- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
13 lata 3 miesiąc temu #184924 przez Dorciaition
Cześć Dziewczyny.
Co się dzieje z tym forum? Oszaleć można
Madzia super, że wyniki ok. Oby tak dalej.
Aniuu super wykład. Też słyszałam o tym materacyku. Jak mała będzie mocno ulewała to go zakupię. Na takich rzeczach nie ma co oszczędzać.
Co do tego żelu pomagającego w trakcie porodu to nie wiem, ale chyba nie skorzystam. Musze poczytać na ten temat.
Ola fajnie, że będziecie też chodzić na tą szkołę. A czapa superowa
Kima przeżywałyśmy wczoraj to samo. Też piłam glukozę 75g. Myślałam, że padne. Tragedia! Ciekawe jak nasze wyniki. Oby wszystko było ok.
Haha Kima może Twój mężuś chce jakąś drużynę spłodzić
Aa, ktoś pytał jak usunąć subskrypcję. A profilu wejść w Moje Subskrypcje znależć nas i odznaczyć - "usuń".
Co się dzieje z tym forum? Oszaleć można
Madzia super, że wyniki ok. Oby tak dalej.
Aniuu super wykład. Też słyszałam o tym materacyku. Jak mała będzie mocno ulewała to go zakupię. Na takich rzeczach nie ma co oszczędzać.
Co do tego żelu pomagającego w trakcie porodu to nie wiem, ale chyba nie skorzystam. Musze poczytać na ten temat.
Ola fajnie, że będziecie też chodzić na tą szkołę. A czapa superowa
Kima przeżywałyśmy wczoraj to samo. Też piłam glukozę 75g. Myślałam, że padne. Tragedia! Ciekawe jak nasze wyniki. Oby wszystko było ok.
Haha Kima może Twój mężuś chce jakąś drużynę spłodzić
Aa, ktoś pytał jak usunąć subskrypcję. A profilu wejść w Moje Subskrypcje znależć nas i odznaczyć - "usuń".
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu #185042 przez luska
Hej kobietki
Dokładnie Docia idzie oszalec z tym forum Tak sobie myslałam , może by sie przenieść na inna stronke.Wczoraj wieczorem to myslałam , ze mnie cos trafi............Post wyczerpujący na sam wieczor i co error a nie skopiowałam akurat.
Kobietki juz nie pamietam co tam wczoraj wypisałam ale nap-ewno czapeczka Oli na słodziaska
No i ania dzia za wykład.jak dla mnie to taka szkolą rodzenia w domu i super bardzo sie ciesze i wielkie dzięki dla ciebie Bo w realu nie ma szans raz ta niby bezpłatna to koszt 350zł a dwa 7 wrzenia kurs się zaczyna ale ja nie mam z kim jeździć
Materacyk wow nowosc chyba jakaś no i ta cenna Ja mysle , ze tylko bym zakupiła jakby maluszek naprawdę potrzebował i np lekarz nam zalecił ale Z doświadczenia wiem , że dla nas raczej zbędny i pewnie i tak fasoleczka będzie do 3 miecha spała z nami
A co do zelu to ja sama nie wiem .Raczej myślałam , ze to coś aby naciągnąć.No ale jak widach może nie .Ale na następnej wizycie lekarza spytam czy coś wie czy by zalecił.
No a ja mam dzis załamke.Mała praktycznie nie wogole nie rusza.Od 3 dni jest bardzo ale to bardzo ospała a teraz to juz prawie w cale rano jakieś przekręcenie się i finito.Sama nie wiem co myślec czy tak jej urok czy coś się dzieje No i do tego mam te bóle pleców, pośladka i nogi ale takie fest , ze ryczeć mi się chce już nie daje rady a tu polowa dnia dopiero
No i z Lukaszem ustaliłam , ze jak wieczorem nie naliczę 10 ruchów na godzinę to jedziemy albo do szpitala albo dzwonie do gina i do niego Przez to wszytko ma podły nastrój.Jeszce nie ma mi kto przy małym pomoc.Kuzwa , ze mam swoich tak daleko
A co tu taka cisz od ranna??Chyba znowu error
Dokładnie Docia idzie oszalec z tym forum Tak sobie myslałam , może by sie przenieść na inna stronke.Wczoraj wieczorem to myslałam , ze mnie cos trafi............Post wyczerpujący na sam wieczor i co error a nie skopiowałam akurat.
