MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Iva też miałam a4 z 2004 w sedanie czarna , jak narzie najlepszy samochod jak mi sie jezdziło......wiec kuszace patrzac na fakt , że jestem teraz udupiona heheh

emka dokładnie masz wage zjechana, ja az z ciekawosci wlazłam na swoja no i niestety stoje w miejcu a do wagi z przed coazy zostalo jeszce 2 kg......i pewnie juz ich nie z rzuce eh
wkurza mnie to bo kumpela karmi swoja cureczkie i mała tak z niej zssyasa ,że teraz sie taka lacha zrobiła , ze szok.A zawsze pultasna była , wazyla kolo 60 a teraz 49

No dobra - Lenka spała od 23 do 6:30, a potem od 8 do 11
Tak się chwalę i za to pewnie kara mnie dziś w nocy spotka

No właśnie Luśka, masz rację. Samochód rzecz nabyta, a ten dzień tylko raz jest w życiu.

A waga i tak ładniutka

Emka oj te kawki ciągną kaskę Ale są pyszne

Czesc Kobitki!

emka no gratuluje, ze Natalka przespala, az 5 godz. i oby tak dalej!

Moja poszla spac o 20:30, przebudzila sie o 23:30- dostala smoka i tym sposobem do 1:30 pospala, potem niestety tylko do 3:30 i to jeszcze z kursami co chwile, zeby smoka jej wetknac. O 4:00 wstal do niej Maz i oczywiscie mnie wkurzy, bo wymysla takie rzeczy, ze nic dziwnego ze Misia mu zasnac nie chce. Otwieram oko, a on ja do lezaczka wsadzil i bajki puscil i jeszcze gada do niej..."cio malutka, fajne bajeczki?". No kuzwa ciekawe jak ona ma usnac, kazalam mu to powylaczac i przyniesc Mała do lozka, Misia oczywiscie ryk, wzielam na rece, utulilam, polozylam na brzuch, poglaskalam po glowce i chyba nawet 5 min nie minelo jak zasnela Tak swoja droga, to mysle, ze chyba mialam farta po prostu i to przypadek, ze akurat mi zasnela od razu, ale jaki Maz byl zdziwiony, no, a ja jaka dumna: "no tak sie dziecko usypia" I jak zasnela o 5:30 to znowu spala do 12:00 i oczywiscie teraz juz tez przycina sobie drzemke

Kurcze tez musze wziac sie za jakies cwiczenia, ale biegania nie lubie, na jakies zajecia zorganizowane mam daleko, zostaja mi tylko cwiczenia domowe, mam rower stacjonarny gdzies w piwnicy, tylko troche miejsca malo, zeby go rozlozyc. Na plycie gdzies mam areobik z Carmen Electra haha Cos tzreba robic, bo zostane flakiem do konca zycia

Malina tego smoka to czasami mam ochotę na jakieś gumki przymocować albo na taśmę przykleić

Mój też zawsze do małej dyskutuje gdy ma spać. Ach te chłopy.

Fajnie, że udało się Tobie tak ładnie uspać Miśkę, No to sobie pomyślał jaka to jesteś niezastąpiona, najlepsza

Oj bieganie :/ Kiedyś byłam w tym dobra, jeździłam na zawody po całej Polsce i do Niemiec. Byłam mistrzynią województwa, ale to czasy podstawówki i gimnazjum. Później już nabrałam tłuszczyku i się skończyło. Nie chce mi się.

Malina a boli Cię jeszcze cięcie? Mnie trochę tak, dlatego boję się już zacząć coś ćwiczyć. Ostatnio niosłam dosyć ciężkie zakupy i mnie zaczęło szczypać tam w środku

Luśka nie zdecydowałam się na matę z fishera bo jej góra jest identyczna jak karuzela, która mamy nad łóżeczkiem i daje te same dźwięki więc stwierdziłam, że bez sensu.

Dorcia pobolewa mnie ciecie, zwlaszcza jak dotkne i wogole po prawej stronie mam taka twarda ta blizne, wkurza mnie jeszcze to, ze mam jakos tak mocno sciagnieta ta blizne , ze jak patrze z boku, to moj brzuch wyglada jak na pol przeciety- jeden do blizny, a jeden pod blizna. Tez tak masz?

Noo dokładnie mam tak samo. Ciągle ją w lustrze oglądam Krzysiu mówi, że nie wygląda tak źle, ale mnie wkurza.
Boli też mocniej po prawej, ale jak dotykam to nie. Ewentualnie jak pies po mnie łazi.

No mnie tez boli jak pies po mnie lazi, albo Maz haha Ja w dodatku wyzej po prawej mam jeszcze blizne po wyrostku i tez mnie ona boli- normalnie caly brzuch pochlastany

Cześc kochane

Nadrobię was w wolnej chwili

Wczorajsza imprezka się udała, Natalka spała w wózku i była bardzo grzeczna

Dziś się wzięłam za sprzątanie w kuchni, póki mam chęci.

