Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Wszystko rozumie mowie jej zeby odlozyla dydusia do lozeczka i zrobila papa i to robi. Sprzata zabawki, przynosi mi to o co prosze i zanosi tam gdzie jej mowie, po przebiorce wyrzuca sama pampersa do smieci, jak zrobi kupe to ciagnie noskiem ze smierdzi daje mi tym znak ze trzeba zmienic pampka (nocnikowanie zawisilam przed urodzinami tydz bo strasznie zimno bylo a teraz nie mam czasu ani glowy do tego i znow zimno, wznowie jak bedziemy nad jeziorkiem od 4 lipca), je z flachy mleko w lozeczku sama a jak sie naje wyciaga butle do gory i wola mama zebym zabrala. Jak zobaczy ze myje zeby to zaraz przybiega i kaze sie postawic na kibelku zeby tez jej myc...na prawde taka rozumna jedt ze czasem az samej mi kopara opada ze robi to o co prosze (oczywiscie nie zawsze ma na to ochote bo uparciuch jest niemaly) wczoraj wyszlysmy na podworko a ona zwiala do kamienicy ja za nia patrze a ta wlazla sama na czworakach na polpietro na gore do dziadkow, mine mialam nieziemska....

No troche sie rozpisalam i chyba daruje sobie juz dzis ta podloge bo cos do spania juz mi sie ma

Ikunia masz powera to tego przez 3 dni nie zrobię co Ty przez jeden

Kurka pisze tu ktoś czy nie bo ide spać
Na poprzedniej stronie zadałam pytanie do Was dziewczyny...

HANIA U NAS TO KRZESELKO,PRZEWIJAK,ELEKTRYCZNA NIANIA BY SIE PRZYDALA(NIE MAMY),ALE TERAZ DOPIERO BYU SIE PRZYDALA HMM CO JESZCZE

BYLAM NAPAZURKACH,2H TO TRWALO,TYLKO MI POMALOWALA NA KOLOROWO,KROCIOTKIE SA TO NIC SPECJALNEGO,ALE 2 TYG Z GLOWY,ZOSTALAM OZNACZONA NA ZDJECIU NA FB TO JAK CHCECIE TO ZAJRZYJCIE.


gOCHENS TWOJE SA MEGA,WYGLADAJA JAK PRZEDLUZONE.

HANIA JA IMPREZE ZA TYDZIEN,ZROBIE TORTA NIECH SIE CIESZA BO TO MOJE URODZINY HI HI ,A JUTRO DO gABI JEDZIEMY NA CHWILKE.

KAROLAKA PEWNIE ZAJETA TO NIE WCHODZI,TESCIOWIE SA TO MA TOWARZYSTWO.

LECE SPAC BO ZARAZ POLNOC A JUTRO NA RANO Z T IDZIEMY DO LUMPKA COS UPOLOWAC

DOBRANOC

Kochane przepraszam sle nie nadrobilam bo wczoraj się tsk orobilam ze padlam jak pluto a dzis Gabi pobudke o 4.30 zrobila eiec po spaniu na 8 ns staz do 18 wrocilam i robilam torta i sałatke bo jutro imprezka urodzinowa Gabi a ja od 8 do 15 w salonie :/ dobrze ze tescie sa to Gabi sie zajmuja choc jak zle albo spiaca to msma mudi byc i nie ma zmiluj . Tesciowie zzachwyceni wnuczka nie moga się nadziwic jaks duza j madra juz jest , na poczatkh się ich bała i byl placz ale juz po 2 godzinach się przyzwyczaiła. Jutro imprezka wiec moze w niedziele uda mi się Was przeczytać o ilenie bbędzie zwiedzania no i muszd się pochwalich ze raczej na 90% zostsje w salonie bo babka mnie chce i chce przedluzyc staz ale zobaczymy co jej picza z UP na to odpowie ogolnie jestem zadowolona bardzo tylko po cslym dniu stania bola mnie plecy a raczen ten wczesniej nadwyrezony mięsień :/