Kobietki juz nie pamietam co tam wczoraj wypisałam ale nap-ewno czapeczka Oli na słodziaska
No i ania dzia za wykład.jak dla mnie to taka szkolą rodzenia w domu i super bardzo sie ciesze i wielkie dzięki dla ciebie Bo w realu nie ma szans raz ta niby bezpłatna to koszt 350zł a dwa 7 wrzenia kurs się zaczyna ale ja nie mam z kim jeździć
Materacyk wow nowosc chyba jakaś no i ta cenna Ja mysle , ze tylko bym zakupiła jakby maluszek naprawdę potrzebował i np lekarz nam zalecił ale Z doświadczenia wiem , że dla nas raczej zbędny i pewnie i tak fasoleczka będzie do 3 miecha spała z nami
A co do zelu to ja sama nie wiem .Raczej myślałam , ze to coś aby naciągnąć.No ale jak widach może nie .Ale na następnej wizycie lekarza spytam czy coś wie czy by zalecił.
No a ja mam dzis załamke.Mała praktycznie nie wogole nie rusza.Od 3 dni jest bardzo ale to bardzo ospała a teraz to juz prawie w cale rano jakieś przekręcenie się i finito.Sama nie wiem co myślec czy tak jej urok czy coś się dzieje No i do tego mam te bóle pleców, pośladka i nogi ale takie fest , ze ryczeć mi się chce już nie daje rady a tu polowa dnia dopiero
No i z Lukaszem ustaliłam , ze jak wieczorem nie naliczę 10 ruchów na godzinę to jedziemy albo do szpitala albo dzwonie do gina i do niego Przez to wszytko ma podły nastrój.Jeszce nie ma mi kto przy małym pomoc.Kuzwa , ze mam swoich tak daleko
A co tu taka cisz od ranna??Chyba znowu error
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185062 przez aniaa_
Witajcie
Oszaleć można na tym Forum!!!!Ja dzisiaj 7 rano pobudka bo pojechałam na mocz, morfologie i toxo, jak wrociłam to od razu do Was i co???? Nic prawie przez cały dzień nie można było sie tutaj dostać
Luśka myślę, że do wieczora mała da znać, trzymam kciuki, ale wiem co czujesz bo mój mały jak jest spokojny to też świruje, ale zauważyłam właśnie, że jak mam taki byle jaki humor i mi smutno to wtedy jest mniej ruchliwy, ale zwariować można, och jeszcze troche musimy sie pomęczyć i sie zamartwiać
A co do tego żelu to trzeba wiedzieć, że nie jest to żaden środek przeciw bólowy, tylko rozciąga i nawilża.
Ola pewnie śmigajcie na szkołe, naprawdę warto,l nie ma sie co zastanawiać
Oszaleć można na tym Forum!!!!Ja dzisiaj 7 rano pobudka bo pojechałam na mocz, morfologie i toxo, jak wrociłam to od razu do Was i co???? Nic prawie przez cały dzień nie można było sie tutaj dostać
Luśka myślę, że do wieczora mała da znać, trzymam kciuki, ale wiem co czujesz bo mój mały jak jest spokojny to też świruje, ale zauważyłam właśnie, że jak mam taki byle jaki humor i mi smutno to wtedy jest mniej ruchliwy, ale zwariować można, och jeszcze troche musimy sie pomęczyć i sie zamartwiać
A co do tego żelu to trzeba wiedzieć, że nie jest to żaden środek przeciw bólowy, tylko rozciąga i nawilża.
