Mamusie marzec 2012

Taki jakiś czas, przesilenie czy co..

A może już tematy wyczerpalysmy...

Liczę na poprawę

.

.

Mnie rozkłada, z nosa kręci i też boli głowa.. Zwijam się.do łóżka, sama, bo M na swoim sqashu...

Asia, przez chwilę pomyślałam, że będziesz mu prawdziwe zęby zmieniać u dentysty źle ze mną...

Dobrej nocy wszystkim!

ja też dwa razy czytałam co z zębami Kapiego jest nie tak..
ja też spadam do wyra, nasłuchałam się muzyki z roku 86 i mogę zakończyć dzień
Emma wygrzewaj się!
dobranoc

Czesc
wrocilam juz
wpadne do was pozniej jak Kinia wstanie bo nie chce klikac na klawiaturze zeby jej nie obudzic

Dzień dobry!

Witam się dziś w lepszym humorze

Asia też miałam zagwostkę z tą wymianą zębów no ładną zagadkę nam zrobiłaś

Gabi myślę, że to przesilenie... przecież tematy nie moga się skończyć

A tak w ogóle to ostatnio myślałam o Aliah. Ciekawe co u niej... Nie macie może jakiś wieści?

ewelinda czekamy na relacje z podróży

emma kuruj się biedaku! Zdrowia!

Gusiag wieczór przy dobrej muzyce to jest to

dziewczyny piszcie co u Was! Zwłaszcza te, które dawno się nie odzywały... Jak Wasze dzidzie?

U nas sukces (teoretycznie można tak powiedzieć) Misiek obudził się o wpół do ósmej, ale niestety od 5 nie dał mi zmrużyć oka, bo tak się wiercił i gadał przez sen, że się nie dało (mąż go mi rano przekłada do naszego łóżka, żebym ja go nie dźwigała z łóżeczka) :/ .

Postarm się wpaść później jeszcze

cześć dziewczyny

to ja odpisze coś....
u nas znów Zuza chora/niechora.....kaszle strasznie przeokropnie, że aż mam wrażenie że płuca chce jej wyrwać.....lekarz twierdzi że nic się nie dzieje i tylko katar jej spływa, ale ja już sama nie wiem co jej dolega...w nocy nie spi prawie wogole bo az nia rzuca po łózku tak kaszle......do złoba nie chodzi od wczoraj....oczywiście w pracy robia porzez to problemy, bo jak to dziecko może mi chorować....szefowa kazala spisać ile dni wybrałam w tym roku na dziecko - wyszły aż 2!.....wiec nie wiem czy to tak dużo....no i tak nieciekawie u nas....

jedyny pozytyw że z mężem dogadujemy się coraz lepiej w tej całej sytuacji pracowo-rodzinnej...

emma - koniecznie się pochwal co tam zobaczysz...trzymam kciuki za 2 krechy....

Ewa - Kingi spi Ci do 9??? zazdroszczę...
gabi - a jak asze relacje rodzinne lepiej??

asia - nie zrozumiałam z tymi zębami

hej
u nas noc kijowa, Ola postanowiła od 2 do 5 nie spać wcale a o 7 wstać. Nie wiem czemu, nie płakała ale mnie wołała cały czas.
Ewa jak było w PL. Jak Kinia w samolocie, no i czy czapka doszła?
Aisod super, że Misiek zaczyna lepiej spać. U nas to samo czasem jest, że potrafi godzinę, dwie przez sen opowiadać i wtedy ja nie śpię.. no i tak jak dziś nie spać wcale nie wiem z jakiego powodu. A co do Aliah to też czasem myślę, czemu przestała do nas pisać
Marigra a jak w zoo było? szkoda, że mała znów kaszle ale może to na prawdę z powodu kataru, Olka też tak kiedyś miała przy katarze. Oby minęło.
ręce opadają co do tej Twojej pracy i szefowej.
a to że z mężem coraz fajniej to bardzo cieszy
zęby Kapiego Asia ma zmienić w zębowym suwaku bo wyszły mu trójki
Emma jak zdrowie
Martyna jak w Polsce?

.

Hey w polsce dobrze lecz wkurzaja mnie ludzie no i po takim czasie ciezko mi mieszkac w szczegolnoscie z niby moim ojcem myslimy nad budowa domu ale sie boimy.

