Macierzyństwa pierwszy tom ;)

To nie jest jedna wizyta...trzeba chodzić co miesiąc bo Cię waży, bada ile masz w sobie wody itp. No i każdy tydzień diety to też koszt (prócz wizyty) bratowej liczyła za każdy tydzień ułożonej diety 50zł.

Sophie nie kłam nie widziałam Cię otłuszczonej w rajtkach

Hej dziewczyny z czego wy chcecie az tyle chudnac??? Przeciez wy sliczne jestescie i nie trzeba sie odchudzac

o kurcze, to 200 zł za diete, a wizyte osobno? Oj, to nie na moja kieszeń, przynajmniej nie teraz jak jeszcze dostaję 80% uposażenia...

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

srenka no fakt niektóre dziewczyny nie muszą się odchudzać...ale ja niestety tak.
Do mojej upragnionej wagi to musiałabym schudnąć aż 30kg więc pewnie z rok mi to zajmie...ale mam nadzieję że się uda.

Bratowa wzięła tylko dietę na 2 tyg. a potem sama w podobnym stylu kombinowała.
aha i miała pić co najmniej 2 litry wody niegazowanej dziennie (najlepiej z cytryną) i 1h dziennie spaceru i to plus dieta starczyło by zrzuciła 15kg.
aaa i ponoć jabłko pomarańczem można zastąpić ale pomarańcze jabłkiem już nie bo to drugie ma pektyny w sobie czy coś w tym stylu.

Tak drogo odchudzanie z dietetykiem kosztuje??? Az strach... ale ja sobie dalam spokoj... jak schudne bez diet to sie uciesze . Ja tylko zamierzam sie troche zdrowiej jesc i chipsy i gazowane napoje ogranicze... moj maz stwierdzil ze jak sie odchudze to mi cycki zgina a juz sie przyzwyczail ze sa

Hania ale jak schudniesz tak duzo to nam tu zginiesz i cien zostanie tylko...
Ja lece spac, dobranoc

Srenka, a ja marzę o tym by mi trochę zniknęły byle by po nich wory nie zostały
tez spróbuję sama się odchudzić, muszę pogrzebać na necie...

Oczywiście, wiele dziewczyn nie potrzebuje diet...ja jednak wiem, że ja tak...

srenka nie bój się ...nie zginę

Modlę się tylko by mnie nic nie pokusiło...ale jak będę mieć kontrolę nad sobą to powinno się udać.

tez powoli lecę spać..

Srenka to supcio że masz już dostępn do nas na całego. a poslkimi literami się nie przejmuj ja całe życie piszę bez nich, czasem mi sie zdazy napisać z polskimi heh a okresem się nie przejmuj i za 3 msc zacznijcie znów starania

Agusia wizyty u dietetyka kosztują zależy np u mnie za miesiąc płaciło się 60 zł. myślę, że to nie jest strasznie duży koszt a otrzymujesz indywidualną dięte i wcale nie jest ona bardzo rygorystyczna ale fajnie bo masz przepisy na różne dania. Ja wiele rzeczy w swojej kuchni robię tak jak dietetyk kazała

Będziemy się zatem wspierać razem bo ja też 10 muszę zrzucić. U dietetyka udało mi się w 3 msc 9 z kawałkiem. Byłam z siebie bardzo dumna ale niestety nie zrobiłam stabilizacji a to było przed świętami ze 3 lata temu i wiadomo..popłynełam. Później znów wróciłam do niej ale zaszłam w ciążę. Teraz mam od niej przepisy więc jadę na nich

Haniu może poczekaj jeszcze trochę i idź do gina z tym okresikiem

Gochens, 60zł na miesiąc to pewnie, że to nie pieniądz...musze się zorientować jak u mnie w krakowie kosztuja takie dogodności...
zazdroszcze...3 miechy i 9kg? Tez tak chcę

kochane może nie wyglądam ale ja waże 65 kg!! Przed ciążą ważyłam 58. Jestem niska bo zaledwie 163.. i poszło mi bardzo w dupsko, uda, rece i brzuch..heh czyli cała.

Haniu jeśli dołożysz do tego jakieś ćwiczenia to napewno Ci się uda

Agusia pewnie,że tak, musisz kochana poszukać nie idź od razu do jakiegoś "bardzo znanego" bo te wszystkie diety są oparte na podobnych produktach.

Ważne żeby pokazał Wam co jeść z czego zrezygnować, co czym zastąpić teraz już wiem, że to naprawdę nie jest jakieś bardzo skomplikowane. 5 posiłków dziennie gdzie człowiek czasem je 3

3 kg w miesiącu to nie jest dużo. w pierwszym miesiącu leci najwięcej bo organizm doznaje szoku...póxniej jest lekki zastój i rusza znów

tak tak, na początku gubi się wodę...taka parodia bo trza pic sporo wody, żeby inną usuwać z organizmu...ale musze się za to wziąść...ale nie wiem czy wytrzymałabym na takiej 1200kalorii...to mi się wydaje mało...

wiesz to zależy też właśnie od tego jaki tryb życia prowadzisz.. Bo jak siedzący to dieta będzie uboższa w kalorie a jak trochę się poruszasz to da Ci więcej kalorii do zjedzenia

Razem będzie nam raźniej i damy rade!!

Gochens to i tak super ważysz. Ja ważyłam 68kg na 165cm w liceum i się sobie podobałam...a jak teraz patrzę na te zdjęcia i porównuję je z tym jak teraz wyglądam to uznaję że byłam chuda także nie masz źle.

Agusia - bratowa mówiła że na tej diecie 1200kcal nie czuła się głodna. Robiła tylko spacery i jadła 5 razy dziennie i poszło a ona to też zawsze taki misiu była

lece spać
do jutra