Ola pewnie śmigajcie na szkołe, naprawdę warto,l nie ma sie co zastanawiać
Temat został zablokowany.
- Dorciaition
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Moje Szczęścia *Lenka 16.11.11* *Blanka 9.01.14*
Mniej Więcej
- Posty: 6282
- Otrzymane podziękowania: 1
13 lata 3 miesiąc temu #185093 przez Dorciaition
Tragedia z tym forum :/
Luśka tez mam tak ze szkołą. Nie mam z kim chodzić. Krzysiek nie bardzo chce, no i jak mam słuchac kego marudzenia to dziękuję.
Mamy Aniee
Luśka spóbuj wziać przysznic, zjeśc coś słodkiego i poleżeć. Mała powinna się odezwać. A może faktycznie ma gorsze dni, jak każdy z nas czasami.
Luśka tez mam tak ze szkołą. Nie mam z kim chodzić. Krzysiek nie bardzo chce, no i jak mam słuchac kego marudzenia to dziękuję.
Mamy Aniee
Luśka spóbuj wziać przysznic, zjeśc coś słodkiego i poleżeć. Mała powinna się odezwać. A może faktycznie ma gorsze dni, jak każdy z nas czasami.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185102 przez Aleksandra
Cześc dziewuszki
Nareszcie ruszyło !!! Cały dzień w pracy miałam luz i jak na złośc nie mogłam podagac na forum !!
Dziś oczywiście zrobiłam nowe zakupki
allegro.pl/ankor-pizama-damska-szczesliw...xxl-i1784752021.html
allegro.pl/koszula-ciazowa-do-karmienia-...xxl-i1783297830.html (czerwona)
allegro.pl/bobas-skarpetki-0-6-bawelna-z...ory-i1773966456.html (wszystkie kolory bo nie mogłam się zdecydowac)
Nareszcie ruszyło !!! Cały dzień w pracy miałam luz i jak na złośc nie mogłam podagac na forum !!
Dziś oczywiście zrobiłam nowe zakupki
allegro.pl/ankor-pizama-damska-szczesliw...xxl-i1784752021.html
allegro.pl/koszula-ciazowa-do-karmienia-...xxl-i1783297830.html (czerwona)
allegro.pl/bobas-skarpetki-0-6-bawelna-z...ory-i1773966456.html (wszystkie kolory bo nie mogłam się zdecydowac)
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185142 przez anakol
Dzień dobry
Vestusiu, jestem pod wrażeniem Twojej pamięci! Ja zawsze nadrabiając forum usiłuję spamiętać, co Wam chcę odpisać o różnych sprawach i nigdy mi się nie udaje tego zapamiętać. Nie wiem jak to zrobiłaś, że byłaś w stanie w jednym poście odnieść się do tylu osób i tematów. Jak zobaczyłam to pomyślałam że ja to chyba mam sklerozę już
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny, te piżamy i koszule Muzzy są super pod względem gatunkowym - wiem, bo widziałam je w sklepie i na pewno sobie kupię właśnie muzzy. Są naprawdę śliczne i porządne. Rozmiary na moje oko nie są w nich zawyżone. Wydaje mi się, że zwłaszcza te na guziczki z przodu są fajne, bo takie na zakładkę podobno się rozchylają i widać całe biucho, co w szpitalu (w domu zresztą chyba też) jest mało komfortowe.
Ania, przejmująca ta historia z Twoim psem. Najgorsze jak komuś bliskiemu (nawet zwierzęciu) dzieje się krzywda i nie można nic zrobić.
