Mamusie MAJ 2012

labelo Tosia waży ponad 8 kg ( w srodę będę ja wazyć u pediatry) i zaczyna nosić ciuszki na 80, ale to wszystko zalezy od firmy.

Oj to moja Julka malutka bo ubranka na 74 choć niektóre są za małe i ważymy 9,300 ale mieścimy się w normach
I ze spaniem nadal masakra nie wyrabiam,jestem już taka zmęczona tym że szok 7 pobudek to norma, a wcześniej tak ładnie spała od 21 do 5-6 jedzonko i jeszcze czasem do 9 a teraz

Asiale Kubuś śliczniutki fajna mineczka

Aga ja też używam bepanthenu jak mamy czerwoną pupkę i na noc smaruję, jest ok. Napisz co robisz że Tosia tak dobrze śpi

Ingrid ale Arturek duży już jest mężczyzna na całego

Beadka szkoda że mężuś wyjeżdża ale najważniejsze że dojedziecie do niego i będziecie razem.

Akciak,labelomy też myślimy w tym roku o nastepnym dzieciaczku ale dopiero pod koniec, żeby Julka miała dwa latka jak dzidziuś się urodzi chcę w końcu podjąć normalnie pracę w zawodzie i też mam do dokończenia dyplom, jak na razie jestem na urlopie dziekańskim

Katiuszka Sonia jest śliczna i jak pewnie stoi, nie mogę się doczekać na postępy u Julki Już nie pamiętam jak Julka była malutka, byliśmy w odwiedzinach u dwutygodniowego szkraba i wydał mi się taki malutki jak laleczka normalnie bałam się wziąć go na ręce

Tak piszecie dziewczyny o tych nagłych pobudkach w nocy- wyobraźcie sobie że ja mam tak cały czas

Dziewczyny ja juz nie wyrabiam, niby warunki fajne bo mamy taki duzy pokoj przedzielony parawanem i dzielimy go z miesieczna Milenka i jej mama. W pokoju lozeczko Mlodego, moje, szafka, umywalka, stolik, krzeslo i wanienka. Ale Maksio sie dusi w pokoju, on juz chce raczkowac caly czas a tu po mnie rycza l go puszczam po podlodze. Nie mozemy wychodzic dalej niz na taki maly korytarzyk bo jestesmy na kardiologi gosscinnie i nie mozemy miec kontaktu z kardiologicznymi dziecmi. Pelna izolacja. Co mi zostalo? Noszenie Mlodego po tym mini korytarzyku i juz mi kregoslup siadl.

KAMI jeszcze troszkę wytrzymasz:)
karolina jeszcze miesiac temu młoda tez robiła pobudki w nocy, ale 2-3 jak jej smoczek wypadł, a teraz tak od tygodnia zaczęła przesypiać całe noce. Ja codziennie kąpię ją o tej samej porze 19.00 potem butla i kładę ją do łóżeczka gaszę światło i wychodzę. Czasami jest tak, że zaśnie od razu a czasami kokosi się jeszcze z 15 minut. Był tez taki okres ( przed świetami), że wieczorem była histeria i nie chciała chodzic spać o 20.00 mimo, że była bardzo zmęczona. siedziała czasami do 22.00 i w nocy budziła się po kilka razy. Ale w tedy to chyba był ten skos rozwojowy, bo w ciagu dnia była bardzo marudna i cały czas na rekach wisiała. Poza tym w ciagu dnia mała spi 2 razy ok. 11 i ok. 16.00. ale to spanie to tak do godziny.
Spróbuj ja zmeczyć w ciągu dnia niech dużo się rusza pełza, raczkuje wygłupiaj sie z nią na podłodze. Moja po takich harcach jest padnięta wieczorem.

Kami bardzo współczuję. Mam nadzieję, że niebawem wrócicie do domu!

Ostatnio Basia słabo jadła i byłam zmuszona wydłużyć jej przerwy między posiłkami kosztem jednego mleka, więc teraz jej dzienne menu wygląda następująco :
8.00 kaszka + owoce
13.00 obiadek
16.00 jogurcik malucha z biszkoptem lub owocami, albo owoce z twarożkiem lub jogurtem ze słoiczka
18.00 mleko
21.00-22.00 mleko z kleikiem ryżowym

Mała w nocy nie je już od 5 miesięcy. Ładnie przesypia całe nocki, czasem się zdarzy, że się przebudzi ale dostanie pić i idzie dalej spać, a i w ciągu dnia nie mogę narzekać na drzemki bo śpi 2-3 razy. Przeważnie zasypia ok 19.00-20.00, na ostatnie mleko ją budzę ale odpływa zaraz po jedzeniu i tak śpi do rana.

