Mamusie sierpień 2010

Moje maleństwo z samego rana

A tu się wietrzymy na podwóreczku

Martela - cudna mała jest...nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę, że jesteś już "po"...ja się boję coraz bardziej :/

Dziewuchy moje gratulecje

Moniu sliczna dzidzia
Marletko i widzisz wszystko jest dobrze
Karmieniem cycem sie nie przejmuj ja z tego wszystkiego pokarm stracilam ty wcale nie musisz bo ie masz tyle stresow co ja ale wiem jak ciezko bo moje tez leniwe bo male i nie mialy ani sily ani ciepliwosci do cyca a sciagnanie co 3h tez mnie w sumie wyczerpalo

Paulinko mala to wykapana Ty
podziiam ja ur 2300 i 2400 nacieli mnie po sama dupke nie wyobrazam sobie urodzic dziecka o 1 kg wieksze

a co do porodu to tak samo jak Ty mam darlam sie w niebo glosy bol i wrazenie jest okropne ale juz tego w sumie nie pamietam

Jeszcze raz gratlacje !!!!!

ja byłam już z mała na spacerze w dzień kiedy wyszłam ze szpitala czyli jak Niunia miała 3 dni dzisiaj byliśmy załatwić akt urodzenia, Mój uznał nasze dzieciątko ma już jego nazwisko a w tym czasie babcia była z mamą na spacerze najbardziej jej się podobały wyboiste chodniki jak ją trzęsło bo zasnęła jak kamień

NO kochane jakbym mogła podzieliłabym się pokarmem bo ja mam za dużo muszę ściagąć bo leci jak oszalałe trójkę dzieci spokojnie bym wykarmiła

Martela twoja księżniczka jest słodziutka i chyba podobna do Ciebie
Monia nie przejmuj się czasami tak bywa ja dostałam swoją małą 40min po porodzie i odrazu zaczęła ssać jak szalona
Poza tym Adam dużo mi pomógł w ciąży "bawił się moimi piersiami" wyciągnął mi brodawki i nie mam problemu z karmieniem

Basik a ja cię podziwiam że ty dajesz radę ja jestem padnięta przy jednym mimo że mi Adam pomaga na nic nie mam czasu Pierwszy wieczorny spacerek

Paulinka ja teraz mam rodziców u siebie mam mnustwo pomocy mam czas zeby zjesc czasem siedze i w spokoju pije herbate lol:

masakra poprostu ale w nocy jestem sama

juz nie ten wiek zeby rodzice mieli tak dawac rade
no ale za to nauczylam sie juz karmic obie na raz bo nie moge zniesc jak druga lezy i placze glodna a nie ma szans zeby przetrzymaly dluzej niz 3 h

waza juz 3170 i 3280

Jednak rodzice to rodzice są bezcenni i zawsze będą nas kochać i zawsze można na nich liczyć

super dziewczynki ważą mojej waga w szpitalu spadła o 150g ale nadrobiła 170g. Więc jak wychodziłyśmy mała miała 3570g o 20g niż jak się urodziła. Bardzo się cieszyłam bo jak dzieci wychodzą zazwyczaj mają mniejszą wagę niż urodzeniową

basik podziwiam cie i gratuluje ksiezniczki sa juz 3 tyg z toba:)a wasze maluchy sa przeslodkie:)

basik na pocztaku zawsze jedno dzieco jest ciezko wykrmic, a co dopiero dwojke, podziwiam Cie bardzo.
Ja noc sie tez strasznie bala sama byc, bo moj wtedy na zmiany pracowala i tez mial nocki, wiec bylo straszne i pamietam doskonale ze w jedna noc byla burza, mala miala kolke, a ja siedzialam i ryczalam... ale te czasy minely dzieki Bogu.

Poczatek zawsze jest ciezki, nawet jak masz pomoc, a jak juz jej nie masz to ja np wcale sobie tego nie wyobrazam.

ale staraj sie moze jeszcze je przykladac chociaz na 5 min na jedna piers, wiem ze to nie jest latwe.

a wracaja do Twojego wyjazdu, pisalas ze ok 20go bedziesz zjerzdzac, juz pomalu sie pakujesz??

buziaki

Cześć dziewczyny!

Dzisiaj mi odszedł czop pod prysznicem Taka kupka śluzu brązowawego z krwią. Nie zdążyłam się przyjrzeć bo spłynął. Czytałam, że jak jest z krwią to poród jest już blisko. Tylko co to dokładnie oznacza? Dwa dni czy może kwestia godzin? Nie mam żadnych skurczy jak na razie tylko trochę brzuch mnie pobolewał z rana. We wtorek byłam u lekarza i nic się nie zapowiadało, wszystko było pozamykane.
Nie wiem czy mogę się wybrać na zakupy czy lepiej siedzieć w domu

śliczne księżniczki pozazdrościc że juz ich macie przy sobie z drugiej strony brzuszka
ja się poddałam z czekaniem i pewnie dopiero w piątek pojadę do szpitala tak jak mi gin kazał wrazie jakby się nic do tego czasu nie wydarzyło ale brzuch to już mi tak nisko opadł że się ze mnie śmieją w domu a mały sobie w nim rozrabia i pewnie ani w głowie mu wychodzenie przed terminem

basik 3maj się kto jak nie Ty ucałuj swoje kruszyneczki pozdrawiam

No Gosiaczku to być może w weekend urodzisz

Ja była wczoraj na ktg i nic szczególnego nie wykazało. R ozwarcie minimalne. Lekarz powiedział, że wydruk KTG wygląda książkowo cokolwiek to znaczy.Cyba szybko nie urodzę już sama niewiem.

basik pokarm już miałam na drugi dzień jak tu pisałam,że nie mam
Taki nawał,że myślałam,że się z bólu posram
Ale teraz jest ok,mała wszystko ładnie ściąga

basik ja tez cie podziwiam. wsumie Julka jest bardzo grzeczna ale wieczorem jestem[padnieta a jak musze wstawac do karmienia to juz wogole nie wiem jak sie nazywam teraz mi maz pomaga i w nocy zawsze wstaje i robi malej jesc ale niestety jutro wraca do pracy na ta delegacje i praktycznie zostane sama tzn z rodzicami mieszkam ale staram sie sama zajmowac mala. zreszta dla mnie to juz nie to samo co maz.
jakos malo zcasu d;a siebie mamy wogole mam nadzieje ze to sie zmieni z czasem i znajdziemy i dla SIEBIE CZAS

Dziewczyny nie straszcie nas tu oczekujacych jeszcze na malenstwa :P Moja mała to sie tak rozbija po brzuszku od wczoraj ze masakra.. Caly czas sie prawie kręci, przewraca i Bog wie co jeszcze..
A jak narazie nic sie nie dzieje , jak juz tyle wysiedziala to niech teraz ladnie siedzi do nastepnej soboty:) Mam nadzieje ze poslucha i wyskoczy tego 21:D