MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Olcia wiesz co to nie to bo placze dopiero jak ja poloze na przewijaku a wodzie oaza spokoju.Dzis wieczorem marudzila i marudziła a jak tylko weszlysmy do łazienki tak cisza i chyba godzina nam zeszla i zero marudzenia dopiero wlasnie na przewijaku


emka fajnie , ze juz zgoda heheh

U nas nadal byle jak gadamy ale tylko o dzieciakach i nie klocimy sie bo mały juz widzi i rozumie , zreszta mała tez wyczówa nasze zdenerowanie , wiec sie unikamy

moja sie obudzila ale lezy w łozeczlu ide ja przebrac na noc zanim zasnie znowu

Witam Was Kochane

To forum to jakaś masakra ostatnio.

Ja tylko na chwilę, bo padam na cyce.

Wczoraj (a właściwie dziś, bo po 1 w nocy) przyjechał Piotrek. Rano jechał do pracy, więc musiałam znowu walczyć sama z Zuzią.

Jak tak czytam o Waszych Dzieciaczkach, to ja widzę, że moja Zuzia śpi RAZ dziennie i to wtedy, gdy idę z nią na spacer. Inaczej ma problem, albo ucina sobie drzemki 10-15 minutowe na moich rękach, a jak tylko ją odłożę gdzieś indziej, to oczy jak 5zł i standardowo ryk.

Dzisiaj zrobiłam ją w balona. Przyszła moja Psiapsióła (ta, u której byłam na weselu w sierpniu) i miałam nadzieję, że zabawi troszkę Zuzię, żebym mogła ogarnąć te worki z przeprowadzki. Ale pomyliłam się, bo towarzystwo cioci było fajne na jakieś 20-30 minut. I potem oczywiście znowu ryk i znowu niezadowolenie z życia. No to ubrałam ją w kombinezon, zapakowałam do wózka i wywiozłam... na balkon Oczywiście przy ubieraniu zasnęła i spała na balkonie 3 godziny. Zrobiłam jej "sztuczny" spacer he, he, he Ale w ten oto cudowny sposób ogarnęłam worki z ciuchami i przebrałam wszystkie, zrobiło się ich dużo mniej, bo wywaliłam to, w czym nie chodziłam przez ostatnie 2 lata i chodzić na pewno nie będę. Od razu luźniej.

Niestety Zuzia dziś nie była kąpana, bo w tej godzinie Piotrek dopiero skręcał jej łóżeczko więc Zuzia usnęła (w końcu) w gondoli i tak sobie śpi.

U nas w nocy karmienie mniej więcej co 4 godziny. Ale najgorsze jest, że po tym drugim karmieniu, około godziny 5, pośpi może z godzinę, góra dwie (tak do 8 max) i potem już nie śpi.

Ja nie wiem co mam robić, aby spała. Czy Wasze dzieciaczki śpią o jakichś mniej więcej stałych porach (w ciągu dnia)? Bo u nas wychodzi na to, że Zuzia budzi się już zupełnie około 8, około 12 zasypia (od 3 dni), budzi się około 15 i nie śpi do wieczora. Tzn. robię tak, że o 19 kąpiel, zanim papu i lulanie to wychodzi, że około 20 zasypia i już śpi. Chciałabym, żeby Zuzia miała więcej drzemek w ciągu dnia, bo padam na cyce po prostu. Niby teraz śpi, ale jestem tak wyrąbana, że nie w głowie mi kolejne porządki. Idę zaraz spać...


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Emka - sposób godzenia się najlepszy He, he, he

A ja mam problem z leżeniem Zuzi na brzuszku. Bo tak na dobrą sprawę nie wiem kiedy mam ją do tego zmuszać. Jak zje to nie mogę, bo poleży ze 3 minuty i potem jest ryk, a przy okazji ulewa. Ona ulewa nawet po półtoragodzinnym noszeniu jej na rękach.

Przyszło to nosidełko. Dla mnie fajne, ale Zuzi chyba nie bardzo odpowiada... Ocipieję.

