MAMY LISTOPADOWE :-)

Opowiedź lepiej jak się rodziło naturalnie? jak sobie radziłaś z pierwszym dzieckiem przez te pierwsze najtrudniejsze doby? Czemu teraz cesarka? Mów wszystko o porodzie

No ja niestety nie jestm dobrym przykładem do opowiadania, bo uważam że nie powinno się straszyć dziewczyn przed.. bo mnie tak niektóre "mądrzejsze" starsze straszyły..guuupie babska
no ale widzę, że y tu fajtycznie sobie szczerze opowiadacie, no to napisze-nic nie wskazywało na poród, bo miałam ktg 2 dni przed terminem, i nic, brzuch meega wysoko.ale w dzien terminu strasznie spuchły mi stopy..moja Mama od razu powiedziała, oj to będzie dzisiaj.. no i w nocy odeszły mi wody (powódz..jak na filmie serio:) )ok północy, z racji tej ze ja panikara jestem, pojechaliśmuy do szpitala, ale żadnych skurczy nic. a wody były zielone...zrobili mi badania, 0.5cm rozwarcie czyli zadne, skurczy brak, na ktg spokój, kazali mi sie położyć, ćwiczyć na piłce... o 3 w nocy suuper... no i tak do 7 rano. przyszedł lekarz na ranny dyżur, nadal nic (młody ambitny p.ginekolog... bo moja kochana gin wyjechała na weekedn, bo powiedziała ze bankowo nie urodze..) no i lekarz stweierdzil ze jak nic sie nie bedzie działo podadzą mi kroplówke z oksytocyną..podali, ale dopeiro o g. 10! minimalną dawkę, nadal skurczy i rozwarcia brak, a wody sobe płyną... o 13 dali mi mocniejszą dawkę no i się zaczęło..bolało mnie tak mocno już od 14 lekarz kazał mi chodzić, ale ja sie ryszać nie mogłam, najlepije było mi jak leżałam zwinięta w kulkę..a bolało straszliwie, bo ja mam skrzywienie kręgosłupa lędźwiowe, czyli te paskdune bóle krzyżowe, brzuch mnie wcale nie bolał. no i sie powoli robiło rozwarcie ale do 5 cm szło jak krew z nosa a bolało koszmarnie. i tak do 17.myślałam naprawdę że umrę, prosiłąm już żeby mi cięcię zrobił,(już serio krzyczałam! mój Dawid później powiedział ze chyba cały szpital słyszał) a on na to, taka krzykliwa, że chyba aż tak Panią nie boli!! położna go wyprosiła z sali, za takie teksty. no wkońcu ta ostania faza to 25 min, więc to był ekspres, na 3 parcia,- ja w sumie nic nie pamiętam..ale niestety najgorsze było po porodzie, bo mój synuś miał 4130g czyli duży jak na pierwsze dziecko, a ten durny lekarz zrobił mi nacięcie na dziecko 3500.. więc nie dość, że cięcie to jeszce mały mnie rozerwał...pokarmu prawie nie miałam, więc nie dość, że tyłek mnie bolał miesiąc, to jescze piersi, strupki z krwi i maluszek głodny płączący, więc od początku dodawałam butelkę.. Miesiąc dobry tak się męczyłam, byłam pózniej u rehabilitantki na masażach jak Kapi sie uczył chodzić, bo mnie kręgosłup mega bolał, jak usłyszała ze rodziłam naturalnie przy takich plecach to się przeraziłą... stad teraz świadoma decyzja o CC..moja siostra miała CC, po 5 dniach zasuwała z Jasiem na rękach i karmiła 6 mc..więc Dziewczyny naprawdę nie ma reguły ....
Rany jaki długi ten post hehe już więcej nie będe pisać o porodzie:) ale mogę za to o dochdozenie z figurą, jakbyście chciały, bo mi sie super szybko udało
Miłego dzionka!!!

