Mamusie MAJ 2012

aga a jak wygląda drugie danie u Ciebie?

Ja na razie daję zupki, nie daję drugiego. Nie bardzo Artek jeszcze sobie z dużymi kawałkami daje radę. Bo jak ma duże kawałki w zupie to wykrzywia się, pluje i prawie wymiotuje. Takie średnie kawałki lubi. Je też chlebek z masełkiem - kroję na małe kwadracik takie w sam raz do buźki i on sobie przemiela i połyka.

Ja na razie chciałabym, żeby pił mleczko, bo nie możemy dawać jogurcików (strasznie go wysypuje po nich). Więc wapń tylko z mleka. A wapń wiadomo mocne kości i ząbki

Od paru dni mam problem i nie wiem jak sobie z nim poradzić - Basia kategorycznie odmawia jedzenia obiadu i nie ważne czy sama ugotuję, czy podam ze słoiczka, po paru łyżeczkach jest histeria, a wszystko inne zjada bardzo ładnie i ze smakiem.

Nie wyobrażam sobie podawania dwudaniowego obiadu, bo moje dziecko do głodomorków nie należy i musi mieć długie przerwy między posiłkami. I tak w tym momencie zjada już tylko 3 posiłki mleczne (kaszkę i 2x mleko).

Ostatnio rozmawiałam z naszą pediatrą o bucikach i powiedziała, żeby nie zakładać dziecku butów, żeby nauczyła się trzymać równowagę i dobrze chodzić na boso i dopiero wtedy przyjdzie czas na buty, oczywiście na spacer trzeba jakieś założyć, ale po domu absolutnie nie.

Co do smoczków, to wszyscy specjaliści z którymi rozmawiałam jednogłośnie mówią, że lepszy smoczek niż kciuk.

Dziś oglądałam DDTVN i było o wprowadzeniu mleka krowiego.
Samo mleko wprowadza się po 1 roku, ale przetwory mleczne (jogurty, maślanki, kefiry i twarożki) można wprowadzić w 10 miesiącu życia. W związku z tym w najbliższym czasie mam zamiar zastąpić jogurcik malucha na jogurt naturalny.

Mleko, kaszki i zupki przygotowuję na przegotowanej wodzie sieciowej.

brzuszek mój nie ma smoczka, a kciuka nie ssie - to pewnie zależy od dzieciaczka

Ingrid ja własciwie jadę na słoiczkach bo szybciej i łatwiej hehe Kupuję zupki (sa rzadkie ) i gotowe obiadki właśnie z kawałkami i Tosia je aż się uszy trzęsą Poza tym młoda podjada z naszego talerza ( je warzywa i mięsko) staram się gotować duzo warzyw brokuły, kalafior, marchewkę i też jej daję w małych kawałkach ( bardzo lubi brokuła). W południe daję jej drugie danie, a po południu zupkę i jakiegoś owoca lub własnie samo mleko jak gdzieś jestesmy poza domem.
Dziewczyny jakiej wielkości macie kołderki do łóżeczek? Sa 2 wymiary 90x120 i 100x135, a powiem szczerze, ze do tej pory mielismy taka małą kołderkę kolorową 70x100, ale musze kupić coś większego i nie wiem którą ( mam to wieksze łóżeczko 70x140)

Aga my też mamy to większe łóżeczko i od samego początku "dużą" kołderkę.

Dziewczyny u nas smok też praktycznie do samodzielnego zaśnięcia w łóżeczku. Po pół godzinie wypluwa i śpi do 7 z przerwą na mleko- bez smoka. Także tragedii nie ma. Przed wczoraj probowaliśmy uspać bez - przez godzinę ryk i noszenie na rękach więc już wolę tego smoka. Ale do 1 roku życia postaramy się pożegnać. Logopeda na tych zajęciach z klubu mam to się śmiała, że lepiej teraz- wiadomo będzie płakał, a jak będzie miał około 2 lat to jeszcze będzie dyskutował...he he. A co do kciuka,to mój też nie ssie.

Kobitki wszystkiego najlepszego

U nas smoka nigdy nie było jeśli już to do zabawy i gryzienia.
Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie no cóż..., u nas te próby są cały czas choć Barti ma ostatnio etap, że lubi być karmiony. Jest sporo prania i sprzątania, kilka kleksów na ścianie, no ale taki urok

buzialki dla Was i maluszków

Akciak84, u nas podobnie zakończyły się próby zaśnięcia bez smoczka, ryk i w końcu skapitulowaliśmy.Trzeba się do tego przygotować psychicznie:) Też daje nam czas do roczku. Później moim zdaniem dzieci ze smoczkiem wyglądają trochę dziwnie już, zresztą jak widzę nieraz dzieci około 2 lat ze smokami to mi ich żal....Najważniejsze, że w ciągu dnia nie ssie ani smoka, ani palca.

ewel7 no właśnie to pranie i sprzątanie tak czy siak nas czeka, więc może powoli zacznę wdrażać w życie samodzielne jedzenie

aga 2+1 My mamy, podobnie jak brzuszek, od samego początku, dużą kołderkę.

a tak poza tym to spóżnione życzonka

Przyjmij życzenia Babo kochana
Od drugiej baby z samego rana
Niechaj dzień cały będzie radosny
Bądź zdrowa babo i czekaj wiosny!
Szczęścia życzę Tobie, sobie
I kobietom w całym globie!
By marzenia się spełniły,
I nas chłopy wyręczyły!
My dziś drinki i kaweczki
Nasze ŚWIĘTO dziś babeczki!


