- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
12 lata 10 miesiąc temu #302457 przez [email protected]
suari-wspolczuje nocki, spałaś coś w ogole?
co do oliwki to mi tez na ciemieniuche nie kazali stosować bo oliwki uczulają i niby ciemieniucha mocno narasta po oliwce, dlatego w szpitalu dawali mi ciekłą parafinę i pomagała, potem kupiłam w aptece ale przerodziło się to już w taki brzydki stan,
ale w aptece mozna kupic rozne fajne preparaty bez recepty kosmetykina ciemieniuche
co do oliwki to mi tez na ciemieniuche nie kazali stosować bo oliwki uczulają i niby ciemieniucha mocno narasta po oliwce, dlatego w szpitalu dawali mi ciekłą parafinę i pomagała, potem kupiłam w aptece ale przerodziło się to już w taki brzydki stan,
ale w aptece mozna kupic rozne fajne preparaty bez recepty kosmetykina ciemieniuche
Temat został zablokowany.
- Suari
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 1174
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #302506 przez Suari
Sarna- spałam pomiędzy tymi godzinami, gdzie się nie budził, ale jest o tyle dobrze, że on tak na śpiąco je i jak go odkładam to się nie budzi, a ja zaraz bardzo szybko zasypiam już się przyzwyczaiłam do takiego "trybu". Mój mały budzi się pewnie tak często, bo on je mało, a właśnie często, dawałam mu butelkę z odciągniętym pokarmem kiedyś żeby zobaczyć ile je, to ze dwa razy zjadł od razu 120-130 ml, a zazwyczaj na raz je tak po 60-80 ml, pozostaje mi tylko czekać, aż w końću się "przestawi"
Od wczoraj smaruje mu główkę kremem dexeryl, który jest na parafinie, wazelinie i jesczze innych natłuszcających substancjach, więc mam nadzieję, że się coś ruszy
a ten obrazek już widziałam i też go miałam wkleić, przydałoby się aby każda z nas pokazała swojemu
Od wczoraj smaruje mu główkę kremem dexeryl, który jest na parafinie, wazelinie i jesczze innych natłuszcających substancjach, więc mam nadzieję, że się coś ruszy
a ten obrazek już widziałam i też go miałam wkleić, przydałoby się aby każda z nas pokazała swojemu
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez Suari.
Temat został zablokowany.
- kima
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Najszczęśliwsza na świecie, bo mam Ciebie..
Mniej Więcej
- Posty: 1121
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #302552 przez kima
Ehh aż mi się łezka w oku zakręciła po tym obrazku, ile to kobieta potrafi wytrzymać dla swojego dziecka
Sarenka mój jeden cyc też o wiele bardziej dojny ale staram się częściej przystawiać do drugiego, żeby się mnie więcej wyrównały. Oj dojne te nasze cychu, kluski nam rosną w oczach ale to dobrze cycem dziecko się nie przeje, poza tym chłopaki są zawsze troche większe niż dziewczynki
A co do kupek.. mój robi tak raz, dwa, czasem 3 na dobre, ale jak już walnie to taką, że prawie wypływa a w kupie są takie grudki białe, czytałam, że to resztki nie strawionego pokarmu, też Wam tak kupki wyglądają, oczywiście te, które są na cycach?
Madzia, mam nadzieje, że nie będziesz taką zaborczą matką i nie przywiążesz dziecka, żeby z domu nie poszło a tak na serio to ja jestem starszna matka kwoka, szkoda mi go dać komuś na ręcę aż się boje jak zareaguje jak mi do domu jakąś panne przyprowadzi ale na szczęście jeszcze dużo czasu do tego
Malinka Ty jesteś kosmetyczką? bo chyba nie doczytałam, a widze, że zorientowana jesteś w temacie
Różyczka mojemu pomaga masaż kanalika łzowego. Ostatnio przestałam na kilka dni, bo strasznie zezował i zastanawiałam się, czy to czasem właśnie nie od tego masażu. A teraz nie zezuje, ale oczko ropieje, więc wracam do masażu.
