Mamusie marzec 2012

hej Strager gratulacje przedłużenia umowy w pracy!
a co do kolacji, to odłóżcie sobie pieniążki w miesiąc, myślę, że z 80 zł starczy na dwoje za jedzonko i jakieś picie. Raz na jakiś czas trzeba a już tym bardziej jak nigdy nie byłaś. Powiedz mężowi, że może z okazji umowy o pracę warto się gdzieś wybrać i to uczcić! Mam nadzieję, że się uda

.

Asiu może jak mu cieknie z nosa to już się kończy ten katar? Po domku niech chodzi w jakichś ciepłych kapciach. Kataru nie wyleczysz trzeba przeczekać
Ola odpukać ok, zdrowa i radosna, tylko niestety coraz bardziej niegrzeczna. Już w ogóle nie chce siedzieć w wózku jak jesteśmy np w sklepie, a jak ją wyjmę to ściąga z półek i wrzuca do wózka, wczoraj ledwo złapałam wino i nutellę w słoiku które chciała wpakować do koszyka. A jak jej coś zabieram to jest bliska rzucania się na podłogę i histeryzuje, tłumaczenie nic nie daje i boję się, że będzie coraz gorzej
Babcia jutro wyjeżdża, a jak Ola ma wybór babcia czy mama to i tak jest mama. Dopiero jak są same to wtedy babcia jest cacy.
Coraz więcej wybudza się w nocy i nie może zasnąć, myślę, że to może zęby bo przebiły się już dwójki i czwórki na górze i dole, może to trójki ją męczą, chociaż ich nie widzę, ale widzę jak ciągle łapka w buzi. Jak się przebudzi o północy to potrafi 2 godziny nie zasnąć i woła mama mama w kółko. Nie wiem czy to nadal po szpitalne emocje czy właśnie te zęby.

piszcie dziewczyny co u was bo Ola śpi a mama moja robi obiad to mam chwilę na komputer

HEj!

Michał śpi... Może wybierzemy się dziś na szczepienie, tylko jeszcze muszę zadzwonić czy jest moja doktorka.

Ja się dalej denerwuje... już może troszkę mniej, ale dalej... Jutro muszę pójść do lekarza, bo mnie chyba złapała, jakaś infekcja znowu, w poniedziałek miałam pojedyncze "różowe" plamienie i chyba to mi tak strasznie zepsuło humor, a lekarz przyjmuje dopiero jutro popołudniu (rano nie mam jak iść). Więc do jutra na pewno będę trochę nieobecna... Staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać, a przede wszystkim nie myśleć, że to może być coś złego. Na szczęście Dzidzior dokazuje, więc wiem, że nic mu nie jest :>

Przepraszam, że nie odpiszę każdej z osobna, ale już mi się od nowa płakać chce, więc idę się czymś zająć...
Buziaki dla Was!

dobry wieczór

niech ten uśmiech was nie zmyli, padnięta jestem jak koń po westernie, Maja już w łóżeczku a T znowu musiał pojechać w trasę

w piątek ja wyjeżdżam służbowo ale to taki jednodniowy wyjazd (ok 60 km od Ol), więc nie martwię się tym

emma czy ty myślisz, że ta wizja zbliżającej się zimy mnie pocieszy?

stanger no to teraz macie co uczcić, więc jest pretekst, żeby zjeść w restauracji gratuluję przedłużenia umowy

marigra współczuję ci tej ciągłej tułaczki, rozglądaj się za inną pracą bo przypuszczam, że tak wkrótce ci zbrzydnie

asiula Maja też chora, katar coraz mniejszy a za to kaszel okropny, na szczęście nie gorączkuje, a noce też coraz lepsze, wczoraj przespała całą i obudziła się jeszcze później niż ja oby tak zostało

gusiag pewnie to zęby dają się we znaki, dobrze, że Ola już zdrowa, a to, że jest niegrzeczna to może przez to właśnie, że długo chorowała, nie wiem jak u was, ale my jak Maja jest chora na więcej jej pozwalamy a jak ona wyzdrowieje to próbuje wymuszać różne rzeczy, poza tym teraz chyba dzieci nas testują na ile mogą sobie pozwolić, u nas aż tak źle nie jest ale czasami też diabeł w nią wstępuje

aisod nie denerwuj się, nie płacz, już jutro pójdziesz do lekarza i jestem przekonana, że wizyta u niego cię uspokoi; pamiętam jak w ciąży wynajdowałam sobie różne powikłania (zwłaszcza takie o których przeczytałam) i nigdy nie zapomnę jak mój lekarz zapytał mnie w końcu "a czy pani nie umrze przypadkiem w tej ciąży?" a jego mina bezcenna no i przy okazji wspomnę, że uwielbiam tego swojego ginekologa

dobry wieczór

relaksuje się nad pocztą służbową więc zrobiłam sobie chwilkę przerwy dla was

georgette - pracuje tak już 5 lat wiec zbrzydło mi to już jakie 3 lata temu ale zaszłam w ciąze poszłam na zwolnienie macierzyński, później pól etatu wiec nie wyjeżdżałam, a teraz znowu się zaczęło....
dobrze ze Majeczka już wraca do zdrowia, bo ten kaszel jest najgorszy - zuza tez jak zacznie się dusic to az jej lezki płyna

justyna- gratulacje , super widzisz 3 kolejne lata masz pracę to jest najlepsza okazja aby iść do restauracji

gosia - mama to jednak zawsze mama, dzieci nawet jak będą miały tłum babć i dziadków wybiroą rodziców

asia - kurujcie się, a z pracą gdyby nie kasa to już dawno bym zrezygnowała ale niestety kredyty płacić trzeba

nie wiem co komu jeszcze miałam napisać hmmmm....