NIECH ŻYJE CELLULIT I KURZE ŁAPKI

Aga my też mamy łóżeczko 140x70 i tą większą kołderkę... będzie na dłużej


a... i oczywiście wszystkiego najlepszego moje kochane Babki z okazji Dnia Kobiet

dZis ugotowalam 7 sloiczkow( zbieralam sobie po obaidkach) rosolku ze zmiksowanym makaronem, mieskiem, warzywkami, od jutra Wikunia bedizeie miala na 1 danie- rosolek, a na drugie danie obaidek:), zobaczymy,czy da rade:P

dzis milusio w pracy, kwiatki, bombonierki,no i tort byl....zjadlam,ale po 5 minutach juz mialam MEGA wyrzuty sumienia:P, ile to kalorii!!!!masakra!!!!!!!!


NAJLEPSZEGO KOBITKI!!!

Również życzę najlepszego kobitkom i dziękuję za życzonka.

Krótko zreferuję: dziś z próbą zaśnięcia bez smoka tak, że wyjęłam w momencie jak jeszcze nie zasnął ale było tuż tuż..pokwilił troszkę, bo mu się nie spodobało, ale zaczęłam głaskać po brzusiu i momentalnie zasnął.Śpi bez..zobaczymy jak długo. Jak się obudzi nie na jedzonko tylko po smoka znów pogłaskam zobaczymy... Jest chyba dobrze uff

Labelo
ciekawe czy małej będzie smakowało:) bo mój jak był mniejszy to bardziej słoiki lubił ale ja nie przestawałam mu gotować...teraz 3/4 obiadów gotuję (ulubione są buraczki z marchewka ziemniakami i mięsem, pomidorową nie pogardzi- ogólnie je wszystko)...Daję słoiki na wyjazdach lub np jak chcę podać rybę ( bo nie mogę się przekonać do kupnej).

aga
mój też podjada z naszych obiadów:)

Ale ogólnie dziewczyny tak kiepsko ostatnio jest z mlekiem czy kaszami na mleku że się martwię Mało bardzo a takie dziecko powinno więcej. Obiadki to 200 ml do owoców się trzęsie a to mleko...hmmm wciskam mu. Może powinnam mu mniej dawać obiadu? Poza tym nic dodatkowo nie chce pić

AGA my tez mamy duzą kołderkę. bo kupujac ją stwierdzilam, ze nie bede jej co miesiac zmieniac, a na jakies 2 - 3 lata mu wystarczy.

Akaciak- moze mu przestało smakować. tak sobie mysle, ze przeciez to też moze wchodzic w gre? czy nie? ale chyba też moga wybrzydzac. moze inne mleko?

Cześć Kobitki spóźnione życzonka składam

Jestem u siostry w Warszawie, miał być odpoczynek ale mała musi mieć mnie w zasięgu wzroku bo jest ryk, nigdzie nie moge pójść, nawet do kibelka ogólnie maruda straszna jest, ale mamy trzeciego ząbala i idą następne więc pewnie przez to. Julka już raczkuje na całego i uwielbia okno balkonowe ciągle przy nim wstaje- czepia się wszystkiego- fajnie że juz tak poszła do przodu

Aga my też mamy dużą kołderkę ale mała i tak na razie śpi pod kocykiem bo cieplutko jest, i jeszcze się rozkopuje.

Właśnie zastanawiam się nad bucikami, bo mała jak na razie w kombinezonku z zakrytymi nóżkami, ale w tym tygodniu kupiłam kurteczkę bo tak cieplutko było i myślałam że wiosna na całego będzie a tu śnieg

labelo jak robisz rosołek???

My tez po pierwszej zupce brokułowej i smakowała małej
Wcześniej robiłam obiadki i mleczko na wodzie z kranu przegotowanej ale ostatnio chlorowali i robię na żywcu.

Ale teraz mała nie chce jeść mleka i nie wiem co jest, rano podaję jej kaszkę wcześniej jadła 150ml a teraz zaledwie 60, mleczko tylko na noc i tez zostawia w dzień jak wypije 60ml to cud, a nie chce jeść ani ryżu na mleku z owocami ani jogurciku tylko danoki jej smakują. Nie wiem co jest

Witajcie spóźnione życzenia kobitki od nas

Maksio zjada wszystko, chlebek, bułeczkę, wafelki ryżowe, oiadki, zupki, kaszki ..... po prostu wszystko !

Smoka ma cały czas przypiętego i jak ma ochotę to sobie wsadza do buźki, w ciągu dnia jest to stosunkowo często


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

U nas sa tez jedniodaniowe obiadki, na sniadanko czasem jest chlebek bez skorek z masełkiem. Karolek koniecznie musi cos dostac do jedzenia jak widzi, że my z mężem jemy. Musi dostać trochę też troche od nas obiadku, ostatnio nawet troszkę kaszy z sosem spróbował i jajecznice.
Jeżeli chodzi o buciki, to uważam, że nie ma sensu zakładać je dziecku, które jeszcze za dobrze nie chodzi, najlepiej, żeby dziecko jak najdłużej chodziło boso. Takie moje zdanie Ale myślę, że za miesiąc będziemy się już rozglądać za jakimiś.
Karolina283 można już podować danonki ? Ja słyszałam, że są one dla dzieci od 3 roku życia.
MartiO my też mm i kaszki na przegotowanej kanówie robimy, w osobnym rondelku przeznaczonym tylko do tego.