MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

chłopek - nio to żałuję, że ja nie widziałam tej żyrafki. Może pojutrze połażę po Biedronkach, to je znajdę. A dawno je widziałaś??

Dorcia, czy Lenka jak jest na brzuszku to podnosi tak ładnie główkę jak Filip Jo_anny? Widziałaś pewnie na nk fotkę? Bo moja Zuzia nie, zresztą nie lubi leżeć na brzuszku. Unosi tylko głowę, przekręca ją z boku na bok, ale ryczy okropnie więc nie leży zbyt długo na brzucholu

vestusia dawno bo przed swiatami ale czasem w nektorych biedronkach jeszcze sa jakies pozostałości.
mój tez nie znosił byc na brzuchu i strsznie płakal dopiero jak byl troszeczek starszy to polezal ael nie dlugo. my ksawcia zawsze po kąpaniu kładlismy na brzuszek i jakos nie zaczynal plakac ale nie dlugo tak lezal

dziewczyny nie wiem co mam zrobic z ta antykoncepcja!!!jeszcze jakis czas temu bylam zdecydowana na spirale ale teraz sama nie wiem...czy ktoras z was kiedys miala ja zalozona????a moze mozecie mi jakies dobre tabletki anty polecic...takie ktore nie powoduja spadku libidu, tycia itp

Emka ja mam spiralę założoną i jestem zadowolona bo nie muszę pamiętać o tabletkach czy plastrach. Libido jeszcze mi się nie podniosło, ale to jeszcze troszkę potrwa.

Vestusia a kładziesz Zuzię u siebie na kolanach na brzuszku? Moja Natalka też nie lubi leżeć na brzuszku np na przewijaku ale na kolanach ładnie główkę trzyma i jej się podoba

Rozumiem chłopek. Nio to jak będę to popatrzę. Bo jak zobaczę Żyrafkę to pewnie nie powstrzymam się

Olcia - na kolanach nie kładę, ale głową w stronę ziemi?? to ona chyba za długa jest, żeby tak na kolanach leżeć heheheh

ale sie najadłam masakra,
a u mnie śnieg sypie.
pózniej musze jechac sprzatać apartament ale mi sie nie chce, dobrze ze D mi pomoże, a Ksawcio z moja bratowa zostanie, bo mama jedzie na zakupy popatrzec za ta zmywarka, moze niedługo da mi swoja, bo juz zmnie denerwuje mycie naczyń nie mieszcze sie przy zlewie ciasno mi

Kredka- te krostki u mojego to nie potówki, lekarz widział je i powiedział, że może mieć to podłoże alergiczna albo od ciemieniuchy, bo troszkę ma, ale po tym kremie jest dużo lepiej.

emka- ja mam tabletki anty, ale ja karmię, więc ciebie raczej nie dotycyz, bo pamiętam, że ty to już chyba na butli jedziesz i nic nie robisz źle ze swoją niuńką, bo mój też nie prześpi dłużej niż 4 godziny i to tylko w nocy.

vestusia- mój też nie lubi dłużej podnosić główki, ale jak trzymam go na prosto to już ładnie trzyma główkę sam. A lekarz kazał kłaść mi go na brzuszku przed każdym karmieniem, tylko jak go tu położyć jak czasami obudzi się na karmienie i taka syrena mu się włączy, że szkoda gadać, tak się czasami drze o tego cyca jakby go nie doił nie wiem ile

Vestusia głową do dołu. Ułóż ją tak, żeby łokciami opierała się o twoje uda, a reszta może zwisać Rehabilitantka mówiła, że jak opanuje leżenie na kolanach o i polubi w ogóle leżenie na brzuchu

Oj chłopek wierzę - ja też pamiętam jak nie mieściłam się przy zlewie. Zmywarka to jest cudny wynalazek. Szkoda, że ja jej nie mam he, he, he

Suari - moja Zuzia dokładnie ma tak samo. Dlatego od razu pomyślałam, że jak mam ją kłaść przed jedzeniem to byłaby masakra. Normalnie jest ryk, a jak jest głodna to już w ogóle.

Olcia - ale ja głupia. Ja myślałam, że mam ją położyć wzdłuż moich nóg, tzn. że jej nogi miałyby dotykać mojego brzucha a głowa wisieć (jakby tak między kolanami). Dlatego pomyślałam, że przecież ona za długa. Ha, ha, ha

Jem zupkę pomidorową i zaraz wezmę to moje Dziecko z balkonu. Bo chyba zapomniała, że ona lubi krzyczeć i nie spać

vestusia ja mam jeszcze tak głupio zlew zrobiony, że jak nie byłam w ciąży to źle się naczynia myło, a teraz to juz wogóle.

vestusia- wymyśliłaś z tym balkonem ale dobrze jak działa


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

chłopek - to tym bardziej masz znakomity argument do wymiany zlewu na zmywarkę hy, hy, hy

A mnie się automat zdupczył. He, he, he. Firany w środku, woda się wylewała, automat się zacinał. Poczekam na Piotrka, bo stoję w lesie z praniem a Zuzi ciuszki brudzą się w zaskakującym tempie.

Batmanik- ja jak pomyślę, żemam wracać dopracy to aż mi się nie chce a tu czas tak szybko płynie, że nawet się nie obejrzę, a nadejdzie ten dzień z tego co wyliczyłam to musiałabym się stawić w pracy początkiem maja.

vestusia no mam nadzije ze mama znajdzie taka jak chce w przystępnej cenie i mi swoja odstąpi,oczywiście mój brat juz cos mruczał ze mama mi ja za free daje, i czemu mi. ja mu na to ze jak chce to mu odstapie do łazienki sobie wstawi bo on z moimi rodzicami mieszka i maja wspólna kuchnie, a sis nic nie mowi bo mieszka z tesciami no i tez ma wspólna kuchnie

A tu mój mały pulpecik
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.