Miłego weekendu i jeszcze raz przepraszam ze nie nadrobilam j tylko o sobie :*

Haniu u nas nigdy nie bylo niczego za duzo i bezmyslnie kupowane wiec raczej korzystam do tej pory ze wszystkich jak to mowisz gadzetow jakie posiadamy. tylko tak mysle i mysle i oprocz tego krzeselka to my nic innego nie mamy. Podgrzewacze i te inne zastepuje mi mikrofala wrazie koniecznosci, monitory oddechu czy cos w ten desen to wogole dla mnie jakies bezuzyteczne pierdoly sa, wiem ze jeszcze bardzo bylam zadowolona z aventowskiej dojarki no ale aktualnie tez juz nie uzywam choc za jakies pol roku bedzie trzeba ja odswierzyc;) sporo skorzystalam z nosidelka takiego co na brzuchu sie nosi dzidzie ale wiadomo do czasu az kregoslup da rade dzwigac hmmm brakowalo i brakuje mi tylko tego steropianowego termosu na butle ale my mielismy takie butelki szerokie z aventu ze jak dostalam ten termos to sie tam nie miescily i to by bylo na tyle. Niania fajna srawa ale u nas na jeden pokoj zbyteczna, a no i nowy nabytek kojec przenosne lozeczko oj chwale sobie bo zosia w nim spi o jakiesdwie trzy godziny dluzej niz jak spi ze mna poza domem. No z przewijaka tez nadal korzystamy.

Viola paznokietki extra, tez bym cos walnela na weselicho ale chyba szkoda mi pieniadzorkow:/

karolciaudanej imprezy, rzeczywiscie dobrze ze T sa i pomagaja;) i super jakby juz cie tu zostawili w tym salonie, robilabys to co kochasz i niemusialabys juz nic szukac, trzymam kciuki.

Przebudzilam sie jest 4 to se pisze a co za dnia niekiedy brakuje czasu.

Klara co u was?
Szosteczka?
Ryska jak tam sie czujecie?

A Malutka sliczna kreacja Wikuni i widze ze pod kolor z mamusia bedzie;)

DZIEN DOBRY.

Noc katastrofa,chyba z 20 razy sie budzil,nie wiem z jakiego powodu,teraz babke molestuje ktora by jeszcze chciala pospac,tatus spi w drugim pokoju,ale dzisiaj daje mu wolne ,ja spijam kawke,ale dzis to pewnie i wiadro by nie pomogło ,pobudka o 5:30 ,zaraz jedziemy po swieze pieczywo bo zjadlam tylko wafle ryzowe z dzemem i popilam kawka,chleba brak,wezme malego od razu na spacer niech troche pospia domownicy tyle ze nie beda miec co jesc,ale trudno caly dzien wczoraj byli w domu to mogli chleb kupic ,pozniej do lumpka i sobie chyba jeszcze naloze farbke(musze najpierw kupic)bo wlosy juz mi sie zrobily pomaranczowe

Ikunia mi tez szkoda bylo kasy,ale tu mi łatwiej wydawac np 20 euro niz 80 zl w PL,a zaplacilam tylko 10 euro bo to u znajomej,ale czasem mozna zaszalec..a Zofija ładne postepy robi i ładnie słucha mamusi,moj to za nic nie sie słucha

Karolka Ty pracusiu,super by bylo jak by Cie zostawili w salonie,trzymam kciuki i fajnie ze dziadkowie pomagaja

Ja niani nie kupowalam bo pokoj malego obog sypialni i myslalam po co kase wydawac ale teraz by sie przydala jak np.wychodzimy na taras,czy zamkniemy drzwi od salonu to lobuza nie słychac,tak samo u dziadkow,gdzie domy dwupietrowe to juz wogole,no ale teraz to raczej nie ma sensu kupowac.

U nas ladne sloneczko,mozna by sie bylo w koncu opalic.

Milej sobotki

O widzę że są i tacy co dłużej nie śpią od nas... Ja śpiąca a co dopiero Wy...