Vestusia pewnie na balkonie wietrzy Zołzuchne
Lusia, ale rajstopek nakupowalaś ja się przyznam szczerze, że Kubuś nie ma ani jednych rajstopek jak narazie
U mnie Kubuś budził się o 12, potem o 3, 5, 7 i już wstałam, bo nie było się sensu kłaść. Zaliczył już jedną drzemkę półgodzinną, ciekawe co dalej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Sarenka mój jeden cyc też o wiele bardziej dojny ale staram się częściej przystawiać do drugiego, żeby się mnie więcej wyrównały. Oj dojne te nasze cychu, kluski nam rosną w oczach ale to dobrze cycem dziecko się nie przeje, poza tym chłopaki są zawsze troche większe niż dziewczynki
A co do kupek.. mój robi tak raz, dwa, czasem 3 na dobre, ale jak już walnie to taką, że prawie wypływa a w kupie są takie grudki białe, czytałam, że to resztki nie strawionego pokarmu, też Wam tak kupki wyglądają, oczywiście te, które są na cycach?
Madzia, mam nadzieje, że nie będziesz taką zaborczą matką i nie przywiążesz dziecka, żeby z domu nie poszło a tak na serio to ja jestem starszna matka kwoka, szkoda mi go dać komuś na ręcę aż się boje jak zareaguje jak mi do domu jakąś panne przyprowadzi ale na szczęście jeszcze dużo czasu do tego
Malinka Ty jesteś kosmetyczką? bo chyba nie doczytałam, a widze, że zorientowana jesteś w temacie
Różyczka mojemu pomaga masaż kanalika łzowego. Ostatnio przestałam na kilka dni, bo strasznie zezował i zastanawiałam się, czy to czasem właśnie nie od tego masażu. A teraz nie zezuje, ale oczko ropieje, więc wracam do masażu.
Vestusia pewnie na balkonie wietrzy Zołzuchne
Lusia, ale rajstopek nakupowalaś ja się przyznam szczerze, że Kubuś nie ma ani jednych rajstopek jak narazie
U mnie Kubuś budził się o 12, potem o 3, 5, 7 i już wstałam, bo nie było się sensu kłaść. Zaliczył już jedną drzemkę półgodzinną, ciekawe co dalej
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez kima.
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu #302626 przez vestusia
Ech Kochane, ja ledwo dycham.
Nie zaniedbuję Was, ani nie wietrzę też Zołzuchny na balkonie.
Choróbsko dopadło mnie na dobre.
Biorę Paracetamol, Rutinoscorbin, piję mleko z miodem i czosnkiem, herbatę z miodem, tabletki na gardło i krople do nosa - niestety je biorę, wiem, że chyba nie powinnam, ale choroba tak mnie dopadła, że mam obydwie dziurki zatkane i nawet nie umiem oddychać.
Nie mam siły na pisanie, próbuję Was podczytywać, ale ilość stron, które łącznie mam do nadrobienia, są nie do przerobienia... nie będzie raczej długiego posta, bo nie mam jak.
Piotrek bardzo pomaga w domu a jak tylko widzi, że chcę zasiąść przed kompem to od razu krzyczy, że chyba aż taka chora nie jestem
Nawet nie mam się jak pochwalić fryzurą, bo wyglądam teraz jak trup z czerwonym nosem. Porażka. Oczy mi łzawią
Piotrek pojechał pozałatwiać sprawy z autem i niby mam chwilę dla siebie, ale jestem z kolei sama z Zuzią. Leżymy razem w łóżeczku, nie mam siły nawet podnosić ręki. Nie mam siły robić jej butelki, więc jedziemy dziś na cycku. Co prawda często ją przystawiam, mniej więcej co godzinę, ale chyba na dobre nam to wyjdzie. Generalnie stwierdzam, że skoro nawet po tym Bebilonie AR ulewa, no to chyba bez różnicy czy ulewa po tym mleku, czy po moim z piersi. A lepiej dla niej, jak będzie miała moje mleczko. Zuzia na razie zdrowa i oby tak zostało.
Muszę się znowu położyć. Zuzia drzemie po pół godzinki, więc nie jest tak źle. Nie marudzi mi za bardzo, ale leżymy sobie razem. Postaram się zajrzeć do Was później, bo nie mam teraz jak - zaraz zacznie się codzienna histeria Zuzi. Pospała pół godzinki i to wszystko. Dziś jej nigdzie nie wystawiam, bo nie mam siły. Damy radę w domku
Nie zaniedbuję Was, ani nie wietrzę też Zołzuchny na balkonie.
Choróbsko dopadło mnie na dobre.
Biorę Paracetamol, Rutinoscorbin, piję mleko z miodem i czosnkiem, herbatę z miodem, tabletki na gardło i krople do nosa - niestety je biorę, wiem, że chyba nie powinnam, ale choroba tak mnie dopadła, że mam obydwie dziurki zatkane i nawet nie umiem oddychać.
