Macierzyństwa pierwszy tom ;)

Kakaszka chyba Twój chłop powinien spotkać się z moim. Mój potrafi ululać małego i to nawet szybciej ode mnie. Ja położyłam kiedyś dopiero o 16- stej bo nie chciał walczył, a mąż jak go weźmie w swoje ręce i wpływ to pyk i 15 już śpi. Czasem jest tak, że wyjdę z pokoju, a po 15-stu minutach mąż wychodzi i zadowolony, bo już zasnął i dumny mówi patrz jak tata usypia. Niby nic specjalnego z nim nie robi ale pod jego pilnowaniem jest grzeczniejszy.

Mały dziś zasnął pierwszy raz w łóżeczku przy butelce o 15-tej a teraz 18:30 i śpi nawet ja sobie pospałam.

Haniu to babcia mojego nalegała na tą córkę z mężem... zaprosimy ich już podjęliśmy decyzje..
I odpocznij trochę kochana bo w końcu nam padniesz, dbaj o plecy!

Malutka może on rzeczywiście chce odpocząć może wie że będzie jadka jak wróci i dlatego... Nie powinno mieć miejsca takie jego zachowanie

Sophie miejmy nadzieje że to szybko minie i niedługo zapomnicie o całej sprawie
Aleksia kim jest ten tajemniczy KTOŚ :LOL:
Kakaszka fajnie że u Was ok no i że szyjka lepiej

Zrobiliśmy sobie dzień pizzy, Alan już śpi bo zrobił się bardzo marudny wiec szybko kąpiel i lulu

W ogóle nie wiem co jest ostatnio z moim dzieckiem w ogóle nie chce jeść papek.. Musze mu wmuszac bo sam buzi nie otwiera desery ewentualnie zje a tak samo mleko. Nawet kaszka mu śmierdzi

No wrocil po 2 godz. podszedl do malej wiec szybko sie zawinelam do sklepu, a ze jest spiaca to musi dawac z siebie wszystko by nie marudzila a robi to jak tylko znikam z pokoju

Jak wchodzilam do domu to uslyszalam ze chyba jutro bedzie u kogos juz o 8:30 wiec prawdopodobnie jutro znow sama w domu.... w koncu nie wytrzymam i sie go zapytam czy chce z nami spedzac czas bo jak nie to niech mowi od razu a nie ciagle poza domem... faktycznie bardzo przykro z tego powodu...

Pojechalam po brokul i uwierzcie nigdzie nie bylo musialam kupic mrozony, ale wlasnie zapiekanka sie zrobila i ide jesc i kapac Wiktorie bo juz marudzi- butla i lulu o 20 a pozniej... no coz wieczor przed tv

No poprasowałam

Gochens już m lepiej...na szczęście...wstawiło mi sie chyba coś z powrotem. Masakra a taki ból był że hoho.
Ale masz fajnie że Alan już spi
No i dobrze ze ich zaprosiliscie...tak sobie myslalam ze ten swiateczny czas to tez czas dobroci...i babcia bedzie zadowolona i spokojna
Moja ani myśli spac...ale nie kładłam ją na krótką drzemkę teraz bo by znowu poszła spac o 22 a tak może uda się o 20 lub 20.30
Lena na szczęście ładnie je zupki i o dziwo deserki też...ma tylko ból jak mam deser z jabłkiem tak jak dziś...ale włączyłam jej "jaka to melodia" i zjadła

kakaszka no w końcu jestes...weź walnij ten laptop ...może sie sam naprawi haha z Toba to zawsze tyle śmiechu jest bo tak fajnie opisujesz

Sophie no to fajnie ze dużo pije...a mleczka to i tak ładnie zjadła więc jest okej miejmy nadzieję że jutro będzie jeszcze lepiej trzymajcie się dziewczyny

Babcia dla Lenki wysłała dziś 3 opaski z kwiatkami mam nadzieję że dojdzie to do świąt i wtedy moją modeleczke w to odstrzelę...do sukienki jak znalazł

miłego wieczoru

Hania no opaski sa cudnee slicznie wygladaja na głowce Oby Lence szybko przyszły i sie pieknie zaprezentuje ślicznota

Ojjj te chłopy .... Moj pojechałam do sklepu własnie noi oczywiscie jak on to mowi " wpadne na cygara do kolegi " to jego hasło jak chce sie ulotnić z domu i niema go max 3 h ;/ ale ja juz wiem co jest na rzeczy czasem mnie to wkurza bo jedzie do sklepu a niema go 3 godziny!
Dlatego do obiadu czy coś na zakupy jezdze sama

Ten moj palacz to nałogowiec straszny ;/

kakaszka oby komp chodził i wracaj tu

No wracaj wracaj kakaszka.

ophie a probowalas dawac mleko na spiocha? ja tak robilam jak Wiktoria nie chciala jesc. zasypiala i jakies 20 minut po zasnieciu wkladalam butelke do buzi i o dziwo zjadala wszystko.

