MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Kima, moja Zuzolka jak patrzę na nią to zazwyczaj patrzy również na mnie (przy pochylaniu się nad nią). Wodzi też wzrokiem, zwłaszcza jak się przemieszczam gdzieś, to ona patrzy za mną, gdzie idę (i zaraz jest ryk he, he, he). Zazwyczaj odwzajemnia uśmiech, ale zdarza się, że muszę długo się do niej uśmiechać, aby zajarzyła i zrobiła to samo Czasami musnę ją przy tym po policzku i wtedy już się uśmiechnie szeroko

Dorcia - fajna ta Wasza "Smerfojagoda". Usteczka po prostu ma przesłodkie. Taka mała Smerfetka

Kurka nie wiem co z tym forum, klikam na nasz watek bo mam dodany w ulubionych, a mnie kieruje do watku "Maz nie chce seksu" Haha wogole nie mam z tym problemu akurat, wrecz przeciwnie

Moja Miśka tez wodzi za mna wzrokiem no i smieje sie ciagle

Dorcia superowa Smerfojagoda

Vestusia oj minus!!!

Malina mnie tak samo przekierowuje
Kima moja wodzi wzrokiem i usmiecha sie...ale ja za to martwie sie bardzo ze jak lezy na brzuszku to nie chce glowki do gory podnosic jutro zapytam sie fizjoterapeutki czy wszystko jest ok...

Emka a kładziesz Natalcię na kolanach na brzuszku? Moja też nie podnosiła główki, tylko jak jej ramionka przytrzymałam a jak jest na kolanach to chętnie i długo trzyma

Ehh, Kubuś właśnie słabo wodzi wzrokiem, czasami, a jak mu główkę przytrzymam to też średnio się mną interesuje i strasznie sie martwie nie wiem czy to kwestia wzroku, dekoncentracji czy poprostu jest jeszcze mały, niby ma 2 miechy,ale tak jakby miesiąc, bo przeci4eż w 8 urodzony.. 11 stycznia idziemy do okulisty to zobaczymy co mi powie.

Emkapl mój drze głowe strasznie, podnosi się na ramionach i też jakby pompki robił. I już od dłuższego czasu potrafi się przekręcić z brzuszka na plecki.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aaa i jeszcze nie byliśmy w szpitalu bo najpierw chcę małego trochę podtuczyć czyli przez ten tydzień będzie na bebiku a potem zmieniam pediatrę i idę do innego i zobaczymy co mi ten powie. Do tam tej lekarki nie zamierzam wracać. Zraziła mnie do siebie po tej wizycie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hejka!
eh nocka bardzo srednia pobudka co 3 godzinki a od 4 nad ranem jestem na nogach...
mala tak rano plakala...zmienilam jej pieluszke...dalam 120 ml mleczka a ona nadal ryk...a ja glupia nie pomyslalam ze ona po prostu chce na raczki i po przytuleniu jak reka odjał pije poranna kawke mala siedzi w huśtawce...pewnie jej sie za chwilke znudzi ale poki co mam troche czasu dla siebie
Olcia jak kladziesz dzidzie na kolankach to glowa zwrocona do ciebie czy w druga strone????bo tez chce dzis tak sprobowac z natalka i zobaczymy czy maly leniuszek podniesie glowke

a i bylam wczoraj na silowni-po raz pierwszy odkad zaszlam w ciaze..M mnie zawiozl i przywiozl fajnie bylo sie wyrwac z domu chociaz na chwilke...niestety lustra na silowni byly okrutne i ukazaly cala prawde ale spoko troche pracy i bedzie dobrze