Ikunia super że Zosia taka kumana- widać że będzie grzeczna poźniej. Moja to będzie łobuzować ile popadnie. Mogę sobie gadać a ona i tak swoje. Jedynie jak mówię by wlaśnie smoczka oddała to to zrobi. Na początku to wypluwała na podłogę a teraz odkłada na coś, a najczęściej podchodzi i daje do ręki a wczoraj to włożyła mi do buzi chyba żeby się w końcu przymknęła.

A najbardziej się cieszę że pokaże co chce i jak się uderzy to trzyma się za to miejsce. Potwierdzi i zaprzeczy a jak uderzy i powiem że mnie to bolli to podejdzie i przytuli.
T. była w szoku i jednocześnie dumna, bo przyszła wieczorem a ja mówię do Wiki koniec zabawy rozbieramy się i idziemy się kąpać. A Wiki podeszła do mnie, przy rozbieraniu mówię ręce do góry a ta rączki do góry i ściągamy bluzeczka- ona już wielkie oczy, później rozebrana biegnie do łazienki T. za nią i młoda wdrapuje się do brodzika- T. znowu w szoku. Mówię a wisi? Młoda odwraca się bierze nocnik z kosza na pranie i siada (co prawda jak sama siada to odwrotnie, że oparcie ma przy brzuchu) i robi siku i znów do brodzika. Leję jej wodę a ta zbiera zabawki z siedziska i bierze szczoteczkę i mi podaje nakladam pastę a ona do buzi i ruchy jakby zęby myła. T. myślałam że szczęką rozwali mi podłogę, ale jaka jest dumna z wnusi jak komuś się chwali że olaboga!

A się rozpisałam i nachwaliłam - wybaczcie

Gadżety... ja sobie chwalę te siedzonka do karmienia, siedzi i nie ucieka może sama jeść i brudzi swój stol. Przewijaka, niani elektronicznej nie mieliśmy choć będę zakupywac jak będę na nowym domu. Podgrzewacz też się sprawdzil ale juz chyba z 3 miesiące nie uzywamy.

Karolka teraz robisz roczek Gabi, a ja nie wiem kiedy. Niby zrobie torta na czwartek bo może ktoś przyjdzie. Chyba że powiem jak coś to w sobotę ale wiem że w sobotę to szwagierka nie przyjdzie bo idą na wesele i chrzestny też. Więc robie torta na czwartek, trudno najwyżej na śniadanie obiad i kolację będę go jadła...

Jeju od poniedziałku już powinnam do pracy wrócić ale oficjalnie idę od 1 lipca - nie wiem jak to będzie. Będę musiała dać T. wskazówki jak karmić Wiki bo ona ciągle będzie kręcić głową że nie chce a ta jej nie da, będzie pasla słodyczami co mnie bardzo wkurza bo mówię nie dawać bo raz dziennie jakiś drobny slodycz starczy i to po obiedzie a nie jeden za drugim a normalny posilek do mnie wraca.

Wpadłam przelotem jak mucha mucholotem hahahah

Tak więc przewijak mamy używaliśmy go jak był mniejszy i nie był montowany na łóżeczko tylko kładłam go na łóżko nasze.
Używany też był jak mały jeszcze się nie przemieszczał po prostu leżał na nim żeby mu się nie ulało.
Teraz wolę taki podkład foliowy bo jest szybciej.
Podgrzewacz mamy używamy tylko jak coś stoi w lodówce do podgrzania.
Krzesełka nie mamy ale mieliśmy w planach go kupić ale dobrze że tego nie zrobiliśmy jak ten wariat by nie usiedział na tyłku teraz to siada nam na kolana i je z nami kanapki a obiad to na stojąco lub na siedząco jak na stojąco to znaczy, że nie chciał siedzieć więc stoi i czasem robi kółko wokół fotelów wraca bierze łyżkę i dalej idzie i tak jemy.
Co tam jeszcze mamy chodzik nam się przydał w celu by go nie trzymać na rękach jak się robi jedzenie bo czasem miał taki dzień że tylko ręce i ręce.
I chyba tyle mamy jak się przypomni to dopisze.
Pochmurno zimno eh sobota. Dziś też mamy odwiedziny Pati.
Lecę placka strzelić na razie

