MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Suari, kurcze aż zazdroszczę tych ruchów Super, że dzidziulka taka aktywna i tak daje o sobie znać

Oj Vestusia u mnie niestety pozostało trochę z poprzedniej ciaży, choć przytyłam tylko do 30 tyg 5 kg. No i pozostało- na brzuchu!

Już mu powiedziałam, że ma mi jutro ładne zrobić

Też uważam, że kobietki w ciazy są cudne. Uwielbiam patrzeć na brzuszki. Na necie sobie lubię oglądać

Suari cudownie!

Lecę już, bo mąż mnie goni. Śmigamy na tego grilla. Wracamy jutro, wiec pewnie dziś już się nie odezwę.

Trzymajcie się! Miłego dnia!

Vestusia śliczne brzusio

Moje piersi też sie trochę powiększają. Na razie mam miseczkę C ale chyba nie długo będzie już D. Są duże, wieksze niż jak brałam hormony ! Sa bardziej jędrne, czym mój mąz jest zachwycony

Cześć dziewczyny! Wróciłam z zaświatów Miałam maraton ostatnio W niedzielę rano znowu byłam z siostrą i jej dziećmi w aquaparku, wróciłam koło drugiej i miałam się uczyć na poniedziałkowy egzamin, ale byłam dosyć zmęczona więc położyłam się na chwilkę. Oczywiście skończyło się tak, że obudziłam się po dziewiętnastej, więc z uczenia się nic nie było W poniedziałek musiałam wstać o 5:30 żeby zdążyć na siódmą do pracy i prosto po pracy pojechałam do Krakowa na egzamin, który skończył się o 20-tej. W domu byłam koło 22-giej a dziś znowu na siódmą do pracy... cały dzień jestem okrutnie śpiąca
W dodatku to nie koniec - jutro i pojutrze muszę być w Krakowie znowu, a w piątek jestem w pracy oczywiście. Weekend chyba cały prześpię

Vestusia, piękny brzuszek! Zupełnie ciążowy jak dla mnie. Śliczny! Ja mam bardziej otłuszczony, to tak zgrabnie nie wygląda.

Dorcia, ja sobie kupiłam stanik z mieseczką GG trochę jest luźny ale tak szybko mi rosną, że wolałam kupić z lekkim zapasem... Już cztery miseczki do przodu

Vestusia jaki sliczny brzuszek.Az sie napatrzec nie moge. Ale szczerze powiem to ja tez mam wrazenie ze u mnie to raczej wyglada na brzuch po dobrym jedzeniu niz ciazowy. Chociaz ponoc jak bokiem stane to widac ale zeby byl taki sliczny jak u Ciebie vestusiu to niestety jest raczej malenki Piekny naprawde piekny siedze w pracy i sie rozplywam z zachwytu.

Ja też zazdroszczę ruchów. Póki co nic nie czuję, chociaż wieczorami leżę i "wsłuchuję" się w brzuszek...

Moje maleńswto rzadko się rusza tak, że to czuję ale na wieczór ze 2 razy czuję kopniaka albo wypychanie Najczęściej się rusza jak napiję się fanty cytrynowej. Chyba smakuje maluszkowi

Witam!!!
a ja Was podczytuje tylko:)
my w piatek bylismy na badaniach z Igorkiem a wczoraj mial niestety powtorke bo wyniki nie wyszly i bidulke kuli 4 razy:(ale nic mamy to za soba teraz w czwartek tylko podciecie jezyczka...
co do brzuszka Vestusia to tylko pozazdroscic ja tez nie moge sie nadziwic jest cudny
a co do ruchow to ja raczej czuje delikatne musniecia a nie porzadne kopniaczki...ach wizyta dopiero 17 tego a juz nie moge sie doczekac no i usg na kazdej wizycie mam
od poczatku ciazy nic nie przytylam i oby tak zostalo bo z igorkiem sporo przytylam i to mi wystarczy
a tak to u nas nic ciekawego poza tym ze grzeje choc dzis jest silny wiatr...
milego dnia!!!

Witajcie laseczki
Vestusia brzunio piekny W 100% ciazowy, u mnie jeszcze raczej jakbym sie duzo najadla
No wlasnie, jesli chodzi o jedzienie to przed chwilka wchlonelam dwa placki po wegiersku i truskawki, ruszac sie nie moge
Dorcia u mnie piersi tez juz wieksze, choc nie takie jak u Ciebie Jeden rozmiar do przodu A i musze sie przyznac, ze na fb znalazlam Cie juz jakis czas temu, ale balam sie powiedziec
Batmanik Igorkowi beda podcinac wedzidelko??? Przepraszam, ze pytam, ale mam takie zboczenie zawodowe kto to zalecil??

Madzia, jesteś lekarzem?

Ej, ja też Was chcę znaleźć na fb jak Wy to robicie? Ja nie umiem szukać inaczej jak po imieniu i nazwisku

NIE ANAKOL, JESTEM LOGOPEDA
DORCIE ZNALAZLAM, BO CIUT WCZESNIEJ JA TUTAJ POZNALAM, JESZCZE NA STARACZKACH....

w sumie to pediatra wyslal mnie z jezyczkiem do laryngologa i laryngolog stwierdzil ze podetnie ma Igorek ma calkiem przyrosniety az do samego konca ze jak wyciaga jezyczek to robi sie serduszko na koncu co prawda je ładnie i gaworzy jeszcze sliczniej...
ide w czwartek z nim do laryngologa z przygotowaniem do podciecia (ale to juz inny laryngolog) wiec zobacze co powie...
a Ty co myslisz na ten temat bo ja mam dylemat jedni mowia ze podcinac drudzy ze nie...
bo slyszalam ze jak za duzo podetnie to moze niuniek seplenic a jak nie podetnie to tez moze seplenic i jestem w kropce
a slyszalam o przypadku ze dziecku podcieli jak juz umialo mowic i tak seplenilo bo tak juz sie nauczylo mowic

Fajnie Madzia, to dość blisko, bo ja jestem psycholog

OOOO to super, ja jeszcze dodam, ze pedagog Takze mozemy spolke zakladac
batmanik sa dwie szkoly na ten temat... Z mojego doswiadczenia wiem, ze sa dzieci ktore z przyrosnietym wedziedelkiem maja doskonala mowe i sa tez takie, ktorym to przeszkadza w prawidlowej artykulacji... Jesli podcina sie wedzidelko, pozniej trzeba je masowac w odpowedni sposob oraz cwiczyc, a u takiego maluszka jest to niewykonalne... Jesli sie nie cwiczy moze spowrotem wrocic do stanu przed zabiegiem... Ja poczekalabym.... Powiem CI ze ja tez mam skrocone wedzidelko i wymowe mam ok... Jesli sie jednak zdecydujesz nie pozwol zakladac malemu szwy bo i takie sytuacje sie zadazaja. po szwach moga zrobic sie zrosty i bedzie jeszcze gorzej... I nastaw sie ze to nieprzyjemny zabieg... Kurcze szkoda, ze nie moge zobaczyc malego Igorka to moglabym cos wiecej powiedziec na jego przykladzie

o, to jeszcze bliżej to po macierzyńskim rozkręcamy działalność