Basia dopiero teraz podwoiła swoją wagę urodzeniową - waży 8 kg, a ubranka nosi w rozmiarze 74 i jeszcze trochę minie zanim zmienimy garderobę na rozmiar większą.

01.02 wyszedł pierwszy ząbek - dolna, lewa jedyneczka

My nie wiemy co to odparzenie pupy. Używam Sudocremu ale tylko po kupce i na noc.
Nigdy Mała jeszcze nie miała ani kataru, ani kaszlu i oby tak zostało jak najdłużej.

Mam grzeczne, radosne dziecko, choć przez ząbki jest bardziej marudna, no i na pewno też jeszcze nie przestawiła się na nowy tryb dnia.
Jeszcze gdyby sama, bez problemu zasypiała w swoim łóżeczku byłoby idealnie, ale i tak nie mam na co narzekać!

to u nas z rozmiarami jest tak, że ważymy 8,8kg i nosimy rozmiar 74 a body 80 bo oczywiście żadne na 74 się nie dopinają. A mamy około 72 cm.

Z chodzeniem spać to różnie, ale ostatnio tak jak pisze aga zmęczyłam małego i poszedł spać o 21 i wstał o 7:)Nawet mleka nie chciał w nocy

A moje dziecko jest tak energiczne, że to mucha nie siada...muszę za nim latać, pilnować i powtarzać: nie ciumkaj dywanu, nie bujaj się na szufladzie, nie wchodź na stolik...
Nie mamy kojca i tak jak aga wkładam Milusia do łóżeczka albo do krzesełka do karmienia jak chcę siusiu...

labelo
coś w tm jest, że z głowy

kami
trzymaj się kochana..wytrzymasz

dziewczyny na czerwona pupę polecam make ziemniaczana jako puder. Mam znajomą magister farmacji poleciła mi jak małgosia miała raz bardzo czerwona pupcie i ranki małe. Sudokrem nic nie działał poleciła mi i po niecałych dwóch dniach rewelacja. Potem zapobiegawczo raz dziennie bepanten polecam.

KAMI , trzymamy kciuki!!!, bedzie dobrze.
akciak, no tak sobie przemyslenia robimy,ale nich chociaz Wiki ma juz ten roczek:P:P

Wikuni tez wszedzie pelno:P, dziewczyny, zamowilam juz lekki wozek na allegro:
allegro.pl/wozek-spacerowy-easygo-senso-...0720.html#tabsAnchor

czekamy na kuriera:)

labelo bardzo fajny wózeczek:)
Dzisiaj byłam z młoda u pediatry więc młoda waży 8850g głowa 45cm
Karolina na te sińce pod oczkami mamy niestety zrobic badanie moczu:( Mam nadzieję, że nic nie wyjdzie.
Co do odparzonej pupy to dostałam receptę na maść i mamy smarować na noc, a w ciagu dnia linomag z cynkiem.

hej Kochane

KAMI dla Ciebie dużo siły, a dla Maksia zdrówka

beadka też się trzymajcie, najważniejsze że nie będziecie długo oddaleni od siebie, jakoś to będzie

akciak trzymam kciuki, może jednak się uda z tym egzamem

U nas dobrze, Barti szaleje. A nocki podobnie jak u Was tylko, że z przerwami na cyca. Jednak ja jakoś mocno tego nie odczuwam może dlatego, że tylko wstaje zabieram go do nas, daje jeść i dalej ziuziu. Poza tym pisanie bloga pochłania mnie ostatnio i daje moc radości poznaje fajnych ludzi, a dziś nawet pojawiła się szansa na małą współpracę z pewnym wydawnictwem, ale to jeszcze czas pokaże...

Ewel to wspaniała wiadomość!! gratuluję

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


U nas trochę lepiej, jeśli chodzi o choróbsko, co prawda dostaliśmy oboje z Artkiem antybiotyk (Artur dostał taki słabiutki antybiotyk). Artek lepiej śpi, bo może już dobrze oddychać (przez 3 dni to nos strasznie miał zapchany i prawie nie spał, ja z resztą też- jednej nocy spałam pół godziny, a drugiej godzinkę). Dziś już dobrze spaliśmy oboje.

Pączusie dziś zjadłam 2

Pierwsze kroki Małgosi