Szymon jest okropny jak cos jest nie po jego mysli strasznie placze dokladnie drze az wymiotuje pozniej boje sie z nim gdzie kolwiek wychodzic bo wczoraj na ulicy mi odwalil szopke w de tez mi ttak robil tylko tam szybko pozwalalismy mu na wszystko po to zeby sie uspokil a tutaj probuje go z tego oduczyc przytulam go mocno a ja mnie bije to zamykam drzwi i wychodze gorzej na ulicy bo cyrk taki a ja go na rece i biegne do domu juz mam dosc.

Kinia ma drzemke, chcialam pospac z nia ale pies sasiadow tak ujada ze szok

Gosia czapka jeszcze nie przyszla ale u nas wczoraj bylo wolne, wiec moze listonosz dzisiaj nadrobi

Lot do PL spokojny, Kinia chodzila po samolocie i sie bawila. W PL tez dobrze ale pieniadze ida jak woda bylam u dentysty ( wyleczylam ostatnie dwa zeby ) zrobilam projekty szaf i kuchni, bylam u fryzjera, Kindze kupilam jedna zabawke i 1000zl poszlo Polska jest chyba tylko dla bogatych ludzi ale i tak chce kiedys wrocic
Pogoda byla sliczna, cieplutko i kolorowo Kinia uwielbiala zabawy z dziadziem i o dziwo odrazu do niego poszla i sie nie bala, zs to mojego brata jak tylko widziala to wdrapywala mi sie na rece i wolala boje wujcia boje widac ze zna sie dziecko na ludziach
Lot powrotny to tragedia Kinga wlazla do babek ktore odprawiaja i o malo co nie wpladla na linie na bagaze ciagle mi uciekala, darla sie, bila mnie i szczypala ledwo sie powstrzymalam zeby jej mie trzasnac na mame nie mogl liczyc bo jak poprosilam zeby wziela mi bagaz to ona ze nie ona moze wziasc dziecko, az pilot zaoferowal mi swoja pomoc przy wychodzeniu z samolotu jak zobaczyl ze ledwo sie poruszam z dziekiem na reku i bagazem wtedy moja mama laskawie wziela bagaz


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ewa ale masakra że to tak długo, zaraz znajdę numer przesyłki i sprawdzę co się dzieje może to przez tą pogodę na wyspach..
przy śledzeniu przesyłki jest napisane, że jest w Irlandii, więc nie wiem czemu nie jest dostarczona, przykro mi że to tyle trwa, bo wysłałam od razu w poniedziałek rano. Poczta ma zaznaczone że dostarczenie trwa do 4 dni ale jak widać gówno prawda..

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Martyna mam nadzieję, że mu to minie, tłumacz mu jak najwięcej i przytulaj, Ola jakiś czas temu też miała takie ataki i jak brałam ją na ręce to mnie biła ale już tego nie robi.

Gosiu a ile u Oli trwalo takie zachowanie ?

Ewa twoja m byla zawsze taka czy takie zachowanie jest od paru lat ?

Jak mnie glowa boli i kregosup wzielam tabletki i nic nie pomagaja ledwie zyje.

wiesz co no jakiś dłuższy czas, może ze dwa miesiące.. teraz nadal chce się awanturować,ale przeczekuje i tłumacze, teraz to nawet jak sie sama uderzy albo potknie to ciągle przeprasza wszystko, np w tej chwili na kanapie podwinęła jej się noga i nie mogła jej wyciągnąć i zawyła ała psieplasiam! i dała mi buzi. Przeprasza kanapę, przeprasza maskotki, tatę i mamę i siebie jej się zdarzy też przeprosić. Szymonowi tez to przejdzie. Koleżanki synek jak coś jej też zrobi to zamyka go w łazience ciemnej, on momentalnie przestaje płakać, stoi i czeka aż wyjdzie i jest grzeczny.. do następnego razu.
Musisz wypracować sobie też autorytet u Szymona, musi Cię słuchać, musisz być stanowcza i musisz tłumaczyć mu też wszystko stanowczo i nie ulegać.
łatwo mówić, gorzej zrobić ale da się - nie załamuj się dasz radę
Czemu boli cię kręgosłup?
ja dziś zaczynam umieranie na okres