Hej.
Już jest po 9,00 a Kapi jeszcze śpi i wcale nie zamierza wstawać.... Spioszek mój

Wczoraj o 21 wyladowalam u dentysty bo złamał mi się ząb da się go dosztukowac, ale stracha mialam...

Stranger i jak udało się wyjść na kolację?

Aisod dbaj o siebie i nie stresuj się tylko bo to na prawdę robisz krzywdę sobie i dziecku. Przemyśl to i powiedz o tym lekarzowi, może coś zaradzi.
Dorota dobre to co Ci lekarz powiedział, już go lubię
Marigra współczuję tych wyjazdów, na prawdę. Może tak jak już ktoś wspomniał, chyba Martyna, może szefowa ma nadzieję, że sama się zwolnisz.
Asia to Ty masz niedźwiedzia nie dziecko, taki śpioch. Zazdrościmy, szczególnie te z nas których dzieci robią nocne pobudki albo o 5 są już wyspane...
a czemu ząb się złamał, ugryzłaś coś twardego czy sam się rozleciał?
u nas ok, pogoda w miarę dobra a zapowiadają teraz 2 tyg słońca i temp od 15 do 20 stopni, także super piękna jesień się szykuje, oby tak długo trzymała taka słoneczna bo do nas jeszcze moja siostra przylatuje na weekend wszystkich świętych. Lubię zimę, nie tak jak Emma bo jest urocza - hehe i zima i Emma ale piękna słoneczna kolorowa jesień też jest boska.
Olka ciągle grzebie łapką w zębach, odrabia spadek wagi już przybrała 200g ma już 10,5 kg cieszę się, zjada ładnie. Co prawda nie urozmaica i nie chce nowości ale to co lubi zjada super. A gada jak najęte i coraz fajniej łączy trzy słowa w zdania.

moja Ola kończy dziś 20 miesięcy jeszcze 4 i będzie miała dwa lata a dopiero co była takim małym pokracznym wypierdkiem

.

Miało byc szkraby a nie szklany..... Pisanie z tel.

Hej!

wpadłam tylko na chwilkę, bo mi net nie za bardzo działa... Chyba coś mi się psuje :/

Byłam u lekarza, na razie wszystko ok, ale zamiast mnie uspokoić to trochę nastraszył... Zobaczymy co mi powie w poniedziałek, bo mam następną wizytę.

Gusiag faktycznie zaraz Ola będzie dwulatką... Kurczę, a tak nie dawno wszystkie z brzuchami byłyśmy
Co do moich humorów, to może to zbyt strasznie wygląda... Wiesz, jak jest dobrze, to mało co się udzielam Wolę korzystać z dobrego humoru z Miśkiem A tu zwykle piszę, jak już mi źle, bo w domu nie mam komu się wygadać :/ Mam nadzieję, że nie czujecie się za bardzo przytłoczone moimi problemami... Zazwyczaj po prostu potrzebuje sie wygadać... Chyba zrozumiale to napisałam...

Bardzo dziękuje, że się o mnie martwicie :* Zawsze tu można liczyć na dobre słowo!

Teraz mówię Wam dobranoc! Może do jutra... (zobaczymy, jak z tym netem będzie)

Aisod oczywiście że masz do nas pisać jak Ci źle, ale żeby Ci pomóc i poprawiać humor musimy też wiedzieć czemu jest źle. Będzie dobrze kochana! Odpocznij w weekend i nie stresuj się i zobacz co lekarz powie. Oczywiście informuj nas na bieżąco.

cześć

ja też tylko na chwilę, jutro wyjazd, muszę jeszcze przygotować kilka rzeczy ale teraz i tak schną mi paznokcie, więc wpadłam na forum

aisod pewnie, że możesz się wyżalać i to do bólu, czasami po prostu tak jest, że chce się mieć do kogo ponarzekać jest dobrze a mimo to lekarz cię nastraszył? daj znać co tam po poniedziałkowej wizycie

emma Zośka jest niesamowita widziałam filmik na fb

gusiag buziaki dla Oli!!!

asiula współczuję z powodu zęba, na szczęście to 7 a nie 1

byłam dziś u fryzjera i obcięłam włosy, tzn skróciłam je do ramion, od razu czuję, że mam mniej na głowie

Dorota udanego wyjazdu i szybkiego powrotu do domku
pokaż też zdjęcie w nowej fryzurze
buziaki dziewczynki, uciekam spać
dobranoc