Dorcia, ja chyba podeślę Tobie Zuźkę, żeby przespała mi całą noc. Czym Ty ją zapychasz na noc, że tak śpi? He, he, he Zuzia nawet po Bebilonie z zagęszczaczem nie śpi tak fajnie


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


A co do położnej, to moja się zdziwi jak przyjdzie a nas już tam nie ma

Szlag mnie trafia, bo teraz znowu tutaj muszę lekarza szukać, ja pierdzielę. Osiwieję w tak młodym wieku

Jutro Bob ma urodziny. Jaki on stary he, he, he. Już mu 30 stuknie

Lecę spać. Dobranoc :*

Natalka często nie śpi od 8, czasami zdarza jej się pospać do 9-tej. Wieczorem wiem, że po kąpieli z reguły nie je, tylko musi "odpocząć" godzinkę. Do południa ucina sobie drzemki godzinne a po południu troszkę dłuższe albo wcale - zależy od dnia. Na spacerze oczywiście śpi a po przekroczeniu progu domu/pokoju natychmiast się budzi. Zaczyna mieć swoje stałe pory na karmienie i spanie

Luska może faktycznie pływaczka z niej będzie

Zmykam kochane bo zmęczona jestem. Do jutra (oby forum działało już normalnie)

Hej od kilku dni nie moglam zalogowac sie na forum Przed wczoraj pisałam odp na WAsze posty ale mój sprytny mąż mi wyłączył kompa i moje wypociny sie skasowały. A potem juz tylko ERROR na str i lipa Zaraz Was poczytam dokładniej i odpisze jak MIkus pozwoli ;P


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aleksandra z tym przypominaniem facetom co mają zrobic…jakbym siebie widziała…ehhh po 100 razy a i tak często zrobia cos zle. Zupelnie jakby się wylączali podczas naszej rozmowy..
Dzięki Olus że piszesz o rehabilitacji, Bardzo to ciekawe. No i co do lezaczka to nie wiedziałam… pare razy ułozyłam w nim Mikołaja na boczku..mam nadzieje, że nic mu nie będzie. Jak na razie nie widzę żądnej asymetrii u niego, wiec mysle ze będzie dobrze. Niedługo pojdziemy do lekarza i na usg bioderek wiec będę spokojniejsza.
Mikołaj kawał chłopa – czuc jak się go wezmie na rece.

Dzieki Lusia  Mikołaj to niezła kluseczka.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Girki śliczniusie  a i ten huderlak cudny – wycałuj stópki
Śliczne dwie królewny na drugim zdjęciu. Aurelka może jeszcze tak podgonic Maje że będzie wieksza.
Mój tez płacze pływak jeden jak się kąpiel konczy. Potem szybko owijam w recznik i cichutko już.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Madziaska Hania śliczna  JA tez nie wychodzę na zakupy z Mikołajem. Teraz jest taki okres przeziebien ze tez bym się bala. Ja w tym lezaczku staram się długo nie zostawiac, ponieważ nie chce by Mikołaj miał wykrzywiony kregosłup. Jednak to jest pozycha pół-leżąca a nie leżąca. Wieczorkiem jak marudzi kładziemy go i włączamy mu wibracje  wycisza się wtedy i robi odlot 
Madziaska mój Mikołaj ma Male krostki na policzkach, takie chropowate. Chyba to potówki??? Powoli schodzi ale smaruje Olilanem po kapieli i czasem Bepanthenem posmaruje miejscowo policki

Oj Batmanik oby ten Nowy Rok zaskoczył Cię mile.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nom z ta zamianą nocy na dzien to nie zazdroszczę… trzeba cos pokąbinować aby zakumała ze noc słuzy do spania. Ja jak na razie odpukac w nocy raczej spie, z przerwa na cycowanie i pieluchę.

Sarna duzo duzo duzo…zdrowia sle dla Was. Zaciskam piastki aby Daro nuak zdrowe serduszko a to tylko niepotrzebny alarm. 5,4 to ładnie  kluseczka

Mój tez spi 3 godzinki i budzi się na karmienie. Nie jestes sama..

Dorciatron fajnie ze imprezka udana. A z tymi majtami dali ciała :/ żenada. Ja zakupiłam już i staram się chodzic- troche lepiej się wygląda i nic się nie wylewa Niestety o tych szczepieniach to i ja słyszałam że często bardziej szkodzą niż pomogaja… znam tez wiele dzieci którym nic nie jest..od czego to do konca zalezy…nie wiem???

Dorcia co Ty robisz ze Lenka tak długo spi??? :Smerfojagoda” świetna ksywa  Lenka jak zwykle urocza. Po kim ona ma takie cudne usteczka???
Dorcia mój tylko na cycu (po za dzisiejsza akcją) to robi co karmienie kupe.




Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Vertusia kazda z nas pewnie ma jakies chwile zwątpienia jak maluszek płacze i nie wiadomo co mu jest.Ciekawe jak będzie Wam się z tym nosidełkiem funkcjonowało.
Co do schodzenia z 6 pietra to ja Cie podziwiałam :o to dopiero wyczyn
Niestety co do szczepien 5 w 1 też słyszałam nie ciekawe opinie. Wiele dzieci ma po niż powazne powikłania, a nawet że cofają się w rozwoju. W rodzinie mojewgo meza jest taki chłopiec co po takim szczepieniu musi jeszcze co najmniej zw 2 lata być rehalbilitowany. Długo nad tym myslałam i zdecydowalismy z mezem ze będziemy normalnie szczepic.

150 ml to ładnie wsunęła Zuzolek jeden. Ja tez wole jak mój jest w domu to chociaż mogę chwile odetchnąć.
„Sztuczny spacer” pomysłowa jestes. Każdy znajduje swój sposób na swoja kruszynke
Emka z mężem w domu mialas duze odciazenie ale dasz radę na pewno. Świetna wiadomość ze rehabilitacja Natalci szybciej ruszyła. No ale Twój przegiął z tym…. spaniem zalezy u kogo….tez bym się wkurzyla. Czasem a raczej często faceci nie mysla to co mowia. Dobrze, że się pogodziliście. Lubie takie godzenie ;P


Malina super sylwek. My mielismy takie plany ale najpierw mój mezus padł usnął, obudzilam go o 00.00 obejrzelismy z okna fajerwerki, złozylismy zyczenia. Po 00.00 ja z kolei padłam…
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ivcia współczuje takiego sylwestra. Nowe miejsce troche przerażało córcie.
Iva faceci niestety czasem SA gorsi od dzieci. Nie zastanowia się nad tym co mowią. Mój tez jak czasem wypali z tekstem to mam ochote go wbic w scianę. No ale potem rozmawiam z nim, tłumaczę i jako takie efekty. My kobietki mamy instynkt który dał nam Bóg a im mężczyznom go oszczędził bądź dał w duzo mniejszej dawce niż nam. Mój często mówi, że mnie podziwia że mam cierpliwość do małego jak płacze. Że on to by już dawno stracił cierpliwość. Ponosi chwilę małego i mówi że nie ma sił. No a kto ma mieć na to wszystko siły jak nie mama? Faceci sa jakby z innej planety. Niby człowiek a jednek mówią i rozumują innym tokiem. Tak już jest że dziecko to próba dla związku. Wiem że dojdziecie do porozumienia, są dobre i zle dni. My tez tak mamy. Nie jestes sama.

Batmanik oby szybko przestali strajkować . 200 stówy w kieszeni to majątek

Kima mój Mikołaj wodzi za mną oczkami. Jak bawimy się grzechotką np. po lewej stronie to patrzy się w lewą stronę, to samo jak akcja dzieje się z prawej. A dzis rano tak się uśmiechał pięknie do mnie i M.że aż miło. Jaki to balsam na serce taki uśmiech dziecka. Aż mój mężuś był rozczulony, że takie piekne usmiechy nam zaserwował nasz synuś. Z każdym dniem się zmienia, staje się coraz bardziej „duzym facetem”. Ostatnio mniej śpi w dzien. Kładziemy go na mate edukacyjną i tak się rozgląda z zaciekawieniem 

Suari muszę wypróbować ten krem. A te krotki to co to właściwie jest?? Potówki???

Chłopek ja tez bym chciała dolce gusto na prezent…. Zrobiłyście mi smaka na te wszystkie kawy…  niestety mogę pomarzyc, na razie inne wydatki sa ważniejsze………

A i juz mój Mikus śpi ponad 3 godziny czyli jednak ten płacz to nie wina mało kalorycznego pokarmu Zaraz ide go wybudzic na cyca. I dziemy lulu. Po całym dniu z wrazeniami padne chyba jak mucha. Mój mężus usnął tak mocno i chrapie jak niedzwiedz ze az maly przebudził sie z płaczem - poczatkowo myslałam ze na cyca ale nie bo zaraz na rekach usnął. Jak go odkładałam wzdrygnął sie ,tak tatus zapodawał z armaty... kazałam mu nos zatkać przekrecił sie na bok i lepiej. szok. Chyba Was nadgoniłam, sie rozpisałam - przepraszam ze Was zanudzam Dobrej nocki

Jest prawie wpol do pierwszej i moje dziecko spi. Polozylam ja o 20:00, o 23:30 sie obudzila na jedzonko i poki co spi- wierzyc mi sie nie chce normalnie, no, ale nie bede chwalic nocy przed wschodem Ja do teraz sprzatalam i mam nadzieje, ze Mała nie obudzi sie jak tylko sie poloze bo kregoslup mnie lupie.

