Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

ja mam od 86 do 90 cm i narazie mam 2 kg na plusie, i mnie się zdaje że to znów za mało
Zdjęcie dodałam w "brzuszkach"

fredeczka napisał:

cały brzuch mi falował szkoda że nie nagrałam sobie filmiku no ale może następnym razem się uda.

hahahah no raczej ciężko nagrać te maleństwa,bo jak chcesz coś nagrać to one nieruchomieją ciekawe dlaczego ?

też to zauważyłam! jak tylko wyłączałam kamerę, znów się zaczynało. tak samo jak szymek kładzie rękę na brzuchu

ja mam w brzuszku 103 cm lub 100 ale to zalezy jak malenstwo sie ulozy w danym dniu.... nio i 5 kg przybrałam i co wizyta to pol kg wiejec lub 2-3 gramow a wizyty mam co msc....
nio z ruchami to czysta prawda jest.....te falowanie i mocne kopniaczki ze az widac okiem jak maluszek wyrabia tam i chce wyjsc:))).........wemnie sie chyba odezwala kolejna matczyna tzw opieka bo ciagle cos w lozeczku dziecka robie przekladam ukladam itp ciuszki skladam oglondam segreguje...itp:))))cos jednak mi sie zdaje ze musze zakupic tzw kojec dla matki ta poduszke bo spie po 3 h i nie daje rady wiecej o 3 rano juz na nogach. bo kregoslup boli i zebra i pod lopatka w dodatku te skurcze lydek....ajjjć co za bol....sie krece po tapczanie pfff///// pozdrawiam was i wasze dzidziusie w brzuszkach:)))

ja z soboty na niedziele miałam chyba najgorszą noc. nie mogłam się poruszyć nawet o centymetr, bolało mnie wszystko, brzuch, nogi, kręgosłup... nawet na siusiu nie byłam wstanie pójść. rano szymek pomógł mi wyjść z łóżka i całą niedzielę chodziłam jak połamana. i do tego miałam bolesne skurcze, dopiero rano w poniedziałek poczułam prawdziwą ulgę i czułam się wypoczęta. i też zastanawiam się nad taką poduszką

nio ja zakupie z pewnoscia to poduszke i zdam relacje bo takie zle spanie mnie wykancza powoli juz ///////////.......emme fajny masz brzusio:))) ja dam jutro zdj mojego brzusia:PPP

nio to zdj z dzis:)))))103cm:)))))))
.............................ROSNE WRAZ Z MAMUSIA................................

a to ja i mój brzucho w 22-23tyg.

Śliczne brzuszki, macie się czym pochwalić


Zdarzyło się Wam zasłabnąć, czy stracić przytomność?
ja dziś najadłam się strachu. wracałam od rodziców (mieszkają na sąsiednim osiedlu) i poczułam się "dziwnie". Gdyby nie fakt, że wcześniej zdarzyło mi się kilka razy zemdleć, to pewnie dziś byłby mój pierwszy raz, ale wiem jak "rozpoznać" ten moment i wiem jak się zachować. Powiem szczerze, że się wystraszyłam, że mogłabym się uderzyć..
Nie wiem czy to "normalne"? Pogoda raczej sprzyjała (chłodno, czasem pokropiło).

i zdjęcie teraźniejsze

moje maleństwo 25 tydzień, obwód 95cm

emme- to normalne ja sie sama nie ruszam z domu wogole bo wiem ze jak mi sie slabo zrobi to kto mi pomoże.........ostatnio juz jak szlam w upal z rana o 8 :00 po bułki to zostałam na krawężniku bo myślałam ze na drodze padnę tyle co zdążyłam usiąść na krawężnik i zadzwonić do domu by po mnie przyszli.......
violi27 -fajniutki brzusio masz:)))) emme ty tez masz fajniutki bo podglądałam na brzuszki:PPP:)))))))))
ja za tydzien w sobote biore cywilny to wrzucę potem zdjecia z wesela i przyjecia:))))):* bo sie ulozylo wszystko i juz jest dobrze:)

ty sobie lepiej sprawdź cukier i ciśnienie , bo takie omdlenia to nie jest normalna sprawa!!
Powodzenia

brzuszki Wam rośną emme widze ze wygladamy bardzo podobnie ja tez mam w brzuszku 86cm i 2 kg na plusie

To my:-)

frostie - ja mialam badanie na cukier itp bo juz wspomnialam o tych przypadkach ginekolog.. powiedziala ze wyniki sa ok nic nie widzi w nich groznego dodala ze to przyczyna dziecka naciska na naczynka krwionosne i dlatego tak ja mam bo mam duza dzidzie o 2 tyg......... nie jestem rozciagnieta.....
candela - witaj a ty tutaj nowa jestes????????czy jak???? na kiedy termin masz z kad jestes????jak sie czujesz???
sunaja21 -:)rosna nam brzucholki a przy tym bola plecka i lopatki zebra:)))ale da sie zyc:)))pozdro jade na rowerek puki mam sil troche i puki nie boli mnnie az tak kregoslup....zrobie rundke na okolo domu:)