SZCZĘŚLIWE MAMUSIE LUTY 2012

Witaj Aniu na forum:)Ja tez jestem świeżynka, bo dopisałam sie do tego forum ok. 2tygodni temu i jestem bardzo zadowolona. Czacik z dziewczynami bardzo mi pomaga:)

Gratulacje Dolores

Dziękuje za bardzo miłe przyjęcie , jest mi już lepiej, tym bardziej, ze całe dnie jestem sama w domu, bo mój mąż pracuje, a mieszkamy tylko we dwoje, już niedługo:)Ja już nie mogę doczekać się mojej małej kruszynki, ciekawa jestem czy urodzi się przed terminem... w sb jadę po łóżeczko i inne potrzebne rzeczy... chyba już na to czas. Koleżanka urodziła 1 stycznia 2012 i też małemu oczko ropiało, kazali przemywać solą fizjologiczną i, że też za suche powietrze. Ciekawe która z nas urodzi następna...

Hiszpanka witaj
Na kiedy dokladnie masz termin?
Dopiszemy Cie do listy...

A swoja droga sama czekam na te co po terminie albo przede mna zeby sie rozpakowac...Trzymam sie dzielnie ale nie wiem ile maly da rade
Mialam sporo objawow w poniedzialek ale wczoraj sie uspokoilo i poza szalenstwami malego na razie jest ok...
Zapytalam o zzo i tak jak myslalam czekamy w domu tak czy siak na skurcze, z czestotliwoscia co 5 minut okolo i na kilku cm rozwarcie, wtedy polozna decyduje czy czas na jazde do szpitala, tam dopiero sprawdza ogolny stan dzieciatka i czy mozna podac zzo czy nie, a moze tez juz byc za pozno...
Wiec ja chce miec a zycie namaluje wlasny scenariusz...

Pozdrawiam

witajcie , nie mam za bardzo czasu na neta bo mala ciągle wisi na mnie, śpi ze mną i ciągle przy cycusiu a musze na nią uważać bo to jednak wcześniaczek, porod wspominam ok i caly pobyt rowniez, jedynie jak szłam na cesarkę to trzęsłam sie jak osika bo wiedziałam co mnie czeka , ale po cc mój mąż był z małą a ja na pooperacyjnej 12 godzin, potem trzeba bylo wstać i sie umyc i tu prawie zemdlalam tak ze do łożka na wózku mnie musieli zawieżć , następnego dnia znów robilo mi się slabo i miałam jakąś zapaść po znieczuleniu , okropny bol lewej strony i drgawki aż mój mąż sie przestraszyl ale potem juz bylo lepiej , opieka dobra, jedzenie też tylko szkoda że nie chcieli zaczekać z porodem ale bali się o niedotlenienie małej , a o pobycie zadecydował przypadek , poszlam na standartowe ktg 25 stycznia i wspomniałam o mroczkach przed oczami dlatego zostawiono mnie w szpitalu na obserwacji i przypadkiem przy usg 30 stycznia wyszly te zle przeplywy , gdyby nie ten przypadek to nie wiem jakby to sie skonczylo , bo ktg wychodzilo dobrze , dopiero od 1 lutego bylo coraz gorsze

Dolores181
Brzmi groznie ale najwazniejsze jak sie to skonczylo czyli ze wszystko w porzadku jest...
Teraz najwazniejsza to ta mala istotka wiec niech sie zdrowo chowa i wszystkim pokaze jaka z niej dzielna dziewczyna

Witajcie, Hiszpanka witam szczególnie

właśnie wróciłam z izby przyjęć z ktg. Leżałam 40 minut pod urządzeniem, potem zbadała mnie młoda doktorka, miła i wszystko mi mówiła co robi, co sprawdza i co widzi. Otóż ktg jest prawidłowe, minimalne skurcze widać. Szyjka średnio-miękka rozwarta na 2 cm i krótka. Wody płodowe prawidłowe. I albo się zacznie albo mam się zgłosić ponownie w piątek na ktg. Trochę mi lepiej po tych badaniach, bo rano wstałam z okropnym humorem, bo śniły mi się katastrofy (a to z reguły złe wróżby u mnie).

Podoba nam się data 9.02. może mała tym razem nas posłucha i zrobi nam tę przyjemność?

Witajcie:)

Byłam wczoraj na badaniach i lekarz popatrzył pobadał i szyjka mega skrócona, cieniutka, mały pcha się w kanał aż miło:) i kazał czekać.Należy czekać na pełną dojrzałość szyjki, co do terminu trudno przewidzieć. Oby wyskoczył w najbliższym czasie bo zaraz po terminie skieruje mnie na oddział a tego bym bardzo nie chciała ale zobaczymy:)
Energii mam za 2 albo i jeszcze więcej, nie wiem skąd mi się to bierze ale mogę góry przenosić

Miłego dzionka

Gratuluje Dolores i wszystkim nowym nierozpakowanym mamusiom:)

dzieki za mile przyjecie... termin z moich obliczen to 22, a obliczenia mojej poloznej to 24.. dzis bylam u niej z wizyta - jak zwykle na mnie nawrzeszczala, ze mam za duzy brzuch i ze jak nei zaczne jesc samych owocow to sie doigram cesarki... kocham tutejsze metody uspokajania kobiet - trafilam na wyjatkowo wredna babe, a niestety nie moge sobie zmienic. Ja gdybym urodzila jutro... to miedzy urodzinami mojej starszej córy i synka byloby rowno pol roku.. bo mloda urodzila sie 9 lipca moj maz obstawia weekend... ja juz sama nei wiem.. bo od tygodnia mam wszystkie objawy przepowiadajace, ale nic na powaznie sie nei dzieje... pozostaje jedynie czekac