Gdzie to ciepło bobo miał latać z gołym tyłkiem po polu i miałam zacząć zabawę z nocnikiem zzzzzzzz lato ja chce lato

Malitka mnie tez bylo glupio troche wychwalac mala, ale szczerze mowiac nie da sie tak obojetnie przejsc jak dzieci juz takie kumate. Ja podziwiam wikunie za ten samosiowy nocnik;)

Kurde dziewczyny wychwalac prosze dzieci kiedy jak nie teraz pozniej beda za przemadrzale hihi:p

A no tak heszcze chodzik ale to tez korzystalismy tylko u mamy ale ona uwielbiala a i ja mialam swiety spokoj a przewijak mam ciagle.na lozeczku, pewnie tez jest jakis max wagowy na to bo to przeciez zwykla dykta ale stamtad mi przynajmniej nie zwieje a jak ja przebieram.na rogowce to jak tylko poczuje za duzo wolnosci to zwiewa z gola dupina i nie ma bata zeby ja ubrac tak mocno kopie. A i jeszcze tan katarek pod odkurzacz niby nie chorujemy ale raz czy dwa sie sprawdzil rewelacyjnie a ze mam druga nakladke ssaca to i drugie bobo skorzysta.

Aleksia podziwiam Cie ja bym szalu.macicy dostala jakby mi mala przy jedzeniu biegala. Musisz byc cierpliwym.czlowiekiem

No moja sie obudzila 9:45 idziemy robic sniadanko i kawusie. Tata juz do klienta pojechal.

Ps. Jakie mam czysciutkie mieszkanko ach....

dzien dober

no wiec wczoraj wieczorem bylam najszczesliwsza osoba na swiecie, bo moj przyjedzi,e prawdopodobnie w poniedzialek wieczorem bedzie czemu wczoraj, a dzis juz nie taka szczesliwa, bo przez to podekscytowanie zasnelam dopiero nas ranem, plus wczoraj walnela 2 piwa, wiec jestem mega niewyspana i mam kaca

jeju jakie to wasze dzieci grzeczne. mi tylko smoka do buzi daje, a poza tym robi tylko co sama uwaza za sluszne nauczyla sie odkladac przedmioty na stol, polki, gdzie dosiegnie. czesto moje kapcie trafiaja na stol jadalny, sprzata laska z wanny mi zawsze probuje uciec, przebieranie pampersa to jest w ogole katorka dla mnie, bo nie ulezy sekundy na plecach, takze lobuza mam, caly tatus

co do rzeczy przydatnych, to napewno krzeselko do karmienia, poza tym jakos nic mi do glowy nie przychodzi. przewijak zbedny, monitor oddechu mielismy jak bylismy w polsce, to nie uzywany byl, bo dostalismy od kogos.

karolka milej imprezy

u nas tez pochmurno, wkurza mnie ta pogoda, gdzie to ocieplenie klimatu?????

milego dnia

Jeszcze przypomniałam sobie o elektrycznej huśtawce dobra była jak był mały i nie potrafił się przemieszać zawsze usypiał w niej

To jeszcze nic chodzenie wokół fotelów wtedy jedzenie trwa 30 minut a czasem ma większe dystanse ja siedzę w kuchni a ten spacer don pokoju i z powrotem i wraca na łyżkę czasem już mam ochotę skończyć tą zabawę to siadam w połowie drogi na korytarzu a ten dalej do pokoju spacer.

Witam z rana

U nas nocka ok pobudka kolo 8 ale bym chętnie jeszcze poszła spać..

Haniu u nas sprawdziły się : krzesełko do karmienia, jak nie mam to chodzę chora, przewijak tez do dziś używam no i mega gadżet to turystyczny przewijak..bardzo mi się sprawdza zabieram go zawsze i wszędzie. Podgrzewacz dla mnie na maxa do dupy wole mikro, niania na początku fajna teraz nie używam bo i tak się przemieszcza wiec musiała by się obiecać albo za nim chodzić
Czekam na foty tortu a ten żółty arbuz to 1 raz widzę!

