Mamusie marzec 2012

dzien dobry

gabi - no własnie wpakowalismy sie z tymi pampersami,ale zuzyjemy je i już nigdy wiecej nie kupie żadnych papersów, zawsze myślałam, ze to najlepsza firma, a okazuje się ze naprawde są do bani.... Mieliśmy tez active baby - niby były ok, ale jak dla mnie ten wkład w pampersie smierdzi i mam wrazenie ze od moczu robią sie wilgotne na zewnatrz...takie moje wyyrki moze, al nam ndal służa Dady. Może spróbuje kiedys huggiesów - bo jeszcze nie uywalimy. Używa któraś z was takich??? mozecie coś powiedziec???

ewelina - nietety nie widać zdjęcia

hej

u nas noc z serii nieprzespanych, Maja budziła się co chwila z płaczem no cóż - uroki macierzyństwa

ewelina zdjęcie niestety nie dodało się, może zbyt duży format pliku, spróbuj zmniejszyć i dodać jeszcze raz

marigra to już daleko odbiegłaś od nastu ja w przyszłym roku kończę 29, ale i tak czekam na styczeń 2014, żeby wyprawić huczną 30-stkę

dziewczyny czy wasi mężczyźni wykorzystali urlopy ojcowskie? Tomek chciał się wybrać, ale kadrowa mu odradziła, bo od stycznia wymiar urlopu będzie wynosił 8 tygodni
więc teraz wykorzysta "zwykły" urlop a z tacierzyńskim zaczeka do przyszłego roku

georgette - my nie korzystalismy z tacierzynskiego bo ja wykorzystywałam macierzyński, ale nie orientuje sie czy tata moze wybac jak wziela juz mama, ale nic nie wiem w tej kwestii - tak mi sie cos kiedys o uszy odbiło....
ja z listopadajestem to mam rok do przodu

hmm
Jarek wziął 2 tyg, jak ja byłam na macierzyńskim Marigra to dwie inne sprawy i jemu i Tobie się należy

georgette102 nie chce się mądrzyć , ale wydaję mi się że te 8 tyg będzie przysługiwało na dzieci urodzone jak już nowa ustawa weszła w wstecz raczej nie..
chociaż z drugiej str kadrowa chyba powinna miec o ty pojecie

Pisze z tel wiec uda mi sie zmniejszyc... Dziewczyny dzisiaj w nocy Michas spadl mi z lozka... Wzielam go do karmienia w nocy i przysnelam...on sie jakos wywinal z moich objec i spadl:( obudzil nas huk... Nikomu nie zycze takiego widoku... bo zobaczyc swoje dziecko na podlodze to cos okropnego...tak plakal ze szok tzn.lkal tak bardzo ze serce mi pekalo:(tak sie bardzo przestraszyl...B oze co ze mnia za matka... Moglam to przewidziec:( na szczescie nic mu sie nie stalo, akurat w tym miejscu byl dywan. Obserwowalam go caly dzien i wszystko na szczescie jest ok. W ogole to wszystko mi sie wali... Mam guzka w piersi... Bylam u lekarza, dzisiaj robilam badania i w pon z wynikami do ginekologa... Mam nadzieje,ze to nie rak...

gaabrysia napisał:

hmm
Jarek wziął 2 tyg, jak ja byłam na macierzyńskim Marigra to dwie inne sprawy i jemu i Tobie się należy

georgette102 nie chce się mądrzyć , ale wydaję mi się że te 8 tyg będzie przysługiwało na dzieci urodzone jak już nowa ustawa weszła w wstecz raczej nie..
chociaż z drugiej str kadrowa chyba powinna miec o ty pojecie

aha tak myslałam ze cos pomieszałam....my nie bierzemy tacierzynskiego bo nam sie poprostu nie opłaca - tatus ma na umowie srednia krajową chociaz zarabia wiecej, wiec to poprostu bez sensu, a poza tym on jest pracoholikiem wiec i tak by nie psozedł.

ewelina - no niestety naszym dzieciaczkom już sie zdarzają takie upadki - mi tez Zuza "wyskoczyła" z lezaczka juz 2-krotnie, tez nie chce tego wspominać, ale pewnych rzecyz nie da sie poprostu przewidziec....nie mysl o tym , a matką jestes na pewno najlepsza dla swiecei dla Michasia. On bardziej sie wsytarszyl......