Nie mam siły na pisanie, próbuję Was podczytywać, ale ilość stron, które łącznie mam do nadrobienia, są nie do przerobienia... nie będzie raczej długiego posta, bo nie mam jak.
Piotrek bardzo pomaga w domu a jak tylko widzi, że chcę zasiąść przed kompem to od razu krzyczy, że chyba aż taka chora nie jestem
Nawet nie mam się jak pochwalić fryzurą, bo wyglądam teraz jak trup z czerwonym nosem. Porażka. Oczy mi łzawią
Piotrek pojechał pozałatwiać sprawy z autem i niby mam chwilę dla siebie, ale jestem z kolei sama z Zuzią. Leżymy razem w łóżeczku, nie mam siły nawet podnosić ręki. Nie mam siły robić jej butelki, więc jedziemy dziś na cycku. Co prawda często ją przystawiam, mniej więcej co godzinę, ale chyba na dobre nam to wyjdzie. Generalnie stwierdzam, że skoro nawet po tym Bebilonie AR ulewa, no to chyba bez różnicy czy ulewa po tym mleku, czy po moim z piersi. A lepiej dla niej, jak będzie miała moje mleczko. Zuzia na razie zdrowa i oby tak zostało.
Muszę się znowu położyć. Zuzia drzemie po pół godzinki, więc nie jest tak źle. Nie marudzi mi za bardzo, ale leżymy sobie razem. Postaram się zajrzeć do Was później, bo nie mam teraz jak - zaraz zacznie się codzienna histeria Zuzi. Pospała pół godzinki i to wszystko. Dziś jej nigdzie nie wystawiam, bo nie mam siły. Damy radę w domku
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #302677 przez [email protected]
no to dziś tempo mamy okropne...i to akurat pustki na forum kiedy ja mam czas pogadać-buuuu
więc
wow Kima...to Ci się tam działo! te skrzepy to jakaś masakra! no i fakt ze nie moglas miec Kubusia-a on w tych pierwszych momentach pewnie tak potrzebował mamusi. potrzymać za palec, poczuć mamusi ciepło i mamusi zapach.. tak miałam podobnie z Domisiem że leżał w inkubatorze i nie moglam do niego isc...tzn co lekarz to opinia najpierw jedna mnie zjebała ze chce dziecko adziecko wciezkim stanie-a my nic nie wiedzielismy, a druga wszystko łądnie wytłumaczyła i zaporowadziła nas do maluszka, potem przeniesli go do inkubatorka takiego otwartego co dogrzewa z góry i był w kabelkach cały...miałam go nie widzieć najmniej dobe ale nagle mi go przyniesli i już zostawili...
suari-oj biedna Ty dla mnie i tak...to taki sen-niesen bo wciąż przerywany
Darusiowi ciemieniucha schodziła co czesanie ale rosła nowa długo-az wyszedł ten AZS nieszczęsny. smarowałam na pół godziny przykrywałam wacikami i czapką, potem czesałam i kąpałam...
vestusia-biedna Ty nasza chorybzdo :* :* :*
życzę ci z całego serca zeby przeszło CI jak najszybciej, ja chorowalam w zeszlym tygodniu i otrivin waliłam w nosa co tylko sie zatykał ikarmiłam młodego...nawet nie myslalam o tym ze tak nie mozna? ale coz...nic mu nie jest!
wracaj predko do zdrowia mó Ty czerwony nosku
więc
wow Kima...to Ci się tam działo! te skrzepy to jakaś masakra! no i fakt ze nie moglas miec Kubusia-a on w tych pierwszych momentach pewnie tak potrzebował mamusi. potrzymać za palec, poczuć mamusi ciepło i mamusi zapach.. tak miałam podobnie z Domisiem że leżał w inkubatorze i nie moglam do niego isc...tzn co lekarz to opinia najpierw jedna mnie zjebała ze chce dziecko adziecko wciezkim stanie-a my nic nie wiedzielismy, a druga wszystko łądnie wytłumaczyła i zaporowadziła nas do maluszka, potem przeniesli go do inkubatorka takiego otwartego co dogrzewa z góry i był w kabelkach cały...miałam go nie widzieć najmniej dobe ale nagle mi go przyniesli i już zostawili...
suari-oj biedna Ty dla mnie i tak...to taki sen-niesen bo wciąż przerywany
Darusiowi ciemieniucha schodziła co czesanie ale rosła nowa długo-az wyszedł ten AZS nieszczęsny. smarowałam na pół godziny przykrywałam wacikami i czapką, potem czesałam i kąpałam...
vestusia-biedna Ty nasza chorybzdo :* :* :*
życzę ci z całego serca zeby przeszło CI jak najszybciej, ja chorowalam w zeszlym tygodniu i otrivin waliłam w nosa co tylko sie zatykał ikarmiłam młodego...nawet nie myslalam o tym ze tak nie mozna? ale coz...nic mu nie jest!
wracaj predko do zdrowia mó Ty czerwony nosku
Temat został zablokowany.
