Mamusie marzec 2012

Rece opadaja, juz trace nadzieje na spokojne zycie przez te sytuacje z mama niestety Kini sie obrywa

Dorora co Maje tym razem dopadlo ?

Gosia lapcie slonka jak najwięcej

do domu dotarłyśmy po 20 bo poszliśmy we trójkę na lody prosto z placu zabaw

co u Was???

Witam się z Wami po dłuższej nieobecności

Na początku w imieniu Ali bardzo dziękuję za życzenia i wszystkim maluchom, których urodzinki umknęły mi w między czasie, życzę przede wszystkim dużo zdrówka i szczęścia!

Ewa my niestety też mamy problem z kupkami i z tego co ja już zdążyłam się zorientować to warto podczas takich problemów ograniczyć w diecie malucha ryż i banany. Innych złoczyńców nie znam a co do czekolady to nie będę się wypowiadać czy powoduje zaparcia czy nie, bo Ala nie zna jej smaku a zaparcia ma a najgorsze jest to, że soku jabłkowego (i ogólnie żadnego soku) nie chce pić pije tylko wodę i rooibosa z żurawiną

Dorota duuuużo zdrowia dla Was!

Przepraszam, że reszcie nie odpiszę, ale niestety nie za bardzo mam jak nadrobić zaległości w czytaniu, bo praktycznie przez całe dni jesteśmy z Młoda same a komputera przy niej to raczej nie da się otworzyć, bo od razu pcha się na kolana i pstryka tymi swoimi małymi paluchami w klawisze

Jak mi się uda to pochwalę się jutro naszym tortem, który co prawda nie był tak fantastyczny jak chociażby Ewy, ale co tam, zły nie był i całkiem smaczny

A teraz spadam, bo już 23 a ja mam jeszcze górę rzeczy do prasowania

Dobrej nocki życzę

Gosia dzieki mial byc tir na torcie ale nie moglam znalexc odpowiedniego i w koncu kupilam pociag bo tez uwielbia albo auto. I panie cukiernixzki mialy wybrac ktory bo myslalam ze pociag sie nie zmiesci .. To zrobily tort ponas 2kg i obydwa sie zmiescily. Jismy go 3 dni ale pyszny byl malinowy co do wygladu to tort na roczek bardziej mnie zachwycil ale ten tez byl ok a Kinii tort po prostu super
przyjecie ok, takiw salatki pyszne mi wyszly jak nigdy nawet tesciowa chwalila haha
a Michas caly dzien upominal sie o tort i pokazywal jak zdmuchnie swiexzke a jak przyszlo co do czego to zabral bumy i tyle hehe

a bylismy ba bilansie. Michas wazy 12,5 kg, 88cm, jajeczka w porzadku. Kto moze niech uaktualni bo ja na tel pisze. Aaa wlasnie co do siusiaczkow odciagacie ? Kazala mi tam odciagac i myc a ja sie boje bo strasznie plakal jak mu odciagneka i mowil potem ze mu pani ziazi zrobila w sisi...

ewelinda, gusiag do końca nie wiem co jest małej, bo to T z nią był u lekarza, tamten zbadał małą, wypisał receptę i nic nie powiedział, a ten nawet nie zapytał w sumie najważniejsze, że Mai przechodzi, nie ma już takiej gorączki u mnie też już lepiej, jutro wracam do pracy

wiki dzięki

dzisiaj T ma urodziny i w ramach prezentu umówiłam go na kurs nauki pływania, miała być niespodzianka i wszystkiego miał dowiedzieć się na miejscu ale nie dam rady iść dzisiaj na basen, więc mu powiedziałam i widać, że się ucieszył, mam nadzieję, że instruktor nauczy go pływać

Ja tylko na chwilkę... przperosić jak zwykle za brak czasu... Mój W chodzi na popołudniu do pracy, a rano jeździ do siostry na budowę, więc nie mam jak go wykorzystać do opieki nad dzieciakami. Zanim się ogarnę ze śniadaniem i ubraniem to już prawie na spacer musimy iść, potem obiad, teraz Misiek ma drzemkę, za to Kinga dowodzi i nie wiem ile będę mogła tu siedzieć . Jak się młody obudzi to znowu jakieś żarło mu muszę przygotować, potem kolacja kąpiel i spać. Jak już mi maluchy usną to ja padam na twarz, bo w międzyczasie trzeba przecież odkurzyć, wyprać, umyć naczynia itp. , więc wieczorem tylko wchodze poczytam co tu się dzieje i idę w kimono