Wiktoria juz spi, ja po kolacji, moj tez zjadl i wzial dokladke teraz sie kapie... i co by tu teraz robic???

Haniu opaski sa super tylko szkoda ze szybko malym glowki rosna i te cudenka ida w odstawke

Malutka masz racje sprobuje na spiacego bo zawsze jak sie przebudzała i płakała to nie cchciała wtedy jesc ;/

A ja ogladam rodzinke pl fajneee to

Malutka są opaski które pasują dla dziecka od 1- 36 miesiąca zobacz
allegro.pl/rozowa-opaska-kokardka-panter...36m-i3769194698.html

mamie też mówiłam, żeby kupiła takie ciągnące się...więc zobaczymy

Moje maluchy też już śpią...Artek zasnął przed 20 pod koniec flachy i nawet nie chciało mu sie odbić
Niestety od dziś już nie bedę kamić synka...zdrowie mi nie szwankuje...właśnie piję fervex, oby mi pomogło.
Udało mi się dziś zrobić farsz na uszka i jutro będę je lepić, choć zastanawiam się czy nie zacząć tego dzisiaj...choć ciut mnie plecy bolą..

Malutka,
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kakaszka, cieszę się, że z szyjką Elizki dużo lepiej..

Sophie zrób jak napisała Malutka...daj jej mleczko na śpiocha.

Opaski są cudne...pamiętam jak Emi zakładałam

Ojciec taki jest wielce obrazalski u niego musi byc tak jak on chce a jak nie to foch czasem takie głupoty gada a pózniej odwraca kota ogonem robi z człowieka głupka i zmienia temat jak nie ma racji a mnie to tak wkur.........
Im strszy to głupszy

Faktycznie te opaski super i na cale lato jeszcze beda zastanawiam sie nad nimi i chyba zakupie jako prezent gwiazdkowy

Agusia wiesz co? chyba też spróbuję sie pobawić w te uszka uwielbiam barszcz z uszkami...w zeszłym roku nie robiłam...to w tym może spróbuję...mam nadzieję że mi wyjdą

Malutka a widzisz jakie fajne obczaiłam ja będę miała inne bo mama mi kupiła w sklepie...ale mam nadzieję że równie ładne

Lena już od pół godziny spi

Agusia kuruj sie żeby Cię bardziej nie rozłożyło

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aleksia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Hania ale słitaśne te przepachy ja niestety Aluśka w to nie odzieję ale może kiedyś jakąś pannicę

My oglądneliśmy filma a teraz żegnam Was drogie Panie i udaję się do snulandii

Żeby to takie łatwe było on jest taki nerwowy, że jak się wkurzy do się leje potok tych słów. Do niego się mówi jak do ściany a on swoje i tak. Przez tyle lat się nie zmienił to już marne szanse. Aż dziw, że my tak nie mówimy, a też byliśmy mali. Z nim szkoda gadać i tłumaczyć bo za parę minut jest to samo. Szkoda się odzywać bo to na marne idzie gadanie a przy okazji jeszcze się ciśnienie podnosi. Stary a gupi
Uważa się za takiego mądrego jak on to wszystko wie ile potrafi rzeczy zrobić ale słownictwo jak dla mnie jest na na poziomie zerówki skoro jako przecinków używa kur.... nie raz mu mówiłam, wiadomo czego tak mówi skoro z polskiego miał najniższą ocenę jaka wtedy tam była, a z rosyjskiego miał lepszą.

Tak leżeliśmy na łóżku mały trochę gadał fikał nawet nie zauważyłam, że to już 23 a wydawało mi się, że to chwila a przeleżeliśmy od 22. Wyszalał się w końcu położyłam do łóżeczka dałam butlę nakrył się pieluchą i śpi, ja już też lecę trzeba korzystać bo za 1,5 godz może być już pobudka, pa.