Ewelinka nie martw się my też już przeżyliśmy upadek Zuzi (pisałam o tym niedawno)... mała została zostawiona dosłownie na sekundę na łóżku... Tatuś chciał jej pieluszkę zmienić...
Upadła na główkę bo się za mocno wychyliła...
Zuza zapomniała o tym po ok 10 min... natomiast tatuś pamięta do dziś i czasami wspomina jak to „nie dopilnował swojego maluszka„
myślę, że to dopiero początki... nasze dzieci są bardzo ruchliwe i nie uchronimy ich przed guzami – jedyne co możemy zrobić to ograniczyć je do minimum

aha i nie wiem czy synuś ma guza czy nie ale jeżeli mu wyskoczył (a także na przyszłość) polecam maść ALTACET.
Nam szybko pomógł.... siostra mi poleciła (zalecenie farmaceuty)

odnośnie urlopów "tacierzyńskich"- my nie korzystaliśmy... mąż pracuje w domu więc prawie w każdej chwili mam/miałam go pod ręką

miłego dnia

dzień dobry

niby przespałam całą noc a ledwo się z łóżka podniosłam i najchętniej bym do niego wróciła...

gabi przyznam ci szczerze, że sama się nad tym zastanawiałam czy nas to obejmie, ale skoro kadrowa tak zasugerowała to zostawiam pole do popisu mądrzejszym, a tak w ogóle nawet jeśli nie to tragedii nie będzie

ewelina nie obwiniaj się, takie rzeczy się zdarzają; już mniejsze dzieciaki lądowały rodzicom z łóżka i na szczęście nic złego się nie stało, maluch szybko zapomni a ty na pewno staniesz się jeszcze bardziej ostrożna, 3mam kciuki za wyniki badań, jesteśmy z tobą!

tee też słyszałam o tej maści - podobno bardzo dobra

Ewelina- mój wyskoczył z łóżeczka i popłakał ale nic mu nie było ale za to ja nie spałam całą noc i bardziej to przeżywałam niż mały dzieci są elastyczne i nic im sie nie stanie tak szybko. Co do guza możesz mieć tam zatkany kanalik na początku karmienia się tak zatyka ja miałam chyba z 10 guzów na piersiach musialam to rozmasować w wannie i przy pomocy spyrytusa żeby cyki byly ciepłe i mi to znikło ale lepiej niech lekarz Ci to zbada bo ty już karmisz 8 miesiecy a mnie się to stało 4 tyg po porodzie.

georgette- jak tam się czujesz z wkładką czujesz różnice że coś tam masz??

U nas 2 spokojne w miara noce oczywiście rzucał się na wszystkie strony że śpi później w drugą strone ale to chyba już normalne jest.

georgette zdaj relację "z wkładki" bo mnie też to interesuje- tabsy mi nie służyły więc poszły w odstawkę.
chociaż "teraz" to (niestety ) żadna antykoncepcja mi nie jest potrzebna....

Ewelina nie martw się odnośnie tych guzków- trzymam kciuki by nie było to nic poważnego.

Martyna moja Zuza też tak w nocy śpi, że nad ranem budzi się z głową "w nogach "
ale ona ma to od maleńkości... tyle, że wtedy nie robiła tak duuuzych obrotów.

Tee- dlaczego niestety nie jest Ci antykoncepcja potrzebna ??

heheheh źle to ujęłam...
głównie chodzi mi o brak czasu, chęci i chyba po hormonach spadek zainteresowania
muszę coś z tym zrobić

dziewczyny jeśli chodzi o wkładkę to samo zakładanie było mało komfortowe, ale do "przeżycia" kilka dni delikatnie plamiłam a po tygodniu dostałam miesiączkę; miałam spotkać się z ginekologiem 2 dni temu ale miałam jeszcze miesiączkę, więc przełożyłam wizytę i spotkam się z nim dopiero 8 grudnia - ma mnie zbadać i zrobić usg czy wszystko jest ok (o tego czasu kazał się wstrzymać z seksem, więc celibat ) ale myślę, że jest dobrze, zero dolegliwości, nic nie czuję, żebym "tam" miała a najważniejsze dla mnie jest poczucie komfortu i bezpieczeństwa
fakt wkładka nie jest tania (650 zł) chociaż w niektórych aptekach usłyszałam cenę 750 a nawet 850 zł, więc warto poszukać apteki, w której jest taniej, ale przeliczając ile musiałabym płacić za tabletki to i tak się opłaca

i to chyba tyle, jeśli macie jeszcze jakieś pytania chętnie odpowiem

Tee- Witaj w klubie u mnie jest to samo seks mógłby nie istnieć zero zainteresowania i zaczyna mnie to już martwić.

georgette102- dzięki za odp fajnie że nic nie czujesz.

Wiem ze juz zapomnial... Ale wiecie jak sie balam:( bo dla takiego maluszka spasc z kanapy to masakra. A pamietacie Madzie, spadla z rak z kocyka i zgon...chociaz nie wiadomo chyba do tej pory czy to byla przyczyna smierci. Ja to sie boje takich rzeczy panicznie, wyobrazam sobie nie wiadomo co;( ze jakis guz w glowce albo cos...przeciez to jest jeszcze malenstwo... Na zewnatrz nie ma zadnego guza wiec na szczescie chyba wszystko jest ok. Martyna to nie jest od karmienia, tak.stwierdzil lekarz. Wiec moj mysli skupiaja sie na najgorszym... ale dopiero w pon bede cos wiecej wiedziec. Ale rak piersi w tak mlodym wieku? Mam 21 lat... I.nigdy nie slyszalam zeby tak mloda osoba miala a Wy?