Anyanka, zgadzam się z tym, że obie osoby muszą walczyć o związek, ale uważam, że jest to tylko część "prawdy". Bo jest też tak, że istnieją sytuacje szczególnie ryzykowne dla związku, które sprawiają, że w ogóle trzeba o niego "walczyć", że jest zagrożony. Takie sytuacje to, na przykład, pojawienie się koło mężczyzny bardzo atrakcyjnej, a jednocześnie czyniącej wytrwałe awanse adoratorki, albo mieszkanie z niechętną partnerowi i mocno ingerującą rodziną. Niestety badania pokazują, że wiele związków rozpada się z powodu zbyt silnego związania (nieważne, że opartego na niechęci) jednego z małżonków z rodziną pochodzenia. Może u was jest inaczej i Twoja rodzina nie ma takiego wpływu na Waszą relację, ale z tego co piszesz trudno mi to sobie wyobrazić. A o ile "walczyć" o związek powinny obie strony, to zadbanie o odpowiedni dystans i oddzielenie się od rodziny należy raczej do tego z partnerów, którego to jest rodzina. Tak mi się wydaje. Przepraszam, jeśli zabrzmiało to za bardzo moralizatorsko, ale sama długo walczyłam o swoją niezależność od rodziny i na takie sytuacje jak Twoja nadal reaguję silnymi emocjami.
Ola, szalejesz! Widzę, że zakupy pełną parą
Pranie i prasowanie ubranek też myślałam zostawić na październik, bo boję się, że zdążą się zakurzyć Ale torbę do szpitala spakuję we wrześniu Dziś kupowałam elevit i pani w aptece mnie pyta, czy duże opakowanie czy małe. Z rozpędu powiedziałam, że duże, ale zaraz się zorientowałam, że nie zdążę go zużyć do porodu, bo jest w nim 100 tabletek, a mi zostało troszkę ponad 2 miesiące To było wspaniałe uczucie wymieniać to opakowanie na małe Dziewczyny, niedługo rodzimy
Vestusiu, jestem pod wrażeniem Twojej pamięci! Ja zawsze nadrabiając forum usiłuję spamiętać, co Wam chcę odpisać o różnych sprawach i nigdy mi się nie udaje tego zapamiętać. Nie wiem jak to zrobiłaś, że byłaś w stanie w jednym poście odnieść się do tylu osób i tematów. Jak zobaczyłam to pomyślałam że ja to chyba mam sklerozę już
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Dziewczyny, te piżamy i koszule Muzzy są super pod względem gatunkowym - wiem, bo widziałam je w sklepie i na pewno sobie kupię właśnie muzzy. Są naprawdę śliczne i porządne. Rozmiary na moje oko nie są w nich zawyżone. Wydaje mi się, że zwłaszcza te na guziczki z przodu są fajne, bo takie na zakładkę podobno się rozchylają i widać całe biucho, co w szpitalu (w domu zresztą chyba też) jest mało komfortowe.
Ania, przejmująca ta historia z Twoim psem. Najgorsze jak komuś bliskiemu (nawet zwierzęciu) dzieje się krzywda i nie można nic zrobić.
Anyanka, zgadzam się z tym, że obie osoby muszą walczyć o związek, ale uważam, że jest to tylko część "prawdy". Bo jest też tak, że istnieją sytuacje szczególnie ryzykowne dla związku, które sprawiają, że w ogóle trzeba o niego "walczyć", że jest zagrożony. Takie sytuacje to, na przykład, pojawienie się koło mężczyzny bardzo atrakcyjnej, a jednocześnie czyniącej wytrwałe awanse adoratorki, albo mieszkanie z niechętną partnerowi i mocno ingerującą rodziną. Niestety badania pokazują, że wiele związków rozpada się z powodu zbyt silnego związania (nieważne, że opartego na niechęci) jednego z małżonków z rodziną pochodzenia. Może u was jest inaczej i Twoja rodzina nie ma takiego wpływu na Waszą relację, ale z tego co piszesz trudno mi to sobie wyobrazić. A o ile "walczyć" o związek powinny obie strony, to zadbanie o odpowiedni dystans i oddzielenie się od rodziny należy raczej do tego z partnerów, którego to jest rodzina. Tak mi się wydaje. Przepraszam, jeśli zabrzmiało to za bardzo moralizatorsko, ale sama długo walczyłam o swoją niezależność od rodziny i na takie sytuacje jak Twoja nadal reaguję silnymi emocjami.