- [email protected]
- Wylogowany
- gadatliwa
- MaMut
Mniej Więcej
- Posty: 914
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #302680 przez [email protected]
ZNALAZŁAM DOMISIOWĄ FOTKĘ Z PORODÓWKI
myslalam ze wszystkie są na zepsutym kompie ale a była na fb hehe
kurcze musze naprawic tamtego kompa bo tam sa wszystkie Domisiowe zdjęcia gdzieś tak do roku...
przedstawiam Wam Domisława hehe prawda że podobny do Malinki Michasi?
...i do Kalisza
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
myślicie że dobijemy dzisiaj do tysięcznej strony?
normalnie by się udało ale dzisiaj coś tu pustkowoooooooooooooo
no! aż echo idzie!!!
myslalam ze wszystkie są na zepsutym kompie ale a była na fb hehe
kurcze musze naprawic tamtego kompa bo tam sa wszystkie Domisiowe zdjęcia gdzieś tak do roku...
przedstawiam Wam Domisława hehe prawda że podobny do Malinki Michasi?
...i do Kalisza
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
myślicie że dobijemy dzisiaj do tysięcznej strony?
normalnie by się udało ale dzisiaj coś tu pustkowoooooooooooooo
no! aż echo idzie!!!
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez [email protected].
Temat został zablokowany.
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #302683 przez Róża
Witajcie, w końcu mam internet, więc sobie poczytam jak mi dzisiejsza maruda pozwoli
Katka dziękuję za namiary, zapisane
Madziaska, ja miałam przerwy między skurczami, na szczęście, chociaż taki plus tej kilkunastogodzinnej walki, tylko miałam za długie, przy partych czekaliśmy od jednego do drugiego, co nie było dobre dla Misia, ale jakoś dał rade
Dorcia, zazdroszczę, tez bym chciała tam mieszkać a co do prasowania jesteśmy umówione Lenka jest cudowna i taka radosna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
buziaki laseczki, lece dokonczyc obiad bo z kolyski juz dochodza odglosy głodu
Jak wejde to Wam tez wrzuce filmik mego gaduły, ze specjalna dedykacja dla Dorci bo bardzo lubi ogladac
Katka dziękuję za namiary, zapisane
Madziaska, ja miałam przerwy między skurczami, na szczęście, chociaż taki plus tej kilkunastogodzinnej walki, tylko miałam za długie, przy partych czekaliśmy od jednego do drugiego, co nie było dobre dla Misia, ale jakoś dał rade
Dorcia, zazdroszczę, tez bym chciała tam mieszkać a co do prasowania jesteśmy umówione Lenka jest cudowna i taka radosna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
buziaki laseczki, lece dokonczyc obiad bo z kolyski juz dochodza odglosy głodu
Jak wejde to Wam tez wrzuce filmik mego gaduły, ze specjalna dedykacja dla Dorci bo bardzo lubi ogladac
Temat został zablokowany.
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- vestusia
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Zuzanka - 15.11.2011 :*
Mniej Więcej
- Posty: 3607
- Otrzymane podziękowania: 1
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu #302711 przez Dorciaition
Hello.