Kredka pobilas rekord swoim postem!

Vestusia moj ma urodziny 14.01, znowu musze mozdzyc co mu kupic A Bob wcale nie stary Bardzo dobry pomysl z tym balkonem, gdybym tylko miala balkon tez bym tak robila i przynajmniej mama by mi nie zrzedzila, ze dziecko na dworze nie bylo

Aleksandra buziaki dla Natalki z okazji ukonczenia 3-go miesiaca!

emkapl84 to super, ze pogodzeni juz z mezem jestescie, czasem warto sie poklocic dla samego godzenia

Spadam, bo zamiast spac to siedze tu i gledze.

Dobranoc!

MAlina fajnie ze mała tak ładnie śpi (twu twu odpukac). Rekord pobiłam haha chciałam tylko kazdej odpisac, a że nazbierało sie troche to tak jakos samo wyszlo. Gaduła jestem swoją drogą

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kredka mysle, ze moze maluszek mial po prostu wczoraj taka noc....czasem dzieciakom wszytsko staje na glowie w ciagu jednej doby nie wiadomo dlaczego...mysle, ze musisz go troszke poobserwowac i uzbroic sie w cierpliwosc i moim zdaniem w ciagu tego dnia wszystko powinno wrocic do normy...na pewno nic zle nie robisz tymbardziej, ze tak jak pisalas do tej pory maluszek ladnie jadl i przybieral na wadze wiec rob to co robilas moze po prostu mial taki dzien...
moja jak zwykle budzila sie co 3 godzinki na karmienie ehhhh kiedy ja wreszcie zaczne przesypiac nocki???tymbardziej, ze w ciagu dnia tez nie spi za bardzo no chyba ze na spacerze....
Malina super , ze mala dzien i nocke przespala! tez tak chce!!!!!
na 11 lecimy na szczepienia i ja mam wizyte kontrolna...a akurat okres dostalam a w domu nie mam zadnych podpasek ani nic musze M wyslac do sklepu jak bedzie wracal po nocce do domu...napewno bardzo sie ucieszy z takiego zadania

Dziewczyny ja znalazlam sosob na forum i wchodze bez problemu przez moj profil bo tak to za chiny nie moge

Vestusiu Zuzia widocznie juz taka jest , ze przy mamusi i koniec , pewnie , ze to frustrujace.Mialam tak z Olem i gdyby nie pomoc babci to bym chyba wykonczyła sie nerowo , spal po 15 w nocy tez ciezko mial usnac i latalism z nim godzinami na rekach i wozku niew lozeczku nie , no chyba , ze ktos nad nim stal i gadal .Ogolnie ze spanie do ladu z nim doszla dopiero jak wprowadzilismy bezwzgledna rutyne i rutuały i teraz jest ok.ale wiel mnie to wysiułku kosztowala , czasu i zdrowia.

za to mala to jego przeciwienstwo totalne , ale tez ma jak Zuizia , ze kolo 12 zasypia na 3 h do 12 sa to drzemki max godzine albo kimanko przy cycu.Budzi sie okolo 15-16 znowu takie niereguralne drzemki o 22 kimonko juz na nocke

heja
moja tez druga noc przespala od 23ciej do 8 rano i mam nadzieje ze tak zostanie- wkonca Bozia powinna mi wynagrodzic to co z Igorem przechodzilam( czyli mialam tak jak Ty Vestusia)
a co do balkonu to zazdroszcze jak ja chcialabym miec balkon:(

KREDKA Mikolaj chyba poczul ze z butli ,,lzej" jesc wiec idzie na latwizne-slyszalam ze dzieci ktore poczuja butle odrzucaja cyca

zamowilam wczoraj kubki z WOSP przez inetenet( o dziwo jeszcze sa bo w zeszlym roku jak chcialam kupic to juz nie bylo)- jak ktoras chce to sklep.zlotymelon.pl

zamowilismy oczyszczacz powietrza bo u nas strasznie sie kurzy i juz nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie( mam nadzieje ze nie bede musiala scierac kurzy )

wogole to mysle o powrocie do pracy ale szkoda mi zostawic malej w domu- i jak sobie mysle ze przez prace tyle z zycie dzieci mnie ominie:( w sumie najlepszego okresu malej gdzie bedzie z dnia na dzien robic postepy:(- ale to jeszcze kwestia czasu...

