly okropne bo piersi bolaly ale po nich prawie w ogole nie mialam pokarmu a laktatora nie uzywam od miesiaca
czy wasze maluszki tez sie tak rzucaja przez sen...moja dzis od 1 nie moze zasnac...ciagle machala raczkami nozkami...widac bylo, ze jest spiaca ale cos jej przeszkadzalo w zasnieciu...niestety nie doszlam do tego co to takiego....moze po prostu ma taki okres bo od kilku dni po przespaniu w nocy okolo 4 godzin nastepne 4 godzinki przesypia budzac sie co chwile i macha raczkami nozkami jakby jej bylo niewygodnie itp
Dorcia przylatuje do polski w czerwcu ochrzcic Natalke
Vestusia ja tez sie obylam bez tabletek...pierwsze trzy dni i noce byly okropne bo piersi bolaly ale po nich prawie w ogole nie mialam pokarmu a laktatora nie uzywam od miesiaca
13 lata 1 tydzień temu #270987 przez Batmanik
Witam mi tez nie dzialalo forum i ne dziala jak trzeba...
Anayka- na plesniawki dobry jest flukonazole badz nystatyna...a odparzenia pod pacha moja miala poniewaz nie da sobie podniesc raczki do gory w kapaniu ani po zeby ja naoliwkowac...
a kupilam wczoraj olejuszek- zobacze jak dziala i dam ci znac bo szampopianki z musteli n-jedynie na zamowienie wiec nie chcialam czekac
a co za pediatra jakas dziwna
a ja sie wczoraj wkurz... poniewaz bebilon mam na recepte i w zeszlym roki placilam na recepte 11zl za opakowanie w tym roku jest znizka 70% wiec placilabym 7zl ale ze lekarze strajkuja bede placic 100% czyli 22zl....miesiecznie mialabym z 200zl w kieszeni
i uwazam ze niech strajkuja na starych a nie na dzieciach skoro do 2 giego roku zycia dziecko czy ma ubezp czy nie korzysta z darmowej opieki!!!
co za kraj!!!!
co doo szczepien to ja ani igorowi ani malej nie robie zadnych dodatkowych poniewaz uwazam ze ja nie mam i zyje!!
Anayka- na plesniawki dobry jest flukonazole badz nystatyna...a odparzenia pod pacha moja miala poniewaz nie da sobie podniesc raczki do gory w kapaniu ani po zeby ja naoliwkowac...
a kupilam wczoraj olejuszek- zobacze jak dziala i dam ci znac bo szampopianki z musteli n-jedynie na zamowienie
wiec nie chcialam czekaca co za pediatra jakas dziwna
a ja sie wczoraj wkurz... poniewaz bebilon mam na recepte i w zeszlym roki placilam na recepte 11zl za opakowanie w tym roku jest znizka 70% wiec placilabym 7zl ale ze lekarze strajkuja bede placic 100% czyli 22zl....miesiecznie mialabym z 200zl w kieszeni
i uwazam ze niech strajkuja na starych a nie na dzieciach skoro do 2 giego roku zycia dziecko czy ma ubezp czy nie korzysta z darmowej opieki!!!
co za kraj!!!!
co doo szczepien to ja ani igorowi ani malej nie robie zadnych dodatkowych poniewaz uwazam ze ja nie mam i zyje!!
Moderatorzy: ilona