Witamy na forum hiszpanka! Powiem Ci szczerze że dla mnie te forum to rodzaj terapii:) zawsze dziewczyny coś doradza pomogą. wymieniamy się róznymi informacjami. Ogólnie jest bardzo miło. A jak teraz jeszcze każda po kolei oznajmia, że jest mamą to jest jeszcze milej:)

MM24 to fajnie że mały już pcha się na świat....u mnie na dzisiejszej wizycie nie planowanej Pani doktor powiedziała, że szyjka jest jeszcze zamknięta. Zdziwiło mnie to bo wyraźnie czuję jakieś dziwne bóle i kłucia a do tego pisałam wam, że brzuch mi się bardzo opuścił. nie wspomnę już o bólach kręgosłupa...są potworne. Jak wstaję z łózka albo z fotela to muszę chwilę postać, żeby ruszyć.

Ann te Twoje sny to wynik tego, że pewnie bardzo przeżywasz tą całą sytuację więc główka do góry...będzie dobrze. A sama widzisz, że skurcze się powoli pojawiają i to naprawdę może być już kwestia nawet kilku godzin.

Dolores mam takie dziwne pytanie...tylko nie pomyśl że jestem obłąkana;) ale właśnie trafiła mnie pewna myśl....czy Ty przypadkiem na tym KTG nie byłaś 25 stycznia z mamą? bo ja jak siedziałam i czekałam na dole przy tych gabinetach do KTG i przy punkcie pobrań to z gabinetu KTG na wózku wywieźli dziewczynę w ciąży ze wskazaniem na oddział i jeszcze pamiętam jak ta dziewczyna tłumaczyła coś szybko mamie, że też nie wie dlaczego tak wcześnie itp. No i to właśnie się działo 25 stycznia. Może się nawet spotkałyśmy a ty o tym nie wiesz;)W każdym razie gratuluję córy i cieszę się ze wszystko się dobrze u Ciebie skończyło.

nie , ja byłam ok 10 30 , jeżdzilam tam zawsze sama i wyszłam na własnych nogach razem z panią doktór która mnie zaprowadzila na izbę przyjęć

Dolores gratuluję cieszę się razem z Tobą. Zycze samych pięknych chwil z maleństwem. Rozumien doskonale o czym mówisz mało czasu na ugotowanie obiadu, umycie się a co dopiero na neta.Witam wszystkie nowe mamusie na forum.

Lusieńka - 26 stycznia przyszedł na świat wyczekiwany Filipek
Olencja - 30 stycznia przyszła na świat wyczekiwana coreczka Maja
Dolores181 - 3 lutego przyszła na świat wyczekiwana córeczka Amelka
Korni - czeka na dzidzię - termin 1 luty
Natalia88 - czeka na Synka - termin 2 luty
Ann-sunshine - czeka na Martusię - termin 3 luty
Agaszymek - czeka na Majeczkę - termin 6 luty
Karolla - czeka na dzidzię - termin 7 luty
Tami - czeka na dzidzię - termin 9 luty
Hopeforlife - czeka na Synka - termin 11 luty 
Duszyczka - czeka na Synka - termin 11 luty
MM24 - czeka na Igorka - termin 13 luty
Sisi82 - czeka na Córeczkę - termin 14 luty
Paulinacel - czeka na Synka - termin 14 luty
Aniawilk - czeka na dzidzię - termin 14 luty
Iza - czeka na dzidzie - termin 15 luty
Angelaw - czeka na Synka - termin 15 luty
Anuskka - czeka na Milenke - termin 17 luty
Alutka1011 - czeka na dzidzie - termin 19 luty
Jp_84 - czeka na dzidzię - termin 20 luty
Hiszpanka - czeka na dzidzie - termin 24 luty
karo5a1982 - czeka na Coreczke - termin 24 luty
Chuda30 - czeka na dzidzie - termin 27 luty
Sylwia89 - czeka na dzidzie - termin 27 luty
Pauula - czeka na dzidzię - termin 28 luty
Milibryl - czeka na dzidzie - termin 29 luty

Wiec dopisujemy hiszpanke do listy...
Sporo nas nie powiem...
Szkoda ze od niektorych nie ma zadnych informacji...
Ale wazne ze jestesmy my...
I czekamy, czekamy...

Nooo czeka nas jeszcze hoho porodow..

u mnie na bolu plecow sie skonczylo no nic jutro tez jest dzien....

Anuskka
Ladny brzuszek
Mam bardzo podobny
Mnie dzisiaj tez pobolewaja plecy szczegolnie lewa strona, ale taki bol to juz czulam ze dwa miesiace temu wiec chodzilam na fizjoterapie...
To bardziej mi wyglada na zwykle bole plecow w zwiazku z noszeniem brzuszka
Ale tak juz teraz jest ze kazdy objaw bedzie nam sie kojarzyl z byc moze rozpoczynajaca sie akcja porodowa
Ale poki termin nie nadszedl to nie martwie sie, jak juz bedzie ten dzien i nic sie nie wydarzy wtedy zaczniemy fikac

Trzymajcie sie...