Violcia super paznokcie następnym razem też sobie może zrobię kolorowe albo takie fajne cieniowane idź po chleb nie glodz ludzi heh

Ikunia mądra Zosia nie ma co.. Wika to samo... Mój młody robi kosi łapki Hahah a i jeszcze pokazuje gdzie piesek, kotek, samolot i Pana w tv papa robi i nunu a i czasem jak pytam jak robi piesek to mówi hau jak chce na dwór przynosi buty a jak zrobi kupę to się tym w ogóle nie przejmuje

Kakaszka widzisz jak fajnie ze juz zobqczobaczysz swojego?! zleci szybko i wpadniecie sobie w ramiona

Alan śpi ja leżę mój się kąpie i to tak. W planach było zoo w końcu zobaczyć ale oczywiście znów chmury czarne idą wiec pewnie już poszliśmy... Ehh

Karolka milej imprezy!! czekamy na foty

boze, juz zapomnialam jak to fajnie kiedy idzie zab. trzeba bylo lulac na rekach do snu, masakra, rece mi po 2 minutach prawie oderwaly sie ale w koncu spi bidulka, ale 8 zebol juz jutro pojutrze bedzie na wierzchu.

aleksia to faktycznie masz super cierpliwosc, u mnie jak jedzenie trwa dluzej niz 5 minut, to juz nerwy biora, ale dzieki bogu zazwyczaj, ja nie nadazam za eliza, tak szybko luka i dzioba otwiera po wiecej

Witam . Maz ma dzis wolne to wyslalam chlopakow na spacer
Zdj nie wstawie bo nie mam jak, z tela nie umiem a moj komp jeszcze nie naprawiony....

Moje dziecko dostalo uczulenie po jagodach a myslalam ze nie uczulaja, wysypalo mu cala buzie i az ma oczy napuchniete, dostal syrop naa lergie i lepiej juz wyglada a jaki spiacy po nim az milo . Juz jedna drzemke mial to zdazylam posprzatac i zupe nastawic

Ja z gadzetow to mialam laktator-swietna sprawa, chodzik tez byl super ale w dwa miesiace maly z niego wyrosl . I teraz mam hustawke w drzwiach kuchni i tam sie bujamy karmimy i nudzimy jak mama musi podlogi poumyc. Krzeselko bym chetnie kupila ale patrzac na miejsce to i tak nie mam gdzie postawic.... na swoim kupie bo dla malej na pewno sie przyda. Do tego nianie na dzwiek bym kupila bo czasem jak maly spi to bym na dwor wyszla a nie moge bo go nie slychac jak sie obudzi....tez zamierzam na swoim kupic, zeby nie nasluchiwac przez sciany w koncu mi sie jeszcze przyda dla malej
Aha, pisalam Wam? Chcialabym dac malej na imie Weronika ale moj sie nie chce zgodzic.... a swojej wersji imienia jeszczenie zna

Ja Pawelka chwalic nie bede, bo tylko broic umie nie slucha mnie, tylko jak sie bawimy to powtarza po mnie np sprzatanie klockow z podlogi...

Karolka trzymam kciuki zebys zostala tam w pracy, bo widac ze Ci sie podoba

Ikunia ja wymiary na rok zarzuce po urodzinach czyli po 4, my roczek robimy 5tego i bedzie 36 osob... koszmar, mama chce udostepnic swoj salon to sie zmiescimy oby dali duzo kaski bo brakuje na budowie menu jeszcze nieznane na pewno bedzie leczo bo raz robilam jak glupia wielki gar i mam powekowane 15 litrow

Mezu mi wlasnie napisal sms ze wracaja bo sie zimno zrobilo i ze gdyby nie ''pederasta'' to juz bysmy mieli gotowa werande imglby drzwi wejsciowe wymieniac... mowi sie trudno... przynajmniej ja moge odpoczac, bo mam pomocnika przy malym, a ten potrafi jednego wykonczyc, nie wiem po kim taki broj

Milego dnia