Ja tylko na chwilę. Taka godzina wczesna, a ja już padam na cyce (jak to Vestusia mówi)
Sarna Domiś faktycznie podobny do Miśki. Do Kalisza też troszeczkę he he
Sarna wczoraj wieczorem przypomniało mi się, że nie odp co się stało Alankowi. Okręcony był pępowiną. A przepraszać nie masz za co Ja też z tych ciekawskich
Vestusia dużo zdrówka
Róża na filmik czekam z niecierpliwością
Lecę
Ja tylko na chwilę. Taka godzina wczesna, a ja już padam na cyce (jak to Vestusia mówi)
Sarna Domiś faktycznie podobny do Miśki. Do Kalisza też troszeczkę he he
Sarna wczoraj wieczorem przypomniało mi się, że nie odp co się stało Alankowi. Okręcony był pępowiną. A przepraszać nie masz za co Ja też z tych ciekawskich
Vestusia dużo zdrówka
Róża na filmik czekam z niecierpliwością
Lecę
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #302721 przez emkapl84
sarna hahahahha no dobre spostrzeżenie z tym podobieństwem do kalisza i michasi
Vestusia chyba mnie zaraziłaś przez forum głowa mi pęka i mam dreszcze...szybko wzięłam paracetamol, popijam herbatkę z sokiem malinowym i mam nadzieje, ze sie nie rozwinie choróbsko!!! co do "molestowania" to mojemu tez się chyba zbiera ochota od kilku dni więc może dziś urządzimy sobie jakiś miły romantyczny wieczór
Zrobiłyśmy sobie z Natalką godzinną drzemkę..uwielbiam jej uśmiech i takie wielkie oczka wpatrzone we mnie jak się budzi!!!
Kupiłam dziś zestaw do czekoladowego founde!!!były do niego dodane czekoladki w kształcei serca, które zniknęły w moim brzuszku od razu po odejsciu od kasy!!!1
Natalka ogląda Przygody Rozi na cbeebies zmieniłam jej na język angielski...niech sie osłuchuje od maleńkości w ogóle to będę musiała do niej mówić w dwóch językach bo nie wyobrażam sobie, że jak będzie miała 3.5 latka i będzie musiała iść do szkoły( w Anglii w tym wieku zaczyna się szkoła)to nie będzie rozumieć nic a nic co do niej mówią nauczyciele czy koleżanki...
Vestusia chyba mnie zaraziłaś przez forum głowa mi pęka i mam dreszcze...szybko wzięłam paracetamol, popijam herbatkę z sokiem malinowym i mam nadzieje, ze sie nie rozwinie choróbsko!!! co do "molestowania" to mojemu tez się chyba zbiera ochota od kilku dni więc może dziś urządzimy sobie jakiś miły romantyczny wieczór
Zrobiłyśmy sobie z Natalką godzinną drzemkę..uwielbiam jej uśmiech i takie wielkie oczka wpatrzone we mnie jak się budzi!!!
Kupiłam dziś zestaw do czekoladowego founde!!!były do niego dodane czekoladki w kształcei serca, które zniknęły w moim brzuszku od razu po odejsciu od kasy!!!1
Natalka ogląda Przygody Rozi na cbeebies zmieniłam jej na język angielski...niech sie osłuchuje od maleńkości w ogóle to będę musiała do niej mówić w dwóch językach bo nie wyobrażam sobie, że jak będzie miała 3.5 latka i będzie musiała iść do szkoły( w Anglii w tym wieku zaczyna się szkoła)to nie będzie rozumieć nic a nic co do niej mówią nauczyciele czy koleżanki...
Temat został zablokowany.
- emkapl84
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 939
- Otrzymane podziękowania: 0
- Róża
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Szymcio jest już z nami ;)))
Mniej Więcej
- Posty: 369
- Otrzymane podziękowania: 0
12 lata 10 miesiąc temu #302785 przez Róża
A tutaj mój gaduła
Dorcia, jak będziemy w Sopocie to zarezerwuj jedną randkę Lenki dla Szymka , jest cudna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emka i Vestusia - zdrowia kobitki :*
Dorcia, jak będziemy w Sopocie to zarezerwuj jedną randkę Lenki dla Szymka , jest cudna
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Emka i Vestusia - zdrowia kobitki :*
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
12 lata 10 miesiąc temu #302798 przez Dorciaition
Emka dużżo zdrówka.
Do Walentynek musicie być zdrowe Dziewczęta
Emka ale smaka robisz tą czekoladą. A serduszka zamiast dać mężowi to sama wszamałaś ha ha
Róża cudnie Szymek dyskutuje. Chyba faktycznie mama mu przeszkadzała. Będzie z niego mały gaduła.
A z tą randką to ok, tylko ciii...
Do Walentynek musicie być zdrowe Dziewczęta
Emka ale smaka robisz tą czekoladą. A serduszka zamiast dać mężowi to sama wszamałaś ha ha
Róża cudnie Szymek dyskutuje. Chyba faktycznie mama mu przeszkadzała. Będzie z niego mały gaduła.
A z tą randką to ok, tylko ciii...
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona