Mamusie marzec 2012

Dzień dobry!

No u nas chyba lepiej (nie chce zapeszyć), ale temperatury nie ma i rzadka kupa też nas opuściła... To pewnie jakiś wirus, bo kilka osób w rodzinie przeszło jelitówkę, więc Misiek musiał złapać. Dzięki, że się martwicie :*

No wczoraj pogoda była do południa... Później zrobiło się buro i ponuro, ale ciepło było dalej Nawet wieczorem szłam od dentysty w samym swetrze
Dziś niestety słońce nie wyszło jeszcze... Ale zobaczymy co będzie za jakąś godzinę, bo będziemy się znowu na pole wybierać

Gusiag jak plecy?

Ewa mam nadzieję, że pogoda się Wam uda Dopiero chyba w przyszłym tygodniu ma lać i być zimno, więc akurat uciekniecie

Do później!

cześć

jednak dzisiaj nie pojechaliśmy, bo Miśka miała umówionego fryzjera na 17.00 trwało to ponad godzinę, więc nie chcieliśmy tłuc się po nocy, wyruszamy jutro rano

chyba psuje mi się komputer bo wyłącza się co chwilę
dlatego nie będę się rozpisywać, bo za chwilę pewnie znowu padnie

normalnie jak w polskim kinie: nuda, nic sie nie dzieje i az sie chce wyjsc z kina
(tak, tak, wiem, nie lubicie barei, polskiego kina i moich zartow )

my se siedzimy w ciepelku, jemy i ogladamy filmy, tyle u nas
jutro tesciowie nawiedzaja, wiec moze pojdziemy gdzies wieczorem na miasto

a poza tym nic ciekawego u mnie, Gosia, tylko praca i siedzenie w ciepelku i tak w kolko, wlasnie siedzac w ciepelku trzasnelam 2 opinie, ostatnia zostawilam sobie na deser w niedziele . Zofia dzis postanowila nie miec drzemki, moze znowu da nam pospac do 6 .

Aisod, ciesze sie, ze ze zdrowkiem lepiej. tul Michasia!

Dorota, wywal grata i pisz z komorki!

zycze sobie dobrej nocy, bo nikt inny pewno tu dzis nie zajrzy

Przywitałabym się, ale siebie nie będę witać :-P
Wstawać, śpiochy!

Dobrego weekendu!

dzień dobry
u nas noc znów niespokojna, pewnie to te trójki których nie widzę.. jutro nowy czas i pewnie zacznie się wstawanie o 6 zamiast o 7..

Emma! "w twarz??"

miłego i tak ciepłego jak tu (23st) weekendu

To ja też się witam, ale widzę, że ruchu brak

Dziś nie wyspana, bo mnie zaczęła ósemka dawać znów o sobie znać... Boli, jak cho...a

Na szczęście pobudkę Misiek zrobił o 7, więc nie jest tak źle Teraz czekamy na tatę, bo w pracy siedzi.

Emma miłego wieczora, oby plany się udały

Gusia mam nadzięję, że u nas też będzie cieplutko, bo słońce już wyszło

Georgette Wam miłego wyjazdu! Bawcie się dobrze

Do wieczora

.

cześć

byłam i wróciłam widzę, że na forum szału nie ma

emma chętnie bym go wywaliła, ale jakoś nie lubię pisać z komórki, ślepa jestem a jak sobie powiększę litery to muszę jeździć paluchami w tą i tamtą stronę co mnie drażni wiem wiem... złej baletnicy...

aisod dobrze, że Michaś już lepiej, jelitówka nic przyjemnego, my też przechodziliśmy...

asiula ja nie pamiętam kiedy spałam do 10.00 chyba nigdy, zazdroszczę

tak się obżarłam u mamy... za każdym razem powtarzam sobie, że tym razem tak nie będzie a jest ja zawsze i jeszcze wałówkę przywiozłam

uciekam zanim komputer mi się wyłączy
dobranoc

dobry wieczór
Aisod a co Ci w ósemkę jest? wyłazi czy zepsuta?
Asia co ty dziecku podajesz że tak śpi?? Ja chyba nigdy nie pośpię do 9 a 10 jest już całkowicie nierealna! a teraz po zmianie czasu to się szykuje wstawanie o 6..
Dorota łączę się z Tobą w bólu z obżarstwem, bo ja dziś wyjątkowo zjadłam 3 posiłki w ciągu dnia a teraz popijam radlerem.. co dziennie jem tylko śniadanie i obiad ale dziś na kolację zrobiłam tosty pieczarkowe z serem i mam je po gardło do tej pory.
Ola śpi od niedawna, przeciągnęłam ją do 21 żeby jakoś rano pospała, zobaczymy jak jej to pójdzie. cały dzień na dworze. upał w słońcu okropny, latem czasem nie było tak jak dziś, a wieczorem przyjemnie bardzo jak wiosną

słuchajcie, mam problem, chociaż pewnie taki problem to nie problem. Czy ktoś tu się zna na psychologii? moje dziecko wszystko chce całować, po placu biegam jak szalona, ciągle łapię ją centymetry od twarzy innych dzieci, cały czas chce wszystkim dawać buzi.. po pierwsze nie chce żeby dawała obcym ludziom buziaki, po drugie przeraźliwie boję się ich bakterii.. do tego wszystkiego dochodzi całowanie rowerów, wózków a nawet byle spotkanego samochodu
nie śmiejcie się, śmiesznie to może brzmieć, ale zaczyna mnie to martwić i nie wiem czy nie powinnam się w tym doszukiwać podłoża psychologicznego?
Cmoka się ze swoimi przyjaciółmi, ma dwójkę ze zdjęć kojarzycie, w domu ciągle woła że mama da buzi i nas całuje gdzie popadnie i to miłe jest ale to co wyprawia na dworze po prostu mnie przeraża...

Hey.

Ale mam stersa przed lotem bo boje sie ze maly jak mu sie cos nie spodoba lub jest cos nie po jego mysli to sie tak drze ze sie siwy robi i nie idzie go uspokoic jest taki niedobry w domu to zamykam drzwi i wychodze ale w miejscu publicznym wszyscy sie patrza jego nie da sie na rece zlapac tez nie wiem czy cos z psychika nie ma.

Gosia co do calowania Oli wydaje mi sie ze okazuje tak uczucia co jej sie podoba lubi to caluje nie zwracajcie na to uwagi moze zapomni. Moj maly to tylko taty caluje mnie bardzo malo a taty codziennie.

Dzień dobry!

U nas pobudka po staremu... Nie chciał spać godziny dłużej, choć go przetrzymaliśmy wieczorem dłużej :/

Asia dawaj przepis na tak śpiące dziecko

Georgette czasami trzeba się najeść A zwłaszcza u mamy

Gusiag wyłazi :/ Ale ona nie ma miejsca na wyjście i cały czas robi się tam stan zapalny, czasem nawet z ropą... Powinnam ją wyrwać, ale nie mogę się zmotywować, bo muszę to zrobić u chirurga z rozcinaniem dziąsła itd. brrrr już mam ciary
Co do buziakowania to myślę, że taki wiek... Musisz tłumaczyć, że nie wszystkich się całuje, że obcym śle się całuska np. Myślę, że Olka pokazuje, że po prostu będzie otwarta do innych ludzi. Wiem, że to może być przerażające,jak idzie całować rowerek czy coś innego, ale musisz uzbroić się w cierpliwość i ja napewno bym nie straszyła, czy całkiem zabraniała, bo to może ją przestraszyć i będzie wszystkiego się będzie bała. Jeśli chodzi o całowanie rzeczy to możesz mówić, że się tego nie całuje, bo jest brudne. A ludziom właśnie niech daje cześć, albo śle całusa. Myślę, że wyrośnie. Michał np. jadł piasek, ale już tego nie robi Kładł się na piasku i brał całą buzią piasek i jeszcze mówił "mniam, mniam", ale po kilku razach przestał, ale ile ja się natłumaczyłam to głowa mała.