Dorota złóż życzenia swojemu T Fajną niespodziankę mu zrobiłaś

Ewa weź normalnie kopnij swoją mamę ode mnie , bo Tobie nie wolno Ja na zaparcia polecam kompot z jabłek. Jedno albo dwa jabłka na pół litra wody, możesz trochę posłodzić nawet (będą słodycze ), jak nie wypije kompotu to może jej zasmakuje takie jabłko gotowane. Ja tego się opiłam teraz po porodzie i Misiek mi pomagał w jedzeniu owoców to go parę razy dziennie musiałam przebierać. Kurde najgorsze jak dziecko się boi kupy zrobić... Trzymam kciuki za poprawę.

No nic uciekam, bo mała woła... :/ Buziaki

aisod dziekuje za twoja rade, jak i za poprzednie chyba przejdziemy na diete jablkowa
dobrze ze tak dzielnie sobue radzisz z domem i dzieciakami, jestem z ciebie dumna

Dorota musialyscie zlapac jakas zaraze, ale dobrze ze juz wam lepiej
fajny prezent dla meza, oby sie nauczyl plywac za jakis czas bedzie mogl wykorzystac swoje nauki na zabawie z Maja sto lat dla meza

Wiki ja tez do konca nie jestem pewna czy czekolada powoduje problemy kupkowe, ale myslalam ze wykorzystam ten fakt i moja mama przestanie na okraglo faszerowac Kinge slodyczami - niestety nie zadziałało
a swoja droga jak wam sie udalo to, ze Ala nie zna jeszcze smaku czekolady ?

ewelina zdrowy chlop z Michasia przy siusiaku nie pomoge bo Kinia go nie posiada

jeszcze raz dziekuje za mile slowa odnosnie tortu Kini, nam też sie bardzo podobal i smakowal Kinia byla bardzo zadowolona jak znajde chwile do wkleje jakies urodzinowe zdjęcie

Może się uda...
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No i się udało, ale ta znów płacze, więc uciekam.

aisod śliczne masz te dzieciaki! a tak w ogóle to ja Ciebie podziwiam, że przy dwójce takich maluchów Ty masz jeszcze czas i siłę, żeby coś tu naskrobać
Tort super! Sama robiłaś?

Ewa my mamy trochę ułatwione zadanie, bo Ala jest uczulona na soję, a w związku z tym, że 99% słodyczy (czekolad, ciastek, batoników itp.) zawiera lecytynę sojową, to Ala ma kategoryczny zakaz jedzenia tego a w związku z tym, że nie zna smaku tych ratyrasków, to nawet się o nie nie upomina

My jutro wyjeżdżamy na 4 dni do dziadków więc może sobie trochę odpocznę

aisod bardzo ladny tort, jak dla mnie bardziej cieszy zrobiony wlasnorecznie niz kupiony a ze ja az tak piec nie potrafie to szukalam wymyslnego kupnego
jak sie robi te cukierkowe kolory ?
dzieciaki przeslodkie

Wiki tak myslalam , ze to przez uczulenie no coz moze niedlugo i Ala pozna smak tego pysznego swinstwa w granicach rozsadku
udanego odpoczynku

syrop podzialal na Kinge po same skarpety mam nadzieje ze jak juz ja ruszylo to teraz bedzie z gorki i na samych jablkach

hahaha Ewelinda to niezle jak po same skarpety swoja droga ja yez tak mialam ostatnio ale po kolanka hahhaha

