Mamusie MAJ 2012

Beadka, bedzie dobrze!!
wow, ruzyczka, ale Malgosia pieknie chodzi:), super!!!

a ja zaraz do pracki:P

Dziewczyny, od pon do pt jade na szkolenie- bardzo wazne w karierze:P.
jejku i tak sie złożyło,ze z Wiki nie ma kto zostac,,,, tesciowa wyjezdza.itp.

zdecydowaliśmy z mezem (jest na delegacjach),ze z Wiki zostanie niania( kochana kobieta!!!), zamieszka u Nas na te 5 dni z Mala.

teraz im blizej, mam coraz wiecej wyrzutów sumienia.... czy ja robie cos zle?zostawiam dziecko:(.....powiedzcie!!!!

labelo nie robisz nic złego, ale tak to już w życiu jest, że czasami mamy po górkę. Jak moje dzieci były małe pracowałam w banku na zmiany czasami miałam taki tydzień, że wracałam do domu o 23.00, a z dziećmi siedziała moja mama ( u siebie), mąż wracał z pracy ok. 21.00 więc nie odbierał już maluchów od babci i od pn do pt dzieciaki praktycznie mieszkały u mojej mamy. Trwało to ponad pół roku i miałam straszne wyrzuty sumienia, ale trzeba było spłacac kredyt na dom i nie było wyjścia. Teraz jak jest Tosia nie mam już taki problemów, ale jak mała miała 3 m-ce to przecież zostawilismy młodą z babcią na kilka dni, bo pojechalismy odwiedzić starsze dzieci na koloni ( pisałam o tym). Wróciłam wypoczęta, zrelaksowana i gotowa na kolejne nieprzespane noce:) Najgorszy jest ten pierwszy raz ( tym bardziej, że to pierwsze dziecko:))

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Kami jak tam Maksio ?? jak się macie ??

Labelo wszystko robisz dobrze!! to sytuacja zmusza Was do takich decyzji. Nie powinnas mieć wyrzutów sumienia! a jakby nie było kilkudniowa rozłąka jest przydatna- nabierzesz nowych sił, chwilke odpoczniesz i zatęsknisz

Ingrid dzięki za słowa otuchy... nie chodzi mi o to, zeby zrobić z siebie męczennicę, ale wiem, że Wy mnie zrozumiecie i wesprzecie.

Cześć Mamusie

różyczka Małgosia jest cudna

Aga ciekawe czy coś wyjdzie z tego badania, my niestety mamy wizytę dopiero w przyszłym tygodniu bo nasza lekarka na urlopie Pisałaś chyba że macie kominek?opalacie cały dom nim czy macie też centralne?pytam bo my też mamy kominek i niby miał być do opalania całego domku ale jakoś się nie sprawdza starcza jedynie do ogrzania jednego pokoju w którym głównie przebywamy

ewel gratulacje ogromne, super że odnalazłaś się w pisaniu bloga często czytam i trochę komentarzy pykam

labelo nie przejmuj się niestety teraz inaczej się nie da jak chce się mieć jakiekolwiek pieniądze

baeadka kochana nie przejmuj się będzie dobrze, szkoda Krzysia bidulek malutki musi się tak nacierpieć, ale na pewno będzie dobrze. Szkoda że nie masz nikogo do pomocy mogłabyś choć troszkę odpocząć.

[/b]Kami[/b] dużo zdrówka dla Maksia, już nie długo wyjdziecie ze szpitala i odpoczniesz choć troszkę.

Ingrid super że już Wam lepiej szybciutko wyzdrowiejecie dobrze że to nic poważnego.