Ola, szalejesz! Widzę, że zakupy pełną parą
Pranie i prasowanie ubranek też myślałam zostawić na październik, bo boję się, że zdążą się zakurzyć Ale torbę do szpitala spakuję we wrześniu Dziś kupowałam elevit i pani w aptece mnie pyta, czy duże opakowanie czy małe. Z rozpędu powiedziałam, że duże, ale zaraz się zorientowałam, że nie zdążę go zużyć do porodu, bo jest w nim 100 tabletek, a mi zostało troszkę ponad 2 miesiące To było wspaniałe uczucie wymieniać to opakowanie na małe Dziewczyny, niedługo rodzimy
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
- madziaska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- SZCZĘŚLIWA MAMA :)
Mniej Więcej
- Posty: 2984
- Otrzymane podziękowania: 34
13 lata 3 miesiąc temu - 13 lata 3 miesiąc temu #185146 przez madziaska
Anakol dokladnie, niedlugo rodzimy, TY np za 6 tyg wlasciwie juz moglabys, przeraza mnie to strasznie...
Ola nie przesadzilas z rozmiarem tej koszuli i pizamy... Ja zamowilam takie dwie koszule s/m i byly ogromneeeeee... Ja tez zamowie sobie te z muzzy, moze sa dwa razy drozsze, ale wychodze z alozenia, ze co tanie to i drogie.... Koszule oddalam mamie i musze kupic nowe :/
Dzisiaj kupilam kurteczke jesienna dla mojej malej na 74 cm... bardzo fajna, no i z przeceny
Faktycznie ta strona zaczyna denerwowac....
Batmanik!!!! Co tam u Ciebie, martwimy sie...
Napisze do niej sms, czy wszystko ok...
Anakol widze, ze jestes szalona z tymi ciuszkami jak ja... Ale przynajmniej potem nie bedziemy musialy z maluchami latac w biegu po sklepach No i jak teraz patrze na nowe kolekcje, to ceny sa straszne... Wiec dobrze, ze kupowalam z przecen wczesniej, naprawde za grosze... Byle do nastepnej obnizki Ale to chyba po Bozym Narodzeniu dopiero
Ola nie przesadzilas z rozmiarem tej koszuli i pizamy... Ja zamowilam takie dwie koszule s/m i byly ogromneeeeee... Ja tez zamowie sobie te z muzzy, moze sa dwa razy drozsze, ale wychodze z alozenia, ze co tanie to i drogie.... Koszule oddalam mamie i musze kupic nowe :/
Dzisiaj kupilam kurteczke jesienna dla mojej malej na 74 cm... bardzo fajna, no i z przeceny
Faktycznie ta strona zaczyna denerwowac....
Batmanik!!!! Co tam u Ciebie, martwimy sie...
Napisze do niej sms, czy wszystko ok...
Anakol widze, ze jestes szalona z tymi ciuszkami jak ja... Ale przynajmniej potem nie bedziemy musialy z maluchami latac w biegu po sklepach No i jak teraz patrze na nowe kolekcje, to ceny sa straszne... Wiec dobrze, ze kupowalam z przecen wczesniej, naprawde za grosze... Byle do nastepnej obnizki Ale to chyba po Bozym Narodzeniu dopiero
Ostatnio zmieniany: 13 lata 3 miesiąc temu przez madziaska.
Temat został zablokowany.