Dzis dzien rehabilitacji...ciekawe jakie cwiczenia nam pani doktor zaleci i czy mala w ogole bedzie je chciala robic...mam nadzieje, ze nie bedzie za bardzo grymasic...w kazdym razie jak jej czasami masuje szyjke to bardzo to lubi i usmiecha sie wiec moze nie bedzie tak zle...a jutro czekaja nas szczepienia i moja wizyta kontrolna u ginekologa...mysle ze juz wszytsko sie ladnie zagoilo a seksik z M wreszcie jest faaaaaaaaaaaaaaaaajny nawet fajniejszy niz przed ciaza!!!!
jestem w szoku- moje dziecko siedzi juz 15 minut na hustawce i nie ryczy ide sprawdzic czy czasem nie usnela

czesc dziewczyny
ja wczoraj mialam spiecie z moim i sie nie odzywam ..... eh ja juz chlopow chyba nigdy nie zrozumie nie dla mnie ta kwestia .
Wy tu o usmieszkach to moja jak sie usmiecham do niej to tez sie usmiecha takim szerokim usmiechem az bym ja zjadla czesto usmiecha sie do zabawek
wasze dzieciaczki tez sobie gruchaja jak nie spia bo moja jak opetana jeszcze jak ja do niej mowie to juz wogole mozna boki zrywac hihi
u mnie pogoda za oknem do kitu wiec na spacer nie pojde
Anyanka wspolczuje matki jak bym miala taka to bym ja o sciane rzucila ... szkoda ze sie nie macie gdzie przeprowadzic i mieszkac sobie samemu bez osob trzecich ...
a malym sie nie przejmuj kazde dziecko przybiera w swoim tempie
Emka super ze masz tak szybko rechabilitacje a spruboj polozyc mala na kolanach zeby glowke podnosila moze jak lezy sama to jej sie nie chce
super ze juz chodzisz na silownie tez juz bym chciala ale z moim M to juz chyba nie jest nic mozliwe on tatus na 5 minut jest wczoraj to wogole sie z dzieckiem nie widzial przez ostatnie dni tak robi ze ma w dupie dziecko ...
wczoraj jak sie mala obudzila kazalam mu isc do niej a on ze to moje dziecko ..nie chcial isc bo gral na swijej grze dziecko glupie ostatnio mam wrazenie ze z palantem jestem

Witam wszystkie w Nowym Roku

Jestem tu cały czas, podczytuję, ale mało piszę, bo nie bardzo mam teraz czas (odwiedziny rodzinki, kupa roboty na studiach itp) ale mam nadzieję, że zacznę znowu częściej zaglądać.

Madziaska- mój też miał krostki na policzkach, a raczej chropowatą buźkę, czerowne robiły się gdy plakał albo się złościł, kupiłam "krem specjalny" z emolium i po 3 dniach buźka znowu gładziutka, kosztuje ok. 23 zł.

emka- ale ci fajnie z tą siłowną, też mam ochotę wybrać się, ale brak czasu poza tym na wadze mam już 2 kg mniej niż przed ciążą, ale dla samego dobrego samopoczucia lubię ćwiczyć.

anyanka- twój Bartuś na pewno przytyje- nic się nia martw i nie przejmuj tym co inni mówią, bo to ty jesteś jego matką !!!!

Dorciaition napisał:

A to moja "Smerfojagoda" . Tak Krzysiu mówi. Nie wiem skąd to wymyślił

Dorcia- śliczna ta twoja smerfetka

Hej Dziewczyny.

Moja Lenka spała dziś całą noc. Chyba już się jej przekręciło na dobre. Od 21:30 do 6 rana, potem zjadła i dalej w kimę do 11:30!

Emka zazdroszczę siłowni. Mnie jeszcze cięcie boli :/
Daj znać jak było na rehabilitacji.

Ha ha fajnie Was przekierowywało

Anyanka ja cały czas działam żeby mi pokarm powrócił. Pije herbatki, dużo wody, no i pobudzam laktatorem. Dziś udało mi się ściągnąć 140 ml. To dużo w porównaniu z ostatnimi dniami. Powodzenia.

Srany Daro ma zapalenie prawego płuca Dziś wykryli szmery na serduszku. Mówią, że może to być przelotne od zapalenia płuc albo zapalenie płuc wynika z wady serca. Robią mu mnóstwo badań. Jeśli jutro się okaże ze coś będzie nie tak to skierują ich na Legnicę
A Sarna ma zapalenie gardła i piersi lewej
Daro waży już 5,4!