jak czytam ile wasze dzieciaki przesypiaja to sie zaczynam zastanawiac czy oby wszystko robie tak jak trezba bo moja od urodzenia nie przespala jednorazowo dluzej niz 4.5 godziny!!!!!!!no masakra jakas!!!!!

hm..empakl to chyba od dziecka zalezy- przy Igorze w dzien nic nie moglam zrobic bo prawie nie spal w dzien od urodzenia- nie mowiac o nocach:( choc byl czas ze wstawalam do niego tylko raz w nocy i szedl spac do 5-6 a nie raz wstawal w nocy o 2 do karmienia i siedzielismy ze 2 godz bo nie chcial spac:( a mala od poczatku miala spanie-
ach no i Igor od urodzenia nie przespal jeszcze ani jednej nocy( no chyba raz zdarzylo mu sie pospac do 6 rano)a tak to ciagle sie przebudza:( zeby sie napic

Witam Was Mamusie

Kredka - no teraz to pobiłaś mnie zupełnie i zapewne Iva to przyzna Twój post wymiata he, he, he

A co do Mikusia to sama nie wiem. Może tak, jak piszą dziewczyny - że czasami jak dziecko poczuje butlę, to nie chce cycka. Chociaż moja Zuzia jest zaprzeczeniem tej teorii, bo u niej jest na odwrót, jak ma cyca i chcę jej dać butlę to muszę kilka minut ją uspokajać i przekonywać do butelki zanim zacznie ssać i ładnie jeść. Normalnie to jest ryk, odwraca głowę do cyca i za nic nie chce butli.

Dziś było to samo, ale musiała się przekonać, bo w cycach pusto.

W nocy nie mogę narzekać - Zuzia wstaje prawie co 5 godzin, więc jest oki. Tyle że to drugie karmienie, bardziej poranne - ok. 5 jest po prostu bardzo długie i dziś zasnęła dopiero jakoś o 7, pospała godzinkę i ryk.

Dostała butlę i chwilę temu usnęła. Nie wiem na jak długo i nawet nie cieszę się z tego powodu, bo jak dla mnie to zaraz obudzi się.
Ja w końcu jem śniadanko.
Kredka - zapewne masz rację, że trzeba się odżywiać i dużo pić. U mnie to problem, bo jak Zuzia mi ciągle płacze, to tak naprawdę jem dwa posiłki dziennie - śniadanie i obiad. I nic więcej, bo nie mam kiedy, bo ona się drze. A jak zaśnie wieczorem, to ja też padam na cyce... ech...
Dzisiaj muszę coś na obiad wymyślić. Chyba zrobię zupę pomidorową, bo nie mam weny. Dobrze, że sklepy mam blisko, jak Zuzia będzie spała, to szybko wyskoczę i zaraz wrócę.
Kredka Ty chyba pisałaś, że ja mam 6 piętro - spokojnie, tutaj ma windę Wcześniej mieszkałam na 4 piętrze i niestety musiałam wchodzić i schodzić stamtąd a to nie lada wyzwanie...

Dzisiaj bardzo wieje, u Was też?
Ale chyba i tak opatulę Zuzię bardzo ciepło w wózeczku i wystawię na balkon tak, aby nie wiało do gondoli i niech sobie pośpi tam troszkę. Świeżego powietrza nigdy dość...

Coś to jeszcze miałam pisać, ale mózg mi siada. Wybaczcie, ale coraz gorzej ze mną

Kredka może mu się odwidzi i będzie jadł z cyca. Albo jest tak głodny, że nie chce mu się ssac tylko woli szybciej.

U nas też wieje. Nici ze spaceru szczególnie, że w niedzielę i poniedziałek miała katar. Ja już nie mogę doczekac się wiosny, nie znoszę zimy.

U nas nocka minęła spokojnie Zauważyłam, że od paru dni Natalka wkłada sobie piąstkę do buzi i się ślini. Mońka już tak bardzo nie chce, woli piąstkę. Czyżby pomału zaczynały ząbki iść?? Wiem, że to za wcześnie, ale może jakieś zalążki powstają. Mikołaj mojej siostry też jak miał 3 miesiące to robił dokładnie tak samo. Dziś kończy już 6 miesięcy i ma już 2 ząbki na dole