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185153 przez Aleksandra
Teraz jak jestem na wolnym to zaoszczędzę na paliwie, to wydam to na malutką
Madziaska ja mam w biuście już 110 a w brzuchu też ponad 100, więc myślę, że taki namiocik będzie dobry Jak nie, to sprzedam komuś i tyle
Madziaska ja mam w biuście już 110 a w brzuchu też ponad 100, więc myślę, że taki namiocik będzie dobry Jak nie, to sprzedam komuś i tyle
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185160 przez aniaa_
No, No , no Ola szalejesz i dobrze, ja dzisiaj zrobiłam liste rzeczy ktore jeszcze musimy kupić i podliczyłam mniej wicej ile to bedzie kosztować to potrzebuje jeszcze ok 1500 na same pierdoły praktycznie no i drugie tyle na jakąś szafe, firanki i komode do pokoju malucha, ale z meblami chyba sie wstrzymamy, zobaczymy jak z kasą będzie, chociaż tak naprawdę to ja nie mam już gdzie trzymać rzeczy dla dzidziusia i chyba komode to trzeba bedzie kupić, a jak komode to od razu szfe do kompletu i takie koło sie robi
Kurcze czeka mnie dzisiaj gimnastyka w wannie z maszynka bo jutro wizyta ostatnio sie poryczałam jak chciałam sie tam ogolić, bo nie jest łatwo, a i tak mam stresa przed jutrzejszym dniem nawet wynikow morfologi i moczu dzisiaj nie odebrałam bo sie bałam, jutro musze skoczyć do laboratorium przed wizytą.
To prawda niedługo rodzimy, a sie dzisiaj wystraszyłam, bo w laboratorium babka do mnie który to miesiąc, mówie, że siódmy a ona że mam już nisko brzuszek na co ja powiedziałam wcale nie, ale nei jestem do konca pewna, chociaż czuje malucha nad pępkiem to chyba nie jest nisko, kurde nie wiem
Kurcze czeka mnie dzisiaj gimnastyka w wannie z maszynka bo jutro wizyta ostatnio sie poryczałam jak chciałam sie tam ogolić, bo nie jest łatwo, a i tak mam stresa przed jutrzejszym dniem nawet wynikow morfologi i moczu dzisiaj nie odebrałam bo sie bałam, jutro musze skoczyć do laboratorium przed wizytą.
To prawda niedługo rodzimy, a sie dzisiaj wystraszyłam, bo w laboratorium babka do mnie który to miesiąc, mówie, że siódmy a ona że mam już nisko brzuszek na co ja powiedziałam wcale nie, ale nei jestem do konca pewna, chociaż czuje malucha nad pępkiem to chyba nie jest nisko, kurde nie wiem
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185162 przez anakol
Ania, dzięki za wykład. Skopiowałam sobie do worda i będę przed porodem jeszcze raz czytać
U nas tego żelu do porodu chyba w ogóle nie ma, bo nic o tym nie słyszałam a to dosyć zacofany szpital niestety jest. Ale zapytam mojego gina w przyszłym tygodniu.
Kima, hahaha fajnego masz męża, że tyle dzidziusiów planuje
Ja jutro jadę na dwudniową konferencję, więc znowu nie będę zaglądać. Teraz zmykam się pakować.
Trzymajcie się
U nas tego żelu do porodu chyba w ogóle nie ma, bo nic o tym nie słyszałam a to dosyć zacofany szpital niestety jest. Ale zapytam mojego gina w przyszłym tygodniu.
Kima, hahaha fajnego masz męża, że tyle dzidziusiów planuje
Ja jutro jadę na dwudniową konferencję, więc znowu nie będę zaglądać. Teraz zmykam się pakować.
Trzymajcie się
Temat został zablokowany.
- aniaa_
- Wylogowany
- gadatliwa
Mniej Więcej
- Posty: 959
- Otrzymane podziękowania: 0
- Aleksandra
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Natalia 04.10.2011 Nasza kochana kruszynka :)
Mniej Więcej
- Posty: 2048
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185165 przez Aleksandra
Właśnie dostałam koszulkę do spania na ramiączkach rozmiar XXL (z misiem różowa) i jest dobra i spokojnie starczy mi do porodu
Temat został zablokowany.
- anakol
- Wylogowany
- rozmowna
Mniej Więcej
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 0
13 lata 3 miesiąc temu #185181 przez anakol
Ania, dzięki za info o tym żelu. To super, że jest coś takiego, ja się na pewno nad tym zastanowię bo okropnie się boję i nacinania, i pękania, i tego, że się dziecko zaklinuje a przy takim żelu to chyba by gładziej poszło. Zapytam jeszcze mojego gina co o tym myśli..