Aisod jaka piekna dzidzia! zazdroszcze Misiek tez robi sie coraz przystojniejszy, ale bedzie mial branie

witam Was w ten piękny gorący dzień
Wiki udanego wypoczynku u dziadków, wracaj do nas szybko
Ewelina super z tymi autami, bez urazy dla innych oczywiście ale bardzo mi się podobał! żal że nie dało się spróbować my z Olką takie samochodziary, żeby nie powiedzieć inaczej
a Michaś drobny jak i Ola ale najważniejsze, że dobrze wszystko!
Dorota ten Twój mąż i lekarz zresztą też to wyluzowani to kolejny raz jak T poszedł z małą do lekarza i wrócił bez diagnozy śmiesznie, oby wszystko już było dobrze! i super pomysł urodzinowy, wszystkiego dobrego od nas też!
Aisod fantastyczne dzieciaki! a o zdjęcia to nie płacz trudno, ale rozumiem, też jak mi zależy na zdjeciach a ktoś by ich nie zrobił to mam ochotę bić, czasem obrywa maż ale już się nauczył i robi najlepiej jak umie
i tort z traktorem mega! ale masz zdolności kochana, zazdroszczę
Ewa no to super, że syrop zadziałał, nawet skarpet nie żal
u nas z nocnikiem jest tak, że jak goła biega to zawsze przybiega na nocnik a jak bez pieluchy a w spodniach to już zapomina że pieluszki brak i leje. A wczoraj wiedziałam, że chce jej się kupę i posadziłam ją na nocnik i w 2 min zrobiła, wstała i mówi "ojej jakaś kupa!"

my jak zwykle na dworze, pogoda dopisuje, niestety ma być burzowo od niedzieli, zobaczymy jak to będzie. Przyszłyśmy tylko na drzemkę do domu, i jak wstanie i zechce zjeść to wychodzimy dalej.
byłam dziś u gina, zrobiła mi cytologie, badanie piersi i dała receptę na tabletki te nowe z 4 tabletkami placebo bez hormonów.Mam te popróbować, bo się w końcu na tabsy zdecydowałam i poprosiłam o coś nowego i coś co poprawi mi cerę, bo wyglądam jak pryszczata nastolatka a nie 31 letnia kobieta
zobaczymy jak będę się czuła, zacznę od weekendu bo tak mam mieć okres w sobotę jakoś.
obym była tak zadowolona jak Gabi
no właśnie Gabi a gdzieś Ty się podziała??
Asia Tee Was też dawno już tu nie widziałam???
Marigra daj znaka co u Was??
Emma pracusiu buziaki!
Martyna co z Wami?
Meli melduj
Justyna co w domu jak sytuacja??

co tu meldować? @ przyszła jednak i się własnie skończyła i dalej będziemy się starać. Co do domu to chyba już pisałam ze jest już nasz i remont nas czeka ale to jeszcze zejdzie. Przez ten głupi @ już nie zdążę zaciążyć by urodzić w tym roku. przesunął mi się 2 tygodnie i myślałam że się udało tym razem ale jednak w konia mnie zrobiło. mam nadzieje następny rok będzie lepszy.

Tym dzieciaczkom co nie składaliśmy życzeń z Dominikiem
Wszystkiego Najlepszego

Ja tylko na chwilę podziękować Gosi za buziaki mam taki katar, że umieram i mam ochotę oderwać sobie nochal.... ech, co za życie. ..

Idę się relaksować, napiszę jutro na pewno! Miłego wieczoru!

gusiag dzisiaj babcia była z Mają u lekarza, bo jednak gorączka wróciła, poznałam dzięki temu diagnozę, ma zapalenie gardła i powiększony migdał, widocznie zaraziła się ode mnie, antybiotyk który przepisał lekarz na pogotowiu nie zadziałał, więc od dzisiaj ma nowy, w ogóle wściekła byłam na lekarza, który przepisał ten pierwszy antybiotyk bo to były tabletki, których Maja nie mogła połknąć a jak rozrobiliśmy je z wodą to zostawały grudki, którymi mała się krztusiła i prawie wymiotowała, masakra była z tym lekiem, a teraz dostała taki rozrabiany w formie syropu, więc szybko wypiła i z głowy

ewelinda dobrze, że syropek zadziałał, mam nadzieję, że te dolegliwości nie powrócą

aisod śliczne te twoje dzieciaki, i ja też podziwiam cię, że tak dobrze radzisz sobie z dwójką maluchów

meli trzymam kciuki za dalsze starania