Mamusie sierpień 2010

Ależ wczoraj mieliśmy akcje... przyszedł facet do okien, bo musieliśmy reklamacje złożyć, no i chodzi, ogląda uśmiecha się do Miśka, a po chwili Młody wyciąga do niego ręce i "ta ta" mówi, a na to wchodzi M Ubaw nieziemski, facet się uśmiechną i mówi że czemu nie, jego dzieci już spore to może mieć takiego brzdąca M się wściekł

a to mój grzybek przed spacerkiem
czapeczkę zrobiła babcia

Groszek no nie zle Hehhe

Paulinka czapa super

Asia przykro mi z powodu mamy, trzymaj sie jakos...

Groszku to Michas szuka nowego tatusia hihihi

Paulinka a czapeczka sliczna

Moj maly od wczoraj maruda straszna, jak mu z oczu zejde to wrzask, ale doslownie jakby go ze skory obdzierali

Z lozka mi na szczescie nie spadl i zawsze sie tego boje i obkladam go poduchami jak
zasypia na lozku.

Paulinka śliczna czapeczka a modelka urocza
Wola hihi być może u nas to samo, przed chwilą myślałam że świra dostanę, wrzask na cały blok... i godzina noszenia na rękach

u mnie od kilku dni to samo i to rano tylko z oczu znikne to jest krzyk i chce na rece ale ja i tak jej nie biore tylko siedzimy i sie bawymy razem gdzies wczoraj wyczytalam ze w tych miesiacach dzieci tak maja boja sie ze mama pojdzi i nie wroci mam nadzieje ze szybko to minie bo juz nie mam siby sluchac tego skomlenia:/
Asia to trzymaj sie i bardzo ci wspolczuje nie wiem czy pisalas wczesniej o smierci mamy moze mi to gdzies umknelo

U mnie to samo, tylko sie strace z oczu krzyk :/ A jak siedze nawet w tym pokoju i tak jak teraz na forum pisze to grzeczna . A jak wyjde ryk :/ Niech sie juz uspokoi ta mala diablica

Asiu bardzo wspolczuje... Trzymaj sie dzielnie :*

u nas tez jest ciagniecie za co tylko sie da i bez wzgledu czy to mama czy nie

Groszek niezle z tym tata hehe wyobrazam sobie mine twojego M

paulinko sliczna czapeczka sama taka chcialam na allegro zamowic bo nie ma mi kto zrobic ale zanim mi dojdzie to zrobisie cieplej i wtedy jakies ciensze czapeczki pewnie bede zakladac wiec odpuscilam
a ty Judytke w nosidelku wozisz?? my juz zmienilismy na spacerowke

mi Julka tez raz spadla jak miala 6 miesiecy. masakra tez tylko zdazylam krzyknac "Julka" ale plakala bardzo ale pozniej szybko zasnela a ja sie przestraszylam jak nie wiem i ryczalam. jeszcze napisalam do mojego M co sie staloi a on sie wqrzyl na mnie to ja juz wogole sie zalamalam ale zadzwonilam pozniej do mamy i mnie uspokoila ze nie raz sie to zdarzy i ze jak nie wymiotuje to jest OK

Asia moje kondolencje nie wiedzialam wczesniej ze twojej mamie sie nie udalo bardzo mi przykro ale najwazniejsze ze bylas caly czas ptrzy niej i czula wasze wsparcie.duzo sil ci zycze

Asiu mogę sobie tylko wyobrazić co czujesz! Strasznie współczuję. Dzielna z Ciebie dziewczyna!

groszek faktycznie niezla sytuacja... asiu wspolczuje...masz nas..pamietaj zawsze wysluchamy

U mnie w mieszkaniu dziś upał nieziemski bo okna mam na południe. Mały daje od rana w kość, chyba mu za gorąco. Właśnie szykowałam nas na spacer ale bidulka padł i mam chwilkę dla siebie

teraz śpię, proszę nie przeszkadzać!!!

gosiaczek wiem o czym mowisz ja mam to samo w lecie sauna! poad 30 stopni w srodku ale teraz jest ok grzejniki zimne a okna gorace a za cieplo tzreba placic przyszedl nam rachunek za ogrzewanie chyba ich wystrzelam w tej spoldzieni oni po wariowali chyba musimy doplacic 670zl!!! a my juz po spacerku bylysmy 3 godziny maja zasnela sama jak ja siedzialam na lawce i rozmawialam i tak sobie smaxcznie spala do sloneczka ale bylam w szoku jak zobaczylam ze spi hehe

Gosiaczek jak on super śpi
Gdzieś widziałam że mamy chyba podobne takie skarpetki w tygryska z H&M
powiec mi jak Ci się ich uzywa? Sprawdzają sie u Ciebie bo mój mały ich nosić nie lubi i zawsze je ściagnie,pogryzie,poślini i juz się nie nadają do noszenia

Mysmy tez niedawno wrocili ze spacerku, ale Lukaszek nie zmrozyl oka wolal ogladac wszystko dookola, ale teraz smacznie sobie spi.

To ja mam szczescie i upalow w lecie u nas nie ma, bo slonce nie wpada bezposrednio do mieszkania tylko zatrzymuje sie na balkonie, a w zimie znowu nie potrzebujemy bardzo grzac bo jest cieplo Ale ogrzewanie i tak jest w czynsz wliczone.

Iwkaa tez czytalam cos takiego i to jakos sie tam nazywa lek 8-go miesiaca, boja sie ze mama wyjdzie i juz nie wroci, maja strach przed obcymi i takie tam nie pamietam juz dokladnie co.

wola82 napisał:

Mysmy tez niedawno wrocili ze spacerku, ale Lukaszek nie zmrozyl oka wolal ogladac wszystko dookola, ale teraz smacznie sobie spi.

To ja mam szczescie i upalow w lecie u nas nie ma, bo slonce nie wpada bezposrednio do mieszkania tylko zatrzymuje sie na balkonie, a w zimie znowu nie potrzebujemy bardzo grzac bo jest cieplo Ale ogrzewanie i tak jest w czynsz wliczone.

Iwkaa tez czytalam cos takiego i to jakos sie tam nazywa lek 8-go miesiaca, boja sie ze mama wyjdzie i juz nie wroci, maja strach przed obcymi i takie tam nie pamietam juz dokladnie co.

jakos tak to sie nazywa wola my tez mamy ogrzewanie wliczone w czynsz a bardzo tez nie grzejemy bo caly czas jest jakies 20-21 stopni ale tyle musimy doplacic ja im chyba powiem ze my to za slonce chyba im placimy!!!!