Beadka teraz będzie już tylko lepiej i leki dadzą radę musi być dobrze, dasz radę

brzuszek fajnie że Basia tak ładnie śpi, ja już nie pamiętam kiedy przespałam choć połowę nocy, ale ciągle mam nadzieję że to się zmieni na lepsze ogólnie Julka też jest pogodna wystarczy że się wyśpi dobrze i nic jej nie dolega to nawet chwilę zajmie się sama zabawkami

beadka współczuję i Tobie i Krzysiowi. Moja Kamila jak była malutka tez chorowała na uszka w ciągu roku 5 razy miała zapalenie, a jak skończyła rok kłopoty z uszami tez się skończyły. Trzymam kciuki , żeby było już dobrze po tej kuracji:)
Karolina my mamy kominek i piec gazowy. Tej zimy jeszcze ani razu nie grzaliśmy gazem. Kominek stoi w dużym pokoju i daje rade ogrzać 150 m na dole mamy ok. 25 stopni a na górze muszą byc drzwi pootwierane i jest około 20-21. Jak były mrozy to temperatura na górze spadała poniżej 20 wieczorem szczególnie w pokoju Tosi, bo mała miała przymkniete drzwi, żeby telewizor jej nie obudził.
ruzyczka Małgosia jest super, silna dziewczynka:)
Ingrid, KAMI co u Was? Jak zdrówko?
ewel fajnie, że masz zacięcie do pisania:) Fajnie Ci to wychodzi:)

Kurcze to u nas musi być coś nie tak z tym kominkiem mamy go w salonie i jak się pali to w tym pokoju jest gorąco a w innych lodówa i w nocy tez masakra bo nawet w salonie temperatura spada do 20 albo 19 jak wygaśnie. A palicie tylko drzewem czy jeszcze czymś?

Sorki dziewczyny że pisze o kominku ale już nie mam do niego siły

Kami jesteście już może w domku z Maksiem?

Misia co u Was?chodzisz z Lilką na rehabilitację?

Wekeend i cisza na forum, teraz to w ogóle jakoś mniej czsu na pisanie

karolina my palimy drewnem, ale własnie wszystko zależy od tego jakie macie drewno ( chodzi o to, żeby nie było mokre z tego roku, drewno musi z 2 lata schnąć). Poza tym ważny jest komin myśmy musieli zrobić dodatkowy wkład kominowy, bo mieliśmy tylko z cegły i albo słabo sie paliło, albo znowu nie mozna było opanować ognia. @ lata temu zrobiliśmy ten wkład ( takie rury blaszne wpuszczalismy w komin) i teraz jest rewelacja.

Aga my w sobotę skończyliśmy antybiotyk, ale jeszcze Artek pokasłuje. A dziś spałam 2 godziny, bo ząbal drugi się przebija.

mamy już 6 ząbków :)masakra wczoraj małgosia nie chciała spać całą noc.

Ingrid, ruzyczka współczuję Wam u nas na razie tylko dwa zabki dolne jedynki, ale nieprzespane nocki i tak są przedwczoraj mała poszła spać dopiero o 1 w nocy i do rana wstawała co pół godziny także przespałam może ze dwie godziny przez całą noc.

Byliśmy wczoraj u lekarza bo Julka zielone kupki robiła i to niespanie w nocy, dostaliśmy syropek na trawienie i dicoflor w saszetkach i kupka dziś już była normalna oby tak zostało, w ogóle lekarka powiedziała że zielone kupy są normalne jak nie ma w nich śluzu i nie ma gorączki ani wymiotów. Ważymy 8,6kg a myślałam że już ponad 9 jest

A i od niedzieli mała nauczyła się sama siadać, podnosi się do siadania z leżenia na boczku i klęka na kolankach wystarczy że się czegoś przytrzyma

A i orientujecie się może jak to jest gdy zajdzie się w ciążę na wychowawczym?czy trzeba wrócić do pracy żeby mieć płatne L4? czy normalnie zanosi się zwolnienie i automatycznie wychowawczy jest przerwany, a idzie płatne zwolnienie ciążowe?

W necie piszą różnie i już sama nie wiem

karolina a co Ci lekarz powiedział na to spinanie się Julki? Moja ostatnio też tak robi tylko prostuje rączki i nóżki. Dziwnie to wyglada, ale może tak ma być.