Temat został zablokowany.
- luska
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Amelka nasz Aniołek 25,12,2008-o1.01.2009 [*]
Mniej Więcej
- Posty: 2475
- Otrzymane podziękowania: 27
13 lata 3 miesiąc temu #185189 przez luska
hej laseczki
No ja juz nie skomentuje tego ile musiałam się na klikałam , żeby tu się dostać wkurrr...... mnie to.Na prawdę można by było stronkę zmienić.
Zeschzowałam się i popołudniu na musa(jak nigdy normalnie)żarłam słodkie(ile wlezie )no i moja pana raczyła się odezwać.Nadal jakaś niemrawa.Raczej się przeciąga niż kopie(ja już nie pamiętam co to kopniak )ale się odzywa.Wiec się nie zamartwiam i nie panikuje , może już taki leniuszek z niej i powinnam się cieszyć
Bol mi juz tak nie dokucza ale już ma schizy , ze znowu będę sie męczyć po 2 miechy z tym gównem , albo w końcu lekarz bo ostatnim razem jak mnie to dorwało to przez 4 tygodnie jechałam na ketonalu, który Łukasz dostał na receptę po operacji ale nie brała .Za to ja 4 dzienni i chodziłam jak zombi
Aleksadro szalejesz hehe ale co należy się.Właśnie o tak piżamę co linka dałaś pierwszego mi chodzi tyle , ze na "długo". Musze w końcu poszukać na ryneczku..Taniej mnie wyjdzie jak na allegro.
Ankol kto niedługo rodzi ten rodzi ja uparcie czekam kiedy mi ten 7 miech wskoczy hehehe.no ale ty to już raczej się musisz brać za pakowanie torby.Przewertowałam wczoraj forum z Olem(grudzien 2009) i 16 września ja już miałam ciuszki poprane w szufladach i łóżeczko w sypialni.Nie wiem jakim cudem tak się szybko uwinęłam bo teraz nadal w proszku jestem
Własnie co tam z Batmanka .Mam nadzieje , ze siedzi w domku a po wizycie wszytko oki
No ja juz nie skomentuje tego ile musiałam się na klikałam , żeby tu się dostać wkurrr...... mnie to.Na prawdę można by było stronkę zmienić.
Zeschzowałam się i popołudniu na musa(jak nigdy normalnie)żarłam słodkie(ile wlezie )no i moja pana raczyła się odezwać.Nadal jakaś niemrawa.Raczej się przeciąga niż kopie(ja już nie pamiętam co to kopniak )ale się odzywa.Wiec się nie zamartwiam i nie panikuje , może już taki leniuszek z niej i powinnam się cieszyć
Bol mi juz tak nie dokucza ale już ma schizy , ze znowu będę sie męczyć po 2 miechy z tym gównem , albo w końcu lekarz bo ostatnim razem jak mnie to dorwało to przez 4 tygodnie jechałam na ketonalu, który Łukasz dostał na receptę po operacji ale nie brała .Za to ja 4 dzienni i chodziłam jak zombi
Aleksadro szalejesz hehe ale co należy się.Właśnie o tak piżamę co linka dałaś pierwszego mi chodzi tyle , ze na "długo". Musze w końcu poszukać na ryneczku..Taniej mnie wyjdzie jak na allegro.
Ankol kto niedługo rodzi ten rodzi ja uparcie czekam kiedy mi ten 7 miech wskoczy hehehe.no ale ty to już raczej się musisz brać za pakowanie torby.Przewertowałam wczoraj forum z Olem(grudzien 2009) i 16 września ja już miałam ciuszki poprane w szufladach i łóżeczko w sypialni.Nie wiem jakim cudem tak się szybko uwinęłam bo teraz nadal w proszku jestem
Własnie co tam z Batmanka .Mam nadzieje , ze siedzi w domku a po wizycie wszytko oki
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: ilona