Martyna nie stresuj się! Musisz Młodemu pokazać, że samolot jest super fajny i myślę, że nie powinno być problemu. Co do psychiki to myślę, że wszystko z nim w porządku Taki ma po prostu sposób na problemy , z którymi nie umie sobie poradzić. Nauczy się. A w samolocie może znajdzie sie akaś fajna osoba, która go czymś zajmie. Jak będzie miał atak złości to pozwól mu się zezłościc nie zwracaj uwagi, tak jak w domu, powinien się uspokoić po chwili, nie próbuj uspokoić na siłę, bo to raczej na pewno przyniesie odwrotny skutek

Dziś planujemy wycieczkę w góry, bo to może ostatni ciepły weekend w tym roku. Jedziemy na deptak do Szczawnicy. Oby nie zmieniła nam się pogoda

Miłego dnia!

czesc dziewczynki witam sie niedzielnie
u nas pobudka standardowo o 7...wiec nie pospalismy tym bardziej ze bardzo kaszle..
asia zzdroszcze spac do 10....

gosia-mysle ze z psychika ok ona wdzystko poznaje tlumacz tlumacz i tlumacz...

martyna - trzymam kciuku za lot

a my idziemy do zoo bo piekna pigoda
zajrze wieczorem pa

gusiag dwa posiłki w ciągu dnia to u Ciebie norma? dobrze, że na naszym forum nie ma żadnej dietetyczki bo by chyba przez okna na głowę skoczyła a obiło ci się może o uszy coś w stylu, że trzeba jeść 4-5 niewielkich posiłków w ciągu dnia a jeśli chodzi o Olę to ja myślę, że ona właśnie jest taka otwarta i uczuciowa, dlatego trzeba jej tłumaczyć, tak jak napisała aisod

martyna trzymam kciuki za spokojny lot, Maja też bywa niegrzeczna, dzisiaj miała fazę na bunt i jak byliśmy na zakupach to ja byłam w zoologicznym i słyszałam jak się drze na środku reala współczuję T bo pewnie był w centrum uwagi

aisod zazdroszczę wycieczki w góry, a wczoraj to się nie najadłam tylko przejadłam i to tak, że w nocy spać nie mogłam

my też wstałyśmy wg starego czasu czyli o 5 a tak Mai tłumaczyłam, że dzisiaj śpimy godzinę dłużej

Dorota, dobre, czyli Maja jednak nie posłuchała? a u nas było zaskoczenie, bo spała do 6 nowego czasu, normalne rekord! czasem trzeba się przejść, żeby potem jeść normalnie

Gosia, podzielam zdanie dziewczyn, musisz z nią o tym rozmawiać, w końcu załapie

Martyna, spokojnego lotu!

Ja mam dziś zły humor... Ale nieważne, zjem sobie ciasta
Miłej niedzieli!

hej
Martyna daj znać jak lot minął. Moja Ola uwielbia latać, wyglądać przez okienko, bawić się, rozmawiać z innymi w samolocie. Mam nadzieję, że Szymonowi też się spodoba.
Aisod no u nas też mimo przeciągnięcia na noc wstała o swojej godzinie, tylko szkoda, że po przesunięciu czasu wyszło że to tak wcześnie. A ja ostatnio cierpię na bezsenność od 5 rano, budzę się i kręce z boku na bok. A pytałaś o plecy, już lepiej ale teraz bolą na dole bo za 2 dni okres..
a z ósemką to lepiej idź do lekarza i pozbądź się jej, bo jeszcze długo będzie ci dokuczać, a skoro nie ma miejsca to chyba nie masz wyjścia? szczególnie jeśli robi się stan zapalny, a wiesz, że bardzo dużo chorób zaczyna się od zębów.. nie wiem jak to jest w ciąży czy możesz zrobić taki zabieg w takim stanie, to już lekarz zadecyduje.
Miłego wyjazdu w góry, oby pogoda dopisała, czekamy na relację, najlepiej fotograficzną
Marigra zdjęcia z ZOO obowiązkowe!
Dorota no lepiej, żeby nikt z okien nie skakał z powodu mojego posiłkowania tak jakoś jest że tak jem, czasem z braku czasu, a czasem z braku apetytu.
a co do buntu w sklepie to u nas to samo, jak w wózku to krzyczy że chce wyjść a jak wyjmę to wszystko z półek leci..
Emma smacznego ciasta i lepszego humoru a jakby co to pisz do nas

tłumacze Oli ale jeszcze chyba nie rozróżnia komu może dać buzi a komu nie. Może w końcu załapie