Co do blizny to ja też miałam zgrubienia na końcach. To po prostu macica się goi no i wszystkie tkanki które zostały przecięte. Mi to zniknęło jak Natka miała 2 miesiące. Teraz jest już tam gładziutko. Też mnie wkurza, że nad blizną mam "zwis" ale zacznę nad tym pracować Boli mnie też czasami, często Natka mnie tak kopie jak ją przewijam bo akurat przewijak jest na wysokości brzucha. Nie dźwigajcie dużo bo to jeszcze za wcześnie, jeszcze się wszystko goi. Ja do tej pory staram się nie dźwigac.

Cześć wszystkim! O kurcze was trudno nadrobić tyle was tutaj mamuski Dzwoniłam dzis do przychodni i sie wkurzylam bo recepte na mleko dopiero za 3 dni bede miec,tak sobie teraz wymyslili a ja miałam mleko na 3 karmienia moze.Ale poszłam do apteki i poszli mi na reke dałam zaliczke dostałam 1 mleko reszte wykupie jak bede miała recepte.Jest róznica zapłacic za 1 mleko 7zł a 23zł.Ciekawe kiedy to wariactwo z receptami sie konczy a jutro idziemy do dermatologa i jestem ciekawa jak tu z recepta bedzie tez za 3 dni? Jeśli chodzi o wage to nie ma co sie przejmowac w końcu zejdzie,jak któraś z was zauważyła jak się karmi piersia szybciej waga spada,ja przestałam w grudniu i 2kg wiecej.Zostało mi 9kg do zrzucenia.ale jak raz juz zrzucilam 10kg to teraz tez zrzuce
Malina86 ja właśnie wczoraj swojego ochrzaniłam ze jak go usypiam to ten do niego gada i go rozbawia,nastraszylam go ze bedzie sie nim w nocy zajmował to sam zacząl go uspiać.Jeszcze troche i wasze maluszki zaczna więcej spać mój juz śpi od 20 do 4-5rano a potem jeszcze ze 2-3godz.po jedzonku.Sama czekałam na ten czas aż w koncu nadszedł

Na wagę nie weszłam od miesiąca....chyba się trochę boję

Moni ale ci zazdroszczę z tym spaniem. Natalka w dzień drzemie może ze trzy razy po pół godzinki, czasami zdarzy jej się godzinkę po jedzeniu a w nocy jest lepiej ale nie tak jak u ciebie... Stałą pora jedzenia to 23-23.30 i śpi do 4-5, raz jej się zdarzyło do 6... Jak ty to robisz??????

Emka- to chyba mogę ci podać rękę z tym spaniem naszych dzieciaczków i też już nie mogę czytać ile dzieciaczki innych dziewczyn śpią u mnie w nocy jak prześpi ciągiem 4 godziny to jest dobrze, a w dzień jak dwie to już jestem w siódmym niebie. Dzień zazwyczaj wygląda tak, że budzi się na jedzenie potem tak z godzinę nie śpi, zaśnie na godzinkę i znowu budzi się na jedzenie.

Iva, Kima, Anyanka, Moni, Dorcia- śliczne te wasze "nasze" dzieciaczki nie wiem czy którejś nie pominęłam

Luska- gdzie wyczytałaś, że ten krem jest od 3 r.ż bo ja nigdzie tego nie widzę, też powinnam iść do okulisty jak co niektóre i nie mogę dojść

ja sie wpadlam pochwalic ze mala ma 60 cm tylko ona jkos mierzyla ze zgietymi nozkami wiec ma napewno wiecej. Wazy 5350 a na 7 lutego ma pierwsza szczepionke fajnie bylo bo byl leakrz zbadal ja z przodu z tylu wszystko oczywiscie okej . Oczka patrzal takim urzadzeniem i tez wszystko wporzadku posprawdzal oczywiscie bioderka nozki czy ma refleks zginania na glowke patrzal z ciemienicha jak tam sie to zrasta jestem zadowolona :)a samo mierzenie i wazenie 17 stycznia

iva nasze dzieciaczkiz tego samego dnia ale moja wazy troszke mniej 5160, widac twoje mleczko jej sluzy i ma 61 cm!az sie nie chce wierzyc ze juz 8 cm urosła!!!!

Rosną rosną jak na drożdżach. Ja nie wiem dokładnie ile Natalka ma "wzrostu", ale już ubieram ją w 62 - jedne ubranka są akurat drugie jeszcze trochę za duże.

No Moja urosla od urodzenia 9 cm !!
Emka twoja wieksza kluseczka sie urodzila moja miala tylko 51 cm
a w wadze mojej to czuje roznice bo jak ja karmie to tak mnie reka boli ze szok taka ma ciezka glowe
a byla tez taka dziewczynka te miala 2 miesiace to byla o wiele mniejsza od mojej
moja tez sie interesuje rekami i wklada je do buzi pielegniarka mowila ze sie szybko rozwja mowilam jej ze potrafi caly czas gugac sobie to byla w szoku hihii
ja Ola ubieram moja w 62 a niektore ubranka na 68 pasuje ostatnio cala szflade wyciagalam i patrzalam i sie sie smialam do M ze ja to bym je trzymala bo myslalam ze nie beda dobre a one w sam raz i niedlugo pewnie w odstawke beda dobrze ze sie wczesniej skaplam bo by lezalay