Basia faktycznie troszke przeszlas, ale ja jednak i tak wole rodzic naturalnie. kazdy porod jest inny, a ze rodze pierwszy raz to nie wiem co mnie czeka wiec jestem spokojna. pewnie spanikuje jak mnie skurcze zlapia ...
Opowiadaj o wszystkim co Ci do glowy przyjdzie, z checia poczytam
ja teraz bede miala Kacperka podobno to niezle urwisy hmmm ?
ps dodaj suwaczek :

zuzu jak pranie i prasowanie? troszke tego nakupowalas
sander poukladane wszystko?
co u reszty slychac? bo cos tu dzisiaj cichutko

Kaska- ja nie wierzyłam w Kacperki!! ale kurka no wywijas taki ze hej, opis imienia u nas się sprawdza meega, że ma swoje zdanie, że uparciuszek, ale jest napisane że podbije świat i już jestem tego pewna:))kocham go najmocnije na świecie <3 <3 <3 tak wygląda teraz

gdzie moge wrzucić foto?

dolacz obraz pewnie chcialas wkleic za duze zdjecie (rozmiar) i dlatego sie nie udalo

no nie działa mi a foto ma 30kb to chyba nie za duże jest..

noo:) jeszcze musiałam kliknąc img juz wszystko jasne:) to jest właśnie mój Kacperek ))

Cześć dziewczyny!!

Basiu widze że dobrze się wdrożyłaś w forum Jeżeli chodzi o dodawanie zdjęć to ja loguje się na fotosik i tam dodaje zdjęcie, jak juz tma jest wrzucone to kopiuje link od (IMG) do (IMG). I wklejam do wiadomości na forum, potem jeszcze sprawdzam w podglądzie postu

No super Basiu , jaki śliczny blondynek!! I niebieskie oczy.... ahhhh
Mam nadzieje że teraz będzie Ci lżej rodzić i doczekasz się CC.

Ja mam cichą nadzieje że Moja Izka się nie obróci i też będe miała cc, bo bardzo się boje bólu!!

Co du układania to robiłam wczoraj do 23... ale mam tu tez na myśli mycie okna, i ogólny porządek!!I niestey jest ciasno, będe musiałą jeszcze coś wymyślić...

Iza co z Tobą?? Odezwij się czy wszystko ok!!

Zrobie fotki i Wam potem wrzuce moja zapasy ubrankowe!!

W niedziele jadę po łóżeczko i będzie komplet

Pozdrawiam!!

Sander napisał:

Dziewczyny bardzo dziękujemy za realcje, chociaż odrobinę Nam t przybliży jak to będzie....

Dorciaition gdybyś miała chwilkę opowiedziałabyś mi jak to z tą cesarką jest?? Potem leżysz a co z dzieckiem??? MOżna karmić?? No i czy ma się cewnik?? Czy można wstać chociaż do toalety??? No i ile się do siebie dochodzi??

Będe wdzieczna za odpowiedz!

Dziś kolejny dzień układania i sprzątania blleeeeeeee
Pozdrawiam!!

Sander ja urodziłam o 13:20 i ok 17 jak się wybudziłam z narkozy dostałam dziecko. Bardzo szybko, za szybko.
Nie mogłam nawet wstać. O 21 kąpiel.
Gdy byłam w narkozie karmili Lenie MM, ale później już mogłam piersią. Cewnik jest przez 24 godz. Tak sie go bałam, ale potem byłam zadowolona, bo nie musiałam wstawać na siku Przez 2 dni chodziłam jak stara babka, no tak mnie bolało.
Co do dochodzenia do siebie to sprawa indywidualna. Mnie to szło ciezko, ale były dziewczyny, który w drugi dzień po cc biegały normalnie po korytarzu
Ja rodziłam i SN i CC i zdecydowanie wolę SN.

Basiunia cudowny jest Twój Kacperek

Basiunia ślicznego masz synka
Ja rowniez wzielam sie za pranie. Wlasnie sie robi drugie a czeka mnie jeszcze ze 3 nazbieralo sie tego heh i trzeba to bedzie jeszcze poprasowac ;p

U mnie jedna pralka zrobiona, wyprasowana ułozona, reszta bd w przyszłym tygodniu.

Zrobiłam dziś ciasto, jabłecznik z orzechami i bezą ( przepis w najnowszej claudii) polecam!

Jutro na pobranie morfologie plus próby wątrobowe. Wiecie ile czeka się na wynik tego drugiego badania??

oj jak mnie tu dawno nie bylo. tez boje sie porodu i wogole jakos ostatnio jakossie obawiam o zdrowie swojego synka bo ciagle mam bakterie w moczu :/
ja juz mam wszystko wyprane,wyprasowane i poukladane czekaja mnie jeszcze tylko drobne zakupy. dobrze ze wczesniej juz to wszytsko zrobilam bo terazjuz bym chyba nie dala rady jakos taka wiecznie zmeczona jestem.